- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (888 opinii)
- 2 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (88 opinii)
- 3 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (73 opinie)
- 4 Róże w Cisowej, głazy w Wielkim Kacku (12 opinii)
- 5 Wybory europosłów: głosuj, gdzie chcesz (136 opinii)
- 6 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (347 opinii)
Spalarnia opóźniona. Mieszkańcy i tak jej nie chcą
18 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Można ją zwiedzić, zanim zostanie uruchomiona. Dni Otwarte spalarni w Gdańsku
Zaprezentowany w środę raport z przeprowadzonych konsultacji społecznych pokazuje, że gdańszczanie boją się budowy spalarni w Szadółkach. Ponieważ brakuje dokumentów, spalarnia może powstać dopiero w 2015 r., zamiast dwa lata wcześniej.
Najgorętsze spotkanie konsultacyjne odbyło się 14 września w hotelu Otomin. Pojawiło się na nim 120 osób, w tym wójt Kolbud. Spotkanie ostatecznie zostało zerwane. - Władze miasta zlekceważyły mieszkańców, konsultacje społeczne to niewyobrażalne wręcz
oszustwo i manipulacja. Kraje rozwinięte odchodzą od spalania śmieci. Należy inwestować w segregację i odzyskiwanie surowców, a nie puszczanie ich kominem w atmosferę - to jedna z opinii przeciwko spalarni, którą można przeczytać w raporcie.
Przeczytaj cały raport z konsultacji w sprawie budowy spalarni
Mimo to miasto nie musi brać pod uwagę rezultatów konsultacji. - Lokalizacja obecnie nie jest przesądzona, ale rekomendowana. O tym, gdzie powstanie, przesądzi decyzja środowiskowa. Zakład ma powstać w najlepszej dostępnej technologii. Kilkaset podobnych obiektów funkcjonuje w Europie, a nasza będzie jeszcze bardziej nowoczesna. Liczę, że budowa ruszy w 2012 roku - zapowiada Wojciech Głuszczak, prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.
Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, spalarnia dla naszego województwa miała powstać do 2013 roku, bo od tego roku nie będzie wolno składować już tzw. frakcji wysokokalorycznej, czyli śmieci, które nie nadają się do recyklingu. Wytworzona energia miałaby być wykorzystywana do ogrzewania okolicznych domów. Spalarnia ma mieć komin o wysokości 65 m i ma kosztować 600 mln zł.
- Obecne harmonogramy zakładają powstanie spalarni do 2015 roku. Nie mamy jeszcze decyzji środowiskowej. Ponadto raport oddziaływania na środowisko został odrzucony przez miasto i jest obecnie poprawiany. Wykonawca ma go złożyć pod koniec listopada - przyznaje Wojciech Głuszczak.
To już kolejne opóźnienie. Kilka miesięcy temu okazało się, że nie dostaniemy na tę inwestycję 290 mln dofinansowania z Unii Europejskiej, ponieważ, w przeciwieństwie do innych polskich miast, nie złożyliśmy w terminie - czyli do czerwca - studium wykonalności inwestycji. Obecnie dofinansowania może nie być wcale albo będzie tylko na sam projekt spalarni. Miasto rozważa więc realizację budowy spalarni w ramach Partnerstwa Publiczno Prywatnego.
Tymczasem okoliczni mieszkańcy ciągle borykają się z przykrym zapachem. Powód? Wciąż nie uruchomiono instalacji wytwarzania energii z biogazu, wydobywającego się z rozkładających się śmieci. Ma to nastąpić dopiero w maju 2011 roku i wtedy fetor wyraźnie się zmniejszy.
W najbliższy piątek, 19 listopada, dziekan Wydziału Chemicznego PG zaprasza na debatę "Jak rozwiązać problem składowiska odpadów komunalnych w Szadółkach". Wezmą w niej udział naukowcy, eksperci, przedstawiciele samorządów oraz mieszkańcy gminy Kolbudy. Debata rozpocznie się o godz. 15:15 w audytorium "Stara Chemia" na Politechnice Gdańskiej, Gdańsk, ul. Narutowicza 11/12.
Opinie (141) 1 zablokowana
-
2010-11-18 07:51
Budować i nie pytać nikogo.
- 11 11
-
2010-11-18 07:38
Proszę uważnie czytać ankietę, bo jest lekko manipulancka
Nie wierzę, że ktokolwiek chce spalani w mieście, zamiast poza miastem.
- 10 6
-
2010-11-18 07:09
Władze miasta nie biora pod uwagę konsultacji społecznych.
Pan Głuszczak i Lorek są mistrzami w bajerowaniu.
- 21 15
-
2010-11-18 07:01
Trudno,nie chcą to nie.
Sypać śmieci na hałdę,smród zrobi swoje i zmiękną.
Lub bedą się męczyć mieszkańcy okolicznych apartamentów.- 42 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.