- 1 Znamy stawki food hallu w Hali Targowej (236 opinii)
- 2 Nowa Opera w Gdańsku? Jest światełko w tunelu (93 opinie)
- 3 Oszukał na 1 mln euro i wpadł w Gdyni (43 opinie)
- 4 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (407 opinii)
- 5 Trasa Kaszubska: półmetek ostatniego odcinka (218 opinii)
- 6 10 firm chce budować nowy basen w Gdyni (55 opinii)
Porsche wjechało w przystanek: jest zażalenie na umorzenie sprawy
Prokuratura umorzyła sprawę stłuczki z udziałem porsche, które wjechało w przystanek autobusowy "Jasieńska" na ul. Myśliwskiej w Gdańsku. Kierowca auta swoją ucieczkę z miejsca zdarzenia tłumaczył szokiem, strachem oraz głupotą. Podjęta przez śledczych decyzja o umorzeniu jest nieprawomocna - zażalenie na nią złożyła poszkodowana w incydencie drogowym kobieta.
Mężczyzna, który prowadził samochód, porzucił auto i wraz z pasażerem uciekł z miejsca zdarzenia. Szukali go funkcjonariusze. Ostatecznie obaj mężczyźni sami zgłosili się na policję.
Do poszukiwania kierowcy auta policja wykorzystywała psy tropiące - bezskutecznie.
Zdarzenie nie wyczerpało "znamion wypadku"
Pod koniec lutego do gdańskich śledczych, którzy zajmowali się sprawą, wpłynęła opinia uzupełniająca, dotycząca stanu zdrowia poszkodowanej w zdarzeniu drogowym młodej kobiety. Obrażenia, które odniosła, nie okazały się poważne.
Pomoc prawna w Trójmieście
- W toku dochodzenia uzyskano opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej, z której wynika, że obrażenia, jakich doznała pokrzywdzona, spowodowały naruszenie czynności narządów jej ciała oraz rozstrój zdrowia na czas poniżej siedmiu dni. Tym samym zdarzenie to nie wyczerpało znamion czynu z art. 177 par. 1 Kodeksu karnego [to przepis mówiący o spowodowaniu wypadku - dop. red.] - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Kierowca porsche, który wjechał w przystanek, popełnił tylko wykroczenie?
Poszkodowana kobieta nie zgadza się na umorzenie
Prokurator dodaje, że kierowca przesłuchany w charakterze świadka powiedział, że jego oddalenie się z miejsca zdarzenia "było wynikiem szoku, strachu oraz głupoty".
- Decyzja o umorzeniu jest nieprawomocna, bowiem wpłynęło na nią zażalenie - mówi prokurator Wawryniuk.
Zostało ono złożone przez poszkodowaną w incydencie drogowym kobietę.
Od śledczych usłyszeliśmy również, że decyzja o ewentualnym pociągnięciu kierowcy do odpowiedzialności za wykroczenie drogowe może zostać podjęta dopiero wówczas, gdy postanowienie o umorzeniu dochodzenia będzie prawomocne.
Koszty nowej wiaty zostały pokryte
Tymczasem Gdański Zarząd Dróg i Zieleni poinformował, że szkody, które zostały spowodowane wskutek incydentu, zostały pokryte zgodnie z wyceną strat.
- 24 stycznia, a więc kilka dni po zdarzeniu, otrzymaliśmy przelew na kwotę ponad 27 tys. zł od osoby, która uszkodziła wiatę - mówi Magdalena Kiljan z GZDiZ.
Do groźnie wyglądającego incydentu drogowego doszło pod koniec stycznia.
Miejsca
Opinie (518) ponad 50 zablokowanych
-
2020-04-16 11:01
Ta kobieta to chyba rozumu nie ma (3)
Życie się ma jedno, a taką akcją obawiam się że sporo ryzykuje.
Do ludzi którzy ot tak sobie rozbijają się Porsche, a potem prokurator strzela przed nimi obcasami przepraszając bardzo uprzejmie za kłopoty, należy podchodzić z dużym respektem.
A wiadomo jak to jest - samobójstwa chodzą po ludziach, depresja z powodu kwarantanny i się człowiek może z rozpaczy postrzelić z łuku w plecy, a prokurator umorzy.- 6 7
-
2020-04-16 11:03
Probujesz ja zastraszyc?
Na to tez sa paragrafy.Np o grozbie karalnej.
- 3 0
-
2020-04-16 12:08
Kobieta jest właściwie kierowana przez swojego prawnika.
Nie robi tego w celu szukania sprawiedliwości tylko dla osiągnięcia własnej korzyści majątkowej lub jak kto woli zadośćuczynienia za doznaną krzywdę psychiczną. Na jej miejscu zrobiłbym dokładnie to samo i życzę wyciągnięcia od rajdowca jak największej kwoty. Nie ma się czego bać tylko walczyć o swoje.
- 4 0
-
2020-04-16 13:26
nie można by takiego prokuratora.. umorzyć?
- 3 0
-
2020-04-16 11:04
Samochody autonomiczne
Porsche wjechało, ścięło, miało stłuczkę. Wina samochodu. Kierowca natomiast nigdy niewinny. Nielogiczny i tendencyjny skrót myślowy. A może to rozszerzenie osobowości - Ja-Samochód?
Jeśli mówimy o sprawcach czynów potępionych to: samochód,
a kiedy mówimy o ofiarach, wtedy nagle to kierowcy, a nie samochody stoją w korkach itp.- 4 0
-
2020-04-16 11:06
Konkretnie.
Czemu sprawa zostala umorzona?Kto z imienia i nazwiska ja umorzyl?Jak nazywa sie sprawca?
- 6 0
-
2020-04-16 11:07
Zaplaci za wiatę
Jak uciekl z miejsca zdarzenia zaplaci sam za naprawę wiaty i to bedzie prawdziwa kara.Może dostać takze zarzut nie udzielenia pomocy poszkodowanej w zdarzeniu bo na poczatku nie było wiadomo jaki charakter obrazeń miala poszkodowana .
- 1 1
-
2020-04-16 11:11
sprostowanie
poszkodowana nie miała obrażeń tylko się obraziła
- 0 2
-
2020-04-16 11:15
Ciekawe dlaczego mam wrażenie, że sprawca jest synkiem jakiegoś prokuratora?
- 4 0
-
2020-04-16 11:17
moze dosc juz?
ile jeszcze beda nam pluc w twarz a wy glaby bedziecie zakladac
maseczki- 2 0
-
2020-04-16 11:21
To chore. (1)
Uzasadnienie Sądu o umorzeniu absurdalne. Kierowca i pasażer uciekając z miejsca wypadku nie mieli wiedzy o stanie poszkodowanej. Mogła ona odnieść bardzo poważne uszkodzenia organów wewnętrznych , np. pęknięta śledziona, lub uszkodzona wątroba itp. Ta osoba poszkodowana również była w szoku , mogła nawet zewnętrznie nie objawiać poważnych urazów. Wiec w tym przypadku Sędzia wydając taka decyzję o umorzeniu , dał dowód w sprawie o łapówkarstwo i kumoterstwo. Wszyscy pamiętamy pancerne Cinquecento z Oświęcimia, tam biedny kierowca nie miał takiej motywacji finansowej jak kierowca Porsche.
- 12 1
-
2020-04-16 15:35
to nie Sąd ale prokurator umorzył
Sprawę umorzył prokurator a nie Sąd. Ludzie czytajcie proszę ze zrozumieniem. Postępowanie przygotowawcze prowadzą organy ścigania np. prokurator, policja itp. Sąd rozpatruje sprawę dopiero po wniesieniu aktu oskarżenia
- 0 0
-
2020-04-16 11:33
Umorzenie sprawy- coś strasznego... To państwo z g...wna i kartonu (1)
brak słów. Kraj trzeciego świata, jak w Bangladeszu czy Afryce take rzeczy.
- 12 0
-
2020-04-16 16:13
wbrew pozorom tam jest jakieś prawo
bo w przypadkuzabójstwa (a ćpun / pijak za kułkiem powinien być tratkowany jak morderca) jest ostra (i to nie w przenośni) kara. Tutaj akcja skończyła by się jak w Sopocie, gdzie śmieć pod wpływem rozjeżdzał ludzi przed molo - i wszystko mu uszło bokiem. Tam to była by jego ostatnia jazda
- 0 0
-
2020-04-16 12:28
A za wejście do lasu 5-30 tyś. To jest właśnie państwo prawa.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.