• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkło w Gdańsku odbierają tylko raz w miesiącu

Katarzyna Moritz
9 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czy szkło trzeba myć przed wyrzuceniem?
Mieszkańcy Gdańska skarżą się, że szkło, które muszą segregować, jest za rzadko odbierane.  Mieszkańcy Gdańska skarżą się, że szkło, które muszą segregować, jest za rzadko odbierane.

Od 1 lipca mieszkańcy Gdańska muszą segregować szkło. Wielu naszych czytelników narzeka jednak, że jest ono za rzadko odbierane i pojemniki są przepełnione. Powodem może być fakt, że pierwszy odbiór szklanych odpadów nastąpił... dzień po wprowadzeniu obowiązku selekcji, a kolejny - dopiero miesiąc później.



Czy masz problem z pozbyciem się szkła?

W mieście ustawiono 5,6 tys. dodatkowych zielonych plastikowych pojemników, do których należy wrzucać szklane opakowania. W niektórych dzielnicach zrobiono to z dużym wyprzedzeniem, a w innych dopiero pod koniec lipca. Mieszkańcom zabudowy jednorodzinnej wydano w tym celu blisko 124 tys. plastikowych worków.

Jednak nasi czytelnicy narzekają, że nikt ich nie odbiera, więc mają przepełnione worki, a w wielu miejscach do pojemników nie da się dołożyć kolejnych butelek. Z kolei mieszkańcy Strzyży i Oruni skarżą się, że u nich w ogóle nie ustawiono pojemników.

Problem z przepełnionymi pojemnikami może wynikać z tego, że szklane odpady odbierane są w każdą pierwszą sobotę miesiąca. Segregacja weszła w życie 1 lipca, a pierwszy odbiór, według harmonogramu widniejącego na stronie Czyste Miasto Gdańsk, nastąpił już 2 lipca. Na kolejny trzeba było czekać do 6 sierpnia.

Dlaczego odbierano szkło już dzień po wejściu nowego systemu w życie?

- Odbiór 2 lipca był na prośbę firmy Sita, chodziło o to, żeby zrobić przedwstępną zbiórkę. Firma chciała przećwiczyć logistykę, trasę, przeszkolić ludzi, bo to też dla nich jest nowość. Tak naprawdę pierwszy odbiór szkła dla systemu nastąpił w minioną sobotę - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Natomiast brakujące worki czy pojemniki będą uzupełniane wszędzie, gdzie nie dotarły. Wystarczy zgłosić to do biura obsługi klientów ZDiZ.
W efekcie 2 lipca do Zakładu Utylizacyjnego dostarczono jedynie 61,5 tony, natomiast 6 sierpnia 236,3 tony szkła.

- Trzeba jednak zaznaczyć, że czerwiec i lipiec to czas wycofywania kilkuset pojemników na szkło w ramach zbiórki selektywnej (dobrowolnej, organizowanej przez ZU). To miało wpływ na wynik obligatoryjnej zbiórki z 2 lipca, kiedy to wszystko dopiero startowało - wyjaśnia Cyprian Maciejewski, rzecznik Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach.
Niemniej ZU jest zadowolony z ostatniego odbioru i szykuje się do coraz większego odzysku szkła. W związku z tym na terenie zakładu zostały zbudowane nowe boksy do magazynowania surowców wtórnych.

Opinie (167) 6 zablokowanych

  • szkło

    A co w 2018r ///, Znowu debile się opóźniają

    • 0 0

  • Skandal

    To skandal, że pojemniki w mojej dzielnicy Chełm są zawsze przepełnione, za rzadko opróżniane. Wszystkie plastiki, papiery wiatr często roznosi po ulicy, szkło potłuczone wala się obok przepełnionego pojemnika. Żałosne są te nasze starania segregowania odpadów.

    • 0 0

  • baska mieszkanka wrzeszcza dolnego

    moim zdaniem jest lepiej jak było,kochani dajcie tylko wiecej pojemników na szkło,A pojemniki na makulaturę oraz plastiki są za rzadko oprózniane.

    • 1 0

  • Przesypy???

    Przesypy są w pojemnikach na szkło przez bydło mieszkających w blokach bo inaczej nie można nazwać tych ludzi.Bo wrzucają tam wszystko a nie tylko butelki.Widzę co się dzieje na ZASPIE.Ludzie nie umieją czytać do czego jest ten pojemnik.

    • 0 0

  • Plastikowe worki na szklo to chybiony pomysl (1)

    Przy pelnym worku i jego wadze bardzo latwo o wypadek (potluczenie szkla i skaleczenie) czy firma odbierajaca te szklo bedzie za to odpowiadac? Mysle ze tak bo dostarczyla takie a nie inne pojemniki (worki kiepskiej jakosci). Moze ktos ruszy glowa i to zmieni zanim bedzie zapozno.

    • 22 0

    • wystarczy myslec.

      Nie laska pakowac szklo do 2 workow? Preciez dostajesz worek za worek. Co za roznica, czy wpakujesz to w 10 workow, czy w jeden?

      • 1 0

  • (10)

    Niech ktoś powie.
    Nakazuja nie tłuc szkła przy segregacji a przy odbiorze spod posesji sami rzucają pełnym worem na pake ciężarówki i tylko słychać tłuczone...

    • 134 1

    • Pomyśl !!!

      Ładowacz ma sie pokaleczyc o Twoje szklo? Troche wiecej rozumu. Jesli ladowacz ma wziac worek ze szklem, to powinno byc potluczone, czy cale?

      • 1 0

    • (1)

      W Pruszczu lepiej. Przyjeżdża śmieciara ze zgniatarką i o 6 rano w sobotę wypierdziela ten śmietnik na śmieciarę i zgniata to szkło w pi*du

      • 4 0

      • W pruszczu wszysko jest lepsze nawet powietrze hehe

        • 1 3

    • (2)

      1. Bo stłuczka przetnie worek i będziesz miał co drugi rozsypany na jezdni i wizytę u wulkanizatora co chwilę.

      2. Worek nie wytrzyma ciężaru stłuczki, patrz punkt powyżej.

      • 21 7

      • (1)

        Rozumiem, że aby nie potłuc wkładasz rękę po pachę do otworu kontenera i delikatnie kładziesz opakowanie szklane?

        • 11 3

        • Nic nie rozumisz

          a tak wogole to kto pozwolil ci uzywac internetu w kuchni he?

          • 2 6

    • otóż to (1)

      dokładnie to samo zauważyłam. poza tym wiadomo że szkło się potłucze skoro dali takie duże pojemniki! no i ostatnia rzecz - kto wymyślił odbieranie szkła w sobotę rano?! hałas był taki że pół osiedla na nogi zerwali... :/

      • 58 0

      • A ja mam ich pomysł gdzieś

        kiedy była reforma śmieciowa, 2 lata temu?
        Pobudowane nowe altanki na kontenery i teraz ktoś sobie wymyśla, że dokładamy kolejny kontener.
        Jak tak będą co 2 lata dokładać to drugą altankę stawiać?
        Roboty więcej, zakład utylizacji na tym zarabia, a opłata za śmieci bez zmian (mimo nadwyżki w kasie).

        • 29 1

    • to przecież sciema

      Te butelki i tak idą to stłuczke. Dla huty nie ma znaczenia czy ona jest czysta czy nie. Wszystko się przetopi i po kłopocie

      • 40 1

    • szkło

      Jakbyś to robił wcześniej to chłopaki by nie mieli zabawy przy zbieraniu ;-)

      • 41 0

  • Butelki po piwie dawać żulom (4)

    i po problemie.

    • 48 8

    • (1)

      To byłoby dobre niech biedni i żule sobie zarobią ale....nawet połowa butelek po piwie nie jest zwrotna, weźmy np. piwa smakowe R...s, D....s, S...sby czy C...berg, H...ken, P...ła itd. Wydając licencję na sprzedaż w PL powinno być z obowiązkiem skupu butelek. Co to za ekologia jak bez paragonu nie przyjmują najczęściej. W niektórych krajach nawet za plastikowe PET-y po napojach gazowanych skupują za parę groszy. Gdyby to można było oddawać do skupu to lasy i pobocza byłyby czystsze. Taka prawda

      • 9 0

      • Wy panowie chyba nie rozumiecie systemu ;D

        Nikt wam nie płaci za zwrot butelki tylko ODDAJE wcześniej pobraną kasę. Jeśli butelka nie jest zwrotna to znaczy że nikt od was takiej kasy nie pobrał przy zakupie produktu ;D

        • 0 0

    • Połowa jest bezzwrotna? Debilizm. W niemcowni nawet puszki i plastikowe butelki są zwrotne.

      A u nas? Od Perły bezzwrotna, od Łomży to samo. Książęce? Do śmietnika bo bezzwrotna, Żywiec 0,66, czy 0.3, zapomnij, chore. I można tak pisać do wieczora. I to ma być ekologia?

      • 7 0

    • heh

      nie żulom - ale ekologom :P

      • 8 0

  • I co jeszcze......

    Myć butelki,odklejać etykietki,bulić jak za przysłowiowe zboże za wodę i co jeszcze ?
    ZDZIERAĆ z mieszkańców Gdańska za bilety,bo przyjadą turyści i się opłaca,podwyższyć opłatę za wodę i za centralne ogrzewanie / co łagodniejsza zima to niedopłaty za c.o. coraz większe i co jeszcze? Czy my mieszkamy w Gdańsku za karę?????

    I jeszcze jedno...na wielu podwórkach jest jedna zagroda śmietnikowa /wspólna dla mieszkańców i dla barów i restauracji .....już widzę jak obsługa gastronomii zdziera naklejki z butelek i słoików....kpina!!!!

    • 2 0

  • Ja też segreguję śmieci.

    Co da się spalić-do pieca. Co nie da się spalić-do lasu.

    • 0 0

  • Jak przerzucić pracę na szaraka (3)

    Kiedyś śmieci były w jednym pojemniku, firma opróżniała go regularnie, odwoziła na wysypisko i tam zatrudnione osoby to segregowały itp. Tak uproszczając oczywiście. Było - działało i ok. W końcu ktoś poszedł po rozum do głowy: ale po co zatrudniać pracowników do segregacji? Wmówmy ludziom, że to fajne, ekologiczne, naprodukujmy pojemników (też ktoś zarobi) i że ogólnie trendy i światowe. I dzisiaj w domach zamiast jednego wiaderka z workiem mamy kilka worków. Za darmo odwalamy robotę, za którą kiedyś ktoś brał kasę i najlepsze: jesteśmy szczęśliwi, że chronimy środowisko. Podobnie jest w hipermarketach. Kasy automatyczne. Po co zatrudniać sześć osób na kasy? Wystarczy postawić sześć kas automatycznych i dać jednego pracownika do obsługi. Klient sam skasuje, za darmo i jeszcze będzie szczęśliwy bo niby szybciej i sobie popikał na kodzie kreskowym. Ot współczesność :)

    • 13 2

    • Korona z głowy spadła? (1)

      • 0 4

      • Nie, nie spadła - nigdy jej tam nie było

        Jak sądzę ciężko pracujesz i wkurzają Cię ludzie którzy całe życie się bujali i nagle mają problem z prostymi pracami. I tu Cię zaskoczę: też pracuję, fizycznie, i nie mam problemu z wyrzucaniem szkła do innego pojemnika niż plastik. Wkurza mnie likwidacja miejsc pracy poprzez przerzucanie konkretnych zadań na wesołych klientów. Przemyśl to zanim coś napiszesz.

        • 2 0

    • Ja nadal mam jedno.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane