• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowiec spadł z rusztowania do wody

Patsz
12 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 14:08 (13 października 2016)

Ok. godz. 16.30 mężczyzna pracujący przy jednym ze statków w stoczni Remontowa Shipbuilding przy ul. Swojskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku wpadł do kanału wodnego. Przez blisko trzy godziny szukali go nurkowie. Poszukiwania zostały wznowione w czwartek rano. Zakończyły się znalezieniem ciała.



Aktualizacja godz. 14:07 15 metrów od promu znaleziono zwłoki mężczyzny. Na miejsce jedzie już prokurator.

Aktualizacja godz. 13:13 Akcja poszukiwawcza wciąż trwa. Nie znamy wciąż przyczyn wypadku. Bada je, oprócz służb, powołana w stoczni Remontowa Shipbuilding komisja.

Aktualizacja godz. 9:40 O godz. 9 strażacy wznowili poszukiwania. Dołączyła do nich grupa z Bornego Sulinowa, która przywiozła ze sobą sonar.

- Poszukiwania na pewno będą trwały do godz. 12 - zapewnia st. kpt. Łukasz Płusa z KWSP w Gdańsku.
Robotnicy stoczniowi przy nabrzeżu, w miejscu gdzie wpadł do wody ich kolega. Robotnicy stoczniowi przy nabrzeżu, w miejscu gdzie wpadł do wody ich kolega.



Aktualizacja godz. 19:12 Strażacy ze względu na ciemności i słabą widoczność zakończyli poszukiwania mężczyzny. Zapowiadają, że wznowią je w czwartek.

- To 25-letni pracownik. Przesłuchaliśmy pracowników, trwają badania okoliczności wypadku - uzupełniają policjanci z KMP w Gdańsku.




Kilka minut później potwierdzili ją policjanci oraz strażacy z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Gdańsku.

- Na miejscu pracuje zastęp zabezpieczający akcję oraz przede wszystkim nurkowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego. Na wodzie została jedynie kurtka i rękawice - mówi st. kpt. Łukasz Płusa, rzecznik KWSP w Gdańsku.
Akcja poszukiwawcza trwała blisko trzy godziny. Zostanie wznowiona rano. Akcja poszukiwawcza trwała blisko trzy godziny. Zostanie wznowiona rano.
Wiadomo, że do zdarzenia doszło w trakcie prac przy budowie promu.

- Spadł do wody z rusztowania z ok. 7-8 metrów. Przeszukiwany jest cały kanał portowy - dodają policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.

- Najważniejsza jest obecnie akcja poszukiwawcza - odpowiada Aleksandra Tesmer ze stoczni Remontowa Shipbuilding.
Patsz

Miejsca

Opinie (240) ponad 50 zablokowanych

  • (1)

    I co już po sprawie? Ciała znaleźli i dobra jest zero wyjaśnienia ani nic masakra

    • 3 1

    • Zgadzam się, masakra :/ tyle, że to okazuje się norma. Znaleźli ciało, oskarżyli go jeszcze, że pracował bez zabezpieczeń. Przecież on się nie wybroni już. I po sprawie. Może dlatego go tak kiepsko szukali? Podobnie było w marcu, po wypadku na budowie Słonecznej Moreny.
      http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zmarl-robotnik-po-upadku-z-6-pietra-n99988.html
      Oskarżyli chłopaka, że się oparł, dotknął (!) tego, co miało być zabezpieczeniem i on był winny. I po śledztwie. Parę dni ciszy i reklamy dewelopera leciały pełną parą. Przecież nic się nie stało. Prawda? Tu też są w tle. Słuchać i czytać się tego nie da. Byle kasa i kasa. Na nic młode ludzkie życie. Ci ludzie przyszli tylko do pracy. Nie szarżowali na obwodnicy, nie zginęli z własnej winy! Psim obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie bhp swoim podwładnym. I to takiego, żeby nie przeszkadzało w pracy, a pomagało. i nie było najtańsze, ale sensowne. I tyle.

      • 1 0

  • potwierdzam że w Remontowej i RSB jest bardzo restrykcyjnie przestrzegane BHP (1)

    np. zapalisz papieroska i 50 w plecy.

    • 0 5

    • Tak przestrzegają aż biorą łapówy za likwidacje 2 letniego zakazu po spożyciu alkoholu, na terenie stoczni obowiązuje 30km a jeżdżą 80,100km/h i nikt nic z tym nie robi

      • 2 0

  • Pewnie rodzina nic nir dostamie bo winny jest pracownik. Pracował na wysokości bez wymaganego zabezpieczenia

    • 3 0

  • wyrazy współczucia dla rodziny (5)

    Ciekawe czy był ubezpieczony i dostaną od
    wypłatę czy zostaną tylko z długami do spłacenia. Radzę wystąpić tez o odszkodowanie do pracodawcy

    • 69 2

    • A w czym pracodawca zawinił? (2)

      ???

      • 3 10

      • Vistal

        Zle zabezpieczony teren , skutkuje takimi tragediami. Pracodawca powinien wyplacic słone odszkodowanie.

        • 1 0

      • ...w tym że nie wymusił na swoim pracowniku przestrzegania przepisów BHP

        • 3 2

    • Albo umowa o dzielo...

      • 7 3

    • Znając życie pracował na czarno

      • 12 6

  • JAKIE BHP ???? (2)

    Ścigają pewnie za okulary , kaski,zapinanie pasków pod brodą, krótki rękaw w lato...... A rusztowanie pewnie ktoś zapomniał oddać do użytku. Idz chłopie i zrób robotę- jakoś to będzie, jakoś nie poszło,.Dostanie jakiś gościu mandat za uchybienie . Kogoś przeniosą na inne stanowisko i po sprawie.

    • 34 5

    • ...

      Dostanie namnoej winna osoba i postawiona na najnizszym stanowisku

      • 0 0

    • Smutna prawda

      • 8 1

  • Safety first... (9)

    Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Na całym cywilizowanym świecie, wykonując pracę na rusztowaniu i to nad lustrem wody osoba musi mieć szelki plus kamizelkę. A w Polsce to . Ach szkoda gadać. Trzeba myśleć w pracy i czasami zadbać o siebie a nie słuchać majstra

    • 51 7

    • bhp tam nie istnieje

      W stoczni bhp nie istnieje..dla nich wazne jest zeby kask byl.zapiety i to wszystko..nie ma czegos takiego jak sprawdzenie warunkow pracy przed rozpoczeciem prac..a o zapinaniu na rusztowaniach czy zabezpieczeniach to juz wogole

      • 0 0

    • Holandia (1)

      A jak byłem w Holandii na Pioneering Spirit to dwóch elektryków zjechało do domu za to że się postawili i nie chcieli robić w podobnych warunkach bez zabezpieczeń - holenderska firma Bakker Sliedrecht czy jakoś tak, więc już więcej nie pitolcie o zachodzie...

      • 7 1

      • Bo wiedzieli że za tych dwóch będą mieli 4 innych murzynów z Polski którzy dla kasy wszystko

        • 1 0

    • Oo

      Bezpieczeństwo nie jest ważne w takim zakładzie jak stocznia tylko terminy nierealne . Pracuje tu i wiem jak jest

      • 7 1

    • (3)

      sam sobie pracuj w szelkach i kamizelce ratunkowej

      • 8 34

      • popierwsze bhp

        Bo w Polsce nie używa się szelek tylko o 5.40 w żabce kupuje się malpke następnie na terenie stoczni ja się spożywa chop jest wtedy rozluźniony i zapiepsza jak akrobata a takich w szelkach to wyśmiewa takie tpbsa spocone Zdzichy Janusze itd.Właśnie tacy powodują wypadki i inni się od nich uczą.Powinny być kary ale ekzekwowane przez inspekcje pracy jak nie płacisz firma niema możliwości prowadzenia działalności.

        • 5 4

      • Aleś ty głupi

        Na takich jak ty i tych, co pracują bez zabezpieczeń na wysokości, nic nie pomoże. Żadne procedury, przepisy, kontrole. Tylko naturalna selekcja w kanale.

        Szkoda, że potem odpowiadają za to inni

        • 15 3

      • i oto odpowiedź..

        sam sobie pracuj w szelkach i kamizelce ratunkowej - i tacy właśnie giną najczęściej - nie założę bo nie....

        • 26 4

    • Pewnie wiesz jak jest

      Tylko walczyć nie ma komu

      • 1 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Poszukiwania stoczniowca, który wpadł do kanału wodnego

    Gadacie glupoty

    Po pierwsze wyrazy współczucia dla rodziny a po drugie pracuje w remontowe i na północnej i BHP ma sr*czke się na punkcie BHP paski , kaski , szelki - po prostu niekompetencja pracownika i osoby prowadzacej prace bo wchodząc na ruszto to należy założyć szelki i powinien je mieć . Jeśli nie miał to jest tylko i wyłącznie jego wina i wina osoby nadzorującej.

    • 6 3

  • wyrazy współczucia dla rodziny (1)

    • 256 2

    • robilem

      czemu inspekcja pracy nie zainteresuje co sie tam dzieje w koncu ludzie tam jest kompletne bezprawie brak umow firma mar bud zatrudnia na czarno za damski kij prawie wszytkich jak jest nalot to usuwaja ludzi albo na szybko umowa robota po 15 godzin amfetamina zeby dluzej robic i takie sa skutki ludzie ku... otworzcie oczy co sie tam dzieje nie od dzis wszystko na pokaz

      • 4 0

  • Van (3)

    Widzę mamy tu na sali ładną grupkę specjalistów z najwyższej półki!! Po co wy się głupio-mądrzy wypowiadacie? Byliście przy tym zdarzeniu? Znacie zakres obowiązków bhp i macie wiedzę na temat zapisów umowy w zakresie świadczenia usług pomiędzy stocznią a bhp? Wiecie, co było powodem tego wypadku? NIE!! To jeszcze raz zapytam: po co te wasze wypociny?? Zginął prawdopodobnie człowiek i nie wiadomo czym było to spowodowane (przynajmniej na chwilę obecną). Po tylu godzinach mało prawdopodobne jest, że odnajdzie się żywy więc jedyne, co można i wypada zrobić, to współczuć najbliższym.

    • 18 8

    • "Zginął prawdopodobnie człowiek"

      To nie był prawdopodobnie człowiek, tylko na pewno człowiek. Prawdopodobnie to ty jesteś idiotą.

      • 1 0

    • akurat mialem systematyczne przeszkolenia (1)

      i wiem na czym polega bezpieczenstwo pracy. A teraz powinno sie sprowadzic tam prokuratora.

      • 3 2

      • Niestety, pracownicy często sami łamią przepisy, które dobrze znają

        nie wypowiadam się jak tu było.
        Prokurator tam na pewno będzie- to jego obowiązek.

        • 2 0

  • Wyrazy współczucia (1)

    To stocznia, nie piekarnia. Takie wypadki niestety się zdarzają i będą się zdarzać, mimo ciągłych szkoleń i tłuczenia o BHP na okrągło. Szkoda chłopaka...

    • 6 3

    • Chory jesteś byłem rok w Norwegii rok we Francji i rok w Finlandii tam nic takiego nie ma miejsca

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane