- 1 Pod prąd uciekał przed policją (167 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (496 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (60 opinii)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (507 opinii)
- 5 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (134 opinie)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (296 opinii)
Trudniej o karnet w tramwajach i autobusach w Gdańsku?
Koniec karnetów sprzedawanych przez motorniczych i kierowców w gdańskiej komunikacji? To możliwe. Bilety sprzedawane w pojazdach albo będą droższe niż dziś, albo dostępne tylko w pewnych godzinach - pisze Polska Dziennik Bałtycki.
Zmiany, jakie chcą wprowadzić gdańscy urzędnicy spowodowane są kłopotami, jakie ze sprzedażą mają kierowcy.
- Procedura kupna biletu jest czasochłonna i powoduje dodatkowe opóźnienia na trasie przejazdu - twierdzi Włodzimierz Popiołek, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Urzędnicy przekonują, że za ten problem częściowo odpowiadają sami pasażerowie, którzy ignorują przepis, że karnety sprzedaje się tylko za odliczoną kwotę. Kierowcy i motorniczowie tracą sporo czasu na przyjmowanie gotówki i wydawanie reszty.
Tymczasem kierowcy, z którymi rozmawiał reporter Polski Dziennika Bałtyckiego uważają, że problem jest przejaskrawiony. - Fakt, często trzeba liczyć drobne albo wydawać resztę, ale opóźnienia powodują też starsze osoby, na które trzeba czekać na przystankach - mówi Mariusz Górnowicz, kierowca gdańskiego autobusu.
Urzędnicy proponują różne rozwiązania tego problemu. Jedną z nich jest wprowadzenie opłaty dodatkowej za sprzedaż biletu w autobusie lub tramwaju. To wymagałoby jednak czasochłonnej procedury i skomplikowałoby i tak już rozbudowaną gdańską taryfę biletową.
- Bardziej prawdopodobny od dodatkowej opłaty jest wycofanie biletów ze sprzedaży w pojazdach w pewnych godzinach - zapowiada Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska do spraw gospodarki komunalnej. - Rozważamy ograniczenie sprzedaży karnetów do godzin porannych i wieczornych, kiedy dostęp do kiosków jest utrudniony.
Warto przypomnieć, że dziś Zarząd Transportu Miejskiego płaci Zakładowi Komunikacji Miejskiej za to, że kierowcy sprzedają pasażerom karnety. Ograniczenie sprzedaży w pojazdach pozwoliłoby ZTM-owi zredukować wydatki za tę usługę.
W pojazdach Zakładu Komunikacji Miejskiej sprzedawane są trzy rodzaje karnetów
karnet z trzema biletami po 1 zł
karnet z trzema biletami po 1,4 zł
karnet z trzema biletami po 2,1 zł
Gdynia
W pojazdach komunikacji miejskiej sprzedawane są dwa rodzaje biletów
- karnet z czterema biletami po 1 zł
- karnet z czterema biletami po 1,5 zł
- karnet z czterema biletami po 1,75 zł
- karnet 24-godzinny, w którym są dwa bilety po 4,5 zł
Opinie (340) 7 zablokowanych
-
2008-03-10 08:21
Popierający ten ruch (1)
to nie jeździli chyba nigdy zKMem, więc niech sobie popierają. Ciekawe, czy jak będą musieli dupę ruszyć AUTOBUSEM, tak samo będą śpiewać.
- 0 0
-
2008-03-10 08:59
Ja codziennie jeźdżę i nie podoba mi się to, że muszę dłużej bo inni kupują bilet.
- 0 0
-
2008-03-10 08:22
powtórka z rozrywki
Urzędnicy mają chyba krótką pamięć - całkiem niedawno dodatkowa opłata pobierana za sprzedaż karnetów została zniesiona, jako niezgodna z prawem. I znowu ten sam pomysł?
- 0 0
-
2008-03-10 08:25
Będąc w Irlandii (4)
normalną rzeczą kupno biletu w autobusie. A tu jakieś problemy.
- 0 0
-
2008-03-10 09:03
(1)
A w Turkmenistanie nie muszę czekać aż inni kupią bilety i jest fajnie.
- 0 0
-
2008-03-10 11:51
Tomek wolisz wschód czy rozwinięty sprawdzony zachód dla przykładu!!??
- 0 0
-
2008-03-10 09:12
Jacku K. (1)
A idąc do pracy świeciło słońce.
Prawda?- 0 0
-
2008-03-10 11:47
Ze słońcem tam troche trudno, ale bilety w autobusie to ułatwienie.spoko.
- 0 0
-
2008-03-10 08:26
kpina
Jak dla mnie kpina, niby nie stanowi problemu jak sie jest w miescie kupic bilet, ale co maja powiedziec np ludzie mieszkajacy na lipca gdzie najblizszy kiosk potrafi byc oddalony o 2km
- 0 0
-
2008-03-10 08:27
prawidłowe rozwiazanie
w dzień powszedni, kiedy można bilety kupić w kiosku (chociażby kilka na zapas) jest to napewno racjonalne rozwiązanie. Inaczej sprawa ma się wieczorem, czy w niedzielę i święta. Trzeba te zapisy uścislić i zdajmy sobie w koncu z tego sprawę, że kierowcy są przede wszystkim od kierowania a nie handlu biletami.
- 0 0
-
2008-03-10 08:32
Do autora artykułu (1)
W pojazdach ZKM w Gdyni sprzedawane są następujące bilety:
- bilet dobowy
- karnet 4 bilety po 1 zł
- karnet 4 bilety po 1,5 zł
- karnet 4 bilety (chyba po 1,75 jadąc do Rumi)
Tak prosta i banalna rzecz, a tak ciężko się upewnić?
Pozdrawiam- 0 0
-
2008-03-10 18:37
Pan się myli
Nie ma czegoś takiego jak bilet dobowy u kierowcy.
- 0 0
-
2008-03-10 08:34
doskonaly pomysl. tudziez zasada ze placimy odliczona kwota, a co ponad nominal jest napiwkiem dla kierowcy.
naprawde nie widze problemy zeby nosic kilka biletow w portfelu. z skmką mi to dziala.- 0 0
-
2008-03-10 08:35
i wypowiedział się urzędas, który komunikacją nie jeździł odkąd prześlizgnął się przez szkołę średnią. może niech ludzie podróżujący zdecydują. Jakoś w Gdyni jest "normalnie"- bilet kupuje się bez problemu, niekoniecznie za odliczoną kwotę. Ale komuna w Gdańsku to istna porażka, więc czego oczekiwać.
- 0 0
-
2008-03-10 08:37
Gdzie kupić bilety w Sw Wojciechu
Najbliższy kiosk jest 8 przystanków dalej na Oruni. A Renoma grasuje.
- 0 0
-
2008-03-10 08:42
dziwny problem (5)
"Procedura kupna biletu jest czasochłonna i powoduje dodatkowe opóźnienia na trasie przejazdu - twierdzi Włodzimierz Popiołek, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku."
" opóźnienia powodują też starsze osoby, na które trzeba czekać na przystankach "
Normalna miejska komunikacja uwzględnia w rozkładzie jazdy, że czasem ludzie kupują bilety w pojeździe oraz że duża ilość ludzi starszych jeździ własnie tramwajami i autobusami.
Po co nierealne rozkłady jazdy, które tylko stresują i kierowców i pasażerów?- 0 0
-
2008-03-10 09:57
(4)
To wsiądź sobie w 207, gdzie przy dworcu PKP ilość kupujacych bilet u kierowcy idzie w kilkanaście osób.
jaki rozkład to uwzględni?- 0 0
-
2008-03-10 14:36
Ax (3)
jakiś bardzo pechowy musi byc ten 207 spod dworca:)
jak długo jeżdże autobusami, kilkunastu osób stojących w kolejce u kierowcy nie widziałam- 0 0
-
2008-03-10 14:49
Ax (2)
jak wynika z rozkładu, ten autobus spod dworca jeździ raz na godzinę
widocznie przesiadający się na dworcu ludzie muszą ruszyć biegiem, żeby DOPAŚĆ autobus
mało jest kiosków sprzedających bilety, a jeśli już sprzedają, to na dworcu pod kioskiem pewnie kłebi sie kolejka ludzi - po gazetę, papierosy itp.
no i stąd masz ten fenomen
teraz pozostaje zlikwidować autobus, zeby nie miał opóźnien:P- 0 0
-
2008-03-10 15:02
(1)
bzdura!!!!
zważywszy, że nabycie biletu na 207 na jego trasie jest problemem, kupowanie karnecików u kierowcy w rejonie, gdzie kiosków jest od cholery (dworzec Główny), jest po prostu wyrazem lenistwa mentalnego.
A gdyby kierowcy akurat karnety sie skończyły, to co?
znowu ujadanie, jaka to Renoma zła i ZKM do bani?- 0 0
-
2008-03-10 17:19
Ludzi w tym rejonie tak jakby też sporo:)
Widocznie ilość kiosków jest niewystarczająca.
Inaczej byś nie narzekał, że kilkunastu ludzi stoi w kolejce .
Ja jeszcze kilkunastu ludzi w kolejce do kierowcy nie widziałam.
Może przy dworcu w PKS-ie.
Pewnie PKS-y też z powodu biletów się spóźniają?
Bzdury i kompletnie wydumany problem z biletami.
Nie wiem o co chodzi ale nie sadzę, żeby chodziło o punktualność.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.