- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (127 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (227 opinii)
- 3 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 4 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 5 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (63 opinie)
- 6 Coraz więcej domów pływających na wodzie (66 opinii)
Spłonął samochód na Witominie
Płonący samochód na Witominie.
W nocy ze środy na czwartek doszczętnie spłonął samochód zaparkowany na Witominie. Film udostępnił nam jeden z czytelników.
Pożar zaczął się ok. godz. 1:47. Samochód był zaparkowany przy ul. Wielkokackiej - tuż przy Kredyt Banku i Centrum Rodzinnym Witawa w Gdyni - Witominie.
Spalił się nie tylko VW Golf, ale poważnie nadpalony został także samochód zaparkowany obok płonącego auta. Prawdopodobnie było to Volvo V40.
Nakręciłem niemal całą akcją gaśniczą - byłem tam jeszcze przed policją, co zresztą widać na filmie. W momencie, w którym zauważyłem pożar zadzwoniłem po straż pożarną, potem włączyłem kamerę. Byłem pierwszy na miejscu wybuchu tego pożaru, ale nie gasiłem go, gdyż pożar sięgał pierwszego piętra pobliskiego budynku, a ugaszenie takiego pożaru 1-kilogramową gaśnicą samochodową jest niemożliwe. Obawiałem się także wybuchu auta.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (137) ponad 10 zablokowanych
-
2011-01-06 22:25
A POLICJA JAK ZWKLE NA KONCU
GDZIE ONI SĄ ??? JAK SĄ POTRZEBNI TO ICH NIEMA. CHYBA ZE BYL TO SAMOCHÓD JEDNEGO Z NICH TO ZARAZ NAMIEZA SPRAWCE, A TAK MAJA WSZYSTKO W pupIE
- 3 1
-
2011-01-06 23:02
Ale bzdury gadacie z tym gaszeniem!!!!! (2)
Oczywiście, że samochodową gaśnicą niema co gasić takiego pożaru bo to czysty bezsens...
Na Obłużu sytuacja była podobna, słychać było tylko trzask butelki i samochód był cały w płomieniach w kilka sekund, mimo że straż pożarna była przy pierwszym pożarze jakieś 200m to tego drugiego to samochód i tak był nie do odratowania... dziwi mnie tylko, że sprawa ucichła z tymi podpaleniami w Gdyni, a winnych nadal brak z tego co mi wiadomo...- 4 0
-
2011-01-07 12:23
Obłuże (1)
Sprawa ucichła bo podpalacza zatrzymano na gorącym uczynku.Latem 2010 podpalił dwa samochody na Płk. Dąbka a trzeciego nie zdążył.Byłam jedną z osób która powiadomiła straż i policję.
- 0 0
-
2011-01-07 14:55
Rozumiem, po prostu skojarzył mi się fakt, że działo się to w podobnych godzinach czyli koło 2..
- 0 0
-
2011-01-07 00:17
Pożar auta
To zapewne ten który na portalu TVN 24 /kontakt 24/ podpisuje się /zomowiec/podburzający do podpalania samochodów których kierowcy odśnieżyli sobie miejsce do parkowania w artykule Gdynianki reporterki haniad75 moda na taborety, oburzonej że nie może znależć frajera który jej nie odśnieżył miejsca do parkowania
- 2 0
-
2011-01-07 08:29
rozsądek górą
gratuluję reakcji: telefonu do straży i oglądania / filmowania akcji z bezpiecznej odległości. Niestety bardzo często w takich sytuacjach gapie lecą byle bliżej, byle lepiej zobaczyć, co nie tylko przeszkadza służbą coś z tym zrobić ale i grozi samamu gapowiczowi.
- 2 1
-
2011-01-07 09:17
Za pół roku w całej Polsce zapłoną samochody!!!
Jeszcze pół roku rządów tego miłośnika wspinaczki kominowej i piłki kopanej a Polska stanie w ogniu .....
- 3 1
-
2011-01-07 09:43
sam pewnie podpalił (1)
mam nadzieje że dobrze się bawił, wkrótce pewnie odcinek 2 gi
- 1 0
-
2011-01-07 09:59
coś w tym może być
film na YouTube dodał gość o nicku: firestartergdy
daje do myślenia- 1 1
-
2011-01-07 10:24
ss
sam podpalił a potem nagrywał
- 1 0
-
2011-01-07 10:37
Komentarze pełne intelektu hahahah (1)
A tak poważnie to w zeszłym roku w Chmielnikach koło Bydgoszczy spaliło się 23 samochody. Brałem udział a akcji zanim przyjechała straż. A jak przyjechała to jeden zastęp bo zgłaszający nie powiedział że płoną auta na parkingu tylko pali się jeden samochód. Ludzie wpadali w panikę i trzeba było mieć jaja żeby nad tym panować.Min innymi wstrzymałem ruch na krajowej 5 będąc na gaciach, a wcześniej niestety trzeba było ocucić gościa ręką bo ześwirował dokumentnie. Prawda jest taka że autor miał pełne gacie strachu i niech się bohaterstwem nie szczyci, zaparkował samochód 500 metrów dalej siedział i obserwował. A gdyby w samochodzie był człowiek?? Też by się patrzał jak się pali?? Szkoda że redaktorzy nie potrafią weryfikować dobrych artykułów tylko walą jak popadnie, bez sensu, bez sprawdzenia faktów.
- 2 0
-
2011-01-07 10:50
superman z Ciebie normalnie!!!!
a jak płonie na osiedlu kubeł na śmieci to też biegniesz gasić?
widać, że adam nie zgrywa bohatera, zrobił co powinien i nic więcej - i dobrze! rzeczowo opisał co zaszło. sam bym też nie zgrywał bohatera gdyby płonął kawał blachy...- 1 1
-
2011-01-07 12:44
mój kolega na stare Golfy rzucał zapałki aby (1)
z tym złomem coś zrobić. Chyba ktoś z pomysłu skorzystał.
- 0 4
-
2011-01-07 19:35
sam głupku
Uważaj bo kolega kolegi wsadzi Ci całe pudełko zapałek do nosa i podpali i zostanie Ci pusta głowa a reszta mózgu Ci wypłynie po zagotowaniu półmózgu
- 0 0
-
2011-01-07 14:00
znowu pozar w aucie
rok temu tez spalil auto terenowy i to na witominie. to chuliganie mogli to zrobic.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.