- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (60 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (283 opinie)
- 3 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (186 opinii)
- 5 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (15 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (270 opinii)
Spłonęła sopocka Copacabana
Drewniany budynek sopockiego klubu Copacabana spłonął w niedzielę po południu. Nie było szans na jego uratowanie.
- Strażacy walczyli tylko o to, by ogień nie objął wydm oraz innych obiektów - informował kpt. Tadeusz Konkol, rzecznik KW PSP w Gdańsku.
Dyskoteka od kilku miesięcy była opuszczona, najprawdopodobniej więc nikt nie ucierpiał w pożarze. Budynek nie był ubezpieczony.
Zdaniem kpt. Tadeusza Konkola szybkie tempo rozprzestrzeniania się pożaru mogło świadczyć o podpaleniu budynku. Od razu zaznacza jednak, ze to bardzo wstępna ocena, która musi zostać potwierdzona przez biegłych.
Copacabana działała na plaży tuż przy molo od kilku sezonów. Szybko zdobyła status miejsca niezwykle popularnego, ale i kontrowersyjnego. Od jakiegoś czasu była wykorzystywana do walki politycznej między sopockimi radnymi z PiS i PO.
Wątpliwości było wiele: do obowiązków właścicieli klubu należało m.in. regularne organizowanie imprez żeglarskich. Część radnych przekonywała, że jest ich zdecydowanie zbyt mało. Właściciele bronili się, że sponsorują imprezy sportowe, m.in. Puchar Europy w formule windsurfing oraz puchar w Match Racingu.
Kolejnym problemem było to, że klub zajmował coraz większa przestrzeń, nie pozostawiając miejsca na przejście plażą.
M.in. za sprawą tych wątpliwości władze Sopotu zdecydowały o konieczności rozbiórki klubu przez jego właścicieli. Wbrew zapowiedziom nie wywiązali się oni z tego obowiązku.
- Mamy umowę dzierżawy plaży do 30 września. Z końcem miesiąca na pewno rozbierzemy lokal - mówił nam w połowie września ub.r. Piotr, brat współwłaściciela lokalu, Przemysława Tarnackiego.
Sprawa trafiła na szczebel Urzędu Wojewódzkiego (ze względu na to, że lokal stał w pasie nabrzeża). Kilkanaście dni temu wojewoda nakazał rozbiórkę Copacabany. Kosztami rozbiórki zostaliby obciążeni jej właściciele.
Los klubu i tak był więc już przesadzony. Tym bardziej, że w tym samym miejscu już za kilka tygodni położona zostanie rura wyprowadzająca do zatoki wody płynące sopockimi potokami.
W poniedziałek od rana na pogorzelisku sopockiego lokalu ślady zbierali biegli z zakresu pożarnictwa. Policja przesłuchiwała też właścicieli Copacabany.
- Najszybciej za tydzień będziemy mieli opinię na temat przyczyn pożaru - mówi Tomasz Landowski, zastępca prokuratora rejonowego w Sopocie.
Miejsca
Opinie (644) ponad 50 zablokowanych
-
2009-02-10 18:37
.
Zal mi tych wlascicieli . ha ha ha ...
- 0 0
-
2009-02-10 00:59
czytanie ze zrozumieniem.. (1)
Budynek nie był ubezpieczony.
wiec koniec bezsensownych komentarzy.- 1 0
-
2009-02-10 12:51
Więc czytam ze zrozumieniem i właściciel ..
... miał go rozebrać na własny koszt, więc taniej żeby spłonął. TO przecież oczywiste.
- 0 0
-
2009-02-10 12:28
Fan
Czytałem dzis artykuł z wlasciciel Copa.
Jak się dobrze temu przyjzec mozna napisać bardzo ciekawy artykuł.
Oni długi maja prawie wszędzie Mozę ktos kiedyś napisze prawdę.
Koncesja 48 godzinna byla wydana im na reke w momencie Sopockich Top Trendy ,lokal na ten czas nie spelnial wymogow Sanepid wiec jak dalej będzie chciał isc na sprawę sadowo nieźle zabuli.
Sa to młodzi ludzie którym udało się zarobic na Początek ,lecz pozniej z braku doświadczenia im nie wyszlo i się po prostu prze inwestowali.
Kupili ogromna kamienica w Toruniu nie jestem na biezaco czy dalej ja maja ale chyba tez tam wtopili.
Pazernosc nie popłaca sponsor Nemiroff wycofal się z większego sponsorowania kiedy wstawili jeszcze jedna wodke do lokalu to chodzilo o duze pieniądze.
Za rok 2007 zalegają ogromne kwoty Iglotex,firmie Cateringowej i innym firma od wywóz śmieci oni spalili sobie mosty kapletnie wszędzie ,z moich prywatnych zrodel zalegają z platnosciami za usługi gastronomiczne na okolo 110 tys ZL za rok 2008. Takich firm znajdziesz setki.
Goraco pozdrawiam I namawiam do zrobienia dobrego news. wystarczy przeczytać komentarze,ja osobiście mysle ze sami to podpalili ale oni SA na tyle bystrzy ze mysle im tego się nie udowodni.- 3 0
-
2009-02-10 12:26
ja wiem
Ja myślę, że to kolejny efekt działań Dexter'a Morgan'a, z którego udało mu się wywinać...
- 2 1
-
2009-02-10 12:19
Pożar - sprawa oczywista. Bardziej by Wam pasowało trzęsienie ziemi albo halny?
- 0 0
-
2009-02-10 10:23
nie mial na pietrze
burdelu to i orgii nie urzadzal wsyd i hanba dla prostytutek sopockich
- 0 0
-
2009-02-10 10:07
w czyich
rekach jest promenada prywatna i kiedy powstala ona ksztaltuje ceny nie adekwatne do jakosci swiadczonych uslug
- 0 0
-
2009-02-10 10:02
to bylo
najlepsze miejsce do wypoczynku szkoda reszta z promenady prywatnej na o zgrozo ulicy Monte.... to szajs makrokeszowy
- 0 1
-
2009-02-09 19:53
[`] Wielka szkoda... (1)
...najbardziej klimatyczny klub na wybrzezu i już go nie ma.
A jak komus sie nie podobal ma do tego swiete prawo. Ja bardzo to miejsce lubilem, czego nie mozna powiedziec o paru mordowniach ktorych nazw nie bede wymienial.
Jakies marudzenie ze dobrze i tak dalej pisza zwykli golodupce, bez kasy, klasy i polotu. Niestety w blyszczacych dresach i butach abidasa tam nie wpuszczali... To miejsce sciagalo tlumy ludzi w sezonie letnim i bylo czyms czego nie ma zadnym innym miejscu. Klimat w upalne letnie noce.- 1 4
-
2009-02-10 09:01
a najbardziej klimatyczne
były tam kible.
Zapach - ekskluziv.- 0 0
-
2009-02-10 00:09
klimat tego miejsca się nie zmieni!
były ścieki, będą ścieki...
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.