• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejska polityka w 2010 roku

Katarzyna Moritz, Michał Sielski, Piotr Weltrowski
28 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Pomorska polityka nie uniknęła w 2010 roku afer. W Gdańsku, Gdyni i Sopocie nie zabrakło spraw kryminalnych i skandali, ale władzę utrzymali dotychczasowi prezydenci.



Gdańsk: zamiatanie pod dywan

Widowisko z okazji 30. rocznicy Solidarności okazało się totalną klapą. Widowisko z okazji 30. rocznicy Solidarności okazało się totalną klapą.
1. Dopiero nieudana operacja plastyczna Szwedki w Pomorskim Centrum Traumatologii pokazała - i to na kilka dni przed wyborami samorządowymi - co skrywały pomorskie władze. Okazało się, że nielegalne, komercyjne operacje wykonywane są jeszcze w kilku szpitalach podległych Urzędowi Marszałkowskiemu, a system był tworzony za wiedzą wojewody, który starał się ukryć przed mediami pełny raport. Szwedka już raczej nie wyjdzie ze śpiączki, a w Gdańsku nie wyciągnięto niemal żadnych konsekwencji wobec winnych. Jedynie wicemarszałek Leszek Czarnobaj rozstał się ze stanowiskiem, choć twierdzi, że o niczym nie wiedział i czuje się odpowiedzialny jedynie symbolicznie.

2. Obchody 30. rocznicy Porozumień Sierpniowych w efekcie okazały się jednym wielkim nieporozumieniem. Nie pomogły nawet wcześniejsze sojusze różnych organizacji, by skoordynować obchody. Po tym, jak Paweł Adamowicz skrytykował uroczystość w Stoczni Gdańskiej, o. Maciej Zięba, dyr. Europejskiego Centrum Solidarności, stracił posadę. Rząd na imprezę, która okazała się totalną klapą, wydał blisko 9 mln zł. Zamiast obiecanych gwiazd, był gwizd zawiedzionej widowni.

3. Gdańskie władze ugięły się pod presją mieszkańców eleganckiego osiedla Neptun Park, którzy wymusili przesunięcie Festiwalu Rzeźb z Piasku w inne miejsce. Ubiegłoroczna edycja imprezy została oprotestowana przez 80 mieszkańców tego osiedla w Jelitkowie, wśród których byli m.in. znani aktorzy Cezary PazuraCezary Żak. Naciski były wywierane nie tylko na władzach MOSiR-u, były też interwencje u prezydenta Gdańska.

4. Jednak wyborców nie zraziło to do udzielenia kolejnego kredytu zaufania rządzącej Gdańskiem PO. Paweł Adamowicz i jego partia po ostatnich wyborach samorządowych zyskały jeszcze więcej władzy niż dotychczas. W Radzie Miasta Gdańska radnych z PO jest 26, o sześciu więcej niż w poprzedniej kadencji. Nowością jest to, że opozycję w radzie stanowią obecnie nie tylko radni Prawa i Sprawiedliwości, jak to było przez ostatnie cztery lata. Pojawiła się przedstawicielka SLD - Jolanta Banach.

Gdynia, czyli Wojciech Szczurek i długo, długo nic

W Gdyni opozycja miała w 2010 roku mało do powiedzenia, w 2011 będzie miała jeszcze mniej. W Gdyni opozycja miała w 2010 roku mało do powiedzenia, w 2011 będzie miała jeszcze mniej.
1. W Gdyni zmienia się tylko wysokość poparcia dla prezydenta Wojciecha Szczurka i poziom zadowolenia mieszkańców z własnego miasta. W ostatnich wyborach urzędujący prezydent otrzymał 87,4 proc. głosów. Pomogła mu fasadowa kampania PiS-u, który nie wystawił nawet kandydata na prezydenta i niezbyt duża wiara w dobry wynik Platformy Obywatelskiej. W efekcie Samorządność zgarnęła też przeważającą większość w Radzie Miasta i przez kolejne cztery lata nie będzie nawet musiała słuchać opozycji.

2. Rada Miasta musiała jednak ugiąć się pod presją mieszkańców i stowarzyszeń, które domagały się zmiany projektu, dotyczącego składania przez obywateli uchwał pod obrady rady. Na wniosek gdynian zmniejszono ilość wymaganych podpisów, projekt mogą referować wnioskodawcy, a prezydent nie może zbyt długo przetrzymywać go w szufladzie. W praktyce trudno jednak złożyć jakikolwiek projekt, bo urzędnicy mnożą problemy proceduralne.

3. Radni postanowili jednak nieco podzielić się władzą. Przegłosowali przełomową na skalę Trójmiasta uchwałę, dającą ogromne uprawnienia radom dzielnic. Już wcześniej w Gdyni najłatwiej było powołać radę dzielnicy, teraz lokalni działacze dostaną jeszcze 10-krotnie większe środki i niespotykane dotąd uprawnienia. Już nie będą odpowiadać za organizację festynów czy ustawianie ławeczek, ale także opiniować duże remonty i przebudowy, a nawet decydować o tym, które drogi należy naprawić najpierw.

4. Pieniądze były też przyczyną kłopotów urzędników, przynajmniej niektórych. Dwie panie z gdyńskiego magistratu tak ich zapragnęły, że zaczęły pobierać od petentów dodatkowe gratyfikacje za "przyspieszenie" przydziału lokali komunalnych. Obie zostały aresztowane za wyłudzenie w sumie kilkuset tys. zł. Prokuratura kończy dochodzenie, grozi im do 8 lat więzienia.

Sopot, czyli nie takie znowu nihil novi

Jackowi Karnowskiemu daleko do aureoli nad głową, ale i tak został ponownie wybrany prezydentem Sopotu. Jackowi Karnowskiemu daleko do aureoli nad głową, ale i tak został ponownie wybrany prezydentem Sopotu.
1. Jacek Karnowski rzutem na taśmę utrzymał stanowisko prezydenta miasta, pokonując w drugiej turze wyborów Wojciecha Fułka. Wcześniej doszło jednak do zmian w prezydium miasta. Najpierw do Sejmu odszedł Paweł Orłowski, a zastąpił go Bartosz Piotrusiewicz. Później, gdy jasnym stało się, że drugi z ówczesnych wiceprezydentów, czyli właśnie Fułek, wystartuje w wyborach, Karnowski zwolnił go i powołał na jego miejsce Joannę Cichocką-Gulę.

2. Mimo że Karnowski utrzymał stanowisko, to rządzić będzie mu zdecydowanie trudniej. W wyborach do Rady Miasta popierająca go koalicja PO-Samorządność zgarnęła łącznie mniej mandatów niż kierowany przez Fułka komitet Kocham Sopot i flirtujące z nim, przynajmniej programowo, Prawo i Sprawiedliwość. Skutek jest taki, że Fułek został szefem rady, a w jej prezydium nie znalazł się nikt z ludzi popierających Karnowskiego. Kocham Sopot i PiS podzieliły się także władzą w najważniejszych komisjach Rady Miasta.

3. Wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie powstanie ruchu społecznego Kocham Sopot. Kiedy Fułek zakładał swój komitet, mało kto brał go poważnie; po kilku miesiącach to on rozdaje w Sopocie karty, a Kocham Sopot ma już ponad tysiąc członków. - To żółta kartka dla ogólnopolskich partii politycznych - mówi o swoim ruchu Fułek. Wydaje się, że tak właśnie Kocham Sopot należy traktować - jako krok mieszkańców miasta w kierunku przejęcia władzy we własne ręce. Na tym też polega największy sukces Fułka, który zebrał wokół siebie ludzi niezadowolonych z "partyjnej władzy" w mieście i mocno zaangażowanych w działalność na jego rzecz. Czy był to jednorazowy zryw, czy też na politycznej mapie Trójmiasta pojawił się nowy byt? Najbliższe miesiące będą dla Kocham Sopot trudnym testem.

4. Wiele zależy nie tylko od tego, jak układać będzie się współpraca między sopocką radą a prezydentem, ale też od tego, jak i jak szybko zakończą się prawne problemy Jacka Karnowskiego, któremu cały czas czkawką odbija się tzw. afera sopocka. W połowie roku wydawało się, że sprawa znajdzie w końcu swój finał w sądzie. Prokuratura zdecydowała się oskarżyć, m.in. o korupcję, prezydenta Sopotu. Sąd jednak cofnął akt oskarżenia do poprawki. Karnowski triumfował, widząc w takiej decyzji argument przemawiający za swoją niewinnością. Nic jednak nie wskazuje na to, iż sprawa może się skończyć umorzeniem. Prokuratura raczej uzupełni materiały i skieruje do sądu kolejny akt oskarżenia. Pytanie tylko, kiedy...

Opinie (50) 6 zablokowanych

  • Europejskie Centrum Solidarności - wielka afera (12)

    Po 20 latach "wolności" klimat wokół "Solidarności" przypomina ten z czasów PRL-u - rządzący nie liczą się z ludźmi pracy, trwające non stop ataki na Kościół i polskość się potęgują, PO staje się coraz bardziej zakłamana, nikt nie broni pracowników i rolników, społeczeństwo składa się z niewielkiej grupy bogatych oraz z wielu milionów (wg wyliczeń to 70% społeczeństwa polskiego) ubogich i nędzarzy, którzy nie mają żadnych oszczędności...

    • 54 13

    • (11)

      Kościół to przeżytek. W Niemczech ludzie masowo wypisują się z kościoła katolickiego. Jest XXI wiek. Pora przestać wierzyć w gusła.

      • 9 26

      • Każdy ma prawo do swojej opinii (8)

        Wg mnie my, Kościół Boga, posiadamy wizję obejmującą wszystkie kultury - wizję, która jest w dodatku kulturą człowieka. Nie podoba się to przeciwnikom Chrystusa, dlatego byliśmy i jesteśmy na różne sposoby prześladowani.

        • 12 14

        • (3)

          Tak, tak, jesteście strasznie prześladowani. Biedaczyska.

          • 11 6

          • Dla pogan zagrożeniem jest Kościół święty (2)

            Warto zwrócić uwagę na to, że nasze przystąpienie do Unii Europejskiej według zapewnień większości naszych polityków miało nie wiązać się z przyjęciem niemoralnej i antykatolickiej ideologii pogańskiej (liberalnej i ateistycznej) wypełniającej pustkę po religii i etyce. Tymczasem tak się nie dzieje. Ideologia unijna hołubi m.in. judaizm, protestantyzm, prawosławie, hinduizm, buddyzm i wiele sekt, atakuje natomiast (także kłamstwem i pomówieniem) na różne, jawne i ukryte sposoby, jedynie Kościół katolicki.

            • 8 15

            • (1)

              Postęp, cywilizację i związaną z tym wiarę katolicką przyjęliśmy od Zachodu, teraz postęp i cywilizacja śmieją się ze średniowiecznych zabobonów i zacofanych katolików.

              • 8 6

              • Mroczność jasna stale i wytrwale wtłacza "swoim dzieciom" ciemnoty o "dzieciach średniowiecza"

                Nie dziwi, że potem ignoranci powtarzają wyuczone na pamięć zwroty nie mające jakiegokolwiek odniesienia do prawdy historycznej. Jasnogród usiłuje przedstawiać średniowiecze jako epokę ignorującą naukę. dziesiątki lat manipulacji i - niestety - nieczytający książek historyków niedouczeni traktują średniowiecze jako epoki, w której nic dobrego się nie dokonało, jako okres mroczny, pełen zabobonów... A - jak twierdzą historycy - takie deprecjonowanie epoki nie ma pokrycia w faktach. Przykładowo: "Średniowiecze konsekwentnie odwoływało się do rozumu, dużo wysiłku poświęcano wówczas na działalność dydaktyczną, zbudowano szkolnictwo, w tym uniwersytety, a dostęp do niego miały wszystkie stany".

                • 5 9

        • Jeśli prześladowani to za co? (3)

          Ataki na Kościół nie są atakami ze względu na to, czym Kościół jest, ale na to, jaką rolę pragnie odgrywać. Krytyka Kościoła dotyczy prób narzucania swoich wartości i poglądów, ludziom, którzy mają prawo ich nie podzielać. Prób, których Ty jesteś aż nazbyt wyraźnym przykładem używając określeń w rodzaju "niemoralna i antykatolicka ideologia pogańska". Społeczeństwo powinno opierać się na wartościach uniwersalnych, a nie partykularnych i narzuconych przez Kościół. A skoro Kościół nie tylko nie chce tego zrozumieć, ale wręcz walczy z takim postawieniem sprawy, to sam się prosi o kłopoty.

          • 6 7

          • Chrystianofobia to taka typowa dla lewaków rozumność "inaczej", czyli inwazja absurdów (2)

            Nawet nie pamiętam żebym użył takiego zwrotu pojęciowego, ale jeśli jest to ideologia "antykatolicka", czyli skierowana przeciwko Kościołowi (a nie przeciwko złu, grzechom) to wg mnie słusznie określa się tak nakierowaną ideologię jako "niemoralną" i "pogańską".

            My to dobrze wiemy, że Kościół Chrystusowy ma także pierwiastek ludzki, czyli grzeszny - to cała rzesza chrześcijan świeckich i ogół duchowieństwa - że grzech (czyli zło) u ludzi wierzących jest obecny też.

            Nie jest prawdą, że chrześcijanie narzucają swoją wiarę ludziom, którzy sobie tego nie życzą. Przykładowo moje posty - osoby niepałające nienawiścią do osób z światopoglądem innym i do wszystkiego co im obce, które nie podzielają np. moich poglądów, które mają inną wizję dobra i świata, które są do takich wartości które ja sobie cenię uprzedzone (czy jakoś inaczej) nie tylko nie będą tych moich postów czytać, ale i ukażą w swoim wątku racje swoje. Na tym przecież polega demokracja, wolność słowa itd. że nikomu nie można swojej ideologii czy swojej wiary narzucać, że każdy ma prawo do ukazania swoich wartości i ma prawo głosić swoje poglądy w świecie gdzie wiadomo, że większość lub mniejszość tych poglądów i tych wartości nie będzie podzielać.

            Czym innym jest wolność słowa, a czym innym zgoda na zło, na kłamstwo, na zniewalanie człowieka przez człowieka, na manipulację... Nie wolno być tolerancyjny do grzechu, zła i obłudy.

            Osobną kwestią jest nakaz naszego Pana Jezusa Chrystusa: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu". My, katolicy wiemy, że "poza Kościołem nie ma zbawienia", a głównym naszym przesłaniem jest powtórne przygotowanie ludzi wierzących do świadomego przeżywania swojej wiary. Chcemy przypominać ludziom Dekalog. Nie jako zbiór zakazów, tylko wartości, stojących na straży wolności człowieka.

            • 4 5

            • nie pamiętasz? (1)

              To poczytaj jeszcze raz swój trzeci post, gdzie cytowane przeze mnie słowa padły. "Ideologia" którą tak zaciekle zwalczasz to zwyczajne uznanie prawa innych do posiadania własnego systemu wartości. To, że jest to system inny niż katolicki i nie odwołuje się do Boga, nie znaczy, ze masz prawo go poniżać i uznawać za gorszy i obarczony grzechem. Jeśli to robisz, jest to godny potępienia przykład imperializmu kulturowego i wyraz pogardy dla innych poglądów. I właśnie za to Kościół jest krytykowany.

              • 3 2

              • Mylisz pojęcia

                Nie zwalczamy światopogląd ludzi innych, tylko piętnujemy zło, także to globalne, "państwowe". Ukażę to na przykładzie Hiszpanii. Aby zrozumieć aktualną sytuację w Hiszpanii byłoby trzeba ukazać kontekst historyczny, a tego w poście napisać nie sposób. Rządy socjalistów wpędziły kraj w ogromny kryzys gospodarczy. Mimo szalejącego bezrobocia, zapaści finansowej rewolucja pożera kolejne ofiary... aborcja na życzenie i inne tego typu "osiągnięcia" jak usunięcie nauki religii ze szkół publicznych, ułatwienie procedur rozwodów, zalegalizowanie związków homoseksualnych wraz z prawem adopcji dzieci... wszystkie te "światłych osiągnięcia" zostały dokonane pomimo licznych protestów i apeli. Znamy to z narzucanej nam sowieckiej ideologii - jawnie ograniczane są tam wolności człowieka, w tym sumienia i religijnej. Jak za czasów "kraju rad" rząd zmierza tam w kierunku całkowitego wyparcia Kościoła z przestrzeni publicznej.

                • 4 2

      • wypisują się tylko ze wględu na skandal pedofilski. To są wierni. (1)

        i chcą moralności w kościele ale to są wierzący. Wierzący w Boga.

        • 5 2

        • Kościół walczy z pedofilią, masoneria i jej wyznawcy z Kościołem

          W tej walce z Kościołem stosują wypróbowane, radzieckie metody. Przykładowo Belgia - wymierzona w Kościół prowokacja. Ten przykład daje do myślenia; wszak nie jest dziełem przypadku, że domniemane ofiary zamiast do prokuratury zwróciły się do kościelnej komisji, którą mimo wszystko obdarzyły większym zaufaniem, a które usiłuje zniweczyć nieodpowiedzialne działanie belgijskiego wymiaru sprawiedliwości. My Polacy znamy te metody z czasów PRL-u.

          • 4 3

  • Solidaruchy teraz to jak partyjniacy w PRL (3)

    • 33 9

    • (1)

      skąd masz takie mądrości? Chyba z bolkiem się spiknąłeś

      • 2 4

      • związkowcy - ormowcy

        • 2 1

    • CZERWONA k..... !!!!!!!!!!!!!!!

      • 1 3

  • SKM

    Może ktoś zajmie się tym, co teraz wyprawia SKM?

    • 29 1

  • bijcie się w piersi,obywatele,i wystawcie sobie rachunek,np.

    daliście sie grupce bogatych z Osiedla Neptun - Francuzi tak w kaszę nie daliby się dmuchać...

    • 32 2

  • Trójmiejska polityka komunikacyjna 2010

    Gdańsk

    ZTM i nieumiejętność zarządzania. Kolejny rok bez sprawnie działającego SIP-u. Koszmar w porannych przewozach. Nas pasażerów nie interesuje czy prezes ZTM jest z politycznego nadania czy to kolega od Pawła.

    Linia "Proszę nie wsiadać"

    Nowe tramwaje z blokadą prędkości. Maksymalnie można nowy przyspieszyć do prędkości 55 km/h ponieważ po wypadku śmiertelnym w Warszawie zdecydował producent aby założyć blokady. Czy w przetargu była mowa o wolnobieżnych tramwajach?

    Gdynia
    Zmniejszanie częstotliwości na liniach, kolejny rok marna wymiana taboru np. w takim PKM zakupiono 7 używanych 11 letnich autobusów.
    Na plus rozpoczyna się wymiana trolejbusów dzięki wsparciu z UE.

    Trójmiasto
    Pyszna SKM dzięki serwowanej codziennie pysznej niespodziance w utrudnieniu w ruchu. Tydzień bez awarii na SKM to tydzień stracony.

    • 24 1

  • STOP ECS !?

    Politycznie to w Trójmieście rządzi obłuda i strach przed rozsądnymi decyzjami.

    Nie zależnie od partii, nikt nie miał odwagi powiedzieć STOP ECS do którego trzeba będzie dopłacać co roku na utrzymanie 17 mln zł. Teraz trwa walka o ta "polityczną zabawkę" kto ma być jej głównym właścicielem.
    Niech płacą z własnych pensji a nie publicznych.

    Układy układziki - PO, SLD, PSL i PiS mają medialnie odrębne zdanie ale juz za kulisami razem "za kołnierz wylewają".

    • 33 3

  • Elektorat to bezmyślna masa

    większość to lemingi, idą głosują choć nie mają pojęcia o niczym. Dowodem są np. nowobodzcy z Gd południa, gdzie 60% popiera budowę ECS, M2WŚ zamian budowy dróg, poprawy komunikacji miejskej itp. a wyraz tego dali popierając budyń. TVN i PO wmówił lemingom że młodzi, wykształceni głosują na PO to idą, są to zmanipulowani biedacy mentalni, politycznie i społecznie nie zasługujący na prawo głosu. Popierają partię nieudaczników i aferzystów. Poczytaj o Adamowiczu w 2008, Karnowskim (2010) itp. Trasa WZ miała być skończona w 2003. Gratuluję tym panom ciemnego elektoratu.

    • 34 3

  • Gdask to morze otopionych mozliwości

    a rok 2010 obnażył słabość demokracji. Wystarczy tylko odpowiednio ustawic listy wyborcze, przed wyborami zniechęcic wyborców do polityki w tym pólscia na wybory, zdyscyplinowac swoich i juz IV kadencja przechwycona. A wystarczyło tylko 19% procent głosów

    • 16 3

  • Marzy mi sie kraj gdzie media są uczciwe , obiektywne , szanują czytelnika, widza. (1)

    • 13 1

    • Racja

      dzisiejsza wypaczona rzeczywistość kreowana przez Panią Pochanke, Olejnik, Durczoka, Lisa i im podobnych laureatów nagród dziennikarskich, które sobie przyznają ( przypomina mi się powiedzonko z kabaretu Starszych Panów - z cyklu -..."muzyka szwagra słowa moje")

      • 4 1

  • czytającym z uwagą (4)

    w przypadku gdańska mamy kilka "afer" i spektakularnych klap, w gdyni opisano jedną, a w sopocie żeby cokolwiek napisać skupiono się na rozgrywkach personalnych, bo pomimo, w co wierzę głęboko, nerwowego wertowania kwitów, nie udało się wywęszyć żadnej nawet niedużej aferki
    portal mnie zawiódł:-)

    PS. we wczorajszym superwizjerze ukazano "od kuchni" czym był i jest narodowy program budowy "orlików", projekt wart dwa i pół miliarda złotych
    zaczęło się bardzo pięknie, bo wszystko co złe ma miłe początki, a skończyło na ustawianiu warunków przetargu pod importera chińskiej trawy i konsultanta ministra sportu w jednym (!), co w efekcie końcowym skończyło się na tym, że część "orlików" nie spełnia wymogów uefa czy innej fifa
    takie "orliki" mamy i w trójmieście i ciekawi mnie czy mają chińską nawierzchnię, która podobno świeci w nocy:-)

    • 20 8

    • ja już go nawet nie czytam, bo zawsze te same bzdury, od razu stawiam minusika:) (2)

      • 4 8

      • lubie minusiki, dają mi dużo satysfakcji:-))) (1)

        a tak przy okazji, to dla takich smarków jestem pan gallux*

        • 2 6

        • pan Sraluxie to m

          • 3 3

    • BRAKUJE TEJ NAJWIĘKSZEJ AFERY

      Zezwolenia na budowę fabryki celulozy w Kokoszkach, która zatruje całe Trójmiasto i podniesie i tak już najwyższą w Polsce zachorowalność mieszkańców Pomorza na raka. W dodatku umiejscowiona ma być tuż obok... nowo zbudowanego ORLIKA! Tak chce miasto wychowywać (a raczej truć) nasze dzieci. Redaktorzy z trojmiasto.pl - WSTYD, za tę "przegapkę"!!!

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane