• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Statek z turecką głową

Marek Gotard
5 kwietnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat St. Jacob "zacumuje" w Dworze Artusa
Kolekcję żaglowców w Dworze Artusa w najbliższych tygodniach wzbogaci kolejny eksponat.  Kolekcję żaglowców w Dworze Artusa w najbliższych tygodniach wzbogaci kolejny eksponat.

W Gdańsku funkcjonuje najstarsze muzeum morskie w Środkowej Europie. Nie mówimy tu o Centralnym Muzeum Morskim, którego początki sięgają 1958 roku. Pierwsze muzeum morskie działało w Dworze Artusa. I to już kilka wieków temu.



W Dworze Artusa w Gdańsku od 1742 roku, aż do zakończenia II wojny światowej działała giełda zbożowa. Siłą rzeczy w potężnym morskim mieście, w tak reprezentacyjnej budowli nie mogło zabraknąć morskich akcentów. Oprócz obrazu "Okręt Kościoła" w Dworze bractwa morskie i kupieckie wieszały tu efektowne modele okrętów.

Każdy z nich był niezwykle cennym, budowanym przez wiele miesięcy, dziełem sztuki. Niektóre posiadały przy tym zaskakujące możliwości. Gdy do Gdańska zawitał np. jakiś z królów polskich i wizytował Dwór z miniaturowych armatek okręciki oddawały na przykład salwy na cześć ważnego gościa. Najlepiej robiła to smukła, śródziemnomorska galera.

Własnie z tą niepozorną galerą wiąże się szczególnie ciekawa historia. Według badań historyków ten model żaglowej łodzi to dzieło anonimowego gdańskiego marynarza powracającego w 1575 roku z tureckiej niewoli.

Trafił do niej najprawdopodobniej około roku 1570 kiedy to sułtan turecki Selim II zaatakował posiadłości sprzymierzonej z Gdańskiem Wenecji. Niedługo potem papież Pius V doprowadził do powstania tzw. Ligi Świętej, która wystawiła potężną flotę przeciwko Turcji.

7 października 1571 roku zjednoczone siły m.in. Wenecji, Hiszpanii, Austrii pokonały flotę osmańską w bitwie pod Lepanto. Mimo tego zwycięstwa dopiero dwa lata później Wenecja zawarła pokój z Turcją. To zaś otworzyło naszemu marynarzowi drogę do wykupu z niewoli i powrotu do domu.

Biednym, byłym jeńcem po powrocie do Gdańska zainteresowało się Bractwo Żeglarzy. Marynarska brać nie dała bohaterowi umrzeć z głodu. Ten wdzięczny kompanom wykonał dla bractwa model okrętu, na którym cierpiał katusze jako turecki galernik.

Marynarz w specyficzny sposób zemścił się też na tureckich ciemiężycielach. Na modelu poumieszczał miniaturowe głowy Turków, co w islamie oznacza zniewagę danej osoby.

Modele z Dworu Artusa wraz z całym wyposażeniem ewakuowano w 1943, gdy Niemcy zaczęli zdawać sobie sprawę, że wojna może być dla nich przegrana. Dzięki ewakuacji zabytków po wojnie udało się odzyskać 70 proc. wyposażenia Dworu.

Wśród ocalałych eksponatów były także trzy z pięciu modeli okrętów, w tym zdekompletowany i uszkodzony kadłub feluki - dzieła marynarza-galernika. Od 1997 roku w "Artusie" eksponowana jest kopia tego modelu. Sześć lat później dołączyła do niej rekonstrukcja XIX wiecznej fregaty. Potem zaś model galeonu zbudowany w oparciu o obraz "Okręt Kościoła". Jest to najprawdopodobniej słynny "Piotr z Gdańska", na którym Paul Beneke zdobył 27 kwietnia 1473 roku obraz Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny".

W najbliższych tygodniach do kolekcji wróci XVIII wieczny dwupokładowiec, który odbywał "kurację odmładzającą" w Centralnym Muzeum Morskim. Przy okazji "remontu" modelu okazało się, że został on w XIX wieku "unowocześniony". Teraz powróci do swojego dawnego wyglądu.

Opinie (48) 8 zablokowanych

  • Gdańsk - miasto portowe... (2)

    ... droga do morza, ble, ble, ble... A normalnej rybki nawet nie mozna skosztowac na miescie, a jesli juz to nieswieze i za jakies kosmiczne ceny. Jarmark Dominikanski to ostoja badziewa z Chin, dziwnego pochodzenia kieblasek i frytek smazonych na starym oleju. Okolice starowki sa zaniedbane, brakuje porzadnych lokali. Te, ktore sa kantuja na czym sie da, winduja ceny a jakosc obnizaja maksymalnie jak tylko mozna. Taki Latajacy Holender oferuje np. rosol z paczki, do tego slony tak, ze ledwo zjesc mozna. Cos strasznego. Wstyd zapraszac gosci!

    • 12 5

    • być może, że ten rosół zdobył jeszcze "piotr z gdańska", a wtedy ostro solono

      • 0 2

    • mieszkańcu 3-miejskiego syfu

      trafiłeś w samo sedno, brawo i popieram!

      • 0 0

  • eeeeech ta Gdynia

    i jej zawistni mieszkańcy

    • 6 6

  • Super muzeum

    Polecam wszystkim to bardzo ciekawe miejsce, pełne zaskakujących eksponatów. Proszę tylko patrzeć pod nogi, idąc do muzeum, bo można wejść w psią kupę, na którejś z gdańskich uliczek.

    • 5 1

  • A ja protestuje !!! Zastanowcie sie! (6)

    Bo jak nawet napisano w artykule, obciete glowy obrazaja muzulman i co teraz? Maja byc zamieszki w Gdansku? Jeszcze tego brakowalo zeby nasze miasto stalo sie celem zamachu dla jakiegos muzulmanskiego terrorysty! Pamietacie co bylo w Dani jak pokazali tam karykatury Mahometa? Czy u nas ma byc to samo? Chyba ktos nie wie co robi z tymi prowokacjami wobec muzulmanow !!!

    • 2 8

    • pisze się "muzułmanów" łosiu (5)

      jesteś trochę głupkiem i pieniaczem

      • 2 1

      • Zdanie zaczyna się z wielkiej litery... (4)

        ...i kończy kropką. Więc wracaj sarenko do lasu, zamiast tutaj poprawiać innych, kiedy sama jesteś analfabetką.

        • 0 3

        • wilczku popracuj nad interpunkcją (3)

          bo masz za wielkie oczy...
          poza tym ma myśl ma wyraz artystyczny i nie potrzebuje zdań z wielkiej litery... wilczku coś łosiem jest również

          • 2 1

          • Twoja myśl ma wyraz atystyczny hehe :) (2)

            Ty w ogóle nie myślisz od tego trzeba zacząć, wiec reszta jest już banałem :) A teraz won do lasu, bo więcej ciebie prosić nie będę :)

            • 0 2

            • Nie trzymasz poziomu i zatracasz dystans... (1)

              ... agresja ci się udziela, a nerwy są złym doradcą. Gatunek zwierząt piszemy małą literą, chyba, że to twoje imię... ale wątpię byś na to wpadł. Na koniec pocałuj mnie w dupę.

              • 2 1

              • Ooo a ładną masz tą pupę ??

                Bo może warto pocałować ???

                • 0 0

  • Ah ta historia... (2)

    Historia tego miasta jest piękna, tylko dlaczego Gdańsk był potęgą, wtedy kiedy rządzili Niemcy- owszem pod zwierzchnictwem Polskiego Króla, ale jednak Niemcy. A może powinniśmy odwrócić pytanie... Dlaczego Gdańsk nie może być potęgą wówczas gdy rządzą nim Polacy!?

    • 1 8

    • ano dlatego, że cała Europa kupowała zboże z terenów I Rzeczpospolitej

      wysyłane z Gdańska. było to opłacalne dopóki Wisła na całej swojej długości była w granicach Polski. Od kiedy Prusacy (Niemcy) zaczęli pobierać cło od towarów spławianych Wisłą do Gdańska (XVIIIw) miasto zaczęło podupadać i leżało tak do mniej więcej końca XIX wieku.

      • 0 0

    • bp polacy nie rządzą

      tylko się panosza. ot cały sekret...

      • 0 1

  • he he

    przynajmniej historię mamy zacną;)

    • 1 0

  • to ta głowa tego gościa z fotki będzie wisiała na tym statku???? (1)

    • 1 0

    • hehehe, no na turka to on mi nie wygląda :D

      więc chyba nie, ale kto to wie, w dzisiejszych czasach patrzysz na kogoś, myślisz ale fajna babka, a tu zonk, "babka" idzie pod murek i się odlewa na stojaka :D

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane