• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strażnik miejski nie podjął interwencjI

Michał Brancewicz
14 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Straż miejska tłumaczy, że radiowóz o numerze 023 w momencie zdarzenia nie był w służbie patrolowej, a realizował jedynie przejazd techniczny. Straż miejska tłumaczy, że radiowóz o numerze 023 w momencie zdarzenia nie był w służbie patrolowej, a realizował jedynie przejazd techniczny.

W biały dzień na przystanku w rejonie skrzyżowania al. Jana Pawła II i ul. Czarny Dwór w Gdańsku leżał mężczyzna, nieopodal przejeżdżał radiowóz straży miejskiej, ale się nie zatrzymał. Widział to nasz czytelnik, który dogonił strażnika i opowiedział mu o sprawie, ale ten i tak nie podjął interwencji. Dlaczego?



Czy kiedykolwiek prosiłe(a)ś o pomoc służby publiczne?

W czwartek po godz. 15 zadzwonił do nas czytelnik.

- Na przystanku autobusowym w rejonie skrzyżowania al. Jana Pawła II i ul. Czarny Dwór zobacz na mapie Gdańska leży mężczyzna, obok przejeżdżał radiowóz straży miejskiej, numer boczny 23, ale się nie zatrzymał. Zajechałem na przystanek, sprawdziłem czy mężczyzna oddycha, oddychał, ruszyłem za strażnikiem - relacjonował czytelnik. - Gdy dogoniłem go na światłach, zgłosiłem sprawę, ale strażnik odpowiedział, że jest sam i nie podejmie interwencji.
O wyjaśnienie takiego zachowania poprosiliśmy straż miejską.

Radiowóz o numerze bocznym 023, w dniu 10 maja, około godz. 15:30 nie był w służbie patrolowej, realizował jedynie przejazd techniczny z autoserwisu.

Z relacji prowadzącego radiowóz funkcjonariusza wynika, że gdy jechał ul. Czarny Dwór i zatrzymał swój pojazd przed skrzyżowaniem z al. Hallera, zatrzymało się obok niego inne auto. Kierowca tego samochodu przez otwartą szybę poinformował o potrzebie podjęcia interwencji wobec kogoś leżącego w rejonie skrzyżowania al. Jana Pawła II z ul. Czarny Dwór.

Komunikację między kierowcą a strażnikiem utrudniał panujący na zewnątrz hałas. Dodatkowo na sygnalizatorze pojawiło się zielone światło. Stojące przed radiowozem auta odjechały. Ruszyły także pojazdy prowadzone przez strażnika oraz mężczyznę, który z nim rozmawiał.

Funkcjonariusz zdążył poinformować kierowcę, że jest sam i nie może podjąć interwencji, po czym poprosił mężczyznę o kontakt z alarmowym numerem 986. Zgłoszenie w tej sprawie do dyżurnego Stanowiska Kierowania nie wpłynęło.

Z uwagi na okoliczności, strażnik nie był w stanie dowiedzieć się, w którym konkretnie miejscu znajduje się osoba potrzebująca pomocy, ani w jakim jest stanie i jakiego rodzaju wsparcia należałoby jej udzielić. Dlatego też sam nie był w stanie przekazać dyżurnemu Stanowiska Kierowania żadnych szczegółów, które umożliwiłyby podjęcie interwencji przez patrol SM.

Miejsca

Opinie (318) 8 zablokowanych

  • Odpowiedź SM (35)

    Żenada

    • 891 40

    • (12)

      Strażnik miejski to urzednik w mundurze. Noc dziwnego ze nie chce mu sie pracowac. To urzednik.

      • 72 8

      • (10)

        Dodać trzeba: gdyński urzędnik. Nie mógł podjąć interwencji, bo było zbyt mało czasu na analizy sytuacji.

        • 8 21

        • (5)

          Skrzyżowanie Jana Pawła II z Czarny Dwór - od kiedy to jest w Gdyni??

          • 53 0

          • To ten troll portalowy co jedzie na Gdynię codziennie w komentarzach, więc mu się artykuły pomyliły... (2)

            Myślał, że to o Gdyni, więc w swoim niekontrolowanym trollowaniu walną takiego babola.

            • 21 1

            • Cebulę do matki swojej wiózł

              Cały worek

              • 18 0

            • nie pierwszy raz mu się wszystko pomieszało

              gość widocznie nie trzeźwieje

              • 1 0

          • Przecież tam dorabiają emeryci policyjni (1)

            Jest na emeryturze to odpoczywa

            • 13 2

            • Tam pracuja ci, ktorzy byli za glupi na zdanie egazminu na policjanta i zbyt niepelnosprawni (fizycznie i umyslowo) aby zostac cieciem w markecie.

              • 7 2

        • sieknij się w łeb jeleniu :) żałosny jesteś (1)

          • 2 6

          • O wyznawca myśliwego Komorowskiego

            Zabijacie razem małe sarny dla rozrywki?

            • 0 3

        • Oni pracują do 16 (1)

          • 9 1

          • maja przejazdy techiniczne do 16.

            • 2 0

      • Jechał kogoś odebrać albo zawiózł kogoś do domu

        Normalka

        • 13 2

    • dlatego wlasnie nikt nie lubi smie*i z SM (9)

      ludzie szabuja strazakow, lekazy pogotowia... Ci nawet po sluzbie udziela pomocy - maja to we krwi, bo nie musi byc w sluzbowym uniformie, On chce niesc pomoc.
      ten chcial zjesc paczka i nikt mu w tym nie przeszkodzi! beznadziejni, niedowartosciowani ludzie majacy sie za pseudo-policjantow, dumni ze zulkowi mandat w parku wystawia...
      zycze temu straznikowi zeby w taki upal zszedl na udar na ulicy a kazdy bedzie go omijal, bo "nie jest na sluzbie"!!!

      • 61 10

      • A jak będziesz gdzieś leżał, chciałbyś, żeby ktoś ścigał straż miejską zamiast wezwać do ciebie pogotowie? (1)

        • 18 25

        • Nie taki jest sens tego komentarza

          • 15 2

      • Spróbuj jadącemu pogotowiu krzyknąć przez okno, że gdzieś ktoś leży.

        Na pewno pojedzie go szukać po całej okolicy.

        • 23 13

      • (5)

        Trochę się zagalopowałeś z tym hołubieniem lekarzy :] Ile razy się już słyszało, że nawet na dyżurze mieli wywalone w pacjentów.

        • 24 3

        • (3)

          No ile?

          • 5 2

          • (1)

            1500 100 900

            • 5 2

            • Fefnascie razy

              • 1 2

          • tysiąc pincet sto dziwincet

            • 0 2

        • sedno jest proste:

          mial pomoc drugiemu czlowiekowi, chocby bezinteresownie!!! ale jemu by za to nie zaplacili wiec to zwykly sku*wiel!!!

          • 1 0

    • mm (4)

      "Funkcjonariusz zdążył poinformować kierowcę, że jest sam i nie może podjąć interwencji, po czym poprosił mężczyznę o kontakt z alarmowym numerem 986."
      A strażnik nie ma CB radia, żeby powiadomić swoją dyspozytornię?

      • 41 2

      • Na lewiznie był (1)

        I to był kierowca, ten drugi co obsługuje CB radio już wysiadł

        • 19 2

        • Hahaaaaahhhhaaaaaaa

          • 3 0

      • (1)

        Czyli oni sa jak z dowcipu o milicjantach. Musza wystepowac parami bo co dwie glowy to nie jedna.

        • 4 1

        • to niech bierze ze sobą

          głowę kapusty, będą dwie głowy i dwa głąby zarazem

          • 5 0

    • Wyobraźmy sobie sytuację że mężczyzna z przystanku umiera (3)

      Ciekawe czy przedstawiciel SM dalej by się tak tłumaczył.

      • 20 2

      • Tak.

        • 2 3

      • dla mnie jak najbardziej dobre wyjaśnienie (1)

        widać jesteś jednym z tych co wiedzą cośtam cośtam

        • 0 3

        • Nie nie, to przedstawiciel władzy się tak tłumaczył

          a że był na bani, to myślał, że nikt nie zauważy różnicy

          • 0 0

    • czyli mowiac krotko

      gdyby chcial podjac interwencję to by podjął, ale nie podjął bo nie chcial. A tlumaczenie, ze kolo odpadło, że slonce w twarz swieciło, że hałas na ulicy - SA SMIESZNE.
      Wszystkim nam swieci w twarz, wszystkim hałasuje i wszyscy wiemy co oznacza zielone swiatlo na sygnalizatorze swietlnym. Jednak gdy komus sie NIE CHCE to kazda wymowka dobra.
      Jaskrawy przyklad dla którego nalezy rozwiazac tą służbę, przeżerajaca srodki budzetowe miasta. Kase i pojazdy oddac policji, tamtym chociaz halas nie rpzeszkadza.

      • 12 2

    • (1)

      ale gdyby powiedział , że staruszka handluje poza bramą rynku to interwencja by była, albo źle zaparkowane auto...żenada

      • 9 0

      • bo najłatwien jest napasc takiego, ktory nie umie, nie chce albo nie potrafi sie obronic przed "władzą"

        a zbir to moze oddac, nastraszyc ci rodzinę albo po prostu sie zemscic. staruszka i kierowca ze zle zaparkowanego auta tego nie zrobia. masz juz swojw odpowiedz i nie oszukujmy sie: na tym wlasnie polega opresyjnosc władz, by dokuczac tym, co nie potrafia "spieł.olic na wlasnej plazy przed siatka na murzynów"

        • 4 0

  • Może miał interwencję i jechał na sygnale do psiej ku py? (4)

    Rozwiązać straż miejska!

    • 591 31

    • Nie ważne gdzie jechał. Po co koleś gonił strażnika i tracił czas. Nawet jeśli nie miał telefonu, to wola się o pomoc innych.

      • 16 3

    • Pędził wystawić mandat.

      Za złe parkowanie opiewają na wyższe kwoty, niż te za leżenie i umieranie na przystanku.

      • 14 5

    • (1)

      Zapraszamy do Kosakowa ,tu nawet straż Gminna nie wychodzi z samochodu od 10 lat i nie odbiera telefonu

      • 0 0

      • Kosakowo nie jest w trojmiescie. Rowniedobrze moglbym napisac, ze w Rumi, SM nie karze mandatami zle parkujacych w niedziele kolo kosciola zeby sie nie narazic proboszczowi.

        • 1 0

  • Nieważne czy jechał do warsztatu czy nie. (12)

    Trzeba być najpierw człowiekiem , później pracownikiem.
    Straż miejska to stan umysłu - zlikwidować ten twór !

    • 745 28

    • Pewnie pijany był. Ale dobrze,że odmówił to nie pogotowie

      • 6 14

    • (1)

      Dokładnie! Policjanci czy Strazacy podejmują nawet interwencję nawet po służbie, gdy widzą, że ktoś potrzebuje ich pomocy albo są świadkami przestępstwa. Ten nierób powinien wylecieć z roboty na zbity pysk za takie zachowanie. Co gdyby leżący na przystanku miał zawał?

      • 26 4

      • To by umar i tyle, wielkie mi co...

        • 0 0

    • Jest tam za kare wiec nie spodziewajmy sie cudow

      • 9 1

    • Minusuja strażnicy miejscy. (1)

      A poza tym to strażnik to może być ... ale Teksasu.

      • 4 5

      • Chuck Norris przeczytał cały internet.

        Dwa razy.

        • 4 1

    • Do MJ (3)

      Pomyśl co piszesz. Skoro twierdzisz, że najpierw trzeba być człowiekiem. To na chłopski rozum kierowca samochodu powinien wezwać odpowiednie służby, a nie zasuwać przez pół miasta za samochodem straży miejskiej, zostawiając człowieka w potrzebie. To jest dopiero idiotyzm

      • 7 8

      • Straż Miejska to właśnie są "odpowiednie służby"/

        • 6 2

      • (1)

        No to przeciez wezwal. Zatrzymal sie, sprawdzil czy pacjent oddycha/ma puls, a nastepnie zatrzymal strazaka, ktory wlasnie mial "przejazd techniczny". Gdyby nie bylo na miejscu strazaka to by pewnie probowal wezwac pomoc przez 112. Czy przyswojenie tekstu, ktory sie komentuje jest az takie trudne? Ja konczylem podstawowke w 1995 roku i od nas nauczyciele wymagali rozumienia tekstu.

        • 6 1

        • I widać tej podstawówki nie skonczyles, bo nic nie rozumiesz..

          • 0 0

    • Byłem w podobnej sytacji

      Radiowóz zatrzymał się na światłach. Że wróciłem, wysiadłem z samochodu i zgłosiłem potrzebę interwencji. Strażnicy wysłuchali (było ich trzech), po czym powiedzieli, że mają zielone i odjechali...

      • 1 0

    • Moja przygods

      Ostatnio gdy chciałem zaparkować w Gdańsku widziałem SM wypisującą mandaty i mnóstwo samochodów zaparkowanych w nie dozwolony sposób. Na zapytanie gdzie mogę zaparkować usłyszałem "parkuj Pan gdzie chcesz, ale nie tutaj". Tyle w temacie.

      • 1 0

  • Żeby nic nie robić to pierwsi. (2)

    Jak się do nich dzwoni z czymkolwiek, to odbierający telefon zawsze próbuje wciskać kit, że nie mogą nic zrobić, i każe dzwonić na policję

    • 432 18

    • (1)

      Gdybyście pięć razy dziennie tych samych meneli ratowali to też już nikt by nawet zdjęć na Trójmiasto nie wstawiał

      • 6 5

      • Taka praca. Jak Ci sie nie podoba to sie zajmijm czyms gdzie nie bedziesz musial ogladac piec razy tych samych meneli. Wyobraz sobie lekarza, ktory odmawia resustytacji, bo ma przejazd techniczny winda na inne pietro albo juz dzis piec razy robil resustytacje i ma w**bane.

        • 4 1

  • czytelnik dlaczego nie pomógł lezacemu mężczyźnie? (17)

    Na to jest paragraf.

    • 186 178

    • Czytaj ze zrozumieniem (1)

      • 32 24

      • No nie pomógł.

        Pojechał gonić radiowóz.

        • 44 22

    • Może czytelnik też realizował przejazd techniczny i nie musiał? Wyobrażacie sobie ratownika medycznego lub strażaka z takim tekstem? Dlatego do nich mają wszyscy szacunek, a do strażników to wiadomo...

      • 63 2

    • nie ma to jak odwrócić kota ogonem

      • 23 2

    • no chyba pomogl, próbował poinformować służby....

      ale służby fo olaly.

      • 28 6

    • (4)

      czytelnik pomógł, podszedł sprawdził oznaki życia i dostrzegł przedstawiciela formacji która bierze pieniądze za zajmowanie się takimi sytuacjami
      to że wasz funfel telepatycznie stwierdził że stan leżącego jest ok i uciekł to już nie sprawa ani wina czytelnika
      to w waszym stylu przedstawić poszkodowanego jako winnego

      • 45 10

      • Nie udzielił pomocy i tyle (3)

        Złamał prawo narażając się na kodeks karny. I mam to w d*pie czy gonił czy nie. Strażnik miał prawo nie widziec a leżący mógł być we wstrząsie, hipotermi, hipoglikemi. Proszę o ukaranie Pana czytelnika. Ten artykuł to jakbym napisał, że "jak jechałem po ulicy rowerem po al zwycięstwa, to wyprzedzal mnie samochód", albo "jak bilem żonę i dzieci to sąsiadka miała zaglosno muzykę" złamane prawo i tyle

        • 15 36

        • Idąc tym tokiem rozumowania to każdy kto był w okolicy złamał prawo i naraził się na odpowiedzialność karną (1)

          Nie ma odpowiedzialności za źle udzieloną pomoc tylko za jej brak. To czy 'rowerzysta' zadziałał prawidłowo czy nie, to już kwestia subiektywna, ale działanie podjął więc o braku pomocy nie może być mowy.

          • 12 3

          • Dwa miesiące później, gdyby go posądzili za nie udzielenie pomocy, on wciąż udawał by, że idzie po pomoc.

            • 2 4

        • Mylisz się, pączkożerco

          wy macie obowiązek udzielenia pomocy, my mamy obowiązek poinformowania was

          • 3 0

    • To jak określić strażnika miejskiego podczas przejazdu technicznego, który nie pomógł mężczyźnie?

      • 20 2

    • Udzielił pomocy (2)

      Zgodnie z paragrafem udzielił pomocy. Poinformował SM.

      • 9 4

      • (1)

        A jakiś dowód? Nagranie rozmowy?

        • 0 8

        • A po co nagranie?

          Masz tutaj artykuł w którym przedstawiciel SM potwierdził to co powiedział zgłaszający...

          • 7 0

    • (1)

      dokladnie nie wezwal karetki tylko gonil straznika? jakas paranoja za to jest 3 lata pudla...

      • 2 9

      • nie strasz nie strasz bo sie ..o strazniku wiejski.

        • 1 0

    • Paragraf jest na każdego który nie udzieli pierwszej przedmedycznej pomocy.

      • 1 2

  • trzeba bylo powiedziec (3)

    ze piwo pije ..to by zaraz 3 bylo na rowerach

    • 357 13

    • albo, że sprzedaje marchewkę i pietruszkę

      bez pozwolenia

      • 26 2

    • (1)

      Też nie bo gdy przyjeżdzają to mówią że mogą pić było tak nie raz gdy wzywałam tak więc po co nam ktoś kto nic nie robi a bierze kasę

      • 2 0

      • Bo tak się powinno pracować, brać kasę i nic nie robić, bo robienie jest męczące, a nie robienie oplacalne.

        • 0 0

  • To jest formacja do wystawiania mandatów, nie do pomocy społeczeństwu przecież... (1)

    Brak słów...

    • 340 13

    • nic nie napisano jak się skończyła ta historia dla leżącego na ławce?

      czy okazało się, że miał udar/zawał/zemdlał ?
      czy może jednak był nawalony jak dziadkowa stodoła

      stawiam jednak że nic mu nie dolegało bo chyba każdy myślący dzwonił by o pomoc po pogotowie a nie po straż miejską

      • 0 0

  • To po co w takim razie jest nam ta SM? (4)

    Rozwiazac to barachulo i nie bedzie klopotu.

    A co to takiego jest przejazd TECHNICZNY ? czy radiowoz to tramwaj ze, musi odbyc przejazd techniczny?

    • 347 22

    • np do sklepu, po żarcie albo żeby coś załatwić - przejazdy techniczne (2)

      • 23 4

      • Pdowózka znajomych, koleżanek do domu, to jest przejazd techniczny. (1)

        • 18 3

        • Ty cwoku !!

          • 1 9

    • Musieli sprawdzić czy mają paliwo w baku

      • 0 0

  • Jest taka zasada, dla chcącego nic trudnego (5)

    Jakby strażnik chciał to by zawrócił i poszukał leżącego człowieka albo kazał kierowcy zjechać żeby wytłumaczył mu droge

    • 242 12

    • Nie prościej zadzwonić na alarmowy numer? (2)

      • 11 9

      • Prościej??? to spróbuj. (1)

        • 8 3

        • Przecież SM też za chwilę dzwoniła by na alarmowy.

          • 0 0

    • A gdyby nie dogonił tego radiowozu? (1)

      Wtedy by jednak zadzwonił, czy uznał, że to już nie jego problem?

      • 10 0

      • I złamał pewnie przy tym kilka przepisów, np prędkość.

        • 0 0

  • Pomoc (10)

    Samemu się podejmuje działania a nie goni kogoś

    • 91 111

    • (2)

      Popieram. Mógł dzwonić na pogotowie,na co tam straż miejska.

      • 16 6

      • moze nie ma telefonu (1)

        albo bateria pasla. pomysl rozwielitko.

        • 9 13

        • Nie opuszcza się wtedy poszkodowanego, tylko woła o pomoc jakiegoś przechodnia. Ciekawe czy chociaż ułożył go w pozycji bezpiecznej.

          • 2 2

    • (4)

      Przecież zgłosił sprawę nawet pobiegł za służbo i ją zatrzymał.

      SM do likwidacji

      • 22 10

      • (2)

        Skąd ten co gonił strażnika mógł wiedzieć, że strażnik nie jedzie do innej interwencji? Powinien zadzwonić na pogotowie, a nie tracić czas i gonić strażnika.

        • 15 12

        • (1)

          Nie jechal, bo mial przejazd techniczny. A nawet gdyby jechal to ma radio i mogl wezwac odpowiednie sluzby. Byloby szybciej niz polaczenie sie z wlasciwym rejonem pod 112.

          • 3 0

          • Bzdura

            112 łączy z właściwym rejonem, zwłaszcza w dużym mieście, gdzie BTSy są co krok.

            • 0 1

      • "pobiegł za służbo"

        Za czym??

        • 3 0

    • Przecież podjął. Zatrzymał się i nawet sprawdził czy oddycha, a nastepnie powiadomił strażaka, który pojechał dalej bo był sam (jeszcze by go ten nieprzytomny napadł i pobił) i do tego miał zielone światło.

      • 14 5

    • kierowca głupek

      widocznie kierowca to pieniacz i idiota i nie umie udzielić I pomocy jak jakieś 3/4 kierowców idiotów z ga i gda

      • 4 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane