• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Taksówki znowu droższe, obniżka była tylko kilka dni

Michał Sielski
15 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Taksówkarze kontrolowani w Gdyni
Obniżka cen w największych zrzeszeniach taksówkarzy na razie jest tylko marzeniem mieszkańców Trójmiasta. Obniżka cen w największych zrzeszeniach taksówkarzy na razie jest tylko marzeniem mieszkańców Trójmiasta.

Gdańskie korporacje taksówkowe pochwaliły się obniżką cen, ale po kilku dniach wróciły do starych stawek, dużo wyższych niż np. w Warszawie.



"Chwilowa" obniżka cen przez gdańskich taksówkarzy:

Dużo niższymi cenami chciała podbić trójmiejski rynek korporacja Super Hallo Taxi. Ceny zostały obniżone z 2,70 zł do 1,80 zł. Tak tanio w Gdańsku nie jeździł nikt. Mniejsze zrzeszenia: Komfort i Dajan, oferują stawkę 1,80-1,82 zł za kilometr, ale tylko przy najwyższych zniżkach (złota karta, zamówienie telefoniczne).

Nowe ceny nie są już jednak aktualne, bo zaprotestowali zrzeszeni w Super Hallo Taxi kierowcy. - Wróciliśmy więc do poprzedniej stawki, która wynosi 2,70 zł za kilometr. Nadal obowiązuje też zniżka 20 proc. przy zamówieniach telefonicznych - mówi Jerzy Szajnowicz, prezes Zrzeszenia Transportu Prywatnego Super Hallo Taxi.

Prezes nie zdradza czy w najbliższej przyszłości możemy spodziewać się ponownej próby obniżki cen. Ale niektórzy kierowcy w tej korporacji nadal mają niższe stawki. Choć wcale nie z dobrej woli.

- Gdy usłyszałem o obniżce od razu pojechałem do Okręgowego Urzędu Miar, by zmienić cennik w taksometrze. Pomyślałem, że jak ruszy setka kolegów w tym samym dniu, to będą wielkie kolejki. Zapłaciłem 40 zł i muszę jechać jeszcze raz i znowu wydać pieniądze. Nie wiem czy prezesi robią durniów z nas czy z siebie samych - denerwuje się jeden z gdańskich taksówkarzy.

Sytuacji konkurenta przygląda się Leszek Smoczyński, prezes największego zrzeszenia taksówkarzy w Trójmieście - City Plus Neptun Taxi. - U nas też był pomysł, by "ruszyć taksometr". Do tej pory w zarządzie ścierają się różne opinie. Postawiliśmy jednak na okazjonalne rabaty. 8 marca ceny były niższe o 40 proc., podobną promocję planujemy na Wielkanoc - mówi prezes firmy, w której zrzeszonych jest niemal 720 taksówkarzy.

Ceny taksówek w Gdańsku pozostają jednymi z najwyższych w Polsce. Dużo mniej - nawet od 1,60 zł za km - płaci się np. w Warszawie. Taksówkarze tłumaczą to specyfiką Trójmiasta - podziałem na strefy i stosunkowo niewielkimi odległościami pomiędzy dzielnicami. A na krótszych kursach zarabiają mniej.

Przeciwko Super Hallo Taxi, City Plus Neptun Taxi oraz Hallo Taxi w Urzędzie Kontroli Konkurencji i Konsumentów w Gdańsku toczy się postępowanie antymonopolowe. Firmy podejrzewane są o zmowę cenową. Sprawa ma się zakończyć na przełomie marca i kwietnia.

Opinie (335) ponad 50 zablokowanych

  • Jazda Taryfami nie jest obowiązkowa... (4)

    ...aczkolwiek windowanie cen nie sprzyja rozwojowi w czasie gdy ludziom żyje sie gorzej.Kto nie może ma zawsze alternatywe w komunikacji miejskiej.
    Mniej komfortowo ale docelu też dojeżdża. Wybór należy do Ciebie!!!

    • 8 2

    • złodzieje !!!!

      • 0 2

    • brawo

      idąc twoim tokiem rozumowania chleb powinien kosztować 10 zł nie musisz go jeść możesz jeść ziemniaki na śniadanie a czynsz powinien kosztować 1000 zł zawsze możesz sobie kupić przyczepę i w niej żyć

      • 3 2

    • NIE MYL POJĘĆ (1)

      taxi to komfort do którego nikt nikogo nie zmusza tak jak i do kawioru,omijaj postoje z daleka :-)))

      • 2 1

      • Hahahahhahahah ale żeś porównał : )))

        Ach, te rdzewiejące szroty z nalanymi, naburmuszonymi mordami w środku, koralikami na siedzeniach, trzeszczącym radiem i śmierdzącymi choinkami "zapachowymi"... normalnie elegancja Francja, kawior, kasztany z placu Pigalle i Don Perignon w jednym. Dotyk luksusu :))))))).

        • 2 2

  • Taksówki znowu droższe, obniżka była tylko kilka dni

    zawracanie gitary

    • 4 0

  • To co, może w końcu bojkot? Tym razem na poważnie? (1)

    Bo jeżeli chodzi o mnie, to teraz sobie ceny mogą nawet do 1 zł. obniżać, ja ich pieprzę, nienawidzę cwaniactwa. Jak już będzie taka sytuacja, że będę musiał z taksówki skorzystać, to na pewno nie z wielkokorporacyjnej.

    I was ludzie też do tego namawiam: nie JEŹDZIJCIE TAKSÓWKAMI. Co więcej, obrzydzajcie je na każdym kroku wszystkim możliwym ludziom, róbcie im antyreklamę gdzie się da u znajomych rodziny, na forach internetowych... przecież za taki numer taksówkarze powinni zacząć masowo plajtować!

    Niech pozostaną na rynku tylko Ci, którym ceny zwisają, jak o względy tego ułamka % cała ta banda zacznie rywalizować, to może nauczy się, że biznes to nie tylko robienie z ludzi idiotów!

    • 10 2

    • buhahaha - normalnie ruszysz tłumy, łuahahaha, co za pajac

      buhahaha - normalnie ruszysz tłumy, łuahahaha, co za pajac

      • 1 2

  • Przekręty, matactwa i cwaniactwo to gdańska normalność.

    Taksówkami na szczęście nie jeżdżę więc mnie ten problem nie dotyczy.
    Co oczywiście nie zmienia faktu, że to ku%$#2&o. Jeszcze się to odbije na tych głombach prezesach korporacji, którym się wydaję, że wszystko mogą.
    Przydałby się bojkot taksówek, od razu by zmądrzeli.

    • 2 0

  • kto wam kaze jezdzic taksówkami..

    niech splajtuja....moze wtedy obniza ceny....

    • 5 1

  • polak

    stać mnie na taksówki ale za kurs z Wróblówki koło obwodnicy na Suchanino 123 zł 10 minut jazdy to lekka przesada i nie dziwcie się panowie taxówkarze że ludzie mają taką opinie na wasz temat.

    • 9 1

  • Komfort i Dajan (1)

    odkad sie tylko dowiedzialem o ich stawkach (a bylo to takies 1,5 roku temu) korzystam tylko i wylacznie z ich uslug, TANIO i KULTURALNIE - dla mnie super.



    a te wszystkie halo s****o taxi, to moga mnie cmoknac z tymi swoimi zlodziejskimi stawkami i chamstwem na drodze (jestem tez zwyklym kierowca).

    • 12 2

    • sam jestes sralo

      • 0 2

  • Sprawdzone. (2)

    Trójmiejskie taksówki są droższe, niż w Londynie. Dlaczego?

    • 6 2

    • tutaj za taxi na lotnisko placilam 60zl a w londynie raz 60 funtow z lotniska na lotnisko, a ta sama droga spowrotem kosztowala juz 170 funtow.

      • 0 1

    • nie przesadzajmy, Londyn to akurat najdrozsze chyba miasto w europie raz w parze z Paryzem i Zurichem

      • 0 1

  • ZAZDROŚĆ I NIENAWIŚĆ PRZEZ WAS PRZEMAWIA (7)

    Jedyne co umiecie to nazywać innych złodziejami. A sami nie robicie NIC, żeby sobie coś poprawić. Ludzie, którzy na tym forum wiecznie biadolą i narzekają jak to w Polsce źle od rana do wieczora wysiadują w necie na forum (w dni robocze) i co drugi komentarz jest ich. Potraficie tylko wyzywać innych od złodziei. Stały tekst, który słyszę na każdym kroku: "Pracodawca to tylko jeździ sobie wygodną furą, pija kawki i ma tyle, że wyjeżdża do Egiptu, na Kanary itp., a ja haruję jak wół, jeżdżę gratem za 2000, a na wakacje wyjeżdżam nad pobliskie jezioro". I tu mi się nasuwa pytanie: dlaczego nie założysz sobie własnej firmy? - też będziesz żył tak jak ja. A was nie ciekawi dlaczego nie prowadzą własnych firm? Odpowiedź na to pytanie jest banalna. To dla nich za wysokie progi. Prowadzę firmę budowlaną, wcześniej wiele lat byłem robolem i nikt mi nie powie, że nie wiem jak wygląda życie robotnika. A jak wygląda życie moje czyli właściciela? Zakładając firmę musiałem od podstaw uczyć się całej biurokracji. Początkowo nawet nie umiałem sporządzić druku umowy. Prowadzenie ZUS-u i księgowości było dla mnie ciemną magią. A jeśli chodzi o ZUS i księgowość to przeoczenie jednego papierka może sprawić, że człoweik zostanie uznany za przestępcę gospodarczego i straci prawo do prowadzenia własnej działalności. Do tego wszystkiego dochodzą kontrole: ZUS, Skarbówka, PIP. Przy ostatniej kontroli PIP-u cudem uniknąłem wysokiej kary, ponieważ mój BHP-owiec (któremu już podziękowałem) nie był na bieżąco z obowiązującymi drukami i przepisami. Na dzień przed kontrolą latałem po sklepach i hurtowniach i kupowalem apteczkę, gaśnicę, instrukcję p/poż, tabliczki ewakuacyjne, ostrzegawcze (uwaga próg itp.) i cały czas nie byłem do końca pewny czy to już wszystko. A jeśli chodzi o biurokrację to obecnie w biurze mam 2 wielkie szafy segregatorów. O wielu papierach obowiązujących w zakładzie dowiedziałem się dzięki nowemu BHP-owcowi, którego mam na etacie (ten jest doskonały). Gdy mam kontrole ZUS-u, PIP-u albo Skarbówki to oznacza to dla mnie kilka nieprzespanych nocy,czy coś nie znajdą wskutek mojej niepełnej wiedzy biurokracyjnej. Ponadto, żeby moi ludzie mieli pracę ja muszę im ją załatwić. A żeby ją załatwić muszę stanąć do przetargu. A żeby do niego muszę zrobić objazdówkę po urzędach, w celu wzięcia zaświadzczeń o niezaleganiu z ZUS-em, podatkami, o niekaralności za przestępstwa gospodarcze, potem zrobić papiery do przetargu (ok. 50 kartek), które dla moich pracowników byłyby ciemną magią (pracownik fizyczny nie potarfi zrobić nawet prostego kosztorysu budowlanego). Jak mi pracownik fajansiarsko wykona robotę, będzie pił alkohol w czasie pracy to ja zbieram za niego joby. Jak dojdzie do wypadku w czasie pracu, to oznacza dla mnie znów kontrole PIP-u i wiele nieprzespanych nocy. A jeśli chodzi o "wygórowane" ceny jakie biorę za usługi, to te pieniądze jakie z nich uzbieram muszą starczyć za podatek, ZUS, czynsz i opłaty za lokal, zaopatrzenie firmy, wypłaty dla ludzi i jeszcze dla mnie. Dodam też, że w swoim zawodzie uczę się przez całe życie. W branży budowlanej ciągle powstają jakiś nowości. Oprócz tego muszę mieć w paluszku Prawo Budowlane i być cały czas na bieżąco ze zmieniającymi się ustawami. Żeby być na bieżąco muszę dużo czytać i buzować po necie. Oprócz tego jeżdżę na różne szkolenia. Żeby unikać kar finansowych muszę być także non stop na bieżąco ze zmianami w Prawie Pracy.To pokrótce jak wygląda życie człowieka prowadzącego własną działalność. Oczywiście nie można wszystkich branż uidentyczniać, ale jeśli chodzi o taksówkarzy też płacą ZUS, podatki i rozliczają sie z fiskusem, ponadto pieniądze, które biorą za kursy muszą również starczyć na paliwo, eksploatację auta, kontrolę kasy fiskalnej (raz do roku) i pewnie znalazło by się jeszcze kilka innych wydatków powiązanych z prowadzeniem działalności (nie jestem taksówkarzem, więc nie znam wszystkich szczegółów). Też mają kontrole ZUS-u, Skarbówki i Inspekcji Transportu Drogowego. Dodam jeszcze, że taki taksówkarz po części musi się znać na mechanice samochodowej (bo inaczej by dawno splajtował), a zanim został złotówą musiał zarobić na jakiś wygodny 4-drzwiowy samochód i nauczyć się na pamięć wszystkich ulic w mieście. A co do pracy taksówkarzy to wątpie, że jest taka wspaniała. Tak gadacie, bo myślicie, że jeżdżenie samochodem to relaks, nie praca. Ten zawód wymaga odpowiedzialności (wożą obcych ludzi), ponadto w dzisiejszych czasach taksówkarz nie wie czy nie skończy z podciętym gardłem. Często nie ma go w domu kilkanaście godzin dziennie, z czego większość czasu spędza na postojach na bezczynnym czekaniu za darmo. Traci wiele godzin, które mógłby spędzić w domu. Ale po co ja to wszystko piszę. To i tak nie dotrze do autorów tych beznadziejnych komentarzy, bo to dzieci z gimnazjum, którzy są na lekcji informatyki albo uciekli na wagary do kafejki internetowej.

    • 25 19

    • Niemoc twórcza ciebie nie dotyczy jak widzę :)

      Rozpisałeś się, że hej. Po części się z tobą zgodzę. Wrzucanie wszystkich do jednego wora jest nie fair. Rzeczywiście niektórzy ostro zap.... w robocie to fakt.
      Zarówno jako szefowie jak i pracownicy.

      • 2 0

    • "A sami nie robicie NIC, żeby sobie coś poprawić"

      skąd Ty frajerze możesz widzieć takie rzeczy? Obrażasz ludzi uczciwie pracujących, a sam reprezentujesz stronę złodziei i oszustów, czego powyższy artykuł jest najlepszym przykładem.

      • 5 7

    • prawie sie rozpłakałem nad twoim ciężkim losem, a myślałem, że najgorzej mają złotówy

      teraz widzę, że jeszcze gorzej mają przedsiębiorcy
      najlepiej jest chyba jednak zbierać puszki

      • 8 2

    • masz racje, (3)

      ale w jednym sie mylisz.
      Ludzie nie sa zli na taksowkarzy bez powodu. Sa zli bo taksowki w Gdansku sa bardzo drogie na tle innych duzych miast.

      • 3 0

      • (2)

        Na tle innych duzych miast w trojmiescie zyje i zarabia sie najlepiej i nie tylko tu taksowki sa najdrozsze, mieszkania, paliwo, czynsz i inne rzeczy tez sa drozsze od innych miast. Chcesz mieć taniej wyprowdaz się.

        • 0 5

        • chce miec taniej w Trojmiescie

          Szczegolnie, ze na razie place wiecej a dostaje za to gowniany towar. 20 letnie merole na taryfach , a komunikacja miejska to 40 letnie tramwaje bez hamulcow. do tego dochodzi SKM z kiludzieciecioletnimi skmkami mytymi raz na 20 lat.

          Niezadowolenie konsumentow rosnie, bo widza, ze gdzie indziej mozna taniej i lepiej.

          Nie dziwota, ze ludzie tu zestresowani, pohukuja na siebie jak warczace psiaki.

          Trojmiasto - TU sie zyje!

          • 4 1

        • W Trójmieście zarabia się najlepiej?! Wszystko jest droższe, z tym się zgodzę ale bez żadnej korelacji do zarobków.

          • 2 0

  • Taxówki drogie ? (4)

    Nie,tylko nie wszystkich na nie stać.Więc bierz sie jeden z drugim
    za uczciwą robote zamiast siedzieć przed kompem i marudzić !

    • 5 10

    • co ty palancie możesz wiedzieć o pracy innych ludzi?

      • 3 1

    • (1)

      skończ najpierw szkołę, pójdziesz do pracy, wtedy zgrywaj cwaniaka. gówniarzeria, życia nie zna, w portfelu u mamusi siedzi a się najgłośniej wypowiada na wszystkie sprawy.

      • 1 1

      • miło mi..

        że nawciskałeś mi od gówniarzy-jestem gróbo po 50tce-hehe..

        • 1 0

    • Mnie stać, ale nie lubię jeździć bo śmierdzi w nich fajkami od taksówkarzy i zapachowymi niemieckimi choinkami. Na szczęście już się zrobiło ciepło i można z imprez wracać na piechotę :).

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane