• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Suchanino. Władze spółdzielni uspokajają mieszkańców

Ewa Budnik
18 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (70)
Suchanino. Parking i stary budynek handlowy są wydzierżawione na 30 lat, ale według władz to nie spółdzielnia mieszkaniowa poniesie koszty inwestycji, a dzierżawca. Suchanino. Parking i stary budynek handlowy są wydzierżawione na 30 lat, ale według władz to nie spółdzielnia mieszkaniowa poniesie koszty inwestycji, a dzierżawca.

Na Suchaninie odbyło się zebranie mieszkańców, na którym była mowa o działaniach spółdzielni mieszkaniowej, przyszłości gruntów na terenie osiedla i znaczeniu zbliżającego się walnego zgromadzenia. Kilka dni po publikacji relacji ze spotkania władze spółdzielni odpowiedziały na pytania redakcji dotyczące poruszanej tematyki.



Wolał(a)bym zamieszkać:

W czwartek, 11 maja, Stowarzyszenie Mieszkańców Osiedla Suchanino w szkole przy ul. Czajkowskiego zorganizowało zebranie dla mieszkańców osiedla, na którym (przed spodziewanym w czerwcu walnym zgromadzeniem spółdzielców) mowa była przede wszystkim o możliwych wariantach zagospodarowania gruntów na terenie osiedla i związanymi z tym obawami części mieszkańców.

Mieszkańcy chcą się bronić przed inwestycjami spółdzielni Mieszkańcy chcą się bronić przed inwestycjami spółdzielni

Kilka dni po zadaniu pytań spółdzielnia mieszkaniowa odpowiedziała na pytania redakcji Trojmiasto.pl oraz ustosunkowała się do wypowiedzi członków stowarzyszenia.

Parking przy PaderewskiegoMapka - za nową inwestycję zapłaci dzierżawca



Jednym z terenów, o przyszłość których martwią się członkowie osiedla, jest parking i grunt pod obiektem handlowym przy ulicy Paderewskiego. Teren został przez spółdzielnię wydzierżawiony, trwają przymiarki do inwestycji, jednak jej koszty związane z przesunięciem magistrali ciepłowniczej niepokoją mieszkańców (chodzi o kwotę 4,5 mln zł).

- Spółdzielnia Mieszkaniowa "Suchanino" 26 lutego 2020 r. zawarła ze spółką Nemus [jest ona powiązana z deweloperem RWS, na terenie SM Suchanino zrealizował on już jeden obiekt handlowy - red.] umowę dzierżawy części działek przy ul. Paderewskiego, na których m.in. zlokalizowany był budynek sklepu "Biedronka" - potwierdza Ewelina Wojciechowska z SM Suchanino. - W umowie zawarto dwa warianty możliwych do realizacji inwestycji. Wedle wariantu pierwszego przewidziano wyburzenie istniejącego budynku (Biedronka) i budowę nowego budynku handlowo-usługowego o zwiększonej kubaturze. Wariant drugi przewidywał remont istniejącego budynku bez zwiększenia kubatury. Przedmiotem tej umowy nigdy nie było wybudowanie trzech dwunastokondygnacyjnych budynków, jak zdaje się sugerować kilku mieszkańców, członków Stowarzyszenia Mieszkańców Osiedla Suchanino. Do realizacji przyjęty został wariant pierwszy polegający na budowie nowego budynku handlowo-usługowego, co do którego wydana została decyzja o warunkach zabudowy. Stowarzyszenie ma pełną świadomość, jaka inwestycja będzie realizowana na tych działkach, bo uczestniczyło na prawach strony w postępowaniu o wydanie tej decyzji. Powoływanie się więc na budowę trzech dwunastokondygnacyjnych budynków jest wprowadzaniem członków spółdzielni i szerzej - opinii publicznej - w błąd.
W komunikacie spółdzielnia potwierdza, że co prawda umowa z dzierżawcą zawarta została na 30 lat z prawem pierwokupu, ale nie oznacza to jeszcze, że działki zostaną sprzedane.

- Z uwagi na wysokie koszty przeprowadzenia inwestycji umowa została zawarta na okres 30 lat od dnia wydania przedmiotu dzierżawy. Jest to normalna praktyka przy tego rozmiaru inwestycjach. Z tych samych powodów przewidziano w umowie dzierżawy prawo pierwokupu dla dzierżawcy. Przy tym podkreślić należy, że prawo pierwokupu nie oznacza, że po upływie dzierżawy dzierżawca będzie miał prawo kupić tą nieruchomość. Zapis ten oznacza, że w przypadku, gdyby spółdzielnia podjęła decyzję o sprzedaży, to w pierwszej kolejności uprawniony do nabycia byłby dzierżawca. Spółdzielnia nie przewiduje sprzedaży tej nieruchomości dzierżawcy, ani żadnemu innemu podmiotowi - podkreśla Ewelina Wojciechowska. - Zwrócić też należy uwagę, że na taką sprzedaż zgodę musiałoby wyrazić Walne Zgromadzenie, co wynika wprost z art. 38 § 1 pkt. 5 Prawa spółdzielczego, a także zapisów Statutu Spółdzielni.
Spór o przyszłość działki na Suchaninie Spór o przyszłość działki na Suchaninie

Spółdzielnia podkreśla także, że zgodnie z umową dzierżawy wszelkie koszty związane z realizacją inwestycji, w tym ewentualne przesunięcie węzła ciepłowniczego, obciążają dzierżawcę. Mieszkańcy wskazują, że chodzi o przesunięcie sporego fragmentu magistrali ciepłowniczej, spółdzielnia wskazuje, że chodzi o węzeł.

- Spółdzielnia nie ponosi jakichkolwiek kosztów związanych z tą inwestycją. Pan Tomasz Moksa, prezes stowarzyszenia, ma tego pełną świadomość, ponieważ zapoznawał się z umową dzierżawy - podkreśla Ewelina Wojciechowska.
Szczegółowych informacji na temat przyszłości inwestycji: kiedy rozpocznie się jej realizacja w omawianym wariancie, spółdzielnia w komunikacie nie podała. Spodziewać się należy, że będzie to omawiane w czasie Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni.



Budynek przy Paganiniego 15Mapka oraz parking przy Kurpińskiego 7Mapka



Przedstawiciele spółdzielni odnoszą się także do wątpliwości, jakie mieszkańcy osiedla mają co do przyszłości dwóch innych działek na terenie osiedla. Jedna z nich została najpierw zatwierdzona przez walne zgromadzenie, a potem oprotestowana przez mieszkańców. W trackie procedowania jest decyzja o warunkach zabudowy dla tej inwestycji.

- Całkowicie niezrozumiałe pozostają zarzuty podniesione przez niektórych członków stowarzyszenia, a dotyczące budynku przy ul. Paganiniego 15. Decyzję o przeprowadzeniu tej inwestycji podjęło Walne Zgromadzenie, a więc członkowie spółdzielni. W budynku tym znaleźć miałby się lokale mieszkalne, a na parterze lokale handlowo-usługowe oraz klub osiedlowy, przede wszystkim z przeznaczeniem dla użytku seniorów zamieszkujących naszą dzielnicę. W jaki sposób można twierdzić, że mieszkańcy są zdania, że budynek nie powinien powstać, skoro to właśnie członkowie spółdzielni na Walnym Zgromadzeniu podjęli decyzję o tej inwestycji - pyta w oświadczeniu Ewelina Wojciechowska.
W miejsce tych budynków powstać ma budynek wielorodzinny z usługami w parterze. Decyzja o budowie zapadła na walnym zgromadzeniu członków spółdzielni. W miejsce tych budynków powstać ma budynek wielorodzinny z usługami w parterze. Decyzja o budowie zapadła na walnym zgromadzeniu członków spółdzielni.
Wyjaśnienia dotyczą też działki przy Kurpińskiego 7, gdzie nadal dostępny jest parking dla mieszkańców.

- Temat terenu opisanego w artykule jako "Parking przy Kurpińskiego 7" w ogóle nie dotyczy Spółdzielni Mieszkaniowej "Suchanino". Jest to teren stanowiący własność Miasta Gdańska. Protesty mieszkańców dotyczyły zaś nie planów zabudowy mieszkaniowej na tym terenie, a postawienia balonu sportowego przez podmiot trzeci - informuje Ewelina Wojciechowska. - Zwrócić też należy uwagę, że uchwalony przez Radę Miasta Gdańska plan zagospodarowania przestrzennego przeznaczył ten teren ostatecznie m.in. pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną. Przesądza to przeznaczenie tego terenu. Nie ma to też jakiegokolwiek związku z działalnością spółdzielni, która nie odpowiada za sporządzanie planów zagospodarowania przestrzennego. Na marginesie należałoby zadać pytanie czy członkowie Stowarzyszenia Mieszkańców Osiedla "Suchanino" składali uwagi do planu, czy też zaskarżyli go.
O przyszłości działki przy Kurpińskiego 7 zdecydował właściciel terenu - Miasto Gdańsk. W planie miejscowym jest zapis o budynku wielorodzinnym. O przyszłości działki przy Kurpińskiego 7 zdecydował właściciel terenu - Miasto Gdańsk. W planie miejscowym jest zapis o budynku wielorodzinnym.

Spółdzielnia może zaciągać zobowiązania do kwoty 25 mln zł



Na zebraniu była także mowa o zwiększeniu w spółdzielni limitu możliwych do zaciągnięcia zobowiązań finansowych z dotychczasowych 5 aż do 25 mln zł.

- [...] Przedstawianie tej uchwały jako upoważnienia do zaciągania zobowiązań na 25 mln jest wprowadzaniem w błąd. Uchwała, o której mowa, podejmowana jest na podstawie art. 38 § 1 ust. 7 Prawa spółdzielczego. Uchwała ta nie jest upoważnieniem do zaciągnięcia długu, jak zdaje się to sugerować Tomasz Moksa. Stanowi ona zalecenie co do wszystkich kosztów funkcjonowania spółdzielni, a więc kosztów utrzymania nieruchomości, kosztów energii elektrycznej, kosztów ciepła, kosztów wody, konserwacji budynków, kosztów remontów budynków będących w zasobach spółdzielni, w tym mieszkalnych, kosztów umów o pracę, kosztów podatków i opłat publicznoprawnych. Powiązanie tej uchwały z kosztami przeprowadzenia inwestycji przy ul. Paderewskiego jest wprowadzaniem w błąd członków spółdzielni - wyjaśnia Ewelina Wojciechowska.
Przedstawicielka spółdzielni wspomina także, że członkowie stowarzyszenia złożyli już raz zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez członków Zarządu i Rady Nadzorczej.

- Postanowieniem z dnia 30 grudnia 2021 r. w sprawie za sygn. akt PR2Ds.3363.2020 Prokurator Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz w Gdańsku umorzył postępowanie z uwagi na brak znamion czynu zabronionego. Postanowienie to zostało następnie utrzymane w mocy Postanowieniem Sądu Okręgowego w Gdańsku XIV Wydziału Karnego z dnia 21 lipca 2022 r. w sprawie za sygn. akt XIV Kp 885/22 - podkreśla Ewelina Wojciechowska. - Należałoby również wskazać, że z powództwa spółdzielni przeciwko Panu Tomaszowi Moksie prowadzona była sprawa o ochronę dóbr osobistych, gdzie Sąd Okręgowy w Gdańsku I Wydział Cywilny Wyrokiem z dnia 2 listopada 2022 r. w sprawie za sygn. akt I C 1979/20 nakazał Tomaszowi Moksa złożenie oświadczenia, w którym ten przeprosi Spółdzielnię Mieszkaniową "Suchanino" za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji dotyczących jej działalności.

19 maja rozprawa w Sądzie Okręgowym w Gdańsku



Na zebraniu podano także informację o sprawie, która odbędzie się 19 maja o godz. 13:30 w sali 330 Sądu Okręgowego w Gdańsku. Rozstrzygana ma być zasadność uchwały dopuszczającej głosowanie członków spółdzielni metodą na piśmie m.in. w sprawie udzielenia absolutorium za trzy (pandemiczne) lata działalności zarządu. Wątpliwości mieszkańców dotyczą składu komisji skrutacyjnej, która liczyła głosy.

- Kilku członków spółdzielni będących członkami Stowarzyszenia Mieszkańców "Suchanino" pozwało Spółdzielnię, a nie jej władze, jak to zostało podane, o uchylenie uchwały Zarządu dotyczącej przeprowadzenia głosowania na piśmie. Prawdą jest, że taka rozprawa będzie miała miejsce. Uprawnienie zaś do przeprowadzenia głosowania na piśmie zawierają przepisy art. 36 § 9-13 Prawa spółdzielczego - potwierdza Ewelina Wojciechowska. - Odnosząc się do zarzutów co do składu komisji skrutacyjnej, wskazać należy, że znaleźli się w niej przedstawiciele członków spółdzielni, tj. członkowie Rady Nadzorczej. Te kilka osób formułujących zarzuty zdaje się zapomina, że członkowie Rady Nadzorczej są przedstawicielami Członków Spółdzielni wybranymi w wyborach. Dodatkowo nad przebiegiem głosowania i ustalania wyników głosowania czuwał notariusz, o czym już się nie wspomina. Stosownie do art. 2 § 1 i § 2 ustawy Prawo o notariacie notariusz w zakresie swoich uprawnień, działa jako osoba zaufania publicznego. Trudno więc zarzucać, aby poprzez sposób organizacji głosowania, w tym powołania komisji skrutacyjnej, doszło do naruszenia przepisów prawa, czy też bezstronności, rzetelności czy uczciwości. Wyniki głosowania wskazują, że uchwały przeszły znaczącą większością głosów. Praktycznie przy braku głosów nieważnych. Pamiętać także należy, że samo wniesienie pozwu nie przesądza o zasadności stanowiska osób, które taki pozew wniosły.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (70)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane