• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szadółki - koniec inwestycji, ale czy smrodu?

Katarzyna Moritz
7 czerwca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Docelowo przy ręcznej segregacji odpadów na taśmociągu ma pracować 130 osób. Docelowo przy ręcznej segregacji odpadów na taśmociągu ma pracować 130 osób.

Za blisko 400 mln zł mamy w Gdańsku jeden z najnowocześniejszych zakładów utylizacji odpadów w Polsce. Jest nowa kwatera do składowania, sortownia śmieci, biogazownia czy podczyszczalnia ścieków. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze spalarni, która ma ostatecznie przyczynić się do zlikwidowania przykrych zapachów.



Sortowanie wstępne przeprowadzają maszyny: separatory balistyczne, optyczne i magnetyczne. Sortowanie wstępne przeprowadzają maszyny: separatory balistyczne, optyczne i magnetyczne.
W poniedziałek oficjalnie ogłoszono zakończenie projektu modernizacji gospodarki odpadami komunalnymi w Gdańsku. Jak zgodnie podkreślają władze miasta, wymogi unijne powodują, że składowanie odpadów będzie coraz droższe. Jednak nowoczesna utylizacja na wysypisku w Szadółkach oraz segregacja odpadów już w miejscu zamieszkania mają to ograniczyć.

- Wtedy tempo wzrostu opłat będzie mniejsze - przyznaje Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Wysypisko w Szadółkach dzięki obecnej inwestycji przedłużyło swoją żywotność o 50 lat. Jednak przed nami jeszcze długi proces edukacji, związanej z segregacją odpadów już w domach - dodaje.

Czy będziesz segregować odpady w domu?

Projekt zmian na Szadółkach sięga 2002 roku, kiedy to radni podjęli uchwałę inicjującą przebudowę. Jednak największe zmiany zaczęły się trzy lata temu, wraz z rozpoczęciem prac budowlanych. Zamknięto pochodzącą z lat 70., blisko 13 ha kwaterę dla odpadów, trwa proces jej rekultywacji. Powstała zupełnie nowa kwatera, spełniająca wymogi unijne, ale też kompostownia, biogazownia, podczyszczalnia ścieków oraz - co istotne - sortownia.

Ta ostatnia inwestycja spowoduje, że na wysypisko będzie trafiać o 140 tys. ton mniej odpadów rocznie. Sortowanie wstępne przeprowadzają maszyny, separatory balistyczne, optyczne i magnetyczne. Ale odbywa się tam też ręczna segregacja na taśmociągu - przy której docelowo zatrudnienie znajdzie 130 osób. Posegregowane odpady (puszki, metal, plastik czy szkło) będą sprzedawane.

- Gdybyśmy tej sortowni nie wybudowali, to obecne wysypisko musielibyśmy zamknąć już za 10 lat i, podobnie jak Neapol, musielibyśmy wozić swoje odpady do Hamburga - podkreśla Maciej Lorek, dyrektor wydziału środowiska w gdańskim magistracie.

Modernizacja Zakładu Utylizacyjnego.



Jak inwestycje w Szadółkach wpłyną na jakość powietrza w okolicy? - Przykre zapachy już zostały znacznie zminimalizowane. Cała instalacja z kwatery jest przyłączona do biogazowni i tam pozyskujemy z gazu energię elektryczną, na razie na potrzeby zakładu - 1 MW, w przyszłości będziemy ją sprzedawać - tłumaczy Mariusz Gołębiewski z Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.

Jednak do tego, żeby przykre zapachy zniknęły zupełnie, potrzebna jest jeszcze jedna i to bardzo kosztowna inwestycja, czyli szacowana na 600 mln zł spalarnia. - Gdy będzie spalarnia, zapachy zlikwidowane będą do zera - obiecuje Maciej Lorek.

Z jej budową trzeba jednak zaczekać. Na razie inwestycja czeka na wydanie decyzji środowiskowej. Mieszkańcy wkrótce będą mogli się zapoznać z pełnym raportem. Obecne harmonogramy zakładają powstanie spalarni do 2015 roku. Przeprowadzone jesienią konsultacje społeczne z mieszkańcami pokazały jednak, że gdańszczanie boją się budowy spalarni w Szadółkach.

Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, spalarnia dla naszego województwa miała powstać do 2013 roku, bo od tego roku nie będzie wolno składować już tzw. frakcji wysokokalorycznej, czyli śmieci, które nie nadają się do recyklingu. Wytworzona energia miałaby być wykorzystywana do ogrzewania okolicznych domów.

Miejsca

Opinie (199) 5 zablokowanych

  • segregacja

    segregowac smieci tak jak to jest w skandynawi nauczcie sie wreszcie porzadku a nie wszystko w jeden wor buraki

    • 13 2

  • wybudować spalarnię przy jednym z mieszkań budynia .To on odpowiada za smrody na osiedlach.

    • 10 6

  • 400 mln... z naszej kieszeni. Jak tylko poczuje tam jakikolwiek niemiły zapaszek to się bardzo wkurze.

    • 30 11

  • śmierdzi mniej - ale śmierdzi

    pozdrawiam wszystkich mieszkających w południowych dzielnicach

    • 35 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane