• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot pozywa klub Cocomo. Jego działalność narusza dobre imię miasta?

Piotr Weltrowski
3 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 10:03 (4 września 2014)
Najnowszy artykuł na ten temat Kierownicy i pracownicy klubów go-go zatrzymani
Pozew dotyczy m.in. ochrony "dobrego imienia miasta". Pozew dotyczy m.in. ochrony "dobrego imienia miasta".

Władze Sopotu pozwały kontrowersyjny klub ze striptizem za naruszanie dobrego imienia miasta. To precedens w skali kraju. Jeżeli uda się wygrać sprawę, może to pomóc także innym miastom w walce z uciążliwymi klubami. Klub ogłosił jednak potem, że kończy działalność, ale nie ma to raczej żadnego związku z działaniami wynajętych przez miasto prawników.



Aktualizacja 4 września, godz. 10:03 Na stronie Cocomo pojawiła się informacja o tym, że 3 września "marka klubów Cocomo kończy swoją działalność". Próbowaliśmy się skontaktować z przedstawicielami firmy zarządzającej klubami i potwierdzić tę informację, a także dopytać, czy chodzi o zupełne zniknięcie z rynku, czy też tylko o zmianę nazwy klubów (nie możemy też wykluczyć tego, że strona padła ofiarą ataku hakera) - niestety, na razie nie sposób się z nikim z firmy skontaktować.

***


Czy sądzisz, że działania Sopotu mają szansę powodzenia?

Kluby Cocomo działają w całej Polsce i od dawna budzą kontrowersje. Spacerujących ulicami zapraszają do nich dość nachalne hostessy, a same kluby cieszą się złą sławą i to nawet nie przez fakt swojej "rozrywkowej" działalności, a przez rachunki, które muszą płacić klienci tego typu lokali.

O wątpliwościach dotyczących wysokości tych rachunków nie raz i nie dwa pisały niemal wszystkie media w Polsce. Przeważnie w kontekście klientów, którzy "budzili się" po upojnej nocy z rachunkiem opiewającym na kilka, kilkanaście, a czasem nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Część z nich zarzucała klubom oszustwo, inni mówili o tym, że dosypano im czegoś do drinków. Zgłoszenia w tej sprawie trafiały już wielokrotnie do policji, także sopockiej.

Sprawy były jednak w zdecydowanej większości umarzane przez prokuraturę - dowodów na dosypanie środków usypiających do drinków nie było, a wszystkie ceny klub miał wydrukowane w menu. Zamawiający usługi wiedzieli więc, ile i za co zapłacą.

Czytaj więcej: Jak łatwo stracić pieniądze w klubach go-go

W pozwie mowa jest m.in. o prowadzeniu przez klub działalności na zasadzie nieuczciwej konkurencji, czyli właśnie naganianiu przechodniów, sprzedaży napojów i alkoholu za rażąco zawyżoną cenę oraz "wykorzystywaniu stanu nietrzeźwości klientów w celu sprzedaży towarów lub usług".

W imieniu miasta pozew został złożony dziś w Sądzie Okręgowym w Gdańsku przez kancelarię Nowosielski, Gotkowicz i Partnerzy z Gdańska.

- Sopot jest miastem znanym i rozpoznawalnym. Działalność klubu przekłada się na realne wpływy miasta. Cocomo odstrasza turystów, przyjeżdża ich mniej, mniej zarabiają np. miejskiej spółki. Do tego dochodzi kwestia dobrego imienia. Pojawia się wiele głosów, wpisów w Internecie, które doszukują się jakiegoś drugiego dna, związku między działaniami klubu a miastem. No bo przecież, jak Sopot może pozwalać na działanie takiego lokalu? - tłumaczy mecenas Roman Nowosielski.

Dodaje, że nie chodzi o działania klubów go-go w ogóle, bo jest wiele takich klubów, które działają "w sposób cywilizowany", a konkretnie o klub Cocomo. Zaznacza też, że celem pozwu nie jest zamknięcie lokalu, a jedynie "ucywilizowanie go".

Prawnicy reprezentujący miasto będą chcieli powołać na świadków w sprawie m.in. osoby, które zgłaszały się do prokuratury twierdząc, że zostały oszukane przez klub, a których sprawy były umarzane.

Opinie (240) 7 zablokowanych

  • Szanująca się osoba do takiego (35)

    przybytku nie pójdzie. Jedynie niedowartościowani faceci.

    • 264 42

    • (18)

      Przepraszam, czy normalny zdrowy facet już nie może iść do klubu ze striptizem?

      • 12 19

      • NIE, nie może (14)

        Normalny zdrowy facet powinien mieć żonę, rodzinę i z nią spędzać czas oraz z przyjaciółmi

        • 17 9

        • (9)

          To nie jest definicja normalnego faceta tylko oczekiwań społecznych. To że ktoś wykracza poza narzucony schemat nie znaczy że jest z nim coś nie tak.

          Ja np żony nie chcę mieć ponieważ nie uznaję czegoś takiego jak ślub, dzieci także nie chcę mieć ponieważ za nimi nie przepadam.

          Poza tym generalnie faceci nie mają monogamii uwarunkowanej genetycznie.

          • 10 13

          • (5)

            Nie chcesz mieć dzieci ? Ty samolubny sobiepanku, bykowe powinieneś płacić, dopiero potem do Cocomo...

            • 3 1

            • on tam płaci w formie podatku

              więcej niż byłoby bykowe

              • 1 0

            • (3)

              No tak, bo żona i dzieci to przecież obowiązek...

              • 3 3

              • (2)

                Może nie obowiązek, ale naturalne środowisko dla normalnego faceta, a także przedłużenie rodu i przyrost naturalny conajmniej na poziomie odnawiania pokoleń

                • 1 1

              • (1)

                Naturalne środowisko dla faceta pod względem biologicznym to częsta zmiana partnerek. Jeżeli jesteśmy przy tym przyroście naturalnym to właśnie dlatego tak nas zaprogramowała natura - do jak najszerszego rozsiania swoich genów.

                • 1 2

              • Nie, to nie jest "naturalne środowisko" dla gatunku ludzkiego jako całości, gdyby wszyscy ludzie wyznawali taką filozofię to gatunek ludzki by wymarł i proszę nie każ mi tłumaczyć sobie dlaczego.

                • 1 0

          • Ale co ma klub ze striptizem do Twojego genetycznego pędu do walenia wszystkiego co się rusza? Tam nawet nie pomacasz.

            • 3 0

          • (1)

            Generalnie też faceci mają narzędzie gwałtu, ale nie każdy jest gwałcicielem.
            Ten argument jest do bani.
            A ja jestem normalnym facetem z 10-letnim stażem małżeńskim, dwójką synów i wiedz, że nikt mi nie kazał się żenić.

            • 4 0

            • Jezeli tak wybrałeś to ok. A jeżeli ktoś wybrał inaczej to też jest ok. Nie czyńmy z małżeństwa definicji męskości

              • 2 3

        • nastepny oszolom (1)

          co mowi, co jest normalne i zdrowe, a co nie ... Pilnuj swego nosa moherze

          • 12 11

          • Szkoda ze nie wyczuwasz ironii

            • 1 1

        • A co to znaczy normalny?

          Gapiący się w tv na taniec z gwiazdami? Lejacy żonę i dzieci oraz chlejący wódę z przyjaciółmi?

          • 1 1

        • normalny zdrowy i nudny zapomniałeś dodać
          ja tam lubie po pijaku dać ognia i grandzić

          • 5 1

      • Może. Tylko z góry wiadomo po co tam idzie... (2)

        A to już zdrowe nie jest. Ktoś musi mieć straszne problemy z poznawaniem kobiet żeby iść i korzystać z tego typu klubów.

        • 19 10

        • Ogladanie striptizu jest niezdrowe?

          chyba jak bieron jestes

          • 10 2

        • Tak? A po co? Mysle ze mas troche nieprawdziwy obraz dzialalnosci takich klubow

          • 8 9

    • (2)

      PS. Ja myślę że przede wszystkim SZANUJĄCA siebie osoba nie da sobie mówić innym jak powinna a jak nie postępować. Przyjmowanie narzuconego przez innych postępowania raczej świadczy o braku szacunku bo to nic innego jak podporządkowanie się innym ludziom

      • 5 3

      • (1)

        hahaha Ty hipokryto,Ty nie podporządkowujesz się innym ludziom? Czytam co piszesz i w Twoich zdaniach sama hipokryzja,zwracasz uwagę wszystkim ale sam taki jesteś i udajesz że jesteś super wolnym człowiekiem.Nie masz i nie chcesz dzieci to dobrze ja się cieszę że się to nie rozmnoży ;)

        • 2 1

        • a może jakieś konkretne argumentu odnośnie tej mojej rzekomej hipokryzji?

          • 0 0

    • (9)

      Też prawda.
      Ale nachalność promoterek jest problemem, zauważ Igorze.
      Niech takie kluby sobie będą gdzieś na dzielni, cicho, prywatnie. Ale nie demonstracyjnie i nachalnie w centrum kurortu!

      • 44 5

      • legalna dzialanosc odprowadzajaca podatki (8)

        moga naskoczyc im co najwyzej, bo w sadzie nie wygraja..

        jak ktos wyzej napsial, normalny czlowiek tam nie pojdzie.. a ze frajerow duzo, to sa pozneij afery, afery o co?

        • 20 9

        • Miasto nie moze byc calkiem bezsilne (3)

          To raz,a po drugie dzieci kto wam powiedzial ze wolnosc to mozliwosc dzialalania bez ograniczen.Wolnosc to mozliwosc poruszania sie w zakresie prawa czyli Konstytucji i praw od niej pochodzacych.Jezeli Cocomo gdzies chocby odrobine to prawo naruszylo to won kooorestwo z mojego ukochanego Sopotu

          • 15 2

          • (2)

            No w granicach prawa, ale do tej pory nikt nie udowodnił że Cocomo łamie prawo w jakiś sposób

            • 5 3

            • (1)

              Włodarze Cocomo muszą mieć coś na sumieniu, skoro na ich stronie ogłoszono zakończenie działalności.
              Szczury uciekają z tonącego statku.

              • 1 0

              • Na stronie napisano o zakończeni działalności pod marką Cocomo. Wg mnie porzucają markę bo zbytni syf się koło niej zrobił i założą nową.

                Poza tym nawet jakby zwinęli działalność na dobre nie jest dowodem na to że złamano prawo

                • 2 0

        • Właśnie z tymi podatkami to są lekko na bakier (1)

          Na vacie rżną państwo aż wióry lecą.

          • 3 1

          • Omijanie przepisów nie jest przestępstwem. Przestępstwem jest łamanie przepisów. Zarejestrowanie firmy w raju podatkowym też jest unikaniem płacenia podatków ale nie jest przestępstwem tylko legalną praktyką.

            • 5 4

        • w ogóle twórca cocomo i Ci co prowadza (1)

          to jakaś mafia jak PO i politycy, a takie miejsca i takich ludzi trzeba palić na stosie. Tyle w temacie.

          • 22 13

          • Hehe, najpierw drogi panie udowodnij że ktoś popełnij przestępstwo, a z tymi stosami do tego momentu zaczekaj.

            • 11 5

    • zrozumiałabym, gdyby to faktycznie były przybytki na poziomie, żeby taki niedowartościowany facecik mógł poczuć się jak "ktoś". a w takim cocomo tylko zedrą, a lasie okażą tyle zainteresowania ile im drinków i miseczek owoców postawisz. takie dziadowskie kluby są bardziej poniżające dla facetów, niż dla pracujących tam panienek.

      • 5 0

    • leczyć sie już czas (1)

      a w kościele byłeś?smutny jesteś. albo łazisz po mieście za d*pami, ja puszczam się od wielu lat, i im świętszy tym czę ściejszy gość. a fortunę wydajecie szmaciarze. tylko przyznawajcie się do tego.ja się puszczam i mówię o tym. pozdrawiam dobrych tatusiów i mężów. smutek i żal

      • 5 15

      • Nie potrafisz napisać kilku zdań poprawnie ?

        Co za cep.

        • 13 1

  • (1)

    Cocomo kończy działalność czy za jakiś czas ją wznowi pod inną nazwą ????

    • 5 0

    • Juz dziala.

      • 1 0

  • Desire (2)

    To nowa nazwa tego klubu

    • 1 2

    • W Sopocie - Kittens. Nawet jeszcze starych folii z okien nie zdjęli więc nie chrzańta że to jakiś inny klub :) ten sam.

      • 0 0

    • To nowy klub, a nie nowa nazwa cocomo.

      • 1 1

  • (3)

    Panowie, ledwo ja dwie lampki szampana wypił...

    • 109 5

    • sprzedaż alkoholu na kredyt jest prawnie zakazana więc pobieranie opłaty z (1)

      karty debetowej jest przestępstwem jeżeli w chwil zapłaty na rachunku nie było środków.

      • 0 1

      • Sprzedawca nie ma wgladu ile jest na danym koncie klienta. Wyobraz sibie ze nawet w banku w systemie tego nie widza poki nie wreczysz im dowodu osibistego. I jeszcze jedno-karta debetowa to nie kredytowa, a nawet kredytowa mozna miec nnadplacona.

        • 0 0

    • przez parenascie godzin

      dwie osoby nie wiedzialy ile i za co płacą :)
      jaja jak //..

      • 2 1

  • Powinny wrócic do życia takie kluby jak kiedyś AMAZONKA...

    To skandal że normalny człowiek traci przytomnośc i ma do zaplacenia wielki rachunek w samym centrum Sopotu i Gdańska, niedługo będą porywali ludzi a miasto będzie twierdzic ze im się tylko przysnęło w ramach ogolnej tolerancji na takie lokale !!!!!! Kiedys to było nie do pomyslenia a taki klub jak Amazonka świecił przykładem bezpieczenstwa ładu i składu i kogo by nie spytac polecał go z zadowoleniem na twarzy wiedząc ze tam nie zginie nawet 5zł bezwiednie......

    • 0 0

  • Miasto - moim zdaniem - bez szans. Jakie naruszenie dóbr osobistych??? Pomyłka. (48)

    • 105 137

    • Cos noc barwy na filet zmienia ...

      • 0 0

    • (40)

      jeśli miasto nie może tego klubu po prostu zamknąć w drodze decyzji administracyjnej, to droga sądowa jest jedyną możliwą.
      Klub narusza dobre imię miasta Sopotu - to oczywiste dla każdego myślącego i trzeźwego człowieka. I nie ma co tu się łudzić na "ucywilizowanie" klubu. W cywilizowanych krajach takie kluby są na przedmieściach i peryferiach. W centrach miast - tylko w Bangkoku i innych "destynacjach sex turystyki".

      • 53 9

      • Drogi Panie. W cywilizowanych krajach w biznesie obowiązuje zasada, że co nie jest zabronione, jest dozwolone. i tyle w temacie. (38)

        A zamykanie biznesu decyzjami administracyjnymi??? Białoruś, czarna afryka, ale nie tutaj.

        • 42 56

        • "i tyle w temacie"

          moje ulubione

          • 0 0

        • (31)

          Po to jest władza by dbała o dobro publiczne a nie o interes jakiegoś prywaciarza. Za to płacę i tego wymagam.

          • 50 19

          • (20)

            Jeżeli władza dba o dobro publiczne kosztem interesu "prywaciarza" nawet jeżeli ten ostatni nie łamie prawa to się to nazywa totalitaryzmem.

            Tylko ludzie są na tyle naiwni iż nie rozumieją, że jeżeli władza może zamknąć decyzją administracyjną biznes A, to może także B, C, D i wszystkie pozostałe litery alfabetu. I tego że jednego dnia to może być Cocomo, a drugiego dnia zwykły sklep tylko dlatego że jego właściciel komuś podpadł. Władza ma działać w granicach prawa

            • 40 8

            • "Władza ma działać w granicach prawa" (18)

              i dokladnie dlatego sprawa trafila do sadu i to sad okresli czy ten klub zlamal prawo (naruszajac wlasnosc intelektualna miasta - czyli jego dobre imie) czy nie. Juz samo nagabywanie przez pracownikow na ulicy jest nie jasne w sensie prawnym (bo ja jako Kowalski moge ich podac do sadu za dreczenie jesli odmowie a oni mi beda dalej 4 litery zawracac).

              • 12 1

              • (17)

                Nie przesadzajmy z tym dręczeniem. Rozumiem jakby te laski się uczepiły i nalegały, ale zwykła propozycja nikomu nie zaszkodziła. To nie "nagabywanie" szkodzi tylko brak asertywności ludzi którzy nie potrafią odmówić lasce która ich zaczepiła.

                Jestem też bardzo ciekaw jak wiele rzeczy można podczepić pod "godzenie w dobre imię". Czy jeżeli jakieś miasto aspiruje do miana ekskluzywnego to może na tej samej podstawie pozwać właściciela jakiegoś sklepu z odzieżą na wagę? No i ciekaw jestem też ile firm mogłoby pozywać miasta za godzenie w ich dobre imię na podstawie różnych głupich decyzji?

                • 10 12

              • Boze (7)

                Ale stado myslicieli. Czarno
                Na bialym - mamy jasna sytuacje- klub ze striptizem jest czyms innym niz spozywczy / lumpeks, wiec nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc!
                Pomijajac fakt, ze miasto nie moze
                Zamknac klubu decyzja administracyjna, wiec po co wszyscy geniusze sie produkuja 'a co jesli zamkna kiosk!?' Mowimy o
                Klubie gogo majacym okropna opinie i tyle w temacie

                • 12 4

              • (6)

                A jaka jest różnica między klubem ze striptizem a lumpeksem w sensie prawnym? Prywatny interes jest prywatnym interesem i nie można go sobie decyzją administracyjną ot tak zamknąć. Jeżeli będzie można jeden to będzie można także drugi. I zamknięcie w takim wypadku jednego jak i drugiego będzie złamaniem prawa.

                A jeżeli klub ma tak fatalną opinię to dlaczego ludzie do niego chodzą? Na wolnym rynku to nie miasto ma kwalifikować działalność na podstawie opinii tylko sami ludzie.

                • 12 9

              • Koniec Cocomo (1)

                Tylko idiota mógłby porównać klub Cocomo do lumpeksu. Doprawdy, ile można tłumaczyć baranom, że kiosk czy warzywniak nie ma wpływu na szarganie dobrego imienia Sopotu, ale jeżeli kilkadziesiąt skarg pod adresem tego klubiku trafiło do policji, to już nie jest przypadek, a dowód na to, że działalność klubu opiera się na nieuczciwej konkurencji, nie wspominając o braku etyki.
                Cieszę się, że Cocomo zwija żagle - to pożegnanie w stylu firemki Pobieraczek.pl - ich właściciele też się zarzekali, że koniec działalności nie ma nic wspólnego z tysiącami skarg.

                • 0 1

              • Jak ktoś zaczyna swój wywód od argumentu ad personam to już widzę że cala reszta musi być merytorycznie kozacka ;)

                Prywatny interes jest prywatnym interesem i urzędnikom wara od tego. A jeżeli będą mogli się wtrącić w "społecznie uzasadnionej" sprawie to wówczas będą mogli się wtrącić też w każdej innej. Tu chodzi o zasadę.

                Ciekawe jest też to w jaki sposób ze skarg na policji które mogą być jedynie przyczynkiem do dochodzenia stworzyłeś dowód na przestępstwo jakim jest nieuczciwa konkurencja. Czyli w skrócie wystarczy samo oskarżenie aby stać się winnym.

                • 0 0

              • a jaka jest roznica pomiedzy Amber Gold a Cocomo __ (3)

                i tu i tu kazdy sam decyduje o sposobie wydania szmalu i kazdy madry przed .... to ku...a o co chodzi

                • 8 1

              • (2)

                Taka, że w AG naiwni ludzie nie dostali swoich pieniędzy, a w Cocomo dobrowolnie swoje pieniądze wydali. Działalność AG była trefna ponieważ oferowała stałe zyski z lokaty w surowiec którego kurs jest zmienny. Pan Marcin P. wskutek tego dostał zarzuty prokuratorskie. Jaki zarzut możesz wystosować do klubu Cocomo? Uprzedzam, że drożyzna nie jest sprzeczna z polskim prawem.

                PS. Co do AG to dla mnie jest to piękny przykład jak z prywatnej głupoty i naiwności uczyniono problem państwowy.

                • 6 1

              • a w AG to nie dobrowolnie wpłacali ??? (1)

                pod lufą ktoś ich trzymał ???
                a w Cocomo to dostali swoje pieniądze ??
                ale jedno ich łączy .... wszyscy na początku byli posikani ze szczęścia ...

                • 2 1

              • No dobrowolnie wpłacali - ale do zwrotu. Zwrotu nie otrzymali. Analogiczna sytuacja w Cocomo by była wówczas jakby zapłacili i nie otrzymali zamówionej usługi.

                • 1 0

              • "jest tu jakiś cfaniak, nie , to daj piątaka" (5)

                Nie bardzo rozumiem czemu bronisz klubu gdzie naciągano ludzi a kobieta sprowadzona jest do poziomu mięsa na ladzie, no ale spoko.
                ps gdzie moje 5.000 przecież napisałem że masz dać piątaka ?

                • 5 1

              • (4)

                Ja nie bronie tego konkretnie klubu tylko porządku prawnego. Władza nie może sobie ot tak zamykać prywatnego interesu. Jeżeli Cocomo złamało jakieś prawo to od orzekania winy i kary są sądy a nie urzędnicy.

                A co do sprowadzenia kobiety do poziomu mięsa na ladzie - czy masz jakieś dowody że jakakolwiek kobieta jest zmuszana do pracy w takim klubie?

                • 3 5

              • (3)

                To przecież do cholery nie zamyka tylko idzie do sądu!!! A swoją drogą można by decyzją administracyjną zabrać koncesję na gorzałę, sprzedaż nietrzeźwym to chyba wystarczający powód?

                • 2 0

              • (2)

                Tak, idzie do sądu, ale dyskusja dotyczyła czegoś innego.

                A zabranie koncesji musi mieć jakieś uzasadnienie.

                • 1 2

              • (1)

                To przecież podałem uzasadnienie. Poznań poszedł tą drogą dziwne ze nikt na to nie wpadł wcześniej

                • 2 0

              • Wówczas można zabrać koncesję każdemu klubowi czy innemu przybytkowi w którym spożywanie alkoholu jest integralną częścią usługi

                • 0 1

              • Szykuje się niezły precedens.

                Jeśli Sopot wygra ten proces,to może mieć kłopot z pozwami mieszkańców w przyszłości.

                • 1 1

              • Tirówki też nie nagabują (1)

                Tirówki też nie nagabują, to kierowcy tirów są mało asertywni.
                Najpierw rząd sprzedaje licencje na szemraną działalność (loterie, arogancką i natrętną reklamę, "kluby towarzyskie"- prowadzące regularne burd...le, trefne banki ).
                Ciekawe jakim paragrafem pogoniono tirówki - nie miały kas fiskalnych?
                Myślę że jakaś kontrola z zakresu świadczonych usług była prowadzona i wyniki znane władzom miasta, a że ktoś za mało dostał to powstał problem.

                • 2 0

              • Jak słyszę że rząd się bierze za walkę z prostytucją to mi się chce śmiać. Prostytucja jest trwalsza niż każdy rząd, rządy upadają a prostytucja trwa. Powinni ją zalegalizować, tzn prowadzenie tego typu interesu. Gangi zmuszające kobiety do prostytucji szybko by straciły klientów na rzecz legalnie działających firm, tak samo jak włoska mafia straciła wpływy ze sprzedaży alkoholu po upadku prohibicji

                • 4 2

            • :)

              Dziękuję za głos rozsądku

              • 9 5

          • (2)

            aaaaleeee o co ci konkretnie chodzi? ze ktos otworzyl klub i mu dobrze idzie? bo chyba nie chcesz mi tu opowiadac bajek ze o dobro miasta czy rodziny..

            • 14 33

            • Sopot od zawsze (czasy miedzy wojenne ) słynął z pań uprawiających najstarszy

              zawód świata, więc w czym problem.

              Sopot jest kurortem i kluby rozrywkowe są normalną wizytówką takich miast.

              Jeżeli prawdą jest to co zarzucają im ich Klienci to sprawa wygląda poważnie, ale póki nie ma wyroku Sądu nie można im nic zarzucić.

              • 3 0

            • uwielbiam takie merytoryczne riposty...

              • 16 1

          • A ta władza jest lepsza? Sama umoczona w kilka zarzutów prokuratorskich (4)

            Jak się porówna artykuły o cocomo i prezydencie Sopotu. To nie wiem o kim więcej się piszę, jaki poważny biznes przyjdzie do takiego miasta?

            • 12 4

            • (2)

              Tylko że miasto nie chce zamknąć tego "klubu", pozew dotyczy praktyk jakie stosuje (głownie nachalne hostessy które to nagabują przechodniów). Jeżeli ponoszą straty spowodowane działalnością klubu i są w stanie to dobrze uargumentować to wygrają...

              • 3 1

              • (1)

                Nie widzę w nich niczego nachalnego. Sam byłem wiele razy przez nie zaczepiany, grzecznie odmówiłem i one równie grzecznie odpuściły.

                • 1 4

              • być może masz zaniżone standardy...

                • 2 0

            • to Stara się moja ucieszy:)

              • 2 0

          • Płać płać, Państwo i tak ma Cię w d..e

            • 1 1

          • Życzę dużo zdrowia.

            • 10 7

        • nie tutaj?

          hahaha - najgłośniejsze wykończenie, to wykończenie Optimusa (kruczki prawne przecież nie są dla każdego...) . Czy muszę wspominać że fiskus zaczął naliczać podatki o kilku lat wstecz? Ile firm będzie musiało ogłosić upadek po tej zalegalizowanej kradzieży?

          • 2 1

        • Hehe to jest naciagactwo tylko ze w inteligentny sposób. Prawo jest bardzo ubogie i tylko dla uczciwych ludzi i wobec nich jest i będzie egzekwowane. Każdy kto je łamie mam je głęboko.
          i póki każdy przypadek nie będzie rozpatrywany indywidualnie to sytuacje typu rajd po Monciaku albo Warszawie będą nagminne i bez konsekwencji.
          Tzw zbrodnia bez kary, niech sądy patrzę jako ludzie i adekwatnie do danej sytuacji, a nie tylko poprzez zbiór słów.

          • 1 0

        • szajba to zupelnie odbija

          W cywilizowanym swiecie np.Niemcy wlasnie zakazano uzywania aplkacji Uber.Przestanscie ludzie p...lic glupoty

          • 4 0

        • W cywilizowanych krajach w biznesie obowiązuje zasada

          uczciwości w handlu i usługach

          • 23 2

        • Drogi Panie / Pani s, o jakiej cywilizacji mówimy? Ani takie kluby ani obraźliwe określane innych krajów i miejsc - NIE są osiągnięciem cywilizacji.

          • 14 1

      • A w jaki sposób miasto administracyjnie może zamknąć prywatny interes?

        Tak, na przedmieściach i peryferiach. Np w Londynie na Soho i Covent Garden...

        • 0 1

    • (4)

      Jesli poswiadcza osoby ktore zostaly przez klub oszukane to dlaczego nie. Do klubu nic nie mam ale skubanie klientow z kasy takimi sposobami to juz przegiecie.

      • 15 0

      • (2)

        Tak, przyjdą kolesie którzy powiedzą "zamówiłem, w kartę nie patrzyłem, a potem kazali mi zapłacić, oszukali mnie". A sąd pokiwa głową i poradzi im aby następnym razem przed zamówieniem patrzyli na cenę zamawianej usługi czy produktu

        • 9 4

        • (1)

          Życzę Ci DAreczku abyś pewnego dnia zamówił w ogródku piwnym jeden kufelek, a po spożyciu dostał do zapłaty rachunek w wysokości np. 10 000pln.
          O to chodzi, że część ludzi nie patrzy w kartę tylko po prostu zamawia piwko albo 50kę wódki spodziewając się ceny rzędu 10, no góra 20 pln. Wyobraź sobie, że nie wszyscy muszą liczyć grosze i cena np. piwa ich nie interesuje dopóki jest ona na normalnym poziomie, tak więc nie patrzą w kartę tylko zamawiają.

          • 15 4

          • Ale to ich ryzyko w takim razie. Rownie dobrze mozna tlaczyc w ten sposob kogos kto podpisuje umowy nie czytajac ich

            • 3 9

      • otóż to - do sądu przyjdzie paru oskubanych gości

        do tego inni przyniosą nagrania nt. nagabywania lub niewydawania paragonów i...

        • 3 0

    • komuś może chaty nie odpalili

      • 4 2

  • Autor już dostał materac w magistracie? (1)

    Czy ciągle spi na wycieraczce Pana Prezydenta?
    Jak dziennikarz moze spojrzeć sobie w lustro pisząc takie laurki ?
    Przecież to kpina.
    Szkoda bo trojmiasto.pl to fajny portal...
    Zaden klub nie mógłby sie "otworzyc" w Sopocie bez zielonego światła pana Jacka.
    Mieszkanka mu nie kupili czy nie przelali gotówki na konto żony czy kochanki?
    Przed wyborami skorumpowany prostak sie wybiegla.
    Mam nadzieje ze coraz mniej ludzi nabiera sie na gierki tej pijaczyny...

    • 1 1

    • pewnie przelali-ale pazernemu zawsze za malo

      bez jego zgody nawet tygodnia nie byloby cococmo

      skoro raptem 2 prostytutki zaszczuwali gdy witek kalmucki patol wraz z pitkiem zezowatym narkusem usilowali kolo monciaka burdelik miec-mieli-przez okolo 1 miesiac ha ha

      to dlaczego jawnej szulerni nie tkneli przez tak dlugi czas?

      a tak apropos tych 2 parchow-pitus i witus-dalej w burdeliku rozi ludzi gola zwlaszcza obcokrajowcow-platnosci karta sa tam takie same jak w cocomo.....,sa alf..onsami -bo w rozi jawnie swiadczone sa uslugi sexualne-i diluja w najlepsze .lewe kredyciki tez sie znajda na gutka i wyludzenia odszkodowan

      • 0 0

  • Hipokryzja Pana Prezydenta

    No prosze jak świętego prawie Pana prezydenta oburzają dziewczyny z parasolkami.
    Sam czesto zostaje zaczepiony idąc monte cassino, mowie dziekuje i ide dalej.
    Najgorzej jak człowiek, polityk ktory powinien budzić zaufanie i być kryształowym bo wkoncu nas reprezentuje okazuje sie zakłamaną gnidą.
    Tak pana to oburza ?
    Może odpowiedzą aktywne na forum urzedniczki miasta?
    A może kochanka sie wypowie?

    • 2 1

  • zamknac burdel

    dziewczynki z parasolkami ktore koncza jako zdziry, powinni zamknac to k...o natychmiast

    • 2 0

  • Cocomo jest niewypłacalne oszukują wszystkich pracowników wiszą pieniądze wogóle brak słów co chwile kogoś zwalniają co chwilę nowy towar i biznes sie kręci .....
    A ludzi w ciula robią !

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane