W poniedziałek, po kilkuletniej przerwie, uczniowie Zespołu Szkół nr 15 w Gdyni Chwarznie wrócą wreszcie do swojej szkoły. Niedociągnięcia wykonawcy zostały naprawione, a formalności ostatecznie dopełnione.
od lat była przykładem architektonicznego bubla. Zbudowana blisko 11 lat temu za niebagatelną, jak na tamte czasy, kwotę 10 mln zł, miała być jedną z nowocześniejszych w Gdyni. Po kilku latach zaczęły wychodzić niedociągnięcia w budowie. Okazało się m.in., że dach szkoły zagraża bezpieczeństwu, zamknięto więc jadalnię, salę gimnastyczną i segment administracyjno - dydaktyczny. Koszty naprawy pochłonęły już blisko 9 mln zł.
2010-05-03 19:01
NIC DZIWNEGO BO CZŁOWIEK TO NAJBARDZIEJ NAIWNA ISTOTA NA SWIECIE.PŁACCIE DALEJ SKŁADKI. MOZE ZA PARE LAT ZNÓW KTOŚ ŻUCI HASŁO SZKOŁA SIE WALI. A TO PO PROSTU TYLKO ZLE MOCOWANIE SUFITOW SYSTEMOWYCH. KONSTRUKCJA MOIM ZDANIEM BYŁA OK.ALE CO TAM NAIWNIACY DOBRZE ZARABIAJA,SWINIE SIE NA CHAPALY A JA JUZ DRUGI ROK PALE KONSTRUKCJA W PIECU I JESZCZE Z DWA LATA PO PALE. OTO CAŁA NASZA POLITYKA JOP TWOJA MAĆ!!!! POZD DLA NIE SMIAŁYCH. B.S
2010-02-24 01:32
2010-02-23 09:15
jestem zwyklym szarakem ktory mial zaszczyt pracowac pod dyktandem tych nie odpowiedzialnych ludzi.ta szkole zniszczono bardziej niz byla. naciagneli oswiate na kupe kasy.pograzyli male firmy,ktore nie moga odzyskac swoich pieniedzy.nie stac ich na dobrego prawnika zeby prawda wyszla na jaw.ale po woli do celu.moze sie ktos znajdzie kto pomoze dobrac sie zlodziejom i partaczom do dupy.lapowki ,matanie faktor itp. z powazaniem bs
2009-11-17 11:33
Przykład tej szkoły znakomicie obrazuje postępującą degrengoladę władz Gdyni i
kadry urzędniczej. Najpierw przed kilka lat, mimo sygnałów, że istnieje realna
groźba katastrofy budowlanej, nie zauważano problemów trzeszczącego sufitu,
odpadających tynków itp. Niebezpiecznie w sprawie szerzyła się amnezja -
projektant i nadzór budowlany zapomnieli chociażby, że w naszej strefie
klimatycznej czasami spada śnieg i ten śnieg obciąża dachy budynków. Warto
przeanalizować ofertę wykonawcy, który swoją drogą nawet nie wytrwał do końca
budowy, i porównać tę ofertę z konkurencyjnymi - dumping, to najdelikatniejsze
określenie. Rzecz jasna władze Gdyni nie zamierzają podjąć jakichkolwiek
działań, aby wyjaśnić, kto za sprawę odpowiada, kto jakie czynności podejmował
w związku ze sprawą, kto organizował przetarg na budowę i późniejszy remonto,
no i rzecz co najmniej szokująca - jak można "pomylić się" w wycenie remontu o
niemal 20%!!!
Proponuję również sprawdzić, na jakich zasadach i czy w ogóle legalnie (bo że
nieetycznie to nie mam wątpliwości) wydzierżawiono wybudowane za publiczne
pieniądze korty przy tej szkole podmiotowi prywatnemu. I tak za możliwość
poodbijania piłeczki podatnik musi zapłacić dwukrotnie - raz w podatkach za
wybudowanie i utrzymywanie kortów, dwa - w opłacie za wejście (do kieszeni
dzierżawcy).
Last but not least - pieniądze, które wydano na remont miały zostać
przeznaczone na budowę basenu na Chwarznie - przy tej szkole... Jakieś
dodatkowe komentarze???
Prokuratura sprawę raczej umorzy - to dla nich zbyt trudne w porównaniu ze
złapaniem pijanego rowerzysty (wymaga myślenia, zaangażowania, zaznajomienia
się z dokumentacją itp.) A statystykach sprawa to sprawa, nie bada się ciężaru
gatunkowego...
pozdrawiam
2009-11-16 07:40
2009-11-16 09:20
to niby jak ma ponosić konsekwencje?
A urzędnicy odpowiedzialni już dawno nie pracują i nic im nie można zrobić (tzn osoba składająca podpis).
2009-11-17 10:09
odpowiedzialności służbowej może już nie ponoszą, jeśli nie pracują, ale odpowiedzialność cywilną chyba tak? inaczej każdy zwalniałby się ze swojej firmy po skończonym projekcie i szedł do kolejnej, odwalać kolejną fuszerkę i tak w kółko.
2009-11-16 07:13
Tu się buduje, mieszka i remontuje !
Brawo Vivat nasz Prezydent szczurek !
2009-11-16 11:56
od kiedy gdanszczanie mowia na szczurka "nasz" ?
2009-11-16 12:13
skad wiesz ze jestem gdańszczaninem podła hieno ?
2009-11-16 20:00
2009-11-16 12:15
bo gdynianie ostatnio za dużo marudzą
2009-11-16 19:53
Tak się śpieszyli z budową szkoły żeby córeczka pana Stępy miała nową szkołę na osiedlu i nie musiała dojeżdżać jak dzieci w innych dzielnicach. Jeśli taką inwestycję buduje się w niecały rok to musi to być bubel! Ale wtedy wszyscy byli zadowoleni i było cacy!!
2009-11-16 07:11
Niegospodarność aż w oczy razi.
2009-11-16 08:58
To budowało miasto/gmina
2009-11-16 09:12
to to już nie jest państwo?
2009-11-16 09:18
Nie, homo-sovieticusie.
2009-11-16 09:48
Czyli miasto/gmina nie wydaje pieniedzy, ktore pochodza z danin publicznych?
2009-11-16 09:57
Samorządy są rozdzielone od organów centralnych (państwa), to się właśnie nie podobało np PiSowi bo nie mogli ich kontrolować bezpośrednio.
To, że ma pieniądze z podatków, nie oznacza że jest państwem.
Tylko co o rzeczach które uszy się dzieci w podstawówce może wiedzieć ktoś żyjący mentalnie w komunie.
2009-11-16 10:38
napisałeś o centalizacji i decentralizacji. Oba pojęcia wchodzą w zakres władzy państwowej (imperium). Czyli czy poprzez delegacje kompetencji czy bezposrednio wladze sprawuje panstwo.
Alternatywa do tego jest sektor prywatny.
P.S. Nie wywyższaj się, bo będziesz poniżony.
2009-11-16 14:42
PiSiorom nie podobalo sie to, ze panstwo (wladze centralne) nie moga wplywac na wladze samorzadowe i ich odwolywac. Obecny system pozwala podwazyc jedynie legalnosc wladz samorzadowych, a wiec czy dzialaja zgodnie z prawem. Natomiast wladze centralne nie moga w zaden sposob decydowac na co ida pieniadze samorzadow (poza dotacjami celowymi). Innymi slowy, Jarek K. nie ma (mialby) zadnego prawa mowic wladzon Gdyni jak duza ma byc to szkola, gdzie i czy w ogole powinna ona powstac. Oczywiscie jezeli szkola ta budowana byla tylko z funduszy gminy.
2009-11-16 18:56
Tak siak, czy owak to i tak państwo. Przeczytaj sobie ustawę o podatku VAT, tam jest napisane jak to jest z trafianiem pieniędzy do samorządów z podatków.
Nie jestem zwolennikiem PiS, ale częste stawianie tej partii w takim świetle, powoduje brak obiektywizmu w Twojej wypowiedzi.
Fajnie, jeżeli wypowiedź można porównać do chłodnej kalkulacji, zamiast do ciągłego nudnego ataku.
2009-11-16 07:05
Ilu urzędników i nie tylko urzędników: zezwalało, projektowało, decydowało, nadzorowało, odbierało itd.
Czy z tej rzeszy ludzi chociaż 1 PLN premii ucięto komukolwiek za te fuszerki?
2009-11-16 17:11
Gdybyś chciał wiedzieć - dokumentacja nt odbioru szkoły, która powinna spoczywać bezpiecznie w UM, ZAGINĘŁA. Sprawa jest głośna od jakiegoś czasu, i taką informację podano również do prasy.
2009-11-16 09:17
Żaden, bo urzędnicy nie mają uprawnień do projektowania, nadzoru i odbiorów.
Ale czy można od idioty, chcącego być ekspertem od wszystkiego, wymagać minimalnej wiedzy?
2009-11-16 09:38
O ile mi wiadomo to np. nadzór budowlany jest urzędem a nie prywatną firmą. Ze strony samorządu budynku też nie odbierał raczej jakiś "pan Heniek" sprzedający znaczki skarbowe.
2009-11-16 09:54
O nadzorze budowlanym poczytaj sobie lepiej, jakie ma kompetencje i uprawnienia...
A dlaczego nie mógł odebrać "pan Heniek" skoro powinno być wszystko ok i wyglądało ok?
Ścigać można tylko jedną osobę, która złożyła podpis na papierach i pewnie już dawno nie pracuje albo jest na emeryturze, skoro szkoła oddana była 11 lat temu.
2009-11-16 16:21
przecież urzędnik może mieć wykształcenie architekta lub konstruktora i posiadać uprawnienia a często musi choć nie projektuje przynajmniej na "swoim" terenie...
2009-11-16 10:33
2009-11-16 09:22
reszta mogła pracować jak trzeba-np nawalił nadzór budowlany.
Zresztą łatwiej się dogadać z inspektorem budowlanym niż z komisją przetargową. Zaniża się koszty w przetargu a potem firma odbija to sobie dzięki nieudolności/korupcji urzędnika nadzorującego wykonanie inwestycji.
2009-11-16 16:56
a może wreszcie rozliczymy tego nieroba Prezydenta. To on jest odpowiedzialny za nadzór i odbiór szkoły, ale dziś cisza bo banda klakierów i przydupasów będzie go na różne sposoby bronić.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
