• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strażnicy na segwayach patrolują Sopot

Marzena Klimowicz
29 kwietnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Sopoccy strażnicy testują dwa segwaye. Być może już wkrótce taki widok stanie się codziennością na ulicach (i plażach) kurortu. Sopoccy strażnicy testują dwa segwaye. Być może już wkrótce taki widok stanie się codziennością na ulicach (i plażach) kurortu.

Straż miejska w Sopocie przymierza się do kupna dwóch segwayów, czyli nowoczesnych, ale bardzo drogich elektrycznych hulajnóg. Czy rzeczywiście pozwolą one sprawniej pilnować porządku w kurorcie?



Segway ma służyć głównie do patrolowania sopockiej plaży Segway ma służyć głównie do patrolowania sopockiej plaży
Tuż przed pojawieniem się segwayów na rynku, Bill Gates zapowiadał, że zrewolucjonizują sposób poruszania się mieszkańców dużych miast. Z rewolucji wyszły nici, a segway jest dziś postrzegany raczej jako kosztowny gadżet, niż niezbędna do przemieszczania się maszyna.

Jeden segway to wydatek rzędu od 25 do nawet 35 tys. zł. Czemu tak dużo? Przede wszystkim płaci się za system, który analizując informacje z żyroskopów i czujników przechyleń, jest wstanie zapewnić stabilność dwukołowemu pojazdowi.

Dwie takie maszyny pojawią się w Sopocie, jako wyposażenie tamtejszej straży miejskiej. Ponieważ chodzi o modele "terenowe", miałyby one być wykorzystywane przede wszystkim do patrolowania plaż.

Do patrolowania - może tak, ale do ścigania przestępców czy chuliganów - już raczej nie. Dlaczego? Zgodnie z informacjami polskiego dystrybutora segwayów, są one w stanie rozpędzić się nie bardziej, niż do 20 km/h. Udźwig "hulajnogi" też nie zachwyca. Strażnicy ważący ponad 118 kg nie mają co marzyc o przejażdżce.

Segwaye dla straży miejskiej...

Jeśli do tego wszystkiego dodamy jeszcze, że jest to pojazd sezonowy - do wykorzystania tylko w lecie i ewentualnie wiosną, pojawia się pytanie czy warto inwestować w taki sprzęt, zamiast np. dobrej jakości rowerów?

- Patrol pieszy jest mało mobilny, jazda rowerem po plaży jest bardzo męcząca, a quady głośne i nieekologiczne, dlatego segwaye wydają się idealne do tego typu pracy. Do tego można w nich zamontować kosz i teczkę, w której można przewozić potrzebne rzeczy - mówi Mirosław Mudlaff, komendant Straży Miejskiej w Sopocie. - Segway jest wyposażony w alarm, więc nawet jeśli funkcjonariusz będzie musiał porzucić pojazd, jednym przyciskiem zabezpieczy go przed kradzieżą. Nie ma więc takiego kłopotu jak z rowerami.

Do tego dochodzi jeszcze delikatna kwestia autorytetu. Czy widok umundurowanego strażnika miejskiego na elektronicznej "hulajnodze" będzie wzbudzać respekt, czy raczej uśmiech?

- Trzeba podążać za nowymi technologiami. Tylko w polskiej mentalności taki widok może śmieszyć. Na całym świecie segwaye są wykorzystywane w rozmaitych służbach - mówi Mirosław Mudlaff.

Na świecie może i tak, jednak w Polsce póki co żadna ze służb mundurowych nie odważyła się na zakup takiego sprzętu. Wyjątkiem jest Okęcie, gdzie segwaye wykorzystywane są przez służby medyczne.

Póki co do 17 maja strażnicy będą intensywnie testować sprzęt. - Myślę, że jeśli segwaye się sprawdzą, kupimy dwa. Jako straż powinniśmy dostać je za niższą cenę - przewiduje komendant Mudlaff.

Opinie (265) ponad 20 zablokowanych

  • koń

    Koń jest tani, piękny i ekologiczny.
    Do tego cichy i idzie po plaży jak burza :)
    W wersji letniej można Straż Miejska wyposażyć w wielbłądy - jeszcze lepiej idą po piachu. Mogłyby też się spisac łosie - skoro nie zapadają się na bagnach, to i na piachu dadzą radę. Z tego co wiem, nadaja się do jazdy wierzchem. Do tego łoś może posłużyć do ratowania topielców, tylko nie wiem jak reaguje na słoną wodę.

    Segway to gadżet

    • 3 1

  • idioci !

    • 4 0

  • ???

    te dwie panie na tych kłeczkach to żenada to jednak prawda że sopocka straż miejska to inwalidzi!!!

    • 5 0

  • strażnik ktory waży ponad 118km to niech łazi piechotą, albo nawet biega...

    na pewno wyjdzie mu to lepiej na zdrowiu, a nie wszedzie dupsko podwozić

    • 4 0

  • no proszę

    policji tnie sie koszty paliwa a straży kupuje się gadżety

    • 1 0

  • Teraz...

    ...jeszcze szybciej będą mogli sp--rdalać za róg kiedy pojawi się nieunikniona w Sopocie, zwłaszcza w sezonie letnim, grupa agresywnych drechów czy innej żurowni.

    SOPOT - TAM TEŻ SIĘ ŻYJE!*

    * w wiecznym strachu

    • 0 1

  • korupcją pachnie

    Pewnie ten co wpadł na ten pomysł to dostanie COś od dystrybutora,np wczasy na Kanarach. Żenujące marnotrawstwo pieniędzy publicznych.

    • 3 0

  • Dla wygody...

    jeszcze im dupsko urośnie!! Za dobrze być nie może! Na piechotę patrolować ulice!

    • 2 0

  • ;] (1)

    Widziałem ich wczoraj w Sopocie. Szczerze to ludzie się za nimi oglądali i podśmiewali się za ich plecami. Tragedia. Straż miejska bawiąca się na hulajnodze - tak to wyglądało. Po prostu Polska...

    • 21 7

    • taka jest właśnie małostkowość polaków.Na zachodzie do takich rzeczy podchodzą normalnie tylko u nas co nie znane to jest wyśmiewane...

      niestety nasi rodacy za granica zachowują sie tak samo,wstyd.

      • 0 2

  • straż miejska jest zbędna

    przeciez jedyne co oni robia to wala mandaty za złe parkowanie. A teraz sie beda wozic. Za kase mieszkancow sopotu. I jeszcze mowia ze rowerem sie zmecza. No co za k**** leniwe. Zmeczyc sie nie chca mandaty wlepia a za chuliganami i tak nie biegaja i tak nie biegaja. rewelacja. po cholere straz miejska. deb*** co sie do policji nie dostały a chca miec władze pałe i mundur. pffff

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane