• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szyba wypadła z wieżowca

Roman Daszczyński
5 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
O mały włos doszłoby do tragedii w samym środku Gdańska. Z gmachu Proremu spadła szyba z hartowanego szkła. Odłamki pokiereszowały auta na parkingu, ludzi akurat nie było.

Szklana 30-kilogramowa płyta oderwała się od elewacji na VIII piętrze wczoraj tuż po godz. 11. Uderzyła o znajdujący się kilka kondygnacji niżej dach biurowej przybudówki wieżowca. Na parking runął więc nie cały kawał szkła, lecz setki ostrych odłamków wielkości ziarenka grochu.

- Leciały z dużą siłą, bo jak śrut pokiereszowały do samej blachy lakier na dwóch samochodach - opowiada pan Roman, pracownik banku mieszczącego się w wieżowcu. - Jestem wściekły, bo najbardziej ucierpiało moje nowe auto, które niedawno kupiłem. Dobrze, że nikogo nie było, pracownik ochrony chwilę wcześniej wszedł do budynku.

Wieżowiec Proremu wybudowano pod koniec lat 70. Ma osiemnaście pięter. Cała elewacja pokryta jest barwionymi na brązowo płytami z hartowanego szkła o wymiarach 150 na 120 cm. Każda waży blisko 30 kg. Obecnie brakuje ok. dziesięciu takich płyt - w tym trzech od strony ul. Heweliusza.

- Musiały się urwać dawno temu, najpóźniej w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych - zapewnia Mirosława Salamaga, administrator budynku. - Wtedy kto inny zarządzał budynkiem.

Prorem stoi niemal po sąsiedzku z Hotelem Mercure (dawniej Hevelius) i tuż obok domu towarowego Madison.

Szkło spadło na zaplecze wieżowca - od strony ul. Gnilnej i kościoła św. Bartłomieja. Gdyby zdarzyło się to po stronie przeciwnej, szklana płyta poleciałaby na praktycznie niczym nieosłonięty chodnik ul. Heweliusza.

Pracownicy banku o wypadku powiadomili inspektora nadzoru budowlanego. Przyczyny wypadku ma zbadać w poniedziałek.
Gazeta WyborczaRoman Daszczyński

Opinie (64) 1 zablokowana

  • Mirka Salamaga a nie Mirek

    no nie wierzę - aż mnie pokręciło od tego geniuszu

    • 0 0

  • Mirek Salamaga, to od dziś mój ulubiony fizyk

    Urwało się w latach 90 a spadło dziś - nie mogę uwierzyć. Jednak najważniejsze, że wiadomo kiedy się urwało i że stoją za tym jakieś łby z układu.

    • 0 0

  • nie trzaskac oknami

    bo szyby wypadowywuja .Lubie ten budynek bylem w kazdym biurze jak mi sie nudzilo zwiedzalem sobie

    • 0 0

  • oj

    Widać dokładnie że nie tylko samoczynnej dewastacji ulegają zabytki ale dobro o które nikt nit dba jak powinien dbać i jest ono młode.Panie Romanie jest pan bankowcem krzywdy pan nie da sobie zrobić prawda

    • 0 0

  • woOw

    ojej o co Wam chodzi ? przeciez nikomu sie nic stalo Najwazniejsze,ze nie bylo ludzi a tak to sparawa juz zamknieta

    PO RAZ KOLEINY PYTAM : CO Z TA POLSKA ??????

    =( =/ =[

    • 0 0

  • Pani Salamaga wie kto jest winny i wie że ktoś zginie

    "- Musiały się urwać dawno temu, najpóźniej w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych - zapewnia Mirosława Salamaga, administrator budynku. - Wtedy kto inny zarządzał budynkiem." Jakoś albo nie kumam idei i co autorka miała na myśli, albo wynika, że taka 30 kg szyba się urwie, potem jakieś 10 lat sobie stoi, przetrzymuje wichry, huraganym, deszcze, różnice tempertatur aż tu nagle, akurat na początku sierpnia decyduje się skoczyć. Desperackie te szyby.... Więc Pani Mirko, ten kto inny pewnie zostawił jeszcze pewnie więcej takich szyb. Lekko licząc szyb jest około tysiąca. Pani Mirosławo. Do roboty, zakasać rękawy i nie zrzucać winy na kogoś tam kiedyś. Kurza twarz. Jak następna szyba spadnie i na oczach dzieci przepołowi jakiegoś człowieka to będzie Pani musiała wydać majątek na prawników a firma zapłaci ogromne odszkodowanie, nie mówiąc o człowieku, któremu nic nie wróci życia.

    • 0 0

  • A ja..

    po prostu zamknąłbym przyległe ulice i chodniki dla ruchu pieszego i samochodowego i niech se leci co chce.Jak wszystko pospada to sie zrobi remont elewacyji.

    • 0 0

  • sytuacja alarmowa dla calego otoczenia obiektu...

    teraz straż miejska powinna ogrodzic teren okalajacy budynek i do momentu rozwiazania problemu pilnowac zeby nikomu nic sie nie stało,rachunek za akcje przedstawic zarządcy budynku...wiem wiem takie rzeczy to tylko w ...hehe

    • 0 0

  • Do Pana Wojewody

    Wymienić , albo pogonić do roboty nadzór budowlany.Z tego co mi wiadomo Wojewódzki Inspektor Ndzoru Budowlanego podlega Wojewodzie, a Powiatowy - Wojewódzkiemu nadzorowi.

    • 0 0

  • jackboy80

    sygnały napewno były, ale kto ich słuchał watpie żeby nadzór budowlany czy Prokurator.Nadzoru nie obchodzą takie katastrofy nie piewrsza nie ostatnia, ich obchodzi jak ktos garażyk czy cos małego wybuduje na swojej posesji:)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane