Najpierw 45-letni warszawianin próbował rozjechać interweniującego policjanta, a podczas dalszej ucieczki uderzył swoim porsche w zaparkowane auto. Gdy wysiadł z samochodu i chciał oddalić się z miejsca pieszo, został zatrzymany. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu i i prowadził mimo zatrzymanego prawa jazdy.
usłyszeli odgłos zderzających się samochodów. Gdy po chwili zauważyli przejeżdżające porsche, uznali, że to kierowca tego auta spowodował kolizję., nie opanował pojazdu i uderzył w zaparkowane auto - relacjonuje Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. - Następnie wysiadł z samochodu i jeszcze próbował uciekać pieszo, ale został obezwładniony przez policjantów.
2020-08-04 15:31
2020-08-04 15:51
2020-08-04 15:48
2020-08-04 15:38
Warsiawka przyjechała na prowincję...
2020-08-04 15:38
pewnie tyle co te mlokosy spod bloku 30 letnie bmw ha ha ha 3 tysione tyle co rower ! hi hi... ide do kosculka i przyhodni i biedronki kolejki robic !
2020-08-04 15:31
Z czasem umorzą postępowanie Tak jak innym kierowcom porsche
2020-08-04 15:25
Dlaczego tak zawsze jest?
2020-08-04 14:37
Odbieramy auto, majątek przepada i dożywotni zakaz jazdy- najskuteczniej; będzie bolało
2020-08-04 14:59
majątek przepisany na ojca a prawo jazdy przywiozą mu z Ukrainy.
2020-08-04 15:25
Tak czy siak w plecy. Chyba, że spółka zoooooo
2020-08-04 14:45
Dorzuciłbym kilka lat więzienia mimo wszystko - kasa na następne auto może mieć a zakaz jazdy nic w tym kraju nie znaczy. Może kilka(naście) straconych lat by zabolało.
2020-08-04 15:21
Kolejny as na bombie bez uprawnień.
Tacy są bardziej niebezpieczni niż covid.
Teraz tak z 3,5 roku procesu ?
2020-08-04 15:12
A nie Warszawiak?
2020-08-04 15:06
i już go przesłuchano ?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
