- 1 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (298 opinii)
- 2 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (249 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (488 opinii)
- 4 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (137 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (301 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (48 opinii)
Smartfon ważniejszy od zdrowia?
- Coraz więcej zombie na ulicach. Kiedyś były to zdarzenia incydentalne, ale teraz regularnie widzę osoby wpatrzone w smartfony, które idą przed siebie, nie patrząc, czy są na chodniku, na drodze albo jakie światło się akurat świeci. Jak tak dalej pójdzie, będzie dochodzić do tragedii - pisze nasza czytelniczka, pani Monika. Oto jej list.
Staram się jednak zawsze znaleźć balans pomiędzy elektroniką a "prawdziwym" życiem. Zwłaszcza że widzę, jak łatwo można wpaść w uzależnienie od bycia cały czas "online".
Odłóż smartfon, zjesz taniej w restauracji
Niestety nie można tego powiedzieć o części moich rówieśników, a także - a może zwłaszcza - o młodszych osobach. Już co kilka dni widzę na ulicy zombie. Nazywam tak wpatrzonych w smartfony, którzy nie mają pojęcia, co się dzieje wokół nich. Ich sprawa, oczywiście, ale przestaje nią być, gdy bezmyślnie zaczynają wchodzić na drogi. Wiem, że w niektórych krajach przed przejściami dla pieszych zaczęli malować na chodniku piktogramy i napisy, przypominające o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. U nas też by się przydały.
Piesi, oderwijcie wzrok od smartfonów
Kiedyś były to zdarzenia incydentalne, zdarzały się, powiedzmy, raz na miesiąc. Teraz widzę jednak regularnie osoby wpatrzone w komórki, które wchodzą wprost pod koła samochodów czy rowerów. Sama miałam już dwie takie sytuacje w tym miesiącu! Skala zjawiska zaczyna przerażać, więc postanowiłam napisać ten apel.
Gdy smartfon prowadzi cię na manowce
Czas najwyższy przemówić młodym osobom do rozsądku. Grając w gierkę na smartfonie, szukając pokemonów czy oglądając kolejny odcinek serialu, nie jesteśmy w wirtualnej rzeczywistości. Jesteśmy w prawdziwym świecie, w którym trzeba uważać i stosować się do przepisów. Czerwone światło nie jest przedświąteczną ozdobą, więc warto zastanowić się, czy kolejny etap w grze warty jest ryzykowania zdrowiem i życiem.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (275) ponad 50 zablokowanych
-
2019-11-07 09:33
Do filmiku powinien być dołączony soundtrack..
Zombie Nation - Kernkraft 400
- 4 3
-
2019-11-07 09:36
no trzeba było pokazać gdzie jej miejsce (1)
Dojście do przystanku
metr od pasów
Kobieta - kobiecie
Ale nie
Szerzenie agresji , nawet przez ten film , nie mówiąc już o innych 'sztuczkach typu walnąć pieszego i odjechać - niczemu nie służy
Jako rowerzyści - ustępujmy miejsca pieszym w 100 procentach .
nie ważne czy to my czy oni są na prawie .
Będzie Pani kiedyś z dzieckiem , albo w błogosławionym stanie ,
zagapi się , i wjedzie w Panią jakiś stary dziad . I po co to
A nie lepiej się uśmiechnąć , pozdrowić , życzyć miłego dnia ?- 3 13
-
2019-11-07 09:49
"ustępujemy"
jak mamy szansę...
Nie wolno obciążać odpowiedzialnością wyłącznie jednej strony.- 3 1
-
2019-11-07 09:37
no nie jest to jednak tak tragiczne zjawisko, spójrzmy na korzysci (2)
to po prostu ewolucja w działaniu i eliminacja tych głupszych osobników... ;o)
- 20 5
-
2019-11-07 10:31
jedyne co mi przeszkadza, że idąc pieszo naprzeciw takiego osobnika trzeba planować jak go ominąć bez kolizji
- 1 0
-
2019-11-07 15:32
problem w tym, że nie są to osobniki głupsze
a wręcz, sa one w specyficzny sposób inteligentne.
Ponieważ w ten sposób wymuszają dla siebie komfort bezrefleksyjnego istnienia. W 99% przypadków to ten "inteligentniejszy" wyczynia cuda aby takiego imbecyla ocalić...
Eliminacja następuje niesłychanie rzadko...- 0 1
-
2019-11-07 09:38
To jest choroba
z telefonami ludzie chodzą na ćwiczenia, nawet taką jedną w saunie widziałam. O kupujących przy kasie wyrwanych z niebytu , że mają płacić nie wspomnę. Naprawdę banda zombie.
- 16 1
-
2019-11-07 09:44
Taa...
Ale sensacja
"pod kola"- tirem to Ty stara nie jechałaś- 1 5
-
2019-11-07 09:45
Zombie-tata
Godz 18, ciemno, slabo oswietlone przejscie dla pieszych, a tu nagle zombie-tata wtacza wozek z dzieckiem na pasy, jedna reka pcha ten wozek, w drugiej smartfon I gęba wpatrzona w niego. Nosz ku...!
- 16 0
-
2019-11-07 09:48
Opinia wyróżniona
(6)
Dla mnie zmorą są osoby chodzące wieczorem lub z samego rana na ciemno, bez jakichkolwiek odblasków. Nie patrzą się, przechodzą na ślepo przez te przejścia wierząc, że samochód zawsze ich dostrzeże i się zatrzyma. Rowerzystów dotyczy to samo. Mgła, ciemno, opady deszczu - jedzie taki po ulicy cały na czarno, bez odblasków. Król szosy, ma nakaz jazdy na wprost, ale nagle wpada na pomysł żeby skrócić sobie drogę i skręca w lewo przez przejście nie patrząc się, że obok jedzie samochód.... odnoszę wrażenie, że ludzie przestali używać mózgu czasami. I to się tyczy kierowców, rowerzystów, jak i pieszych. To nie jest gra, że mamy kilka żyć. Pal licho auto, czy połamane koła. To są rzeczy materialne, które można naprawić, ale zdrowia ludzkiego czasem się nie da. Pozdrawiam wszystkich.
- 205 16
-
2019-11-07 10:24
100% prawda (4)
Ludzie myślą, że jak oni widzą światła samochodu to człowiek w samochodzie widzi ich.
- 20 1
-
2019-11-07 11:15
Zwłaszcza jak musi odpisać na jakiegoś SMSa lub w Messengerze - podczas jazdy oczywiście. (3)
Wtedy lepiej jakby pieszy z daleka błyskał w różnych kolorach, może szedł z kogutem na głowie. To zwróciłby uwagę kierowcy, a tak - sam sobie winien!
Wyjaśnienie jest proste, kierowca ze światłami widoczny, pieszy bez świateł, to wiadomo, że jak jest oświetlony, to nie będzie widoczny.
A może by tak dostosować prędkość, umyć te brudne lampy i uważnie jechać?- 8 19
-
2019-11-07 11:56
wystarczy zwykły odblask, nie pień się tak :)
- 15 4
-
2019-11-07 12:52
I co ci z tego przyjdzie że będzie wina kierowcy? (1)
W zderzeniu z samochodem pieszy nie ma szans. Nosząc odblaski dajesz sobie i kierowcy szansę.
Ale to twoje życie, skoro chcesz "na złość mamie odmrozic sobie uszy" to powodzenia.- 8 5
-
2019-11-08 06:05
Szczególnie nocą w deszczu
chyba nie zdają sobie sprawy jak ich (nie) widać. Ale ślepa wiara w przynależne prawa objawia się także w pełnym słońcu. Wchodzą na przejście kompletnie bez patrzenia. Oczywiście każdy normalny kierowca zatrzyma się i przepuści bo tak stanowią przepisy (na razie pieszy przed wkroczeniem na zebrę nie ma bezwględnego pierwszeństwa, a po postawieniu stopy na jezdni już tak). Problemem jest jednak to, że nie wszyscy kierowcy są normalni, nie wszyscy trzeźwi, a zdarzają się tragiczne błędy także tym porządnym. Stoję sobie więc przed przejściem, przepuszczam tego pieszego i nadziwić się nie mogę jaką ufność we mnie pokładał nie spojrzawszy nawet, czy nie jestem zbliżającym się setką pijanym nastolatkiem, czy też półślepym staruszkiem, który spostrzeże pieszego 4 metry za późno. Ja mam nawyk z dawnych lat, że nawet na zielonym świetle, bez żadnych strzałek z boku, patrzę na samochody, czy nie znajdzie się jakiś automobilista wpatrzony w komórkę, zagafany lub po prostu naćpany. Zawsze. Mała to satysfakcja posłać takiego delikwenta na lata do mamra, a samemu jeździć wózkiem, albo spać w jesionowej skrzynce.
- 2 0
-
2019-11-07 14:23
To niestety prawda, a jak takiego asa o mało nie przejedziesz i zwrócisz uwagę, to agresja max level. Dziwne czasy ...
- 2 1
-
2019-11-07 09:53
jakie trzeba miec nudne i smutne zycie zeby wypisywac do prasy takie bzdury...
- 6 9
-
2019-11-07 09:53
Nie tylko piesi, kierowcy też. (1)
Jak nie smartfon na desce lub szybie to ekran dotykowy. I koncentracja spada, samochód pływa po pasie, a często w gęstym ruchu ulicznym wystarczy sekunda nieuwagi.
Trzeci problem to rosnące pokolenia garbatych, młodzi w zasadzie prawie cały czas głowa w dół, kręgosłup im za to "podziękuje" prędzej czy później.
No i oczy,które też obrywają swoje przy tym ciągłym wpatrywaniu się w malutki ekranik.- 7 1
-
2019-11-07 10:01
Już są zmiany ewolucyjne.
U dzieci tworzy się kostna narośł u podstawy czaszki. Był o tym program w tv
- 1 0
-
2019-11-07 09:54
30 lat plus
Rower to nie samochód
Uświadom to sobie
Pieszy metr od przejścia jest -nadal na przejściu-
Jeżeli Pani rowerzystka uważa inaczej to wszelkie wykroczenia rowerzystów będą z pełną surowością karane tak jak samochody .
Nawet zjechanie z ścieżki rowerowej na chodnik jednym kołem - już złamanie przepisów
Albo albo
Proszę się dobrze zastanowić bo nie zawsze będzie Pani piękna i młoda- 6 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.