- 1 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (78 opinii)
- 2 Napad na bank czy głupi żart? (79 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (636 opinii)
- 4 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (316 opinii)
- 5 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (105 opinii)
- 6 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (99 opinii)
Strefa Wolnego Miasta, czyli o historii bez obciążeń
Rusza Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk, czyli "prawie muzeum". Miejsce, które pokaże wielokulturowe - dla niektórych kontrowersyjne - oblicze Wolnego Miasta.
Zobacz unikalne eksponaty Strefy Historycznej Wolnego Miasta Gdańska.
- Wystawa pokazuje, że tamten czas był dla Gdańska niezwykle korzystny pod względem gospodarczym. Wolne Miasto rozwijało się dynamicznie, zarówno dzięki Polakom, jak i Niemcom - tłumaczy Piotr Mazurek, szef Towarzystwa Przyjaciół Gdańska. - Chodzi nam o podkreślenie wielokulturowości i zarazem mądrości gdańszczan, którzy potrafili wykorzystać trudne, ale na swój sposób sprzyjające warunki do rozwoju.
Od soboty, w kilkunastu gablotach rozstawionych w czterech salach Strefy Historycznej, można oglądać kilkaset eksponatów zgromadzonych przez pasjonatów historii Gdańska.
-Z Łodzi sprowadziliśmy naszą największą dumę, ważącą 550 kg gdańską kasę pancerną firmy Krause. Jest jednak tak ciężka, że będzie eksponowana niemal w wejściu placówki i nie trafi tak jak planowano do aranżowanego gabinetu gdańskiego - wyjaśnia Piotr Mazurek.
Jedno z pomieszczeń przekształcono w przedwojenny kantor kupiecki z małym biurkiem, starym telefonem oraz maszyną do pisania i kalkulatorem z epoki czyli maszyną liczącą typu "Abakus". Ekspozycję wzbogacą akcenty multimedialne - czyli stare filmy dokumentalne pokazujące Gdańsk, odtwarzany będzie też oryginalny hymn Wolnego Miasta Gdańska z lat 30. "Für Danzig" autorstwa Paula Enderlinga.
Cześć przestrzeni zaaranżowana została na wzór dawnego gdańskiego mieszkania z typowymi przedmiotami, butelkami, reklamówkami, naczyniami, a nawet kolekcją opakowań po słodyczach, przedwojennej firmy "Anglas". Zaprezentowano też przykłady najsłynniejszych gdańskich alkoholi m. in. Goldwasser, Machandel, gdańskie piwa i inne.
W holu muzeum prezentowane są dokumenty, stemple, pieczątki, banknoty i monety oraz materiały pocztowe i literatura. Wyeksponowane zostały m.in. pamiątki militarne oraz oryginalny hełm policji gdańskiej.
- Już najwyższy czas, żeby o historii Wolnego Miasta Gdańska , mówić w sposób otwarty, bez emocji i specjalnych obciążeń narodowościowych - uważa Piotr Mazurek.
Strefa, jako jeden z oddziałów Towarzystwa Przyjaciół Gdańska, będzie czynna prze cały rok. W sezonie turystycznym placówka otwarta będzie codziennie od godz. 11 do 18. Wstęp - dorośli 5 zł, dzieci, młodzież i emeryci - 2 zł.
Miejsca
Opinie (123) 6 zablokowanych
-
2009-06-26 11:23
Hełm (1)
Pokazany hełm NIE JEST hełmem Heimwehry ale gdańskiej formacji Landespolizei.
Wspomniany w którymś poście kat pocztowców - Kurt Eimann rzeczywiście dowodził atakiem na Pocztę Polską, jednak należał on do formacji SS Heimwehr Danzig, która miała normalne hełmy jak dla SS i sam taki nosił. Oprócz Heimwehry Eimann miał pod swoim dowództwem również jednostki pomocnicze - właśnie gdańską Landespolizei, skąd pochodzi ów hełm.- 3 3
-
2009-06-26 12:13
SS-Sturmbannführer Kurt Eimann nie nalezal do SS-Heimwehr Danzig, tylko dowodzil oddzielna jednostka do zadan specjalnych - SS-Wachsturmbann Eimann. Byla ona faktycznie podlegla szefowi gdanskiej policji i jeszcze przed wybuchem wojny przygotowywala sie do "czyszczenia" Pomorza z elementow niearyjskich (planowanie obozow, szkolenie kadr etc.).
Od wrzesnia do grudnia 1939 r. czlonkowie SS-Wachsturmbann Eimann rozstrzelali 2.000 pacjentow szpitala dla chorych umyslowo w Kocborowie, brali oni rowniez udzial w wylapywaniu i mordowaniu niepelnosprawnych i uposledzonych mieszkancow zajetych przez Niemcow polskich terenow.
Po utworzeniu KZ Stutthof, z czesci SS-Wachsturmbann Eimann oraz SS-Heimwehr Danzig utworzono SS-Totenkopfsturmbann KL Stutthof.
Eimann znany byl z tego, iz przed egzekucja jednego skazanego zabijal osobiscie jako "zachete" dla swoich podwladnych.- 3 0
-
2009-06-26 12:05
Żadne muzełum chcę siłkę i żeby nazywała się RAMSZTAJN
- 0 0
-
2009-06-26 11:42
(2)
a pomnika Jagiellończyka jak nie było, tak nie ma.
- 9 1
-
2009-06-26 11:54
właczył prusy do Korony, wygral wojnę 13-letnią z zakonem
- 3 1
-
2009-06-26 11:45
może był za mało wielokulturowy
- 3 1
-
2009-06-26 11:37
pozytywna wiadomość :) (2)
choć warto przypominać też czasy wcześniejsze, gdy Gdańsk był jedną ze stolic ówczesnego świata, jak dziś Dubai czy New York.
- 2 3
-
2009-06-26 11:40
(1)
głupiś jak but
- 0 2
-
2009-06-26 11:47
tak, w tej kwestii muszę akurat zgodzić się z Sokratesem
- 0 2
-
2009-06-26 08:44
Potrzebne jest muzeum historii Gdańska (2)
Ale takie z prawdziwego zdarzenia, pokazujące cała historię miasta. Na przestrzeni wieków w Gdańsku działo się więcej, niż w Krakowie i Warszawie razem wziętych.
Lepsze by było takie muzeum z wystawami multimedialnymi, tematycznymi itp. niż jakieś Eurocentrum Solidarności- 18 1
-
2009-06-26 11:31
to by było muzeum z prawdziwego zdarzenia
- 2 0
-
2009-06-26 09:05
Faktycznie, ten pomysł podoba mi sie bardziej.Kompleksowe muzeum od momentu powstania osady poprzez nadanie praw miejskich, przez cały złoty wiek az do wolnego miasta przed wojną, czasów wojny i powojennych.
Zbiorow troche jest , i w ratuszu i muzeum narodowym, to by dopiero było.pelna całosciowa historia miasta na przestrzeni wielu wieków.
ale raczej to mrzonki.- 5 0
-
2009-06-26 11:08
WAIDAOMO ŻE JEST TO GEST RŻĄDZĄCEJ OD KILKUNASTU LAT GDAŃSKIEM SZAWABSKIEJ I UBECKIEJ AGENTURY W STARONĘ
- 5 4
-
2009-06-26 11:05
i tak oto o historii mojego miasta decydują przesiedleńcy ze wschodu po 1945, którzy nie mają pojęcia co tu wcześniej się z
Polakami działo!!!!!!!! !!!
- 5 7
-
2009-06-26 10:27
Bardzo fajny pomysl. Fajnie by tez bylo gdyby ktos w koncu zainteresowal sie willa Forstera na Wyspie Sobieszewskiej. Podono jeszcze do nie dawna byla tam masa sprzetow, ktore pozwolilyby na utworzenie ciekawego muzeum, ale niestety wszystko jest stopniowo rozkradane.
- 4 5
-
2009-06-26 10:27
Gdańsk był wolny i tolerancyjny do czasu,
kiedy nie było u władzy poj...nych niemców.
- 9 2
-
2009-06-26 10:20
Wielokulturowość Gdańska w okresie WM
to bzdura. Nie wiem skąd ta wielokulturowość niby miała sie wziąść w pruskim podrzędnym porcie w XIX w. W okres międzywojnia Gdańsk wchodził w miejszością polską wynoszącą około 5-15 % i to zamieszkałą na peryferiach. Mało tego w okresie letnim liczba Polaków zwiększała się nieco a to za sprawą pracowników sezonowych, którzy wykonywali najpodlejsze prace. Po 1933 r. nawet wobec tych kilku procent nic nie znaczących w polityce Polaków urządzano prowokacje. W Gdańsku nawet nie było uniwersytetu gdzie wykładaliby polscy i niemieccy uczeni, żadnej kulturalnej organizacji polsko-niemieckiej, towarzystwa przyjaźni, systemu nauczania, wspólnych dziejów, inicjatyw, poglądów itp.
- 12 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.