• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świetlik: wyspa wolności kilkadziesiąt metrów nad ziemią

Katarzyna Moritz
27 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Donald Tusk, zanim dołączył do spółdzielni Świetlik, redagował Teczki Haftu Kaszubskiego i sprzedawał drożdżówki w tunelu gdańskiego dworca. Donald Tusk, zanim dołączył do spółdzielni Świetlik, redagował Teczki Haftu Kaszubskiego i sprzedawał drożdżówki w tunelu gdańskiego dworca.

Z niewielkiej gdańskiej spółdzielni pracy Świetlik wyrosło kilku biznesmenów, posłów, senatorów, marszałków Sejmu i Senatu, ministrów oraz obecny premier, a nawet cała Platforma Obywatelska. Na jej temat powstał już niejeden artykuł, praca magisterska, a teraz film dokumentalny. Premiera już w niedzielę.



Spółdzielnia szybko stała się prężnym przedsiębiorstwem prowadzącym w kraju i za granicą prace remontowe, budowlane i badawcze, nawet pod wodą. Liczba zatrudnionych na etacie osób przekroczyła dwieście osób, a pracujących dorywczo tysiąc. Spółdzielnia szybko stała się prężnym przedsiębiorstwem prowadzącym w kraju i za granicą prace remontowe, budowlane i badawcze, nawet pod wodą. Liczba zatrudnionych na etacie osób przekroczyła dwieście osób, a pracujących dorywczo tysiąc.
28 lat temu pomysłodawcami Świetlika byli młodzi ludzie, którzy dopiero skończyli studia prawnicze na Uniwersytecie Gdańskim.

- Dla ludzi o poglądach antykomunistycznych praca w ówczesnym wymiarze sprawiedliwości była nie do przyjęcia. Szukaliśmy niezależności i mieliśmy do wyboru: albo dorywczo pracować pod patronatem Socjalistycznego Zrzeszenia Studentów Polskich w istniejących spółdzielniach studenckich, albo założyć swoją - wyjaśniał przed laty Maciej Płażyński.

I tak założyli swoją. Nazwa była adekwatna do tego, co na początku robili - myli świetliki dachowe. Wymyślił ją Roman Rojek, potem szef rady nadzorczej Świetlika, a obecny prezes Grupy Atlas. Płażyński został prezesem, do założenia spółdzielni w czerwcu 1983 roku dołączyło jeszcze osiem osób, m.in. Ireneusz GustJerzy Hall (działacze Ruchu Młodej Polski), Tomasz Chodnikiewicz, Jarosław Czarniecki, Marek H. KotlarzJerzy Turowiecki.

Chodnikiewicz, pierwszy wiceprezes spółdzielni, podkreślał że nie chodziło tylko o zarabianie pieniędzy, ale głównie o wspieranie osób represjonowanych. Dlatego pracę znaleźli tam Jerzy Borowczak, który w stanie wojennym miał zakaz pracy w całym województwie gdańskim, czy kapitan SB Adam Hodysz, który trafił do więzienia za współpracę z "Solidarnością", a po wyjściu był bez środków do życia. W spółdzielni na etacie pracowało później ponad 200 osób, a pracujących dorywczo było ok. tysiąca.

Do spółdzielni w 1983 roku trafił także Donald Tusk. - Kwalifikacje do pracy w Świetliku miałem odpowiednie. Tak jak oni byłem nielegalny, grałem w piłkę i potrafiłem wypić. To wystarczało na początek - relacjonował Tusk. Jako etatowy pracownik Solidarności, pracę stracił z dniem wprowadzenia stanu wojennego. Przed Świetlikem redagował Teczki Haftu Kaszubskiego wydawane przez Stowarzyszenie Kaszubsko-Pomorskie i sprzedawał drożdżówki w tunelu dworca gdańskiego.

Ich pierwsza poważna praca to zlecenie na malowanie 150-metrowego komina Rafinerii w Gdańsku. - Przećwiczyli nas alpiniści na wieży widokowej w Oliwie. Kto miał odwagę, ten nadawał się do dalszej pracy - wspominał Płażyński.

Z czym kojarzy ci się PRL?

Spółdzielnia szybko stała się bardzo opłacalnym biznesem, ale też niepowtarzalną wyspą wolności oraz środowiskiem dyskusyjnym gdańskiej opozycji. Z wypracowanych środków oficjalnie i nieoficjalnie wspomagano m.in. wydawanie nielegalnych czasopism. Podczas majowych i sierpniowych strajków w 1988 roku Świetlik przerwał pracę i wspierał stoczniowców oraz portowców. Po Okrągłym Stole zaczął się upadek spółdzielni, bo do polityki odeszli wszyscy kluczowi spółdzielcy.

- Dziś nadrabiam miną, ale wtedy chciało mi się wyć z rozpaczy, że o szóstej rano muszę wkładać brudny kombinezon i przez dwanaście godzin machać pędzlem. Bałem się, że do emerytury będę wisiał na kominach i coraz bardziej miałem poczucie marnowania życia - podkreślał Tusk.

- Nie było sensu, by Tusk dalej był malarzem kominów, a Borowczak skrobał rdzę. Jak się mówi, że chce się Polskę przebudować, to nie można się wycofać, gdy pojawia się nagle taka okazja. Więc ja też, po wahaniach, zdecydowałem się przyjąć propozycję objęcia stanowiska wojewody gdańskiego - wspominał Płażyński.

Spółdzielnia została oficjalnie zlikwidowana w 1994 roku.

Korzystałam z artykułu "Z komina więcej widać", Cezarego Łazarewicza z Polityki z 2007 roku, opartego m.in. na pracy magisterskiej Doroty Fojtuch i Mirosławy Lachowicz "Fenomen działalności spółdzielni Gdańsk w rzeczywistości lat osiemdziesiątych", Wydział Ekonomii Uniwersytetu Gdańskiego, 1995 roku.

Wydarzenia

Świetlik - premiera filmu (3 opinie)

(3 opinie)
projekcje filmowe

Miejsca

Opinie (151) ponad 10 zablokowanych

  • Jeden artykuł a tyle kłamstw, p. Moritz, czy to nie wstyd ? (1)

    1. Turowiecki nie ma na imię Jerzy a Jan i nie był założycielem Swietlika.
    2. Spóldzielnie zakłądało 11 osób a nie 9, wśród tych nie wymienionych brakuje Zbyszka Gołębiewskiego, małżeństwa Marciszewskich oraz małżonki Rojka, Jolanty.
    3. Tusk nie mógł pracować w Świetliku od 1983 roku (to bzdury powtarzane za Wikipedią) skoro sam w filmie w 15 minucie mówi (cytuję z pamięci) - "Chyba Rojek mnie zaprosił do firmy, wtedy po raz pierwszy udałem się do jej siedziby która mieściła się na ul. Kościuszki w prywatnym mieszkaniu".
    Pierwsza siedziba była na Powstańców Warszawskich, później na Poznańskiej a od PAŹDZIERNIKA 1984 na KOŚCIUSZKI !!!. Faktycznie do Świetlika przyszedł wczesną wiosną 1985 roku.
    4. Pierwsza poważna praca to były świetliki i szyby w POLMO Tczew, rafineria i jej komin, to któreś kolejne zlecenia acz tutaj wielu uważa kominy za najtrudniejsze choć wcale tak nie jest.
    5. Rojek od ponad trzech miesięcy nie jest w żaden sposób powiązany z ATLASEM, zatem nie może być jego prezesem.
    6. "Po Okrągłym Stole zaczął się upadek spółdzielni, bo do polityki odeszli wszyscy kluczowi spółdzielcy."
    Nieprawda, rzecz właśnie w tym że wielu z nich miało odejść a nie odeszło, blokując etaty, mając prawa członkowskie i faktycznie pogrążając tych którzy w Swietliku czy też SPUW Gdańsk trwali. W roku '90, '91, 92 czy nawet jeszcze w '93 było sporo zleceń w Rafinerii Gdańskiej w EC w Gdańsku, w Jaworznie III czy w koksowni Zdzieszowice lub w ZAK Kędzierzyn . Było ich sporo i były realizowane, choć konkurencja była spora na rynku. Jednak właśnie wysokie koszty związane z balastem etatów właśnie tych ze świecznika były przyczyną wielu kłopotów. Jaki był sens bycia na etacie Tuska w firmie skoro od jesieni 1987 w zasadzie żadnych zleceń nie realizował. Po co Borówa trzymał się kurczowo Spółdzielni do 1992 roku skoro już w 1989 wlazł na stołek szefa związku w stoczni.
    Czy Marek Zająkała był wyszukiwaczem zleceń czy tylko zwykłym malarzem. To że odszedł do kancelarii Wałęsy miało wpływ na działalnośc firmy !!!, jaką ???.
    7. Jeśli Tusk sprzedawał bułki i drożdżówki w tunelu, to czemu już nie jest napisane że robił to dla Pellowskiego.
    Jakiś jest to wstyd czy kryptoreklama ???
    8. "Oparłam się na artykule opartym o ... ", no jak się ma takie dwie podpórki, nic dziwnego że wychodzą takie kwiatki. Trzeba było sie oprzeć na pracy Doroty Fojtuch i Mirosławy Lachowicz, pracy w miarę rzetelnej, choć też nie pozbawionej wad.

    • 18 1

    • Borówa też pracował dopiero od połowy 1985 roku

      • 1 0

  • a

    eltel

    • 0 1

  • (4)

    czy ktoś pamięta jeszcze prezydencki spot wyborczy donalda z 2005 roku?
    i jego zdjęcie na kominie, które wycofano tak szybko jak hrabiowski tytuł z przestrzeni medialnej

    • 14 9

    • tylko ty pamiętasz każdą bzdurę (3)

      • 2 4

      • (2)

        dla tego pana ze zdjęcia co sie tusk pod niego podszył, to wcale nie była bzdura

        • 2 1

        • historia polegała na tym

          że ten spot robiony był na łapu, capu. Mieli dzień czy dwa na jego zrobienie no i okazało sie to wtopą.
          Inna sprawa że krzyczący o tej focie Wiesiek Kamiński wcale na tej fotografii nie był ani tez jego brat. Jedyne co było pewne to to, że Donald na Ratuszu Głównomiejskim w Gdańsku nie pracował wcale, bo stąd właśnie pochodziło owo zdjęcie. Wiesiek niestety przy okazji powiedział kilka bzdur oraz kłamstw, jakoby Donald w ogóle na linach nie zjeżdżał. To raczej Wiesiek robił to rzadko, zresztą mścił się wówczas za słynne historie z dietami radnych.
          Poza tym, historia Świetlika jest bardzo skomplikowana i film choć nieźle zrobiony, zahacza z lekka o manipulację.

          • 1 0

        • znowu zapomniałeś wziąć leki

          twoja choroba staje się dla ciebie niebezpieczna

          • 0 4

  • byłem na premierze w kinie neptun - nie dostalem biletu (5)

    wlasciwie zobaczylem jak ten pogartdzajacy dzis ludzmi pracy typ klamie przed kamerami rezimowej tvp gdansk przed sama bozena olechnowicz. pozniej pan rezyser. a na plakacie sponorzy: europejskie centrum kulturu i prare rzadowych instytucji utrzymywanych z przymusuoswoych podatkow.

    w kryzysie znow rezimowa wladza zaczyna PO zaczyna cenic kino jako piata ze sztuk. socjalizm dla bogatych. OChyda!

    • 9 4

    • kłamiesz (3)

      nie było żadnych biletów. Kto chciał, to film obejrzał.

      • 5 4

      • chyba zartujesz. impreza zamknieta. na zaproszenia. (2)

        zeby tylko nie bylo negatywnych glosow na sali. nie obrazaj mnie. bylem i wiem co pisze rzadowy oportunisto.

        • 3 5

        • Były zaproszenia

          ale nikt ich nie sprawdzał.
          Można było zupełnie swobodnie wejść z ulicy

          • 1 1

        • minusuj bo prawdy tym nie zmienisz.

          PO laczku

          • 3 3

    • dzieki organizatorow i ecs znow poczulem sie jak za rzadow komunistow bedac w tym kinie

      dziwilem sie ze po kronikce nie bylo wlasciwego filmu. byla rezimowa wladza byla propaganda oraz pani z telewizji.

      • 2 4

  • a tam nic nie powiem... (5)

    • 1 15

    • to spoleczenstwo niszczy Polske

      widze ze wypowiedzi sa na wysokim poziomie...latwo jest siedziec i nic nie robic majac jedynie wysokie oczekiwania.kto by nie znajdowal sie na miejscu Tuska czy Kaczynskiego i tak byscie traktowali go jak pomiot.zachowujecie sie jak wsciekli politycy prowadzacy wojny mniedzy partiami.po co chodzic na wybory jak i tak nic wam nie pasuje.a jednak dokonalismy wyboru...wszyscy wiec teraz dajcie im dzialac.kazdy ma swoj poglad na Polske oraz jej rozwoj...ale wszyscy dazymy do tego samego! nie zapominajcie o tym.Bylam na premierze filmu i jestem pod wrazeniem.jesli wszyscy by sie tak jednoczyli i walczyli o sprawe to juz dawno bysmy osiagneli zamierzony cel.wszyscy musza wspierac sie nawzajem a nie wymagac i pouczac.kiedys wspolnie mozna bylo zdzialac cuda.ludzie starszej daty czesto mi mowili ze kiedys bylo zupelnie inaczej ale to my sie zmieniamy.mamy wieksze wymagania ktorym czasem nie mozna sprostac.zapominacie o tym i przekrzykujecie jeden drugiego.jestem mloda ale widzac ta walke na miecze miedzy narodem odechciewa mi sie tych waszych nauk z ktorych niczego nie wyniose.co mamy wspominac po latach?jesli spoleczenstwo nie bedzie wspierac swoich przywodcow wtedy to my bedziemy winni.nie mozemy sie buntowac i obrazac jeden drugiego.to nie jest zycie jakie mi sie marzy...wsrod chamstwa i bydla jakim czasami sie stajemy

      • 1 1

    • a jednak gadałeśs jak najety

      przed kamerami rezimowej tvp3

      • 2 0

    • boziu,pisiorka przywiało na forum

      trójmiejski błyszczyk

      • 2 5

    • (1)

      nie mów donald, już nikt ciebie nie chce słuchać

      • 3 2

      • ale on tak lubi dlugo gadac

        choc przewaznie o zielonych wyspach.

        • 2 2

  • obalania komuny nie pamietam, nagle wyszedłem z domu, a tu cień bolka śmignął mi przed nosem i prawdę mówią dałem się ubiec (8)

    i tak bolek obalił komunę...

    • 7 14

    • Ale ja pamiętam: matki żony, córki - ze łzami w oczach, z bochenkiem chleba w dłoniach,z drżeniem serca o życie ojców, braci,

      mężów .... tysiące głów pod stocznią - tego nie da się zapomnieć nigdy!!!

      • 0 0

    • komunę obalili bracia Kaczyńscy!!! (3)

      nie kłam!!!

      • 3 5

      • nAJPIERW RĄBNELI kSIĘŻYC, POTEM OBALALI KOMUNĘ, POTEM BYŁ TELEGRAF .. COŚ JESZCZE?

        • 2 1

      • Jacek i Placek obalili komunę i przy okazji rąbneli Księżyc!!!

        • 3 4

      • nikt mnie dotad nie obalil

        siedze w kodeksach w prawie, ktore musicie przestrzegac w waszych urzedach oraz sadach i dobrze sie trzymam

        • 3 2

    • Trolu, nie "cudzołóż" z rana w poniedziałek ( jeżeli wiesz co to znaczy)

      • 0 5

    • To taki obalacz internetowy , cieć który wie wszystko lepiej , a jak tzreba było to siedział w domu i pierdział w stołek.

      • 2 3

    • nie bądż taki skromny..

      obalałeś ,na pewno obalałeś !

      • 0 4

  • (9)

    Bałem się, że do emerytury będę wisiał na kominach i coraz bardziej miałem poczucie marnowania życia - podkreślał Tusk. To znaczy że zwykły człek ciężko pracujący na swoje utrzymanie jest godny pogardy i marnuje życie ? No i cała polityka "oby żyło się (nam) lepiej"

    • 63 13

    • Kto kończy studia to nie planuje kariery malarza kominów. To prosta odpowiedź. (1)

      • 8 3

      • tylko tacy którzy się do niczego nie nadawali i łapali za lekki koniec

        • 1 1

    • qqryq (5)

      no niestety tak jest w branży wysokościowej kolego i wcale się nie dziwię Tuskowi. Wisząc na linie już 6 godzin bez przerwy dzień w dzień kręgosłup się niszczy jak nigdzie indziej. Cały czas jesteś w pozycji wymuszonej, nawet, jak masz zintegrowaną ławkę. A to nie pomaga.

      • 8 7

      • ja do dzis mam kregoslup w strzepach

        i nikt mnie nie chce zatrudnic. co mam zrobic? zabic premiera zeby mnie zauwazono?

        • 3 0

      • siłą go tam nie przywiązali. za pracę na wysokości płaci się wysoką pensję (3)

        - w końcu dlatego wisiał na tej linie

        • 9 3

        • wysoka pensja to mit (2)

          drugi problem to fakt, że pracy jest mało i jest dość sezonowa. Poza tym ciągle na walizkach

          • 5 4

          • jaki tam mit. wiadomo, że pracowali na wysokościach, żeby dobrze zarobić. (1)

            konkurencji praktycznie żadnej, sprzęt drogi - to i pensja musiała być odpowiednia

            • 9 2

            • no konkurencja była

              chociażby między pracownikami. Pracowało tam do 1200 alpinistów. Na całym pomorskim nie ma tylu osób czynnie wiszących ( nie mówię o osobach co raz na rok pracują ). Sprzęt nie był drogi- był podstawowy i tani, wtedy wszystko opierało się na technikach. Poza tym dużo sprzętu było robionego samorobnie u tokarzy.
              To teraz każdy idzie na wygodę i bezpieczeństwo i do każdej czynność ma przyrząd - zamiast prusika Crol, zamiast asekuracji na linie nośnej I'D albo Rig... teraz są inne czasy.

              • 5 2

    • "To znaczy że zwykły człek ciężko pracujący na swoje utrzymanie jest godny pogardy i marnuje życie?"

      nie to nie znaczy, to znaczy, ze Tusk miał takie poczucie, że on marnuje swoje życie w ten sposób.

      • 11 4

  • Świetlik = SB-cki pomysł

    ..żeby zgromadzić tak zwaną opozycję w jednej zagrodzie - dać im dobre kontrakty i wysokie płace, rozpić ich na delegacjach, oderwać od kontaktu z pracującymi ciężko i za niskie pensje robotnikami, zapewnić wybrańcom fundusze na działalność polityczną.
    Po rozwiązaniu spółdzielni wielu pracowników zostało na lodzie i do dzisiaj bidują. Tylko J. Borowczak, jako jedyny z 'roboli', załapał się na stołek i teraz świeci oczami zza ławy sejmowej.

    • 10 4

  • Dobre. Teraz zrozumiałem jakim jestem dla nich frajerem, chociaż wypić to pewnie bym mógł ze trzy razy tyle. A Polskę - moją Polskę - to rzeczywiście przebudwują niestety bez mojej zgody na kierunek tych zmian.

    • 4 3

  • Mam gdzieś, czy malował kominy, czy sprzedawał bułeczki. Ważne jak facet rządzi teraz krajem. (1)

    A rządzi jak pijak co wynosi na wódkę rodowe srebra.

    • 27 15

    • lepiej bym tego nie ujal

      taki budzet jak opisales. i zadne zamkniete seanse w dawnym lenigradzie tego nie zmienia.

      • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane