• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór o przejazd przez tory kolejowe na Oruni

Maciej Naskręt
14 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Karetka, która utknęła przed zaporami na przejeździe kolejowym w ciągu ul. Smętnej.

- Mamy dla was 30 mln zł. Możecie za to zrobić tunel pod linią kolejową na wysokości ul. Smętnej zobacz na mapie Gdańska albo rewitalizację dzielnicy - usłyszeli mieszkańcy Oruni od władz Gdańska.



Od kilku tygodni mieszkańcy Oruni narzekają na trudności, jakie sprawia im przedostanie się na drugą stronę linii kolejowej tnącej dzielnice na dwie części. Ze względu na zmianę organizacji pracy szlabanów na przejazdach, stoją przed zamkniętymi zaporami nawet przez 40 minut. Nowe zasady zamykania i otwierania szlabanów wynikają z tego, że po modernizacji linii kolejowej, prędkość maksymalną pociągów podniesiono tu do 160 km na godz.

Czytaj także: Problemy z przejściem przez tory na Oruni

Straż Pożarna na sygnale czeka na otwarcie barier na przejeździe przez tory na Oruni Dolnej, na wysokości ul. Smętnej.

Ta tematyka zdominowała spotkanie mieszkańców dzielnicy z władzami Gdańska, które odbyło się w środę wieczorem.

Urzędnicy musieli zacząć od zdementowania plotki, jakoby przy opracowywaniu studium wykonalności przebudowy linii kolejowej miasto odstąpiło od budowy tuneli dla aut pod torami kolejowymi.

- Takiego formalnego uzgodnienia nie było. Projektanci, którzy z ramienia kolei opracowywali studium, wystąpili do Biura Rozwoju Gdańska z trzema tezami: zachowania dotychczasowych przejazdów kolejowych, wybudowania czterech przejść podziemnych dla pieszych i budowy wiaduktu w ciągu ul. Niegowskiej - tłumaczył zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej, Wiesław Bielawski.

Jego zdaniem warunki techniczne dla budowy kolei jednak nie wymagały ani budowy wiaduktu, ani dwupoziomowych skrzyżowań w miejsce dotychczasowych przejazdów. Musiałyby one powstać, gdyby dopuszczalna prędkość pociągu przekraczała 160 km/h.

- Czy nie ma więc nadziei, że poruszanie się po naszej dzielnicy wróci do stanu sprzed przebudowy kolei? - pytali mieszkańcy Oruni.

Władze Gdańska przypomniały mieszkańcom swoje odległe plany, czyli budowę ul. Nowej Podmiejskiej, która docelowo wiaduktem będzie przechodzić nad linią dalekobieżną i wieść będzie do węzła przesiadkowego Czerwony Most.

Ponieważ jest to bardzo odległa perspektywa, mieszkańców to nie usatysfakcjonowało. Dopytywali się więc o usprawnienie przejazdu w ciągu ul. Smętnej zobacz na mapie Gdańska.

Urzędnicy przedstawili więc projekt budowy tunelu, który połączyłby ul. Smętną z ul. Dworcową lub bezpośrednio z Traktem św. Wojciecha.

- Tunel mógłby mieć skrajnię nie wyższą niż 3,5 metra. Przejadą nim tylko samochody osobowe, ewentualnie dostawcze, w tym karetka. Pojazdy ciężarowe będą musiały omijać to miejsce - mówił Bielawski.

Pomysł wiązałby się z wyburzeniami kilku domów, a także pokaźnym wydatkiem - ok. 30 mln zł.

Urzędnicy zastrzegli jednak, że budowa tunelu wiązałaby się z rezygnacją z inwestycji w rewitalizację Oruni Dolnej.

- Czy wydanie 30 mln zł na podziemny przejazd ma sens i czy nie lepiej wydać te pieniądze na rewitalizację waszej dzielnicy? - pytał uczestników spotkania Wiesław Bielawski.

Ta deklaracja wywołała wrzawę. - Dlaczego nie możemy liczyć na realizację obu tych inwestycji, skoro dzielnica od lat jest pomijana w rozdysponowaniu pieniędzy z budżetu? - dopytywali mieszkańcy.

Odpowiedzi nie było.

Zdenerwowany uporem mieszkańców prezydent Adamowicz powiedział w pewnym momencie: - Mogliście sami rozmawiać z koleją i wojewodą o sprawie przejazdów na Oruni. - Myśleliśmy, że od tego mamy prezydenta - odpowiedziała mu jedna z mieszkanek dzielnicy.

Opinie (122) 5 zablokowanych

  • Rozdać te 30mln potrzebującym na Oruni (2)

    na pewno będzie to lepiej spożytkowane niż jakieś tunele albo revitalizacje.

    • 1 22

    • Jasne... (1)

      ...będą mieli za co pić przez miesiąc :-)))

      • 8 3

      • ...czy na miesiąc starczy? bez popity to może i tak:P

        • 3 1

  • Tak samo jest w Wejherowie (2)

    Są trzy przejazdy kolejowe na których co chwila stoi jak nie karetka to straż na sygnale. Wypadałoby jeszcze zadzwonić do poszkodowanego by się wstrzymał bo skm jedzie. Masakra ...

    • 18 0

    • przestan z tym wiejherowem, no żenada no....wiejherowo...

      • 2 9

    • Tyle tylko, że Wejherowo

      już zaprojektowało dwa tunele (przy dworcu i przy węźle "Zryw"), teraz zajmują się pozyskaniem finansowania. Rumia jest lepszym przykładem miasta przedzielonego torami z jednym wiaduktem.
      Do niedawna jeszcze Reda i Pruszcz Gdański były na tej liście, ale tam się inwestuje - Pruszcz Gdański zyskał obwodnicę, a teraz przygotowuje się do budowy tunelu w ciągu ul. Podmiejskiej.
      W Gdyni brakuje takiej inwestycji na Chyloni, OPAT tylko częściowo zrekompensuje brak połączenia północy tej dzielnicy z południem. Gdańsk niestety nie zrobił na oruńskim odcinku nic!

      • 4 0

  • Złóżcie wniosek aby Orunia należała do Gdyni\tak jak kiedyś Wolne Miasto Gdańsk

    • 9 1

  • Przypomnę to co pisałem wczoraj o 7.50

    Pytania skierowane do władz gminy Gdańsk przez mieszkańców Orunii

    1. Dlaczego w Studium Wykonalność gmina zdecydowała się na pozostawienie jednopoziomowych skrzyżowań linii kolejowej z ulicami Dworcową i Sandomierską? Prosiłbym o podanie różnicy: dlaczego takich 1-poziomowych skrzyżowań nie ma na odcinku: Żabianka-Gdańsk Główny, a są na odcinku Gdańsk Główny-Pruszcz? Czym różnią się te oba odcinki?

    2. Chciałbym zapytać o rozmowy PKP z Biurem Rozwoju Gdańska. Kiedy były te rozmowy, kto je prowadził (z imienia i nazwiska) i czemu zaprezentowano takie, a nie inne stanowisko. Nie jest tajemnicą, że budowa Czerwonego Mostu (jeżeli w ogóle dojdzie do skutku) to rok 2030. Jak do tego czasu mają z własnej dzielnicy wydostawać się mieszkańcy Oruni i Lipiec?

    3. Prosiłbym o komentarz w sprawie przytoczonego wyżej Łęgowa (pisaliśmy o tym tutaj przyp. red.). Dlaczego tamtejsza gmina mogła negocjować z PKP odnośnie budowy tuneli dla samochodów, dlaczego Gdańsk tego nie zrobił?

    4. Urzędnicy i prezydenci Gdańska nie raz tłumaczyli, że w całej sprawie więcej do powiedzenia ma wojewoda. Czy magistrat zwracał się w imieniu wyborców z tej części Gdańska (Oruni i Lipiec) do wojewody w sprawie innego rozwiązania kwestii przejazdów? Czy według miasta to sami mieszkańcy powinni zwrócić się w tej sprawie z pytaniami do wojewody?

    5. Chciałbym spytać o wspomniane przez PKP "konsultacje społeczne, które poprzedzały uzyskanie pozwoleń na budowę" (taka informacja pojawiła się w uzyskanej od nas odpowiedzi PKP -przyp. red.). Co to były za konsultacje, czy prowadziło je miasto, kiedy się odbywały, jakie były wyniki?

    6. Jeżeli tych konsultacji nie prowadziło miasto, to czy gmina nie uważa, że takie konsultacje powinny zostać przeprowadzone?

    7. Czy gmina ma sobie coś do zarzucenia w sprawie takiego rozwiązania kwestii przejazdów na gdańskiej Oruni? Czy rację mają oruniacy, którzy twierdzą, że gdańska władza w ogóle się nimi nie przejmuje i dopuściła do, ich zdaniem, haniebnych rozwiązań na tutejszych przejazdach?

    8. Co dalej? Czy gmina widzi jakąś możliwość rozwiązania tego problemu? Nie mówimy o Czerwonym Moście, tylko o latach 2014-2030. Czy oruniaków czeka perspektywa kilkunastu lat "czekania" na szlabanach i odcięcia od Gdańska?

    Za portalem: mojaorunia-pl

    P.S. Pytanie do TRUJmiasta, czy zwłoka jednego dnia w napisaniu artykułu o spotkaniu które się odbyło w środę, to normalność czy chodziło o rozprężenie tematu i zamydlenie spraw związanych z jak widać coraz gorszym zarządzaniem miasta?!

    • 33 1

  • spotkanie z mieszkancami Oruni (1)

    Dobitnie pokazało, jak aroganckich i pozbawionych umiejetnosci interpersonalnych ludzi mamy u władzy. Zmęczenie materiału. "Kwiecistych" wypowiedzi było znacznie więcej. Chwilami czułem się zazenowany.

    • 31 0

    • racja! ja nie wytrzymałem, gdy prezydent stwierdził, że "nie trzeba byc po kursie prawa, aby wiedziec, że każdy list ma swojego adresata". Chyba nie każdy musi wiedziec, że prezydent de facto nic nie może zrobic na terenie miasta, którym rządzi. a przejazdy kolejowe sa taką sprawą. Tak sie z ludzmi nie rozmawia.

      • 16 0

  • Krętacze urzędasy... (1)

    dają mieszkańcom wybór, śmieszne.
    przejazd w tym miejscu jest od dawna, chodziłem do podstawówki i również stało się tam pod szlabanem tylko wtedy jak jechało coś na sygnale a pociągu nie było dróżnik podnosił szlaban.
    Ponad 40 lat problemu z przejazdem a urzędnicy nagle zauważyli problem, żałosne.

    • 22 1

    • Ale urzędasy właśnie nie zauważyli problemu, uznali wręcz że skoro tyle lat był szlaban to czemu by jeszcze z 20 lat by nie mógł być.
      Przecież mieszkańcy Orunii a iprzy okazji innych dzielnic, usłyszeli z ust prezydenta, że mają zbudowany stadion i halę w Sopocie i powinni się cieszyć i basta.
      Pies drapał bezpieczeństwo mieszkańców, ważny jest INTERES tak pokierowany by żyło się lepiej wybranym.

      • 12 0

  • Zdecydowanie II wariant.

    Jestem kierowcą ciężarówki jednej z firm na Żuławskiej i uważam iż, w obecnej sytuacji należy zdecydowanie wybudować tunel wg II wariantu.

    • 12 0

  • Orunia (3)

    Dlaczego Adamowicz inwestuje w rozwój Oruni Górnej, a zapomina o Dolnej

    • 21 1

    • bo na Górnej Oruni nie ma (1)

      komunalnej, roszczeniowej hołoty, ktora jak nie zdewastuje to spali albo rozkreci.
      Teraz pojmujesz kloszardzie?

      • 3 16

      • Sasza to imię z pochodzenia?
        czyli P.O.P. pełniący obowiązki Polaka?

        • 5 0

    • NORD

      bo Orunia Dolna to Orunia...a Orunia "Górna" to osiedle w jednostce Chełm,,,tak Jjak węzeł Łostowice,Morenki,i inne Górne Tarasy !

      • 5 0

  • Sprawa podobna, więc może się wypowiem (2)

    Od 30 lat, jak nie więcej, mówi się o nieszczęsnym przejeździe kolejowym na ulicy Puckiej w Chyloni. Tam również powinien zostać wybudowany tunel! To najludniejsza dzielnica Gdyni. A Pucka stanowi nalepsze połączenie dla niej, Cisowy, Pustek Cisowskich, Demptowa (razem około 50 tys. mieszkańców) z Kępą Oksywską - również dużymi osiedlami mieszkaniowymi, Kosakowem, Rewą... Przejazd kolejowy dzieli Chylonię na dwie części, ponieważ prowadzi przez główną, trójmiejską magistralę kolejową, gdzie średnia częstotliwość kursowania pociągów to więcej niż 7,5 minuty w jedną stronę. Nikt jednak dotychczas nie podjął kroków, by choć przygotować plan dla ww. tunelu. Nie trzeba przypominać, że z gdyńskich dzielnic, to Chylonia jest najbardziej zaniedbana, mimo iż ma potencjał, by być drugim "sercem" miasta z tą i. Przykro. Ale przynajmniej wiem o czym mówicie i życzę powodzenia w dochodzeniu swego! ;)

    • 18 0

    • Znam tę trasę i na pewno dziesiątki tysięcy kierowców czy pieszych także, tu jednak jest historia taka, że włodarze Gdańska mogli coś zrobić ale nie zrobili dokładnie nic kilka lat temu (warto się dobrze wczytać w ten artykuł!!!) a teraz palą głupa i zwalają na wszystkich tylko nie na siebie. Różnica też jest taka, że o ile linia kolejowa (bodaj 202) nie podlega na razie inwestycji centralnej i dużej modernizacji od Gdyni Gł. Osobowej w kierunku Wejherowo, Słupsk i dalej, to trasa kolejowa nr 9 Warszawa Wsch. - Gdańsk Gł. jak najbardziej wchodziła w aspekty finansowane przez Min. Infrastruktury czyli gmina nie musiałaby tu ponosić żadnych kosztów lub niewielkie.

      • 6 2

    • Zbudowali za to Netto na działce,

      gdzie mógłby być wjazd do tunelu (wyjazd na terenie należącym kiedyś do straży pożarnej). Skąd my to znamy? Na Oruni zbudowano Lidla na Sandomierskiej, przez co wiadukt bez burzenia domów już nie powstanie.

      • 1 0

  • Jak (1)

    Trzeba izolować sie od patologii a tory to robią i dobrze ze zamykają często i na długo zawsze mnie bandziorów pójdzie na łowy !!!!

    • 1 22

    • Razem z adamowiczem powinieneś tam mieszkać----szybko zbudowałby ci tunel

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane