2006-11-18 18:30
najpierw nalezy pozamiatać wokół siebie a potem organizowac spotkania z marsjanami albo eskimosami. Wydajcie tę kase na młodych chuliganów z moreny albo chylonii, jakies zajęcia z pingponga, szachy albo cos takiego. Dopiero potem zajmujcie się kaszubskim, którego słowo daję ale będac mieszkańcem sopotu nie słyszałem nigdy w naturze
2006-11-18 17:22
przypominam, że niektóre plemiona mają niezły dochód z kasyn gry
a ogólnie to bardzo dobrze, że istnieja takie kontakty
2006-11-18 14:40
Moze otworzyc od razu indianskie muzeum tak jak w Dreżnie
2006-11-18 12:53
Myślę że takie spotkania międzykulturowe są własnie szansą aby Amerykanie, indiańscy czy nie, dowiedzieli się gdzie leży Polska, kim są Polacy, jaka jest ich tradycja i kultura. A to że większość opinii na forum stwierdza, że to bzdura jest przejawem naszej zaściankowości jako Polaków i być może kompleksów. Co w tym głupiego żeby promować nasz język kaszubski czy polski w USA? Czy taka promocja nie umożliwiłaby potem jakiejś ściślejszej współpracy między uczekniami amerykańskimi a np. UG? A jeżeli chodzi o pomysł budowy centrum kultury indiańskiej to przecież to genialny pomysł. W całej Europie nie ma czegoś takiego! Dlaczego mamy się zamykać na świat i zagranicznym turystom oferować tylko wizytę w Muzeum Morskim czy Archeologicznym? Chyba brakuje nam fantazji i otwartości na oryginalne i ciekawe pomysły.
2006-11-17 13:48
amerykanie to nie wiedzą gdzie leży sąsiedni stan, a co dopiero europa i polska:)))
patrząc od strony kulturalnej to ciekawy pomysł. wiadomo, że nie będzie gigantycznego zainteresowania, ale jak kilka osób się tym zainteresuje to juz będzie sukces.
2006-11-17 13:27
gdzie w ogóle leży Polska a nawet jeśli już to maja to gdzieś! A jeśli chodzi o języki to dla nich bardziej praktyczną w niedalekiej przyszłości stanie się nauka meksykanskiego hiszpańskiego. A poza tym trąci jakąs propagandówą rodem od Gierka typu tradycyjne spotkania przyjaźni młodzieży polskiej z czukocką hehe!!
2006-11-17 13:23
W Szczecinie - Ksiaznica Pomorska, rektor US, prezydent miasta i niejeki James Robideau z AIM podpisywali list intencyjny w sprawie zalozenia Osrodka Kultury Tubylczych Amerykanow. To bylo chyba w 2001 roku, do dzis nie ma... nikogo nie interesuja zywi Indianie.
2006-11-17 12:27
Jest takie określenie "biedni Indianie". Oznacza ono grupę ludzi bezradnych, nieprzystosowanych do zachodzących zmian, oszukanych i bezsilnych. Często takimi Indianami są pracownicy przestarzałych działów gospodarki, masowo zwalniani przy restrukturyzacji. Przykładem takich Indian byli angielscy górnicy w latach 80-ch.
2006-11-17 11:33
..."na indiańskich uczelniach Kanady i USA propagowane mają być m.in. polska kultura i język kaszubski "...
Indianie mowiacy po kaszubsku !
Nastepnym etapem bedzie opracowanie slownikow :
nisquallo - kasubski i blackfeeto - kaszubski .
2006-11-17 11:25
Karzde działania otwierające okno na świat i innych ludzi niszczy faszyzm, skrajny nacjonalizm i inne tego typu zjawiska. Jestem dumny z mojego rodzinnego miasta, że ma odbyć się tam takie właśnie spotkanie.
Od 22 lat mieszkający na mazowszu Obłużowszczyk
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
