- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (133 opinie)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (228 opinii)
- 3 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (65 opinii)
- 4 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (53 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (67 opinii)
- 6 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
Spłonął samochód na Witominie
Płonący samochód na Witominie.
W nocy ze środy na czwartek doszczętnie spłonął samochód zaparkowany na Witominie. Film udostępnił nam jeden z czytelników.
Pożar zaczął się ok. godz. 1:47. Samochód był zaparkowany przy ul. Wielkokackiej - tuż przy Kredyt Banku i Centrum Rodzinnym Witawa w Gdyni - Witominie.
Spalił się nie tylko VW Golf, ale poważnie nadpalony został także samochód zaparkowany obok płonącego auta. Prawdopodobnie było to Volvo V40.
Nakręciłem niemal całą akcją gaśniczą - byłem tam jeszcze przed policją, co zresztą widać na filmie. W momencie, w którym zauważyłem pożar zadzwoniłem po straż pożarną, potem włączyłem kamerę. Byłem pierwszy na miejscu wybuchu tego pożaru, ale nie gasiłem go, gdyż pożar sięgał pierwszego piętra pobliskiego budynku, a ugaszenie takiego pożaru 1-kilogramową gaśnicą samochodową jest niemożliwe. Obawiałem się także wybuchu auta.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (137) ponad 10 zablokowanych
-
2011-01-06 20:02
Obłuże
co do podpaleń na Obłużu to złapali sprawcę latem na gorącym uczynku.Mam nadzieję że nie znajdzie się jakiś kolejny psychol i w końcu mieszkańcy będą mogli spać spokojnie
- 5 0
-
2011-01-06 20:08
Agrotuning
Jednej dresiarskiej bryki po agrotuningu mniej. Bedzie bezpieczniej na drogach.
- 6 0
-
2011-01-06 20:09
pewnie komuś kto odśnieżał to miejsce puściły nerwy
wrócił z roboty zobaczył zajęte miejsce i skończyło się na butelce benzyny
- 4 0
-
2011-01-06 20:29
Brawo (2)
Ja bym podpalil wszystkie wieswageny.
- 3 3
-
2011-01-06 21:50
Powiedział co wiedział
- 1 1
-
2011-01-06 21:56
ot zagadał miłośnik Warczyburgów...
- 0 1
-
2011-01-06 21:47
Mam pytanie do Gdynian (4)
jaki jest największy rzeznik na witominie?
- 2 2
-
2011-01-06 23:42
Siedzi w Anglii lub w mamrze :P
- 3 0
-
2011-01-06 23:43
Posterunkowy w stanie spoczynku Rosomak. Wymiatał, jak nigdy.
- 2 0
-
2011-01-07 16:02
Tomcio Popeye!!
oczywiście.
- 0 0
-
2011-01-11 20:12
Ty mi tu nie fisiuj tylko jedź do Angli do swoich sponsorów
- 0 0
-
2011-01-06 21:50
Obsługa komórki jak widać łatwiejsza niż gaśnicy. Co za jełop.
- 2 0
-
2011-01-06 22:00
Po co gasić
Jak juz sie auto pali mocno to trzeba podtrzymywac ogien,a nie gasic.
- 1 1
-
2011-01-06 22:06
Sam sie przeciez nie podpalil (4)
Tylko ktos go musial podpalic,pewnie gosc kogos zastawil,ewentualnie zajal czyjes miejsce stad ta dosc extremalna reakcja.Jesli to byl starszy model Golfa to na mur beton gosc nie mial AC wiec stracil cokolwiek wart byl ten Golfik.Mialem kiedys taka sytuacje ze jakis gosc notorycznie parkowal na moim miejscu parkingowym,choc obok byly inne wolne pomimo ze kilkakrotnie zwrocilem mu uwage nie reagowal no i pocialem mu kapcie od tego czasu nigdy wiecej tam nie zaparkowal.Wniosek z tego taki ze niektorym i po dobroci do rozumu nie przemowisz.
- 2 6
-
2011-01-06 22:08
Wytłumacz pojęcie "moim", kupiłeś miejsce parkingowe i ci zajał? (3)
czy po prostu uważałeś, że twoje, bo tam parkujesz i odśnieżasz i "ci się należy"?
- 6 1
-
2011-01-06 22:35
Mieszkalem w tym budynku kilka lat (2)
I zawsze tam parkowalem,nigdy nie mialem problemow z sasiadami raptem wprowadzil sie jakis palant i zaczal parkowac w tym wlasnie miejscu choc co podkkreslam obok zawsze byly jakies inne wolne,kilkakrotnie grzecznie zwrocilem mu uwage wszystko na nic.Jesli ktos jest bezczelny to niestety sam prowokuje takie reakcje,P>S.Jestem ciekaw jak ty zachowal bys sie w mojej sytuacji.
- 1 5
-
2011-01-07 06:31
na twoim miejscu nie pociąłbym opon tylko siebie
- 3 1
-
2011-01-07 08:50
To dlaczego nie korzystałeś z tych wolnych miejsc? Nie rozumiem. Argument "zawsze tam parkowalem" jest śmieszny i nic więcej. Natomiast za uszkodzenie mienia powinieneś ponieść karne konsekwencje.
- 2 2
-
2011-01-06 22:10
no przynajmniej
w końcu mu "zapalił" samochód
- 2 0
-
2011-01-06 22:15
Gdynia ma "mocnych chłopaków" Gdańśkie urki się chowają... Nasze Tygryski wymiękają przed gdyńskimi...
Tak to wygląda.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.