- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (92 opinie)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (107 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (231 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (405 opinii)
Trójmiasto przywitało Nowy Rok!
Zobacz, jak Gdynia przywitała 2013 rok.
Tysiące mieszkańców Trójmiasta bawiło się na miejskich imprezach sylwestrowych pod gołym niebem. Straż pożarna w regionie wyjeżdżała do ok. 50 zdarzeń, na szczęście nie były one poważne.
Aktualizacja godz. 9:55. Strażacy z Pomorza, mimo 50 wyjazdów z koszar, mieli w miarę spokojną noc. - Nie było poważnych zdarzeń związanych z użyciem petard. Głównie strażacy jeździli do płonących śmietników - mówi mł. asp. Tomasz Szeliga z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku.
W Gdyni bawiono się na Skwerze Kościuszki m.in. przy dźwiękach przebojów Czerwonych Gitar i muzyce granej przez didżeja Piotra Aarona Aleksandrowa. Z kolei podczas gdańskiego sylwestra na Targu Węglowym zaśpiewali Sylwia Grzeszczak i Dawid Podsiadło, czyli zwycięzca drugiej edycji programu X Factor.
Obie imprezy zakończyły się ok. godz. 0:30.
W Sopocie natomiast nie było miejskiego sylwestra, ale sopocianie i goście bawili się na Monciaku oraz na placu przed wejściem na Molo.
Film czytelnika: Zobacz, jak witano Nowy Rok w Nowym Porcie.
Zobacz, jak Gdańsk przywitał 2013 rok.
Wydarzenia
Opinie (231) 4 zablokowane
-
2013-01-02 08:24
Malkontenci out
Nie rozumiem ludzi. którzy nie lubiąc takiej muzyki pchają się pod scenę a potem narzekają.Nie lubisz np. Czerwonych Gitar,to po co tam przyłazisz? Przecież wiadomo co zagrają.To nie jest przymusowe, jak kiedyś pierwszomajowy pochód.My z koncertu w Gdyni wróciliśmy zadowoleni, jechaliśmy tam specjalnie z Gdańska, bo z kolei Grzeszczak mnie nie interesuje.Instrumentalnie te Czerwone Gitary brzmią znacznie lepiej niż dawne,wokalnie gorzej - ale nie o to chodzi.Liczy się fajny klimat i wspomnienia.Do pobujania się na powietrzu to były najlepsze przeboje.No i zagrali uczciwie nonstop 60 minut. Pokaz fajerwerków chyba najdłuższy w Polsce - ponad 15 minut - super.Szczurek sympatycznie, bez lansowania się na siłę.
- 4 2
-
2013-01-02 11:53
A ja w sylwka stracilam wianek
- 3 1
-
2013-01-05 14:34
DZiadek
HEHE a na koniec pijany PAPU
:)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.