2005-11-17 10:26
"Mój św.pamięci ojciec nie był w PZPR ,ani w innej przestępczej... "
I nich spoczywa w pokoju.
Mój był więc pewnie jest przestępcą. Doniosę na niego jak Pawka Morozow.
Podaj koleś rękę Kurskiemu. Masz bliźniacze poglądy do tego skur...nala. Teraz łatwo strugać bohatera, jak grozi ci co najwyżej wycięcie z forum przez moderatora. Pewnie gdybyś był na miejscu takiego dziadka Tuska, to mając alternatywę: Wehrmaht, albo czapa i rodzina w konzetratzion lager bohatersko wybrałbyś to drugie.
Tyle, że historia pokazuje, że patrioci pełną gębą pierwsi spierdzielają przez Zaleszczyki.
2005-11-17 10:30
dezercja z wojska podczas wojny to śmierć
porównywanie Werhmachtu do PZPR to duże nadużycie
2005-11-17 10:55
Rację ma "anonim" pisząc o kategorii "pokrzywdzonego agenta". Wałęsa jest podwójnie pokrzywdzony: raz jako szpiegowany agent, a dwa jako usługobiorca. No bo jak to jest, człowiek wykupuje swoją teczkę, chwali się publicznie a tu jakieś okruchy w archiwach pozostawały. Na szczęście od czego jest Kieres.
Z tymi zasługami też histeria dęta. Komunę obalił Reagan ze wsparciem moralnym Jana Pawła II. TW "Bolek" może i przyczynił się, ale w podobnej proporcji jak trzepoczący nad Kanarami motyl przyczynia się do wywołania tornada nad Oklahomą.
Można oczywiści trąbić po całym świecie o pogromcy komunizmu i załatwiać państwowe interesy. Hipokryzja? Trudno, przynajmniej Polska w końcu na Wałęsie zyska. Angole pieją o geniuszu marszałka Montgomerego, a jakoś nie sądzę, żeby w wojskowych szkołach wbijali do głowy kadetom jak pozwolić uciec nieprzyjacielskiej armii spod Falaise czy wykończyć swoją doborową dywizję pod Arnhem.
Czemu więc nie można i reklamować naszego symbolu? Bo pewnego pięknego dnia w Moskwie zostaną odtajnione akta, a nie sądzę żeby nawet kilka Nobli starczało na wykupienie tamtejszej teczki.
2005-11-17 10:57
taaa, już to sobie wyobrażam. Sobota, godz 20 (najlepsza oglądalność), Lechu występuje wygłaszając w I pr. TVP:
- tak, drodzy rodacy, jam jest kapuś UB-cki, pseudonim "Bolek". To ja wespół z towarzyszami wiernie służącymi bratniemu narodowi ze Wschoda rozmontowałem komunę w Polsce, a właściwie to we wszystkich demoludach. To ja wraz z kumplami z SB wcisnąłem nasz kraj do NATO. A co, nie lepiej nam teraz, gdy jesteśmy w kapitaliźmie? Te jełopy z Zachoda nie wiedzą komu Nobla dali, hahaha. A co oni mogą wiedzieć? To wschodni brat DOBROWOLNIE oddał NRD i przyczynił się do zjednoczenia Niemiec. A co, niech mają, wschodni bracia są taką potęgą, że mogą sobie pozwolić na gest....
A ten cyrk w stoczni? Naiwniacy uwierzyli, że to strajk i warowali pod płotem kibicując, a i żarełko dowożąc. Od początku wszystko było jasne: kończymy z komuną, tera będziem kapYtalisty...
2005-11-17 11:05
Przeczytwszy twój komentarz do mojego wpisu stwierdzam:
1. Albo ja nie widzę związku mojego tekstu z twoim komentarzem.
2. Albo ty jesteś idiotą.
Tertium non datum
2005-11-17 11:17
to początek cyklu "Prawdy i mity". Za tydzień planowany jest występ Leppera, potem Millera, Kiszczaka, Jaruzelskiego....nie przewiduje się końca cyklu przez najbliższe lata.
2005-11-17 11:17
Zgadzam się z Romanem: przede wszystkim zasługi Papieża (duchowo) i Reagana (ekonomicznie).
2005-11-17 11:19
nie jestem zainteresowany zmianą Twoich przekonań baja, próbowac to próżny trud, bo zamiast odpowiedzieć merytorycznie przeinaczysz, ośmieszyć spróbujesz itd. . po prostu daję Tobie materiał do przemyśleń - jak już opadnie Ci poziom bojowego zamglenia umysłu to może coś do Ciebie dotrze.
2005-11-17 11:35
rzeczywiście daremny Twój trud. Moje przekonania (ani nie bojowe, ani nawet zaczepne) są efektem tego, że ja ten okres przeżyłam, na własnej skórze doświadczałam perfidnych komuszych metod. Byłam wtedy osobą dorosłą i stosunkowo nieźle zorientowaną. Nie zamierzam wdawać się w dywagacje, czy Bolek działał z ramienia autentycznej opozycji (bo taka była przecież) czy jako TW. Dla mnie nie ma żadnych wątpliwości, a twierdzenia, że za oceanem oraz w Rzymie rozstrzygnęły się ostatecznie losy naszego kraju uważam za nieco naiwne. To tu, w stoczni, w Gdańsku powstała pierwsza niezależna od ówczesnych władz organizacja. Naszpikowana kapusiami, ułomna - bo na więcej niezależności nie pozwolono, ale jednak...powstała. Ja pod tym stoczniowym płotem byłam codziennie i codziennie wysłuchiwałam relacji z rozmów przez wystawione na zewnątrz głośniki. Czym mnie więc chcesz przekonywać? Jakąś zakichaną teczką, która licho wie kiedy i dlaczego powstała? Czy nie sądzisz, że to raczej ty ulegasz nastrojom z "rydzyjka" i babrzesz się łajnie "polskiego piekiełka"?
Jeśli Lechu jest zapraszany i honorowany do tej pory na całym świecie, to akurat tu, w swoim kraju, powinien być szkalowany przez pseudo-klechę usiłującego tym sposobem załatwiać swoje marne interesiki? Ciekawa jestem, gdzie grzybek ma swoje korzenie...i w czyim interesie działa, bo że tak jest, nie ulega chyba żadnej wątpliwości.
2005-11-17 12:03
rzecz w tym, że "szkaluje" go nie pseudoklecha jak byś tego chciała a Anna Walentynowicz, Andrzej Gwiazda i Krzysztof Wyszkowski. Nawet gdy wezmę pod uwagę ich zapiekłość, ich ból, ich cierpienie i poczucie osamotnienia to o wiele bardziej wiarygodni dla mnie są ci ludzie niż człowiek, który donosił za pieniądze na robotników.
Bzdurnym jest argumernt jakobyśmy mieli nieodbrązawiac jego wizerunku - w imię czego? Na zewnątrz zgoda - trzeba eksploatowac jego legendę, a wewnątrz ma siedzieć cicho jak mysz pod miotłą i jej nie trwonić już więcej - bo za chwilę nie będzie czego eksploatowac. To nie jest tylko legenda jednego człowieka - to legenda całego ruchu - Wałęsa nie ma prawa rozmieniać jej na drobne w obrionie własnego interesu.
Co do zasług - Is fecit, cui prodest.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
