- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (260 opinii)
- 2 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (52 opinie)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (261 opinii)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (854 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (83 opinie)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (125 opinii)
Trójkę gdańszczan z Przymorza oskarżono o: udział w pobiciu, zostawienie człowieka w sytuacji zagrażającej jego zdrowiu i życiu oraz o nakłanianie świadków do fałszywych zeznań. Każde z tych przestępstw zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Tymczasem sopocka prokuratura zgodziła się na złożoną przez adwokatów propozycję zakończenia sprawy bez procesu. Oskarżeni mieli dobrowolnie poddać się karze - każdy po 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat.
Na takie rozwiązanie nie zgodził się sędzia Andrzej Węglowski z Sądu Rejonowego w Sopocie. Proces odbędzie się normalnie, a nie na skróty. Termin rozprawy wyznaczono na 6 marca. Być może tego samego dnia zapadnie wyrok.
- Uważam, że okoliczności sprawy nie zostały wystarczająco wyjaśnione - mówi sędzia Węglowski. - Trzeba dokładniej poznać motywy działania oskarżonych.
Sopoccy policjanci i gdańscy sędziowie, z którymi rozmawiała "Gazeta", są zszokowani niskim wymiarem kary, na jaki zgodził się prokurator Marek Wasilewski.
- Przecież ci ludzie mataczyli, zachowywali się butnie, nie okazali skruchy - mówi policjant. - Mieli świadomość, że zaraz po pobiciu studenta przejechał samochód, ale nawet nie wezwali karetki, by mu pomóc.
Zdaniem sędziów z wieloletnią praktyką takie sprawy kończą się z reguły wyrokami dwóch lat pozbawienia wolności bez zawieszenia.
- To młodzi ludzie, dotychczas niekarani - broni swego stanowiska Wasilewski, zastępca prokuratora rejonowego w Sopocie. - Zgodziłem się na taką propozycję kary, bo oceniłem, że jest odpowiednia. Postąpiłem zgodnie ze swoim sumieniem.
- Takie sumienie może mieć adwokat, ale nie prokurator - dziwią się sędziowie.
O tej tragedii było głośno jesienią ub. roku. Student Bartek wdał się w pijacką sprzeczkę przed jednym z nocnych klubów w Sopocie. Skutek był taki, że kilku chłopaków zaczęło go gonić i bić. Dopingowani przez koleżanki i kolegów dopadli studenta na środku ulicy. Stłukli go i zostawili na jezdni. Chwilę później zginął pod kołami przypadkowej taksówki.
Odnalezienie sprawców tragedii było możliwe tylko i wyłącznie dzięki wyjątkowo żmudnym działaniom policji. Poszukiwania prowadzono pod dużą presją - w Sopocie m.in. doszło do manifestacji studentów niezadowolonych z opieszałości organów ścigania.
Opinie (230) ponad 20 zablokowanych
-
2007-02-24 11:10
jak dla mnie
tacy ludzie kwalifikuja sie nie na zawiasy a na uspienie
- 0 0
-
2007-02-24 11:15
SZOK
Jestem z szokowany!? Prokurator zachował się jak adwokat tych bandziorów. A przecierz powinien wystepowac w imieniu oburzonego społeczenstwa! Prokurator jest reprezentantem społeczenstwa, myslałem ze to jet jasne i klarowne? Ale jak widac białe niezawsze jest białe, a czarne ,czaerne!?
- 0 0
-
2007-02-24 11:17
...
zachownaie prokuratora smierdzi....
- 0 0
-
2007-02-24 11:17
Timor est, timor emendator asperrimus
- 0 0
-
2007-02-24 11:23
Skandal-prokurator albo nie ma poczucia sprawiedliwosci, albo jest przekupiony!
Oni to znaczy sprawcy pobicia do nieprzytomnosci i wystawienia na smierc studenta i nie wezwania pomocy,oraz ukrywania faktow oraz mataczenia w przesluchaniach i tej buty -musza dostac najmniej po 5 lat wiezienia.
2 lata to gdyby wykazali skruche i wezwali karetke.
To sa gnoje najgorszego kalibru i nie widze ani jednej okolicznosci lagodzacej.
A sad jezeli nie chce sie znalezc na jezykach calej Polski niech sie lepiej zastosuje do moej wskazowki.
NIEODWOLALNIE 5 LAT DLA KAZDEGO ZE SPRAWCOW SPOWODOWANIA SMIERCI CZLOWIEKA !!!
P.S.Jezeli zejdziecie nizej tej kary to bedzie sygnal ze mozna zabijac ludzi dla draki.- 0 0
-
2007-02-24 11:23
JAKI SĄD!!!
gdyby to zrobili z moim synem to już ziemie by gryżli rozwiązanie ostateczne i sam zgłaszam się na policje .SĄDY TO KPINA !!! ZA CO TA SKORUMPOWANA BANDA BIERZE NASZE PIENIĄDZE.
- 0 0
-
2007-02-24 11:32
TAKIE KU..Y TRZEBA ELIMINOWAĆ Z NASZEGO ŻYCIA
- 0 0
-
2007-02-24 11:36
Szok! Bezkarność!
Znowu mogą kogoś pobić albo zabić. Są przecież do tego zdolni! To jest działanie prokuratury??? Coś mi tu nie gra...
- 0 0
-
2007-02-24 11:39
Prokurator chyba chce zeby mu spalili miejsce pracy i zeby na ulicach byly walki uliczne z policja jak we Francji.
Jezeli nie zapadnie sprawiedliwy wyrok co najmniej kilka lat do odsiadki napewno cala frustracja i zlosc zbierze zniwo w postaci ofiar walk ulicznych i fali demonstracji .To moze kosztowac podatnikow miliony zlotych ,a spoleczne szkody moga byc nie przeliczalne na zlotowki.- 0 0
-
2007-02-24 11:46
Ciekawe kto wygra te walki..? bo chyba nie wy :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.