• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprzątanie miasta uciążliwe dla mieszkańców

Sławomir
1 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Ulica Unruga podczas piątkowego czyszczenia

- Rozumiem, że koszenie traw to prace konieczne i trudno zrobić to "na czysto", bez uciążliwości dla mieszkańców, ale czy nie obowiązują jakieś normy uciążliwości tych prac dla otoczenia, czy chociaż zasady zdrowego rozsądku? - pyta pan Sławomir, podając dwa przykłady z ulic w Gdyni. Urzędnicy obiecują reakcję.



We wtorek opublikowaliśmy artykuł o tym, czy służby koszą trawę, bo sygnały od czytelników wskazują, że jest z tym problem. Poniżej wypowiedź pana Sławomira o tym, że koszenie traw i sprzątanie ulic może trwa, ale jest ono prowadzone nieudolnie.

Oto jego opowieść:

Zdjęcia przedstawiają ekipę podczas prac "porządkowych" w Gdyni przy ulicy Unruga w ostatni piątek. Tak wyglądała ulica przez cały dzień. Panowie kosili trawę wzdłuż pasa drogowego i zamiast grabić oraz zbierać, rozdmuchiwali ją dmuchawami po całej okolicy, wdmuchując ją ludziom do samochodów przez otwarte okna oraz ogródków znajdujących się przy pasie drogowym.

Tak samo wyglądało "zamiatanie" pobocza jezdni. Piach i pył - zamiast zebrania - został rozdmuchany po całej okolicy, wzbudzając burzę piaskową na biegnącej wzdłuż ulicy ścieżce rowerowej, przystankach i chodniku oraz na przebywających tam mieszkańców. Rozumiem, że są to prace konieczne i trudno zrobić to "na czysto", bez uciążliwości dla mieszkańców.

Ale chciałbym dowiedzieć się, czy firmy porządkowe podczas wykonywania takich prac, jak koszenie traw czy zamiatanie jezdni, obowiązują jakieś normy uciążliwości tych prac dla otoczenia, czy chociaż zasady zdrowego rozsądku?

Coraz gorsze sprzątanie



Od kilku lat jest coraz gorzej. Firmy koszące trawniki idą na łatwiznę i zamiast zbierać, grabić skoszoną trawę, rozdmuchują ją po okolicy. Mieszkam na parterze i po koszeniu zbieram trawę z balkonu. Jak wielu ludzi jestem alergikiem z astmą i po takiej akcji mam dwa dni z głowy, odchorowując problemy oddechowe. Dodatkowo niezebrana trawa trafia do kanalizacji burzowej, czyniąc ją niedrożną i po burzy występują na osiedlach lokalne podtopienia, które nigdy wcześniej tam nie występowały.

Tak samo pojazdy "zamiatarki" na ulicach Gdyni, zamiast zbierać piasek z ulic na mokro, z powodu oszczędności na wodzie i paliwie, wykazują ignorancję oraz lekceważący stosunek do mieszkańców i robią to na sucho lub udając prace na mokro. W całej Europie drogi zamiata się maszynami na mokro, ale nie w Gdyni.

Dmuchawy zamiast zamiatarek



W Gdyni na ul. Wiśniewskiego wiosną zamiast zamiatarek byli panowie z dmuchawami, aby pozbyć się piasku po zimowym posypywaniu. Efekt? Burza piaskowa na cztery pasy jezdni, kilka metrów wysokości oraz kilkadziesiąt długości. Kiedyś na Grabówku zatrzymałem taki pojazd Saniporu tworzący burzę piaskową na całą ulicę i wysokość dwóch pięter - kierowca grzecznie powiedział mi, że się woda skończyła i nic nie poradzi, bo musiałby co dwie ulice zjechać po wodę.

Z roku na rok idzie to w złym kierunku. Firmy porządkowe i ich pracownicy wykazują coraz większą ignorancję wobec mieszkańców. Wraz z postępem technologii grabie zastąpili dmuchawami i jest jak jest. Straż miejska twierdzi, że nie mają wytycznych w stosunku do uciążliwości takich prac i mogą robić, co chcą, a skargi można pisać do ZDiZ. A to chyba nie tędy droga.

Odpowiada Hanna Wyszyńska, Zarząd Dróg i Zieleni.

Zgodnie z umową wykonawca jest zobligowany do zamiatania ulic przy użyciu zamiatarek wyposażonych w zespoły zraszające, które zapobiegają pyleniu podczas wykonywania zamiatania. Pokazany w materiale sprzęt niestety nie spełnia wymagań zawartych w umowie. Skontaktowaliśmy się już z firmą wykonująca usługę zamiatania w celu wyjaśnienia pokazanej sytuacji.

Z kolei firmy wykonujące usługi koszenia, zgodnie z umowami, mają zalecenie wykonywania usługi w sposób jak najmniej uciążliwy dla mieszkańców. Zwrócimy się do wykonawców o ograniczenie stosowania dmuchaw do niezbędnego minimum.

Zależy nam na tym, aby oczyszczanie i estetyzacja były wykonywane zgodnie z zapisami umów, aby mieszkańcy i kierowcy mogli funkcjonować w bezpiecznej i estetycznej przestrzeni.
Sławomir

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (106) 5 zablokowanych

  • hahaha

    ehhh te wasze "problemy" :)

    • 2 4

  • Brawo za wybór i nadzór nad wykonywanymi pracami. Remonty idą ku gorszemu również. Po najmniejszym remoncie jest gorzej. Zapraszam do tunelu przy przystanku Stocznia SKM. W zeszłym roku jedna płyta była "luźna", zryli schody i posadzkę, ułożyli na nowo, teraz schody się zapadają, są krzywe i niechlujnie poukładane oraz 4 płyty są luźne. Brawo za naprawę. Remont ulcy Morskiej, która robiła eurowia jest jeszcze lepszy, były płaskie chodniki, teraz są zapadnięte i tworzą się kałuże, studzienki pozapadane, asfalt pęka, jest krzywo położony, krawężniki krzywe, obtłuczone, płyty na przystankach autobusowych nierówne, każda płyta na innej wysokości, jedno głęboko, druga wysoko, trzecia pośrednio, nie ma poziomu między nimi. Brawo! Taki remont to każdy potrafi sam zrobić i nie weźmie milionów. Brak nadzorowania podczas wykonywanej pracy, jeżeli robią to, to są nieudolni tak jak firmy i pracownicy, którzy te prace wykonują. Ręka rękę myje?

    • 10 0

  • Na Spacerowej koszenie traw wyglądało tak samo

    Ograniczenie widoczności do maksymalnie 5 metrów przez tumany kurzu stwarzało niebezpieczeństwo na drodze. Samochody zwalniały właściwie do zera. Ewidentnie brak nadzoru nad niewyszkolonymi pracownikami, żeby nie powiedzieć zwykła głupota.

    • 7 1

  • Ostatnio na Oksywiu jełop tak kosił, że kamyki latały jak pociski.

    Jednym moje dziecko oberwało w nogę. Płacz był przeraźliwy. Zwróciłem delikwentowi uwagę, to mnie zwyzywał.

    • 6 1

  • Gdynia zeszła na psy

    • 10 0

  • dmuchawy

    Jestem całkowicie przeciwna dmuchawom, z których nie ma żadnego pożytku - niemiłosiernie hałasują i niestety trują środowisko - w końcu w większości są to dmuchawy spalinowe:-(.
    Czas wrócić do grabi!

    • 10 1

  • W całym cywilizowanym świecie używanie dmuchaw jest zakazane

    Użycie takiej dmuchawy powoduje ogromną emisję wtórną pyłów - wzbija się nie tylko piasek (który jest najmniej uciążliwy), ale również rakotwórcze PM2.5 i PM10, które już były uwięzione w głębie.
    Również dlatego ulicę sprząta się wodą - żeby te pyły trafiły do kanalizacji deszczowej, a nie ponownie w powietrze.

    • 10 0

  • tymi dmuchawami to do kanalizy zdmuchują

    Piach i inne badziewia , i jesxcze sie dziwią że co russz gdzieś zalewa powódż . że niedrożne . że nawałnicza . wymyślają ,powody , ale swojego grzechu nie widzą

    • 9 0

  • (1)

    Pojazdy do takich prac, kosiarki i tym podobne powinny być autonomiczne i działać bez udziału człowieka. Ustalona trasa wokół miasta dla takiej zamiatarki, zrobi rundkę i jedzie kolejną. Skończy się woda, coś się zepsuje program sprowadza pojazd na bazę i nie wyjedzie bez skasowania błedów przez serwis, napełnienia wszystkiego. Stan pojazdu, lokalizacja, wykonywane zadanie dostępnę online do wglądu dla urzędnika, firmy sprzątającej, dostawcy urządzenia żeby zweryfikować gwarancje(jazda bez wody zaciera wszystkie elementy, niszczy szczotki). A tak Pan przysłowiowy Miecio popuka w wskażnik że sie woda kończy i jedzie dalej, 8h i na piwko. W Holandi od nastu lat wiele firm używa autonomicznych ciężarówek Daf-a, jako pierwsi i jedyni narazie dopuścili do ruchu takie pojazdy. Daf jest 10 lat testów drogowych do przodu na Scanią, Volvo czy MAN dzięki temu.

    • 1 2

    • Sci-fi

      Człowieku zejdź na ziemię!

      • 0 0

  • Sprzatanie

    Widać gołym okiem że w Gdyni na chodnikach jest brudno.szklo leży tygodniami,a gdzieniegdzie nawet miesiącami.

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane