• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trudny początek roku, ale pogoda się poprawia

Michał Sielski
3 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
aktualizacja: godz. 09:42 (3 stycznia 2019)
Najnowszy artykuł na ten temat Sztorm niszczy wybrzeże, ale dotlenia morze

Znane porzekadło mówi, że jaki początek Nowego Roku, taki cały rok. Jeśli miałoby się sprawdzić, to w najbliższych 12 miesiącach spodziewajmy się ekstremalnych przeżyć. Zaczęło się od sztormu, zalania nabrzeży, marin, połamanych drzew i podtopień w okolicach Motławy oraz Raduni. Do tego we wtorek wieczorem śnieg i lód praktycznie sparaliżował drogi w Gdańsku. W środę poziom wód już opada, sytuacja na drogach też się stabilizuje.



Aktualizacja, godz. 9:42. - Stan wód ok. godziny 7 w Porcie Północnym wynosił 554 cm przy tendencji malejącej, natomiast w Sobieszewie 568 cm również z tendencją malejącą. Obie wartości spadły ze stanów alarmowych do stanów ostrzegawczych - informują gdańscy urzędnicy.

W dalszym ciągu zamknięte jest molo w Brzeźnie i Sopocie. Sztorm ma trwać do późnych godzin popołudniowych. Będą też przelotne opady śniegu (2-5 cm) i zawieje śnieżne.

Aktualizacja, godz. 9:05. Poziom wód opada, bo wiatr słabnie, rzadsze są też jego porywy, ale pamiętajmy, że wciąż mogą osiągać 85 km/h. Spokojniej będzie już po południu i wieczorem.

Sytuacja na molo w Brzeźnie po sztormowej nocy


Aktualizacja, godz. 7:15. W nocy ze środy na czwartek woda zalała gdyńską marinę. Nagraliśmy to na filmie poklatkowym.



Silny północny wiatr o prędkości nawet 100 km/h szybko sprawił, że poziom wody w zatoce oraz rzekach w Trójmieście szybko zaczął wzrastać. Tzw. cofka sprawiła, że stany alarmowe zostały przekroczone.



Wichura, cofka i podtopienia



Zaczęło się od wystąpienia z brzegów Motławy - było groźnie, ale do wieczora skończyło się na niewielkich podtopieniach bezpośrednich okolic koryta rzeki.


Cofka sprawiła także, że bardzo wzrósł poziom Raduni, zwłaszcza w okolicach Muzeum II Wojny Światowej. Nasz reporter nagrał w centrum Gdańska film, na którym widać, że woda w Raduni płynie... w odwrotnym niż zwykle kierunku.


Zamknięte zostały wejścia na wszystkie mola. W Brzeźnie, Orłowie i Sopocie zapewne będą zniszczenia pomostów, ale straty jeszcze nie zostały oszacowane.


Zalany został też niezwykle cenny zabytek - Twierdza Wisłoujście.


Mogliśmy obserwować efektowne zjawiska i potęgę natury - jak dynamiczna cofka Potoku Oliwskiego w Jelitkowie.


Wieczorna gołoledź i opady śniegu



Jakby tego było mało, wieczorem na kierowców czekała przykra - i niebezpieczna - niespodzianka. Na początku we Wrzeszczu, potem także na Zaspie i Przymorzu, a na koniec również w Gdyni. Drogi pokryła warstwa lodu i śniegu, a służby nie nadążały z jego usuwaniem.

Wielkie problemy miały m.in. autobusy komunikacji miejskiej. I to na głównych drogach, które odśnieżane są w pierwszej kolejności.



Także gdyńskie ulice pokrywał śnieg i lód. Kierowcy jeździli jednak uważnie. Nie doszło do niebezpiecznych zdarzeń.

Opinie (142) 9 zablokowanych

  • Chcieliscie adamowicza, to macie! cebulaki! (3)

    • 29 30

    • Co ma Adamowicz do wiatru? (2)

      Powstrzymać ma czy co

      • 17 8

      • tak powinien stanąć na plaży zdjąć spodnie i swom spasionym d*pskiem osłonić miasto (1)

        • 4 7

        • Ty raczej poproś swojego biskupa

          niech załatwi to u góry.

          • 10 3

  • Cofkę to ja mam jak widzę większość... (1)

    ..niewyjsciowych twarzy korzystających z dobrodziejstwa 500+..

    • 26 16

    • d**il.

      • 7 5

  • Podkład muzyczny bardziej wieje grozą

    od wiatru,dzieje się dzieje

    • 6 0

  • Cofka na Bałtyku

    Czy Uszol, Kacperek oraz reszta konfidentów i złodziei okradających zbiórki na dzieci została pogoniona czy po prostu starzy milicyjni informatorzy przekazali lejce młodym?

    • 8 9

  • Czy ja wiem, czy trudna środa? (1)

    Nic się wielkiego nie stało. Wszyscy uważali i dobrze się skończyło.

    • 21 0

    • Dobra wiadomosc....

      w takim razie dla pana ktory mi na d*pe wjechal kiedy stalem przed swiatlami.
      Jechal moze 3km na godz., ale na takim lodzie co lezal na Kolobrzeskiej od 18:30 do 23:45, kiedy wyruszyla pierwsza sypiarka, to nie ma znaczenia.

      • 0 0

  • Co jest z Wami

    Przecież tego nawet sztormem nie można było nazwać! Z każdym rokiem z byle g*wna robi sie juz sensacje. Teraz kazdy silniejszy podmuch wiatru ma juz swoja nazwe (Brunhilda, Genowefa). W takim tempie to za 3 lata jak skończy mi sie papier w kiblu to trza będzie ogłosić półroczna zaloba narodowa i nakrecic o tym film. Blagam, opamietajcie sie.

    • 41 4

  • fajne to zdjęcie na wejściu, zrobione chyba z poziomu ziemi aby bardziej pokazać ogrom katastrofy:).

    • 12 0

  • Podziwiam

    Cierpliwość nagrywajacego. No i zazdroszczę tego wolnego czasu..

    • 10 0

  • O kurka

    • 0 2

  • śmiechu warte (2)

    Trochę śniegu, a na ulicach lodowisko i ani jednego pługu do posypywania, biedactwa zima ich zaskoczyła w styczniu.

    • 19 7

    • Śmiechu warte

      2 cm śniegu i pseudokierowcy już narzekają

      • 2 0

    • Skoro nie widziałeś pługow to znaczy że cały czas siedzisz w norze bez okien

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane