- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (338 opinii)
- 2 Oszukane "30 stopni" w majówkę (15 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (250 opinii)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (100 opinii)
- 5 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (361 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (65 opinii)
Tajemniczy klient z zagranicy mailuje w sprawie Euro. Jak mu odpowiadano?
Marketingowcy z Gdyni sprawdzili jak 15 oficjalnych portali obsługujących Euro 2012 odpowiada na pytania zagranicznych turystów. W niektórych przypadkach dostali wyczerpujące odpowiedzi, ale ponad połowa e-maili pozostała bez jakiegokolwiek odzewu.
we are a group of ten caravans. We want visit Gdansk on 16th June and leave on the next day. Can you recommend us a good comfortable camping? And we need for the Afternoon a Sightseeing tour with a german speaking guide an a bus. It would be great if you can help me.
Thanks, Ella Jankow"
Taki mail przyszedł do naszej redakcji pod koniec kwietnia. W ciągu kilku godzin odpisaliśmy na niego podając linki do trójmiejskich campingów oraz sugerując kontakt z którymś z przewodników turystycznych po Trójmieście.
W podobnym czasie maile o podobnej treści dostało 15 oficjalnych portali internetowych, samorządowych lub prowadzonych przez organizacje turystyczne. Z tą różnicą, że Ella Jankow, która skontaktowała się z Trojmiasto.pl istnieje naprawdę i żyje w niemieckiej Moguncji, podczas gdy nadawcami tamtych listów byli pracownicy gdyńskiej firmy marketingowej CBM Test.
- Chcieliśmy sprawdzić, czy potrafimy zadbać o zagranicznych turystów, pokazać im, co można u nas zobaczyć. Niestety, nie wygląda to najlepiej - mówi Konrad Samula z CBM Test.
Maile wysłano po angielsku do portali miejskich w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Warszawie oraz ogólnopolskich, które powstały specjalnie do obsługi Euro 2012. Pytający wcielali się w kibiców przylatujących samolotem, przyjeżdżających samochodami, a także osoby niepełnosprawne. Pytania nie były trudne, dotyczyły dostępności parkingów, cen noclegów czy przystosowania komunikacji publicznej dla osób niepełnosprawnych. W Gdańsku przetestowano stronę miejską, portal turystyczny Gdańsk 4U oraz portal Gdańskiej Organizacji Turystycznej.
Problem w tym, że aż 58 proc. tych pytań pozostało bez odpowiedzi... Gdańskie portale wypadają nieco lepiej niż średnia krajowa, w której uzyskano odpowiedź na 44 proc. pytań. Najlepszy był Poznań - 83 proc. odpowiedzi, a zdecydowanie najgorszy Wrocław - ledwie 11 proc.
- Pytania wysyłaliśmy na adresy e-mail podane na stronach w zakładkach "kontakt". Z różnych kont, zmieniając treść pytań, by nie wzbudzić niczyich podejrzeń. Pierwsze e-maile wysłaliśmy 12 kwietnia - informuje Judyta Szulc z CBM Test.
Gdańską średnią zdecydowanie zaniżyła strona miejska. Obsługujący ją pracownicy nie odpowiedzieli na żadne z zadanych pytań. Gdańskie portale turystyczne sprawiły się lepiej: odpowiadały średnio w ciągu 11 godzin roboczych, podczas gdy średnia polska wyniosła 16 godzin.
Dodatkowo niektóre odpowiedzi z Gdańska, były nie tylko wyczerpujące i konkretne, ale wzbogacone o dodatkowe dane. Część z nich podawana jest jako wzorcowe: "Planując zwiedzanie dobrze jest mieć kartę turysty www.gdansk4u.pl/en/touristcard, z nią ma Pan wejście do wielu muzeów, otrzyma wiele zniżek w pubach, restauracjach, nie stoi Pan w kolejce aby wejść do wielu interesujących miejsc. Wszelkie niezbędne informacje znajdzie Pan na powyższej stronie".
Niektóre odpowiedzi zawierały propozycje kontaktu z konkretną osobą, która jest odpowiedzialna np. za stadion PGE Arena, w innych były zaproszenia do siedziby instytucji w Gdańsku. Nie wszystkie wiadomości były jednak dokładne.
- Część podawanych informacji stanowiły informacje precyzyjne, zawierające konkretne wskazówki tj. "Aby dojechać do stadionu można złapać tramwaj o numerach 7, 10, 14. Z centrum będzie to ok. 15 minut", część natomiast stanowiły ogólne odpowiedzi:(..) ["Czy mogliby mi Państwo powiedzieć jakie zasady, przepisy drogowe muszę znać (np. limity prędkości, limity dozwolonego alkoholu we krwi)] - "Wszystkie limity prędkości zobaczy Pan na znakach podczas jazdy. Jeśli chodzi o picie alkoholu, lepiej nie pić jeśli ma Pan zamiar prowadzić."] - czytamy w raporcie.
Przeczytaj pełną treść raportu (PDF).
Gdyńska firma CBM Test w ubiegłym roku przeprowadziła w całym kraju ponad 40 tys. obserwacji typu "mystery shopping".
Miejsca
Opinie (161) 6 zablokowanych
-
2012-05-12 12:33
Także mieszkam za granicą i moje doświadczenie jest takie; nie pytaj w Polsce mailem, gdyż precyzyjnej odpowiedzi nie otrzymasz
lub żadnej. Większość instytucji w Polsce podaje adresy emailowe, aby zrobić dobre wrażenie a nie, aby się nimi posługiwać. Narazie nie są one traktowane zupełnie serio.
- 14 0
-
2012-05-12 12:47
PRAWDA JEST TAKA ZE NA WIEKSZOSC SLOW ANGLOJEZYCZNYCH URZEDNICY ODKLADAJA NAGLE SLUCHWAKE TELEFONU ZE STRACHU ! SKM TO SAMO !!! (3)
I NIC SIE NIE ZMIENIA W TEJ KWESTI! Jestesmy narodem cymbalow i urzedniczego cwaniaczenia jak chodzi o stolek w biurze a pozniej sloma wylazi z butow burakom. Przeciez zadzwonienie np. do Niemiec i rozmowa po angielsku z kimkolwiek w urzedzie jest czyms normalnym. Chyba nic w tym dziwnego ze ktos z zagranicy zadzwoni np. do SKM czy jakiegos urzedu przed Euro !. Jestesmy wsiochami mocnymi w gadaniu i urzednik tez jest wazny jak chodzi o papiery wszelakie a jak dzwoni Anglik to urzednik staje sie burakiem z wiochy. Taka jest prawda , zascianek i buraczana wiocha.
- 11 1
-
2012-05-12 13:00
A jak zadzwoni polak do angielskiego urzędu to co robią temtejsze urzędasy ? (2)
Pewnie rozmawiają płynną kaszubszczyzną.
- 4 0
-
2012-05-12 14:44
(1)
Tylko, że angielski jest językiem międzynarodowym. W dzisiejszych czasach nie znać angielskiego, to tak, jakby nie potrafić obsługiwać internetu, nie mieć prawa jazdy czy bać się elektryczności.
- 3 0
-
2012-05-13 18:59
aaa taak?
a ja nie znam angielskiego i dosyć dobrze radzę sobie z internetem i pracuje 10 lat jako kierowca międzynarodowy.pozdrawiam
- 0 0
-
2012-05-12 12:57
Ten mail wygląda jak zwykły spam
więc momentalnie kasuje takie bzdury - koniec
- 5 4
-
2012-05-12 13:02
OPOWIEM WAM AUTENTYTK I SIE WSTYDZE ZA NASZ KRAJ I URZEDASOW !!! (14)
Bylem osobiscie swiadkiem jak do penego co prawda Gmninnego urzedu ot tak weszla grupa Niemieckich turystow , naprawde ot tak , rowery zostawili przed urzedem i weszli sie zwyczajnie zapytac o gminne atrakcje !!!! W URZEDZIE BYL DOSLOWNIE SZOK ! WOJT SIE ZAMKNAL W POKOJU ! RESZTA LUDZI UCIEKLA Z TZW. RECEPCJI - INFORMACJI '' UCIEKLI DO KIBLA WC, ,,, DOSLOWNIE , DOSLOWNIE URZEDNICY UCIEKALI !!!! czegos takiego na codzien sie nie widzi ale byl totalny poploch !! A NIEMCY ZWYCZAJNIE CHCIELI FOLDER I ""SIKU"" ZROBIC !!!! ,,,,,, wstydze sie za Polske , kraine glupcow , madralinskich , sejmowych debat i wszelkiego urzedowego cymbalstwa ..
- 22 3
-
2012-05-12 13:16
A ja powiedziałem pani kasjerce w sklepie w samym środku niemiec - dziękuję (11)
I pani zamknęła się w sobie .
- 7 3
-
2012-05-12 13:40
No bo język polski jest językiem światowym i także kasjerka w Niemczech, powinna go rozumieć. (1)
- 4 3
-
2012-05-12 14:10
I trzeba było zażądać od właściciela sklepu, aby ją zwolnił, za brak tej znajomości.
- 3 0
-
2012-05-12 14:13
nie wiedziała co odpowiedzieć cymbałowi (8)
który jadąc do niemiec chociaż słowa "danke" nie potrafił się nauczyć
- 3 4
-
2012-05-12 14:25
Tłuku - czytaj tekst ze zrozumieniem, potem wyrabiaj paszport i (7)
pewnie akurat u was w Bąckiej Hucie-oszołomie, niemcy tak gadają po polsku w sklepie.
- 0 3
-
2012-05-12 15:05
akurat - Tłuku - ja znam płynnie angielski, a w podstawowym zakresie 5 innych języków (6)
żeby nie robić sobie siary gadając po polsku jak gdzieś pojadę. Masło poproszę. 8-O
MASŁO !! MA-SŁO !! No nie rozumiesz ? M-A-S-Ł-O !!- 1 5
-
2012-05-12 15:12
Ale po kaszubsku - ni hu,hu (3)
Sło ma to ci z bu ta wy szła - ROO-ZUU-MISZ ?
- 0 1
-
2012-05-12 15:14
próbowałem się zniżyć do twojego poziomu (2)
ale nurkować w szambie nie zamierzam, dlatego dla mnie EOT, tłuczku.
- 2 0
-
2012-05-12 16:03
Nie dyskutuję z idiotami, bo mogą mnie sprowadzić (1)
do swojego poziomu i zagiąć doświadczeniem.
- 0 1
-
2012-05-12 16:10
Ciężko sprowadzać coś co nie ma poziomu
do jakiegokolwiek poziomu.
- 0 1
-
2012-05-12 16:37
butter, jaki buter ? for geasing the bread , acha !
- 0 0
-
2012-05-13 11:57
co ci po językach jeżeli w każdym ulewasz tylko chamstwo
- 1 0
-
2012-05-12 16:03
dobre:D
- 1 0
-
2012-05-12 16:21
czy to był piękny, słoneczny wrzesień '39? :P
- 5 0
-
2012-05-12 13:29
Ta sprawa dotyczy także prywatnych osób w Polsce. Wiele podaje mi swoje adresy, ale kiedy do nich piszę, nie ma reakcji. Później (2)
tłumaczą: a wiesz dawno już nie sprawdzałem mojej skrzynki emailowej. To jest tak, jak gdyby, dawno nie zaglądali do swojej skrzynki pocztowej. Polacy dopiero tu niestety raczkują.
- 9 0
-
2012-05-12 13:42
Często słyszę że dany egzemplarz jest tak zawalony robotą, że nie ma czasu
taczki załadować - a co dopiero w skrzynkę zajrzeć.
Ale rozsyłać durnowate dowcipy lub głupawe filmiki, to wtedy mają nadmiar czasu.- 5 0
-
2012-05-12 14:38
no ja meile sprawdzam żadko kiedy bo dostaję tylko spam
a kumpel skrzynkę na listy opróźnia co 2 tygonie bo dostaje tylko rachunki.
- 1 0
-
2012-05-12 13:46
Chce obronić (1)
Urzędników ze strony miejskiej. Jakiś czas temu potrzebowałam kontaktu z nimi do materiału który robię. Pisałam - bez odpowiedzi. Potem dowiedziałam się, że większość mejli laduje po prostu w spamie.
- 2 6
-
2012-05-12 13:53
Więc niech prawidłowo im skonfugurują emailową aplikację i niech sprawdzają także spam.
- 7 0
-
2012-05-12 14:08
KIEDYS SLYSZALEM JAK URZEDIK MOWIL !!!!!!! ZE MU LUDZIE NAJBARDZIEJ W PRACY PRZESZKADZAJA :))))0000
takie jest ich myslenie , bo gdyby ludzi nie bylo w urzedzie to by bylo super i najlepiej milion urzednikow na kawie i ciasteczkach z nieogolonymi nogami w mini :))
- 8 0
-
2012-05-12 14:12
Według mojego rozeznania, klient z zagranicy bedzie miał baaaaardzo duzy problem ze znalezieniem noclegu na kwaterach prywatny (2)
..wiekszość portali turystycznych utworzyło się tylko po to , aby od nas oferujących noclegi wyciągnąć kasę za zamieszczenie oferty i na tym koniec :) Organizator Euro raczej nie robi nic w tym kierunku :( chyba że sie myle to proszę o link do dobrej strony gdzie można zamieścic swoja ofertę ???
- 6 0
-
2012-05-12 17:46
(1)
gdy jade do np.Londynu to nie wysylam zapytan do urzedu miasta tylko sam szukam potrzebnych mi informacji.
- 0 0
-
2012-05-12 21:26
ale nasi marketingowcy z Gdyni , owszem :)
- 0 0
-
2012-05-12 14:33
rewelacja - szkoda, ze na polskie maile ten poratl w ogóle nie odpowiada!!!!
- 5 0
-
2012-05-12 14:33
a może by ktoś jeszcze przetłumaczył na polski ten list do redakcji? (5)
- 5 0
-
2012-05-12 14:37
Mówisz - masz (2)
"Witam,
jesteśmy grupa dziesięciu karawan. Chcemy odwiedzić Gdańsk 16 czerwca i zostawić na następny dzień. Czy możesz polecić nam dobrą komfortowe kemping? I musimy na południu zwiedzanie z przewodnikiem mówiącym niemieckiego autobusowego. Byłoby wspaniale, jeśli możesz mi pomóc.
Dzięki, Ella Jankow "- 2 0
-
2012-05-12 14:40
"mówiącym niemieckiego autobusowego" (1)
to jest napewno polskieg tłumaczenie?
- 1 1
-
2012-05-12 18:27
Same cwaniaki, a wkleić tekst do tłumacza google to żaden nie pomyślał
- 0 0
-
2012-05-12 14:38
Początek listu
My jechać w grupie 10 wozów cygańskich. .
- 4 0
-
2012-05-12 14:39
o tym samym od razu pomyslałam, choć znam angielski.Panie Michale S. - wstyd!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.