• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto zalane

10 lipca 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
W poniedziałkowe popołudnie nad Trójmiastem i innymi miejscowościami przeszło oberwanie chmury. Potoki rwącej wody sparaliżowały miasto. Stojąca na ulicach woda, zatopione samochody, brodzący, zagubieni ludzie to częsty widok. Cały czas trwa ewakuacja mieszkańców gdańskiej dzielnicy Orunia. Nadmiaru wody nie wytrzymały wały ochronne, zostały przerwane i skierowały wodę prosto na Trakt św. Wojciecha. Zalanych zostało wiele domów i mieszkań. Cały czas Trakt św. Wojciecha jest nieprzejezdny. Najprawdopodobniej cztery osoby nie żyją. Wstrzymano ruch kolejowy na dworcu Gdańsk Główny. Część pasażerów zostało uwięzionych w wagonach, które zatonęły w metrowym błocie.

Również bardzo dramatyczna sytuacja jest w Pruszczu Gdańskim gdzie woda zalała ponad 80 piwnic i podmyte zostały tory kolejowe. W Gdyni w dzielnicy Mały Kack skarpa błota osunęła się prostu na tory kolejowe.

Ponad 50% mieszkań w mieście pozbawionych jest prądu. Na szczęście, jak zapewniają pracownicy sztabu kryzysowego, nie ma problemu z wodą pitną. Do Gdańska przybył minister SWiA Marek Biernacki oraz marszałek Sejmu RP Maciej Płażyński. Cały czas działa Centrum Zarządzania Kryzysowego przy wojewodzie pomorskim.

Pomocy poszkodowanych udziela sztab kryzysowy - tel. 347 78 04 i 307 72 04. Służby ratownicze proszą o zgłaszanie przypadków dotyczących zagrożenia życia na numery tel. 999, 998. W innych sprawach należy dzwonić na numery (0-58) 347-78-14 i (0-58) 347-78-15. Informacje o zmianach w kursowaniu pociągów PKP dostępne są pod numerem. 328-33-02 - Jak można pomóc poszkodowanym

Opinie (127)

  • Dziękuję

    Dziękuje wszystkim drogowcom, że się uporali już z drogą Świętokrzyską i nawet nam zrobili mostek łączący nas (oderwanych od Gdańska) z miastem.
    Dziś droga do pracy nie byłą już taka straszna.

    • 0 0

  • Jacy powodzianie?

    kto wymyslil ta bzdure, zeby wieksza ulewe nazwac powodzia? przeciez to tylko niedroznosc kanalizacji i studzienek burzowych spowodowala takie skutki, wystarczylo, zeby opady rozlozyly sie na kilkanascie godzin, a zostalyby tylko wieksze kaluze. wiec po cholere ta cala ideologia, powodzianie, przezywanie tego caly czas i panika przed kazda chmurka. taka ulewa zdaza sie raz na kilkadziesiat lat i nie ma sensu sie tym tak podniecac, tylko udroznic kanalizacje miejska. a ludzie niech ubezpieczaja swoje chaty i bedzie po problemie.

    • 0 0

  • Wina bez kary

    Z napływających stale informacji od powodzian wynika , że alarmowali o przeciekaniu wałów Raduni w okresie , kiedy można było zapobiec tragedii albo przynajmniej zmniejszyć jej rozmiary. Zostali OLANI przez urzędników !!! Powinnismy domagać się przyspieszonych wyborów samorządowych i odwołania wojewody ! Tak nieudolnej , pazernej i skompromitowanej pod każdym względem władzy Gdańsk w swej historii jeszcze nie miał. Następny bubel to "zasłużony" stoczniowiec Oleszek.Jak wyszlismy na rządach stoczniowców - każdy widzi. I nie pomoże tu ubieranie się wojewody w "panterkę' i powrót z zasłużonego wypoczynku w Tunezji za nasze pieniądze Adamowicza. NA POHYBEL !!!!!

    • 0 0

  • warszawiaki to buraki!

    www.zw.com.pl a dokladniej http://www.zw.com.pl/art3.html to wsioki!
    A co to TVP3 to tylko potrafia narzekac narzekac i narzekac, TowarzyszeVielcePojeb... , slicznie im to wychodzi, szkoda ze za tym wszystkim stoi Sojusz Lewych Dochodow

    • 0 0

  • Trójmaisto zalane

    niesmieszy mnie zachowanie wycieczek ktore w drodze do Ganska jada na Orunie w okolice zarwanego walu na rzece raduni i robia tam sobie zdjecia....no cuz polak potrafi.

    • 0 0

  • Pomoc strażaków i policjantów

    Chciałabym serdecznie podziękować za bardzo skuteczną i szybką pomoc ze strony strażaków z Oruni i policji, którzy dnia 12 lipca cały dzień pomagali na ulicy Głuchej na Oruni sprzątać i wywozić zniszczone rzeczy z zalanych domów. Straż pożarna bez przerwy od 10 lipca zajmowała się wypompowywaniem wody nie tylko z ulic ale i z piwnic i domów i to po kilka razy, gdy woda znowu zbierała w piwnicach. Naprawdę dużo zrobili i za to im wielkie dzięki.

    Pozdrawiam. Kasia z Głuchej

    • 0 0

  • Jacy powodzianie? - do marinosa

    Udrożnij swój umysł a od kanalizacji się odczep.

    Wodzie trzeba dawać więcej swobody naturalnej a nie skanalizowanej.

    Jesli kanalizacja nie przyjmuje olbrzymich ilości wody to dobrze. Dobrze, bo woda nie jest kumulowana do jednego miejsca lecz pozostaje dłużej rozproszona. Odpływ jej jest wydłużony w czasie.

    Wszystko co jest w jednym miejscu w dużej ilości jest niebiezpieczne, nawet woda.

    Nawet jeśli byłoby to zalanie jednego domu to będzie to powodź. A jak wiadomo domów zalanych na długo jest wiele.

    • 0 0

  • do ciszejka

    to co, mamy w srodku miasta stworzyc obszary zalewowe, laki, pastwiska, itp.? zadaniem kanalizacji burzowej jest odprowwadzenie duzej ilosci wody w krotkim czasie.

    a czy jak mi sasiad zaleje mieszkanie to tez jestem powodzianin?

    • 0 0

  • deszcz

    ostatnio przechodzac ulica uslyszalam zdanie wypowiedziane z ust pewnej Pani: "Jak mogl deszcz takie zniszczenia zrobic...". Proponuje wiec pozwac deszcz do sadu ;-) pewnie dostanie wyrok 40 lat :) bedzie mogl czasami wyjsc na przepustki i wszyscy bedziemy zadowoleni :)) hihihi .Ludzie takie rzeczy czasami sie zdarzaja.co nam pozostaje ??? chyba jedynie ubezpieczac siebie i swoj dobytek ...- natury nie zmienimy

    • 0 0

  • ubezpieczenia

    człowiek żałuje 100 zł na rok na ubezpieczenie, a potem płacz i lament.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane