• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spłonął samochód na Witominie

Adam
6 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Płonący samochód na Witominie.



W nocy ze środy na czwartek doszczętnie spłonął samochód zaparkowany na Witominie. Film udostępnił nam jeden z czytelników.



Pożar zaczął się ok. godz. 1:47. Samochód był zaparkowany przy ul. Wielkokackiej zobacz na mapie Gdyni - tuż przy Kredyt Banku i Centrum Rodzinnym Witawa w Gdyni - Witominie.

Spalił się nie tylko VW Golf, ale poważnie nadpalony został także samochód zaparkowany obok płonącego auta. Prawdopodobnie było to Volvo V40.

Nakręciłem niemal całą akcją gaśniczą - byłem tam jeszcze przed policją, co zresztą widać na filmie. W momencie, w którym zauważyłem pożar zadzwoniłem po straż pożarną, potem włączyłem kamerę. Byłem pierwszy na miejscu wybuchu tego pożaru, ale nie gasiłem go, gdyż pożar sięgał pierwszego piętra pobliskiego budynku, a ugaszenie takiego pożaru 1-kilogramową gaśnicą samochodową jest niemożliwe. Obawiałem się także wybuchu auta.
Adam

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (137) ponad 10 zablokowanych

  • A POLICJA JAK ZWKLE NA KONCU

    GDZIE ONI SĄ ??? JAK SĄ POTRZEBNI TO ICH NIEMA. CHYBA ZE BYL TO SAMOCHÓD JEDNEGO Z NICH TO ZARAZ NAMIEZA SPRAWCE, A TAK MAJA WSZYSTKO W pupIE

    • 3 1

  • Ale bzdury gadacie z tym gaszeniem!!!!! (2)

    Oczywiście, że samochodową gaśnicą niema co gasić takiego pożaru bo to czysty bezsens...
    Na Obłużu sytuacja była podobna, słychać było tylko trzask butelki i samochód był cały w płomieniach w kilka sekund, mimo że straż pożarna była przy pierwszym pożarze jakieś 200m to tego drugiego to samochód i tak był nie do odratowania... dziwi mnie tylko, że sprawa ucichła z tymi podpaleniami w Gdyni, a winnych nadal brak z tego co mi wiadomo...

    • 4 0

    • Obłuże (1)

      Sprawa ucichła bo podpalacza zatrzymano na gorącym uczynku.Latem 2010 podpalił dwa samochody na Płk. Dąbka a trzeciego nie zdążył.Byłam jedną z osób która powiadomiła straż i policję.

      • 0 0

      • Rozumiem, po prostu skojarzył mi się fakt, że działo się to w podobnych godzinach czyli koło 2..

        • 0 0

  • Pożar auta

    To zapewne ten który na portalu TVN 24 /kontakt 24/ podpisuje się /zomowiec/podburzający do podpalania samochodów których kierowcy odśnieżyli sobie miejsce do parkowania w artykule Gdynianki reporterki haniad75 moda na taborety, oburzonej że nie może znależć frajera który jej nie odśnieżył miejsca do parkowania

    • 2 0

  • rozsądek górą

    gratuluję reakcji: telefonu do straży i oglądania / filmowania akcji z bezpiecznej odległości. Niestety bardzo często w takich sytuacjach gapie lecą byle bliżej, byle lepiej zobaczyć, co nie tylko przeszkadza służbą coś z tym zrobić ale i grozi samamu gapowiczowi.

    • 2 1

  • Za pół roku w całej Polsce zapłoną samochody!!!

    Jeszcze pół roku rządów tego miłośnika wspinaczki kominowej i piłki kopanej a Polska stanie w ogniu .....

    • 3 1

  • sam pewnie podpalił (1)

    mam nadzieje że dobrze się bawił, wkrótce pewnie odcinek 2 gi

    • 1 0

    • coś w tym może być

      film na YouTube dodał gość o nicku: firestartergdy

      daje do myślenia

      • 1 1

  • ss

    sam podpalił a potem nagrywał

    • 1 0

  • Komentarze pełne intelektu hahahah (1)

    A tak poważnie to w zeszłym roku w Chmielnikach koło Bydgoszczy spaliło się 23 samochody. Brałem udział a akcji zanim przyjechała straż. A jak przyjechała to jeden zastęp bo zgłaszający nie powiedział że płoną auta na parkingu tylko pali się jeden samochód. Ludzie wpadali w panikę i trzeba było mieć jaja żeby nad tym panować.Min innymi wstrzymałem ruch na krajowej 5 będąc na gaciach, a wcześniej niestety trzeba było ocucić gościa ręką bo ześwirował dokumentnie. Prawda jest taka że autor miał pełne gacie strachu i niech się bohaterstwem nie szczyci, zaparkował samochód 500 metrów dalej siedział i obserwował. A gdyby w samochodzie był człowiek?? Też by się patrzał jak się pali?? Szkoda że redaktorzy nie potrafią weryfikować dobrych artykułów tylko walą jak popadnie, bez sensu, bez sprawdzenia faktów.

    • 2 0

    • superman z Ciebie normalnie!!!!
      a jak płonie na osiedlu kubeł na śmieci to też biegniesz gasić?

      widać, że adam nie zgrywa bohatera, zrobił co powinien i nic więcej - i dobrze! rzeczowo opisał co zaszło. sam bym też nie zgrywał bohatera gdyby płonął kawał blachy...

      • 1 1

  • mój kolega na stare Golfy rzucał zapałki aby (1)

    z tym złomem coś zrobić. Chyba ktoś z pomysłu skorzystał.

    • 0 4

    • sam głupku

      Uważaj bo kolega kolegi wsadzi Ci całe pudełko zapałek do nosa i podpali i zostanie Ci pusta głowa a reszta mózgu Ci wypłynie po zagotowaniu półmózgu

      • 0 0

  • znowu pozar w aucie

    rok temu tez spalil auto terenowy i to na witominie. to chuliganie mogli to zrobic.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane