• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spłonęły garaże, schronienie bezdomnych

rb
8 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
W pożarze przy ul. Wąsowicza w Gdyni lekko ranny został jeden mężczyzna. W pożarze przy ul. Wąsowicza w Gdyni lekko ranny został jeden mężczyzna.

We wtorek wieczorem między godz. 20 a 21 w Gdyni przy ul Wąsowicza zapalił się opuszczony garaż, od niego zajął się kolejny. Najprawdopodobniej w jednym z nich mieszkali bezdomni. Ranna została jedna osoba.



We wtorek ok. godz. 21 do akcji gaszenia dwóch płonących garaży przy ul. Wąsowicza zobacz na mapie Gdyni w Gdyni na Grabówku przyjechały trzy zastępy PSP. 48-letni mężczyzna, najprawdopodobniej jeden z bezdomnych zamieszkujących garaże został lekko ranny.

- Gdy strażacy przyjechali na miejsce palił się jeden garaż i dach, potem zajął się kolejny. Garaże były nieużywane, jednak zamieszkiwali je najprawdopodobniej bezdomni. Jeden z nich podczas próby gaszenia ognia został ranny w rękę. Ranę jednak udało się na miejscu opatrzyć - mówi st. asp. Arkadiusz Ludwikowski z PSP w Gdyni.

Na razie nie wiadomo jakie straty poniósł właściciel garaży.
rb

Opinie (79) 6 zablokowanych

  • Nie mam szacunku do pijaków a 99% bezdomnych to chlory... (19)

    ... szacunek dla pozostałych 1%

    • 75 30

    • (16)

      alkoholizm to choroba
      dla chorych na parkinsona też nie masz szacunku?

      • 22 41

      • psychoopatia to też choroba, pedofilia również ostre zaburzenie (2)

        tylko tamte powodowane często nie z wyboru sprawcy, alkohol niestety raczej tak.. bezdomnośc - podobnie
        najpierw poucz sie o przyczynach, opracuj plan pomocy-zobacz jak pomoc na siłę nie wychodzi i potem się wymądrzaj,

        bezdomni nie pijący maja pomoć wielu ośrodków, po garażach i dworcach mieszkaja głownie ci, którzy nie chcą porzucic alkoholu i chcą celowo zaprzeczac zasadom społecznym.

        menele z tzw ostrym syndromem permanentnego menelstwa - nieuleczalnym bo ostro z wyboru

        • 13 4

        • pamiętaj-menel nie menel ale to nadal człowiek! (1)

          nie zdajesz sobie sprawy co ci ludzie,a tym bardziej ich rodziny, przeżywają. A ty, będąc upodlony przez wyrzucenie przez żonę z domu, stratę pracy czy starość i niechęć własnej rodziny, poszedł byś i został skazany tylko i wyłącznie na pomoc obcych ludzi?! Bezdomność to choroba- i nie zawsze z alkoholizmu czy narkomanii.
          Rusz szarymi komórkami i pomyśl-ci ludzie też mają uczucia!

          • 11 13

          • wyraucony ...?

            Tzn co, żona wyrzuciła go przez okno czy jak? Porządnego człowieka, z którym chce się być nikt nie wyrzuca. Najpierw jest przyczyna a potem skutek, jak świat światem. Bezdomni to też ludzie ale zgadzam się z opinią, że w większości przypadków wybrali właśnie taki los. Łatwiej iść się nachlać niż zmierzyć się z trudami życia, a wszyscy je mamy. Tylko nie wszyscy je zalewamy i na tym polega różnica.

            • 0 0

      • Alkoholizm to choroba z wyboru. (12)

        Nie sądzisz?

        • 49 20

        • (11)

          nie

          • 16 29

          • Skoro nie sądzisz, to (10)

            idź do sklepu i kup pół litra Parkinsona :]

            • 36 16

            • (7)

              codziennie widzę jak ludzie kupują raka płuc na raty

              • 37 5

              • to też ich własny wybór, człowiek jest (powinien być) istotą wolną w największym możliwym stopniu (5)

                jeżeli chce się zabić fajkami niech to robi, jeżeli chce chlać niech chleje itd. (włącznie z narkotykami) A tłumaczenie alkoholizmu chorobą i zestaweiania z Parkinsonem... sorry - nie na miejscu, ale to wyjaśnili trafnie przedmówcy.

                Ta uwaga tyczy się prawodawstwa, które nakłada na nas coraz więcej kajdanów, co najlepiej widać w kodeksie drogowym. Nie rozumiem niektórych przpisów, które na siłe chcą wszytkich ratować - np. obowiązek zapinania pasów, przepraszam - moja sprawa czy jej zapinam czy nie. W USA do tej pory nie we wszystkich stanach jest obowiązek zapinania pasów.

                • 14 12

              • (2)

                a jak wylecisz przez przednia szybe i nie daj boze przezyjesz to bedziesz sie potem leczyl m.in. z moich skladek zdrowotnych,
                masz spaczone pojecie wolnosci

                • 21 7

              • przepraszam, ale składki zdrowotne płaci każdy z nas (1)

                • 10 3

              • rolnicy nie płacą!

                • 10 1

              • z naszych składek (1)

                to ZUS i NFZ buduja sobie gmachy, a prezesi wypłacają sobie premię.
                Leczyć to leczą ale jak zapłacę dodatkowo ze swojej kieszeni. na szczęście jest coś takiego jak wykupienie polisy u ubezpieczyciela albo w prywatnych placówkach zdrowia.

                • 9 1

              • oj tam

                jeśli chodzi o NFZ -moja jedna wizyta w szpitalu to prawie 6 lat składek, do tego cały łańcuszek badań i wizyt u lekarza przed szpitalem... a wcale poważana choroba mnie nie dopadła i powiem szczerze nie chciałbym wykorzystać mojego ubezpieczenia...jak ubezpieczysz dom w PZU też chcesz na tym zarobić?
                Jeśli chodzi o ZUS to tylko 20% z twojej składki idzie na twoją emeryturę reszta idzie na obecnych emerytów-1/3 twojej pensji trafia w ręce osób które mogą cieszyć się emeryturą jedni znacznie wcześniej niż drudzy i uwierz mi te gmach to pikuś przy tym co idzie na wcześniejsze emeryturki pewnych grup zawodowych....

                • 8 1

              • i Parkinsona

                • 1 0

            • Byłem po te pół litra (1)

              Ale zapomniałem nazwy... I kupiłem 0,7 Alcheimera

              • 6 5

              • Mowi sie Alzheimera tylko nie wiem jak sie to pije.

                • 6 2

    • 40 procent pije a reszta jest z przymusu głupku jesteś tępy jak polski rząd

      • 2 1

    • Moja babcia mieszka na siedlcach. Jestem spoza trójmiasta, ale zawsze jak ją odwiedzam, to spotkam co najmniej jednego pijaczka. Nic do nich nie mam. Mysle nawet, że są ciekawym elementem krajobrazu i integralną częścią tej dzielnicy.

      A tak w ogóle, siedlce to świetna dzielnica, te pagórki itd

      • 1 1

  • (2)

    też mieszkałem kiedyś w garażu

    • 10 1

    • znam parę, co mieszkała w piwnicy z robactwem i szczurami. (1)

      teraz, po 30 latach, pracując ciężko i to nie na handlu, dorobili się wygodnego życia i dają je innym. Nie można od początku skreślać ludzi.

      • 3 1

      • dziękuję

        • 0 0

  • Leżenie i śmierdzenie nie jest karalne...
    Chlory są wizytówką naszych miast, niestety.

    • 0 0

  • Komendant SM ...

    Grabówek -to dzielnica w której siedzibe ma Gdyńska Straż Miejska !!!,no tak ale ich interesuje tylko zakladanie blokad na kola w centrum i wożenie wlasnych dup slużbowymi samochodami po Bulwarze !

    • 0 0

  • TRZEBA COŚ Z TYM ZROBIC

    u mnie obok mojego garażu mieszkają bezdomni. Nie dość że śmiecą i wylegują się na trawce robiąc grilla to tuż obok mojego garażu postanowili zorganizować sobie toaletę więc zapach jest obrzydliwy. A co najlepsze Policja na wezwanie zareaguje tylko tym, że przyjadą i pojadą. Nie potrafią z tym nic zrobić! to jest nie do wytrzymania!

    • 4 1

  • (7)

    Zawsze staram się pomagać bezdomnym, kupując coś do jedzenia czy do picia. Szczególnie jednemu panu, którego niestety nie widziałam od zeszłego roku (czy ktoś kojarzy bezdomnego z długimi, związanymi w kitka siwymi włosami, czapeczką z daszkiem, niepijący?) Bardzo często przebywał w Gdyni w okolicy skweru. Stał się bezdomnym przez błąd lekarzy, przez których nie mógł kontynuować pracy - bardzo nieudana operacja. Z tego co wiem już kilka lat walczył w sądzie o sprawiedliwość. Czy ktoś wie jak potoczyły się jego losy?
    A co do "najciekawszej" historii z bezdomnymi to całkiem niedawno podchodzi do mnie pan i prosi o pieniądze, bo jest głodny i chce sobie kupić coś do jedzenia. Dałam mu 1,5zł a on do mnie z wielkim wyrzutem: "tak mało????? to ja sobie za to nawet pasztetu nie kupie"... Myślałam że go trzasnę. Ja mu daje ciężko zarobione pieniądze a on ma czelność jeszcze marudzić. Są różni bezdomni, niektórzy z wyboru, niektórzy z przypadku. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Tylko jak rozpoznać który chce pieniądze na winiacza a który faktycznie kupi sobie coś do jedzenia?

    • 9 2

    • Pewnie, uczcie ich, że ktoś da (4)

      Ja też nie mam lekko, moje życie nie potoczyło sie najlepiej, ale z każdym dniem walczę, aby nie spaść na psy. Nie chcę litości, ani chleba. Nabieram doświadczenia, pracuję czasami po 15 godz., aby móc coś zjeść, opłacić wynajęty pokój i wyglądać jak człowiek. Widzę jak innym to pasuje, nie muszą być uwiązani w pracy, mają cały dzień na kręcenie się po mieście byle by skubnąć jakąś darmową kaskę i dostać bułkę, bo tak im wygodniej, bo wiedzą, że spotkają taką k@ i im da. Zawsze można jakoś wyjść z sytuacji, tylko trzeba CHCIEĆ i WALCZYĆ z CODZIENNOŚCIĄ!!!Pozdrawiam

      • 6 2

      • (3)

        W życiu nie ma lekko... Większość z nas musi pracować przez wiele godzin za grosze. Po kilkudziesięciu latach ciężkiej pracy niewielu stać na zakup porządnego samochodu czy wymarzonego mieszkania z balkonem, dlatego całkowicie rozumiem twoje słowa. Ale z drugiej strony nie można odwrócić się od osób które również potrzebują wsparcia. Jak już wspomniałam wcześniej o tym bezdomnym który nie jest zdolny do pracy dzięki nieudolności lekarzy. Córka wyrzuciła go z domu. Gdyby nikt mu nie pomógł to mógłby tylko się położyć i czekać na powolną śmierć. Nie mówie o pomocy finansowej, ale w postaci ciepłego posiłku czy nawet czegoś słodkiego na pocieszenie ;) Trzeba odróżnić ludzi którzy sami sobie wybrali ten los i jest im tak dobrze (w końcu z żebrania można dużo wyciągnąć) od tych co nie naprawdę nie mogą/nie potrafią zmienić swojego życia, ale marzy im się własny kąt. Wielu młodych ludzi po różnych fakultetach nie potrafi znaleźć pracy, a co dopiero bezdomny, bez zameldowania, wciągnięty w różne uzależnienia (nie da się ukryć, że większość z nich pije na umór). Dlatego ja wciąż nie zmienię swojej postawy i póki mogę się podzielić to to będe robić oraz rozmawiać z tymi ludźmi, bo historie wielu z nich mogą naprawdę odmienić spojrzenie na kwestię bezdomności.

        • 5 0

        • Na zwierzaki albo dzieci (2)

          byś dała, bo one faktycznie są bezsilne i bezbronne, a dla bezdomnych są przytułki, schroniska i inne fundacje, które pomagają wrócić do życia.

          • 2 3

          • Fundacje ;)

            Ha-Ha-Ha-Ha. Żałosne Zarobić na beznadziei ? Na ludzkim nieszczęściu ? Która z fundacji obecnie nie zarabia na ludzkich tragediach ? Zapytaj jak żyje sobie główny uzurpator do pomagania ile m-cznie wyciąga. Postaw przy nim tak od święta raz do roku lub dwa jak trzeba zwykłego wolontariusza (może nawet puszkarza, którego napadają rok w rok bo wiedzą, że zbiera i może nawet dużo już tam ma, choć pewnie i tak do następnego już nie dotrwał, bo główny uzurpator dobroci potrafi tylko pokrzyczeć na bandziorów - nie robiąc z nimi nic - a wcześniej nie pomyślał na co naraża tych wolontariuszy) i zapytaj pierwszego co na tym zyskał a co stracił a drugiego co na tym zyskał a co stracił.

            • 1 0

          • Problem bezdomności jest bardziej skomplikowany i zróżnicowany dla każdego przypadku. Wrzucanie wszystkich do jednego alkoholowego wora jest krzywdzące dla tych których spotkało nieszczęście. Są ludzie którzy potrzebują drugiej ręki.

            • 4 0

    • RECEPTA - NIE DAWAJ KASY (!)

      Rób tak jak mój znajomy: zaproponuj zakup czegoś do jedzenia (w ramach oceny własnych możliwości finansowych w tym momencie oczywiście ) i obserwuj jego reakcję - jeśli jest w potrzebie przystanie na to bez dwóch zdań, jeśli zauważysz jednak choćby lekki grymas na jego twarzy - wypad z baru. To działa. Co i tak nie zmienia faktu, że takimi ludźmi powinny zająć się odpowiednie służby połączone (razem) jednym celem pomocy zarówno psychologicznej, materialnej (MOPS) jak i innymi. Teraz jest tak, ze MOPS sobie (bo przepisy), Policja sobie (bo przepisy), a tyrają wolontariusze (pamiętacie te zimowe akcje ?). I oni jak i my wszyscy płacimy podatki. Powinna powstać jakaś jedna instytucja łącząca w sobie kompetencje różnych służb, zajmująca się tym problemem, bo czy to są ludzie bezdomni chorzy, bezdomni nie potrafiący podnieść się już z tego - mają prawo do normalnego życia. Nie mamy w PL Urzędu ds. Bezdomnych, co nie ? Ale mamy za to np. CBA, którego budżet podejrzewam spokojnie pokryłby 2-krotnie wydatki takiej instytucji działającej nawet na obszarze całego kraju.

      • 3 0

    • jeden z niewielu postów które można przeczytać i pomyśleć że są jeszcze normalni ludzie

      • 5 1

  • A po cholere nam taka Straż Miejska ???... (3)

    Jestem z Grabówka- to nie żadne garaże !, tylko nielegalnie sklecone paredziesiąt lat temu szopy w których kiedyś trzymano " limuzyny" typu;- Syrena, Moskwicz ,Wartburg ,czy Taraban. To ,że tak się stalo to wina wladz miasta i Straży Miejskiej !-a no bo to Grabówek !- Doskonale wiedzą co się tam aktualnie mieści i w czyim to jest urzytkowaniu !, gdyby to bylo bliżej albo w centrum bądż na Wiczlinie to zainteresowanie wadz by bylo odpowiednie i porządek byl by już dawno !!! Aktualnie jest to niczyje ,nikt się poza bezdomnymi tym nie interesuje i powinno to zostać rozebrane i uprzątnięte!!!

    • 18 2

    • was ist der "TARABAN" (1)

      sag mir, bitte

      • 2 3

      • also ich sag's Dir...

        Sie oder Er meinte vermutlich "Tarpan" und wie auch Du es wissen müsstest ist es ein Fahrzeug, so 'ne Art Pick Up... heutzutage allerdings kaum zu sehen, selbst auf den polnischen Straßen...

        pozdro

        • 1 0

    • skoro służy to bezdomnym

      to nie powinno być rozebrane. Mieszkać gdzieś trzeba.

      • 5 1

  • Nie wiadomo

    "Na razie nie wiadomo jakie straty poniósł właściciel garaży". A wiadomo co z ofiarami ?

    • 0 0

  • Następnym razem będą ofiary !!!

    • 0 0

  • (3)

    W Warszawie, podczas uroczystego otwarcia Dworca Centralnego, poradzili sobie z bezdomnymi. Wyłapali, wsadzili do suk i wywieźli do Puszczy Kampinoskiej. Tam ich zostawili... i już.

    • 5 3

    • (1)

      rozwiązanie znane ze wschodnich reżimów autorytarnych, typu Rosja, czy Białoruś. Naprawdę, nie ma się czym chwalić.

      • 1 1

      • No i Francja. Zapomiałeś o cywilizowanej i wysoko rozwniętej demokracji we Francji.

        • 1 0

    • Bezdomny to tez czlowiek. W wielu przypadkach pozostawiony sam sobie!!!

      • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane