- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (108 opinii)
- 2 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (36 opinii)
- 3 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (178 opinii)
- 4 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (75 opinii)
- 5 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (118 opinii)
- 6 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (37 opinii)
Tiger stracił prawo jazdy po kroplach żołądkowych
Gdański bokser Dariusz M., znany też jako "Tiger", został zatrzymany przez policjantów z Nidzicy. Nie dość, że przekroczył swoim porsche dozwoloną prędkość, to dodatkowo miał we krwi 0,3 promila alkoholu.
Tiger przekroczył dozwoloną prędkość o 32 km/h na drodze krajowej nr 7 w miejscowości Powierż (między Mławą a Nidzicą). Były bokser odpowie za te wykroczenia przed sądem. Zatrzymano mu też prawo jazdy.
W rozmowie z TVN24 Tiger twierdzi jednak, ze minimalnie przekroczył dopuszczalny limit - w wydychanym powietrzu miał 0,26 promila. Były bokser tłumaczy też, że doskwierały mu dolegliwości żołądkowe i chwilę przed zatrzymaniem wypił dużą ilość kropli żołądkowych.
- Ja sobie te kropelki tak łyknąłem duszkiem. To się bierze łyżkę, a ja sobie tak walnąłem po prostu. Jechałem samochodem akurat i nie miałem możliwości wziąć łyżki - stwierdził Tiger w rozmowie z TVN 24.
Dodatkowo bokser przekonuje, że badanie wskazało, że miał w organizmie nie 0,3 a 0,23 promila alkoholu. Przypomnijmy: kierowca jest pod wpływem alkoholu, gdy ma w organizmie między 0,2 a 0,5 promila.
Tiger to mistrz świata zawodowców federacji WBO, WBA, IBF w kategorii półciężkiej, WBO w kategorii junior ciężkiej i mistrz Europy amatorów w kategorii półciężkiej. Był niepokonanym bokserem przez 12 lat. 1 czerwca 2005 ogłosił zakończenie kariery bokserskiej.
Opinie (243) ponad 10 zablokowanych
-
2011-03-31 18:10
A co z badaniem krwi? Przecież jeśli połknął krople na pewno we krwi byłoby mniej.
Ja mu wierzę. Kiedyś przypadkiem na trasie do Warszawy musiałem kawałek jechać za Panem Dariuszem, wtedy jechał Mercedesem. I wlókł się jak cholera, a nie można było wyprzedzić. Tak więc typem pirata drogowego to on raczej nie jest.
- 4 1
-
2011-03-31 12:37
Znam to miejsce (11)
W tym miejscu leniwi policjanci łapią na laser na zwykłym 90 km/h. Nowy asfalt, prosty odcinek, dobra widoczność. Potrafią stać nawet w niedzielę o poranku, gdy droga jest praktycznie pusta. Jazda 120 km/h tam to żadne niebezpieczeństwo, a takie Porsche nawet mniej nie potrafi, dziwne że jechał tylko tyle ;)
Panowie policjanci, łapcie tych, którzy stwarzają realne zagrożenie na drodze, na odcinkach, gdzie nie można ustrzelić frajera z lasera z odległości kilometra. Trochę więcej wysiłku!
Za alkohol za kierownicą wieszałbym publicznie na rynku. Notorycznie naje*ane buractwo stwarza wielkie zagrożenie. Ale jeśli ktoś ma 0.25 promila, to należy trochę się zastanowić przed powieszeniem. Ciekawe ile miał po godzinie od pierwszego badania. No ale jeśli wyruszył z Gdańska lub Wawy 2 godziny wcześniej, to już działa na jego niekorzyść, bo jednak za mało "odpoczął" przed jazdą. Sam tego się boję - czy wieczorem wypić 2 czy jednak 3 piwa, skoro mam jechać o 8 rano? Zostaję przy 2...- 35 14
-
2011-03-31 18:09
"w miejscowości Powierż"
pisze jest napisane ze w miejscowości nie ? od kiedy to mozna tam jechac 90 ?;]
- 1 2
-
2011-03-31 15:53
jak masz rano jechać
to nie pij w ogóle wieczorem. najlepsze rozwiązanie.
- 2 1
-
2011-03-31 12:51
realne zagrożenie (4)
pewnie dało by się tam przejechać nawet 300km/h a i tak byś nie widział zagrożenia... nie twoja wina że nie masz wyobraźni:) jak się tak as nadzieje na ciągnik z obornikiem wyjeżdżający z bocznej drogi to rozumu nabierze albo będzie jęczał jak motocyklista, że nie ustąpił pierwszeństwa:)
a tak po za tym te 30km/h to 8 razy większy hałas dla ludzi mieszkających obok tej drogi- 4 7
-
2011-03-31 13:00
Akurat ja mam wyobraźnię (3)
16 lat prawo jazdy bez doprowadzenia do krytycznej sytuacji na drodze, a trochę już po nich przejechałem. I brak mandatów za prędkość! Powtarzam, że to miejsce to chamska łapanka na frajerów. Zero wysiłku ze strony policji.
- 8 3
-
2011-03-31 15:04
(1)
"16 lat prawo jazdy bez doprowadzenia do krytycznej sytuacji na drodze"
a mój dziadek ma 35 lat prawo jazdy i co z tego wynika?- 3 4
-
2011-03-31 15:34
"a trochę już po nich przejechałem" - czytaj do końca. Kilkaset tys. km.
- 1 1
-
2011-03-31 13:28
znasz to miejsce i masz wyobraźnię a skrzyżowania z lokalnymi drogami nie zauważyłeś? :)
moja ciotka ma prawo jazdy 38 lat i też nie miała "krytycznej sytuacji na drodze" bo za kierownicą ostatnio siedziała 35 lat temu:)
każdy kto świadomie przekracza dozwoloną prędkość o 32 km/h ma pusto w głowie:D
nawet gdyby tam nie było tego skrzyżowania jechał bym przepisowo ze względu na spokój ludzi mieszkających przy tej drodze, bo nie mam prawa im robić dodatkowego hałasu w imię 2 minut krótszej podróży...- 4 6
-
2011-03-31 13:08
Droga "pało", skoro jeste ograniczenie, to należy go przestrzegać. (2)
- 4 1
-
2011-03-31 15:06
żeby przestrzegać trzeba na znaki patrzeć, a kto nie patrzy dotuje skarb państwa i kolekcjonuje punkty!
- 0 0
-
2011-03-31 13:10
A z żalami to wiesz...
I bardzo dobrze, że bez wysiłku policji!
Są głąby, które nie przestrzegają przepisów-należy ich łapać i walić po łbach mandatami.
Brawo POLICJA!- 1 2
-
2011-03-31 12:39
Jeszcze uzupełnienie - Powierż to nie jest teren zabudowany. Nie kojarzę w ogóle takiej tablicy na DK7. Założę się, że chodzi o odcinek drogi w sąsiedztwie wsi Powierż, tzn. Tiger jechał 122 km/h zamiast dozwolonych 90. Tam właśnie na to łapią, bo droga sprzyja przekroczeniu 90-tki.
- 4 3
-
2011-03-31 18:05
Krople żoładkowe 'TIGER'
daja kopa :D
- 4 0
-
2011-03-31 18:03
Gdyby wypił duszkiem krople
to na badaniu krwi by nic nie wyszło ;):)...a kilka dni temu gdzies go w tv widziałem..i zdaje sie ze mówił ze nie wsiada po pijaku za kiere
- 2 0
-
2011-03-31 16:47
Głupkowate komentarze (2)
przed monitorem wszyscy święci,nikt z was nigdy nie mial takiej sytuacji,no jasne.
nie znam pana Darka,moze budzic mieszane uczucie jako ze jest bokserem a nie dyrektorem telewizji w Toruniu .Wiec moze troche zbastujcie bo zaden z was nie powiedzialbym mu tego samego w twarz.
Rozumiem ze go znacie osobiscie stad takie smiale opinie?Zazdroszcze.- 3 7
-
2011-03-31 18:00
nie miałem takie sytuacji, nie jeździłem po pijaku, po siódemce jeżdziłem tak jak sie zwykło jeździć
- 0 0
-
2011-03-31 17:24
pupsko mu liżesz, znam go i wiem ze jest ok gościem ale cwaniak z niego i prostak
- 1 1
-
2011-03-31 15:44
% bez picia (1)
niedawno moj znajomy mial "podobna przygode" - miski zatrzymaly go do kontroli, sprawdzili alko. i wyszlo 0,3...... pospacerowal chwile w kolo auta - ponowne badanie 0,0..... okazalo sie, ze wszystkiemu winien byl plyn do spryskiwaczy, ktory uzywal chwile wczesniej ...... dacie wiare?!
- 4 0
-
2011-03-31 17:59
nie
- 1 1
-
2011-03-31 17:59
nie od dzis wiadomo ze lubi sobie chłopak chlapnąć :)
kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie ;)
- 2 2
-
2011-03-31 17:33
to nie tiger
tylko puchatek hehe
- 1 1
-
2011-03-31 17:30
Dajcie mu spokuj, i tak się chłop nieźle trzyma, innym psyche wysiada i robią nie takie numery...
a nawiasem mówiąc, jako mój imiennik, mógłbyś mi pożyczyc ze stówkę :-)
- 2 2
-
2011-03-31 17:23
oczywiscie pewnie
go brzuszek rozbolał od swojego napoju energetyczego...hahahaa no to adwokat spisał na medal widze.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.