• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot: nawet 60 tys. zł za ogródek piwny

piw
28 czerwca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Hotel w centrum Sopotu zyska nowe piętro
Tak ogródki na Placu Przyjaciół Sopotu prezentowały się przed jego remontem, jak zaprezentują się teraz? Przekonamy się na początku lipca. Tak ogródki na Placu Przyjaciół Sopotu prezentowały się przed jego remontem, jak zaprezentują się teraz? Przekonamy się na początku lipca.

Na Placu Przyjaciół Sopotu staną w tym roku trzy 100-metrowe ogródki piwne. Zakończył się właśnie przetarg na ich dzierżawę. Rekordzista płacić będzie około 60 tys. zł miesięcznie.



Dziwią cię ceny za dzierżawę ogródków?

W tym roku - ze względu na remont placu zobacz na mapie Sopotu, który zakończy się w najbliższy piątek - ogródki pojawią się później niż zwykle, bo dopiero po 1 lipca. Na placu będą rozstawione do końca września. W kolejnych dwóch latach rozstawiane będą mogły być już od 1 maja.

Cena wyjściowa najmy każdego z nich wynosiła 25 tys. zł (plus VAT), ale najhojniejsi zaoferowali znacznie więcej. Rekordzista zadeklarował, że będzie płacić miastu miesięcznie 58,6 tys. zł netto. Pozostałe dwa ogródki będą dzierżawione za 31,9 i nieco ponad 40 tys. zł miesięcznie (netto).

- Łącznie zgłosiło się sześciu oferentów. Umowy ze zwycięzcami przetargu - wszystkie zawarte na trzy najbliższe lata - zostaną podpisane do końca czerwca - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
piw

Opinie (166) ponad 10 zablokowanych

  • Czasem nawet i tipy sa zabierane kelnerom (14)

    Dlatego zawsze jak daje napiwek daje do reki, a nie zostawiam na stole, chociaz i to nie gwarantuje, ze napiwek trafi do tego do kogo powinien.

    • 42 8

    • masz rację, jak pracowałam w galerii 63 to dokładnie tak było. Może i wlasciciel ma (1)

      wysokie koszta ale uważam, że napiwki powinny być dla mnie.

      • 2 1

      • Nie zgadzam się. Znam obsługę.

        • 0 0

    • Jako (6)

      szef ogródka , wszystkie tipy trafiają do mnie , i tak za dużo płacę kelnerom , mają 800 pln , netto i starczy , my pracodawcy musimy trzymac sie razem !!

      • 9 9

      • Kroso (5)

        Pomijając fakt, że najzwyczajniej w świecie okradasz obsługę (gość zostawia pieniądze właśnie dla niej), to sprawiasz, że obsługa się nie stara o napiwki, bo po co? Jak się nie stara to siada obsługa, a jak obsługa kiepska to goście wybierają inne miejsce, w dodatku informują znajomych, że u Ciebie nie ciekawie. Czarny PR roznosi się w tak małym kurorcie dość szybko. Mam znajomych w Sopockiej gastronomii i przyjeżdżając do Sopotu wiem gdzie nie chodzić. A, że pracują w Hotelach to informują turystów co omijać z daleka :]
        Druga sprawa, to fakt, że pracowników w tym roku jest więcej niż miejsc pracy, ale - i to bardzo ważne "ale" - dobrych pracowników w tym fachu wcale tak wiele nie ma.
        Warto też zaznaczyć, że jeśli management lokalu dysponuje napiwkami to dobrzy pracownicy, znający swoją rynkową wartość omijają takie miejsca. Wbrew pozorom wąskim świecie trójmiejskiej gastronomii, wśród doświadczonych kelnerów, barmanów takie informacje są regularnie przekazywane. I pomimo, że nie znam nikogo, kto by pracował na przykład w sopockiej "Ristorante Tesoro", to wiem, że management rozdziela napiwki nie tylko między obsługujących, ale także między kuchnie, zaplecze i samych siebie. Bardzo nieładny zwyczaj, ale wiedząc to, i będąc gościem tej całkiem przyzwoitej restauracji nigdy nie zostawiam tam napiwku.
        Pozdrowienia dla wszystkich "wielkich szefóf" ;d

        • 5 2

        • (3)

          :) Ktoś tu nie zrozumiał :)

          • 3 1

          • (2)

            spokojnie, wiem co to sarkazm, ale zwracam uwagę tylko na pewną mentalność ;)

            • 1 0

            • (1)

              Sarkazm sarkazmem, ale weź magaśa załóż swoją firmę i rozdawaj kasę na prawo i lewo. Bo chyba tak według ciebie powinien robić szef. Płacić pracownikom 200% tego co sam zarobi. Punkt widzenia niestety ale zależy od punktu siedzenia ;)

              • 2 4

              • nie każe nikomu rozdawać swoich pieniędzy, tylko nie dysponować cudzymi :]

                • 0 0

        • magaśa...trochę luzu...

          kroso napisał dla beki, a Ty łykasz :)
          wszystko tak na poważnie bierzesz? współczuję.

          • 5 1

    • (2)

      ja tylko sie zastanawiam kto daje te napiwki jak kazdy tu w komentarzach marudzi na cene i smak piwa.
      i tak najlepsze jest piwko na plazy ze spozywczaka :D

      • 11 0

      • A butelki zakopać

        • 1 1

      • łapa w górę ode mnie:) popieram

        • 2 0

    • pff (1)

      Ciekawe gdzie i kto się godzi na zabieranie tipów, jakiś kompletny frajer chyba...

      • 1 7

      • A kto powiedzial, ze sie godzi

        z gory "wielki szef" mowi, ze napiwki zostaja u niego i tyle, jak ktos nie chce pracy to mowi "nie, dziekuje", ale wiadomo jak jest i niektorzy biora co wpadnie i godza sie na tego typu praktyki.

        • 10 1

  • żal

    żal mi trochę starego placu i panującej na nim atmosfery. Fajny ogródek piwny,fontanna z chłopczykiem, no i dużo więcej ławek

    • 0 0

  • tak to jest (22)

    jak sie buli za dzierzawe tyle kasy, to potem trzeba dolewac wody do browara i kasowac 10 zl

    • 310 6

    • :) szukam znajomego

      zna ktos moze Tomka, ktory pracowal kilka lat temu w tym ogrodku?

      • 0 0

    • nie pasuje (14)

      to nie kupuj leszczu! Niestety monciak, nie dla pustych kierman. Typowe, dużo biadoli, a nigdy nie prowadził biznesu!

      • 18 92

      • Nie, nie pasuje leszczu... (12)

        jak się dolewa wody do piwa. Biznes to po Polsku okradanie klienta...
        Wielki biznesmenie...

        • 56 5

        • Panie sprytny.. (11)

          tak z ciekawości, widziałeś kiedyś instalacje nalewaka do piwa? Chciałbym zobaczyć, jakim to sprytnym sposobem dolejesz tej wody do kega.. Pochwal sie jak już to zrobisz, ok? Dużo "chamów oszustów restauratorów" podziękuje Ci za podanie sposobu, bo póki co, są tak tępi, że nie potrafią się wbić z kranówą do tego systemu pod niemałym ciśnieniem..

          • 18 21

          • Oni nie mieszają tego w kedze

            Tylko w tym kraniku...

            • 0 0

          • (3)

            no sorry... pewnie browary już takie piwo dostarczają. człowieku nie rób z siebie idioty...

            • 30 2

            • (2)

              Moment, to browary takie dostarczają, czy restauratorzy rozwadniają? Zdecyduj się, bo póki co, z siebie robisz idiotę... człowieku..

              • 10 19

              • ale Cie pojechał !!

                Artur po rozum do apteki !

                • 1 0

              • Masz chyba problemy ze zrozumieniem. Ironii też nie łykasz... Bym i tak się nie spodziewał...

                • 15 3

          • To ja ci powiem jakim sposobem. (2)

            Barman podstawia pod nalewak szklankę z nalaną juz wodą do takiego poziomu że jak trzyma szklankę to wszystko zasłania dłoń,jakieś 3-4 cm wody.

            • 10 4

            • z tym trzymaniem za dół kubka to też tak robiłem , przechodziło jak ta lala , zwłaszcza z leniami co im trzeba przynieść do stolika , drinki to dopiero raj , nawet nie wiecie , że cena drinka to 2/3 cena lodu 1/3 alkoholu i napoju :) , więc bierzcie zaawsze duuuzo lodu :)

              • 0 0

            • Chyba w niecałym 1 procencie meliniarskich knajp. Przecież wszystkie piwa są nalewane na widoku, a szklanki stoją do góry nogami zawsze.

              • 7 3

          • zamów piwko do stolika , a zamów piwko i stój przy nalewaku , różnica ?!? sam poznasz , hehehe nie da się wody dolać ...

            • 2 0

          • A o rozdzielaczu to słyszał?

            • 4 0

          • ja tylko wiem że zamiast CO2....

            spożywczego dodaje się zanieczyszczony techniczny a napełnienie butli która ma ważne dokumenty na spożywczy gaz jest w naszym kraju bez zbędnych pytań możliwa no i już parę dziesiąt złotych do przodu.
            stąd masz wytłumaczenie innego smaku piwa z kegu

            • 22 0

      • Sam jestes leszczu jak placisz 10 zl za wode z domieszka piwa i zolci bydlecej

        Jestem gotow zaplacic 20 zl, ale za dobre piwo, jesli jest tego warte. W tym wypadku jest to zwyczajne naciaganie klientow a lokalizacja nie ma tu nic do znaczenia, a z twojego wpisu, ze jesli placisz duzo za dzierzawe, to masz prawo robic z piwa siki, ale pij je sobie sam.

        • 92 3

    • nikt sie nie będzie bawił w dolewanie wody do beczki, bo po prostu zamawia się inne piwo. Za dychę sprzedajesz Heńka, a lejesz z beki Ambera. I tak to własnie działa.

      • 5 0

    • (3)

      przestan wypisywac glupoty!!nie wiem z kad wymyslasz takie idiotyzmy..piwo z nalewaka poprostu inaczej smakuje od np butelkowego!!!i nie przez twoja dolewana wode,tylko przez np zawartosc gazu!!!wejdz keidys na bar i napisz tu potem jak mozna to zrobic?po za nalaniem wody z kranu... a piwo kosztuje 10 zl bo gdybys nie zauwazyl SOPOT jest jednym z drozszych miast w PL ,wiec czego ty oczekujesz?

      • 6 33

      • no popatrz, jedno z najdroższych miast w Polsce, a jednak cena tego samego piwa w sklepie jest od kilku lat taka sama (2)

        i naucz się ortografii, może przeznacz kasę z napiwków na edukację

        • 22 1

        • (1)

          Czy ja wiem? Wystarczy przejść się na dół Monciaka do sklepu po lewej stronie, żeby zamiast przykładowego 3.50 za piwo zapłacić 5zł.

          • 2 0

          • ...po PRAWEJ... oczywiście :)

            • 0 1

    • Hehe

      Hehe, bo piwa z beczki sie nie pije;)
      Nawet jeśli jesteś skolonny zapacic 20zl to i tak dostaniesz piwo z butelki.

      • 2 3

  • Herbi (1)

    Ciekawe czy Herbi wyrwal od tatusia cash na swoje miejsce

    • 7 0

    • Nie Herbi tylko jego żona!Na więcej niż jedno!

      • 0 0

  • Wszystkie wycięte drzewa na tzw. Placu (NIE)Przyjaciół Sopotu wołają o POmstę do nieba !

    Lecz teraz już wiadomo, dlaczego "musiały pójść pod topór" ! "Władcy" Sopotu - Kudłatemu Naleśnikowi I chodziło o kasę ze sprzedaży piwska w ogródkach, które POwstaną na miejscu wyrżniętych drzew !

    • 0 0

  • LATA 90 (1)

    pamiętam jak się buraki lansowali w 90 tych latach z telefonami walizkami z centertela . co to za wiocha była!!!! hehehe

    • 2 1

    • tu wszyscy widzę nabijają się że Sopot to miejsce lansu samych buraków

      coś w tym jest

      • 3 0

  • rachunke jest prosty .. (4)

    żeby mieć utarg 60 tyś, to licząc, że piwo sprzedaje po 10 zł (cena z kosmosu, ale takie niestety są) to musi sprzedać 200 piw, a żeby pokryć z zysku to 250-300 piw dziennie. No w sezonie, to chyba bardzo realne.

    • 4 4

    • (1)

      przy 10zł zostaje tylko 8,13 netto. Piwo może właściciela kosztować 2zł netto i mniej. Na sam czynsz styknie gdzies 10 000 piwek.
      Nie zapomnij o kilku etatach, wynajęciu sprzętu, opłatach za wodę + prąd + koncesję na alko + zaiks (jeżeli z muzyką) + ew. ochrona + straty liczone w tysiącach w deszczowe dni + zbite/skradzione szkło.

      Jeżeli to takie proste to sam mogłeś do przetargu stanąć ; o

      • 0 0

      • nalewaki i szkło daje browar, ale reszta to kupa kasy

        wałki niezłe robią na stówę

        • 0 0

    • no a jeszcze za prąd trzeba zapłacić

      paniom z sanepidu do siateczki dać trochę, a jak np leje parę dni to na pewno 200-300 piw nie sprzedaż.
      Sam pracowałem w gastronomii i wiem, że najlepiej to się zarabia na żarciu, pracodawca płaci śmieszną kasę, albo bez umowy albo o dzieło albo zlecenie.

      • 2 0

    • Nie zapominaj o podatkach i wynagrodzeniach

      mysle, ze przychod musi byc przynajmniej z 4K dziennie, zeby byl jakis zysk, ale na monciaku w zesonie to tez realne.

      • 1 0

  • PLAC PRZYJACIÓŁ SOPOTU !!! (2)

    Ideą powstawania Placu Przyjaciół Sopotu było, żeby mieć otwarty duży plac na różne imprezy i spotkania kulturalne, i tak apelowało większość sopocian, których apel był bezskuteczny. I ponownie w tym roku miasto zgłosiło przetarg na ogródki letnie, który finał znamy. Świadczy to o braku jakichkolwiek znajomości reali rynku gastronomicznego w Sopocie.
    Gratuluję mieszkańcom wybranych władz i powrotu starych bud na nowym betonowym placu i robienie z okolicznych ulic i kamienic nieoficjalnych toalet.

    • 4 1

    • obserwator zaprzeczasz sam sobie

      • 2 2

    • no widzisz obserwator znow cie mam dlaczego piszesz kłamliwe teksty ?

      • 2 2

  • Skandal!!! (1)

    Finał przetargu na ogródki letnie skończył się ok 60 tys za 100 m2 a SPATIF ma ogród bezprzetargowy wbrew Planu Zagospodarowania Przestrzennego, dlatego apeluje do niektórych internautów , żeby nie pisali bezsensownych komentarzy, tylko zainteresowali się takimi tematami. Wobec tych faktów powinien ktoś powiadomić prokuraturę!

    • 1 2

    • nie bredz czego sie nawachałes dzisiaj

      • 2 1

  • 60 tys. /m-c (2)

    to ile tego piwa trzeba sprzedać?

    • 10 1

    • a ile nie nabiją na kasę, więc i tak wyjdą na swoje (1)

      • 2 0

      • nienabite na kase i tak trafia do obslugi ;]

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane