- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (115 opinii)
- 2 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (42 opinie)
- 3 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (93 opinie)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (74 opinie)
- 5 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (122 opinie)
Trójmiasto: jest nas coraz więcej, ale nie dzięki narodzinom
Liczba mieszkańców Trójmiasta rośnie, ale głównie dzięki migracjom, bo przyrost naturalny jest u nas niewielki. Sprawdziliśmy dane GUS na temat demografii Pomorza i Trójmiasta.
Liczba ludności
W Gdańsku i Gdyni mieszkało na koniec 2019 r. odpowiednio 470,9 tys. i 246,3 tys. osób. Tym samym te dwa miasta na prawach powiatu stanowią największe skupiska ludności spośród wszystkich powiatów w województwie pomorskim. Natomiast w Sopocie mieszkało 35,7 tys. osób, co uplasowało go na ostatnim miejscu we wspomnianym zestawieniu.
W tym miejscu należy przedstawić te dane na tle województwa, które zamieszkiwało na koniec ubiegłego roku 2 mln 343,9 tys. osób. Tym samym w Gdańsku mieszka 20,1 proc. mieszkańców Pomorza, w Gdyni 10,5 proc., zaś w Sopocie jedynie 0,015 proc.
Udział kobiet w liczbie mieszkańców
Struktura ludności według płci przedstawia się następująco. We wszystkich częściach Trójmiasta kobiety stanowią większość mieszkańców, choć nieznaczną. W ogólnej liczbie mieszkańców Sopotu kobiety stanowią 53,5 proc., mieszkańców Gdyni - 52,8 proc., zaś Gdańska - 52,6 proc.
Co ciekawe, to według wspomnianego kryterium odpowiednio pierwsze, trzecie i czwarte miejsce spośród wszystkich powiatów i miast na prawach powiatu w całym województwie. Natomiast na całym Pomorzu kobiety stanowią 51,4 proc. mieszkańców.
Udział na rynku pracy
Kolejne dane dotyczą tzw. podziału mieszkańców według ekonomicznych grup wieku. Tłumacząc to w bardziej zrozumiały sposób, chodzi o sklasyfikowanie mieszkańców na trzy grupy: w wieku przedprodukcyjnym, czyli w wieku 0-17 lat, wieku produkcyjnym, czyli 18-59 lat w przypadku kobiet oraz 18-64 lat w przypadku mężczyzn, oraz w wieku poprodukcyjnym, czyli od 60 lat w przypadku kobiet oraz od 65 lat w przypadku mężczyzn.
W Gdańsku osoby w wieku przedprodukcyjnym stanowią 17,8 proc. mieszkańców, osoby w wieku produkcyjnym 58,0 proc., a osoby w wieku poprodukcyjnym 24,2 proc. W Gdyni osoby w wieku przedprodukcyjnym stanowią 16,4 proc., osoby w wieku produkcyjnym 57,6 proc., a osoby w wieku poprodukcyjnym 26,0 proc. Wreszcie w Sopocie osoby w wieku przedprodukcyjnym to 12,7 proc. populacji, osoby w wieku produkcyjnym to 55,1 proc., a osoby w wieku poprodukcyjnym to 32,1 proc.
Niestety najmniej korzystna sytuacja pod względem udziału osób w wieku produkcyjnym występuje m.in. w Trójmieście. Najniższy wskaźnik w całym województwie odnotowano w Sopocie, zaś Gdynia i Gdańsk znalazły się na odpowiednio trzecim i czwartym miejscu spośród wszystkich powiatów i miast na prawach powiatu.
Przyrost naturalny
Kolejne dane, na które zwróciliśmy uwagę, dotyczą przyrostu naturalnego, czyli różnicy między liczbą urodzeń żywych i zgonów w danym okresie.
W 2019 r. w województwie pomorskim liczba urodzeń żywych była o 3,6 tys. wyższa od liczby zgonów. Tym samym przyrost naturalny liczony na 1000 ludności wyniósł 1,5 i był najwyższy w całym kraju. Sęk w tym, że przyrost odnotowano na wsi, podczas gdy w miastach Pomorza odnotowano spadek.
Ta negatywna tendencja dotyczy również Sopotu i Gdyni. W Sopocie odnotowano wskaźnik na poziomie -6,0 i jest on najniższy w całym województwie. Natomiast w Gdyni wskaźnik wyniósł -1,4, to z kolei czwarty najniższy wskaźnik.
W Gdańsku odnotowano przyrost, ale nieznaczny - wyniósł on 1,0 na tysiąc mieszkańców.
Saldo migracji
Drugim, obok przyrostu naturalnego, czynnikiem mającym istotny wpływ na liczbę ludności są migracje. Na Pomorzu od kilkunastu lat - za wyjątkiem jedynie 2006 r. - obserwuje się dodatnie saldo migracji ludności. Innymi słowy liczba zameldowań na pobyt stały przewyższa liczbę wymeldowań z pobytu stałego.
W 2019 r. w województwie pomorskim saldo migracji wewnętrznych i zagranicznych na pobyt stały było dodatnie. Liczba ludności wzrosła w ten sposób o 6,3 tys. Saldo migracji stałej w przeliczeniu na 1000 mieszkańców województwa wyniosło 2,7.
Dodatnie saldo migracji wewnętrznych - czyli wewnątrzkrajowych - i zagranicznych odnotowano w Gdańsku i Gdyni, w Sopocie zaś odnotowano ujemne saldo. W przypadku Gdańska saldo na 1000 mieszkańców znajduje się w przedziale 4,1-8,0, w Gdyni 0,0-4,0, a w Sopocie wskazano precyzyjnie, że wynosi ono -4,2.
Miejsca
Opinie (540) ponad 20 zablokowanych
-
2020-08-23 10:21
Trójmiasto jest wspaniałe.
- 20 31
-
2020-08-23 09:34
(1)
Patrząc na ilość osób w wieku produkcyjnym, skandalem jest, że władze Gdyni dbają wyłącznie o emerytów, fundując im kluby, uniwersytety, rozrywki wszelakie za pieniądze ciężko pracujących podatników, dla których nie ma nic! Drogi w ruinie, sensownych rozrywek brak, bo te atrakcje"kultury wysokiej" służą wyłącznie do utrzymywania tzw kreatorów kultury i tak to się żyje na tej wsi.
- 40 35
-
2020-08-23 10:00
Dbają o żelazny elektorat reszta nie ma znaczenia
- 4 5
-
2020-08-23 09:49
Jak rolnicy jechali na protest do Warszawki, to w oknach biurowców w Mordorze stanęli pracownicy i krzyczeli
"Ojce jadom"!
Podobnie jest w Trójmieście :)- 54 11
-
2020-08-23 09:41
Społeczeństwo
Dzielenie ludzi wg przydatności produkcyjnej - Socjalizm państwowy transformował do komunizmu, więc jezyk pozostał ten sam.
- 19 8
-
2020-08-23 09:40
więcej bloków
więcej korków, większy tłok, więcej śmieci, większy brud. Ja się wyniosłam i widzę, że coraz więcej osób robi to samo.
- 71 9
-
2020-08-23 09:33
Miasto słabo dba o nowonarodzonych mieszkańców!
Żłobki i przedszkola oraz szkoły podstawowe przepełnione lub brak ich w dzielnicach "młodych".
Oczekując na żłobek jest sie ok 800 setny na liście!!!! Żłobek 1 km od domu. A napewno będą kazali dowozić kilka km gdzieś na mieście. Jaki to ma sens? A później się dziwią ze korki itd- 53 20
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.