W całym kraju trwały lokalne manifestacje kobiet, będące częścią ogólnopolskiego strajku kobiet. Zwieńczeniem trwających od rana trójmiejskich protestów była ogromna manifestacja na placu Solidarności w Gdańsku, gdzie pojawiło się przynajmniej kilka tysięcy osób, które wyraziły sprzeciw dotyczący możliwego zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych.
, gdzie odbędzie się największa z dzisiejszych manifestacji, zrzeszająca uczestników z całego Trójmiasta.Pisanie listów do posłów, którzy nie odrzucili projektu ustawy zaostrzających przepisy antyaborcyjnej.
2016-10-03 11:04
2016-10-03 11:14
2016-10-03 11:16
2016-10-03 11:16
które pomagają dzieciom chorym.
2016-10-03 11:21
I myslisz, że jak matka urodzi dziecko z gwałtu to będzie je kochała? Z obrzydzeniem nawet na nie nie spojrzy, będzie jej przypominać traume którą przeszła i jeszcze ma sie z dzieckiem męczyć? Może tatuś ma jeszcze na odwiedziny przychodzić?
A potem lament i zdziwienie, że dzieci po śmietnikach sie zostawia....
2016-10-03 13:32
2016-10-03 15:17
Super pomysł :) rozumiem że ty wcześniej przeszczepisz sobie to dziecko i wynosisz je przez 8 czy 9 miesięcy, będziesz się poświęcać dla jego zdrowia, zwalniać z pracy, unikać nadmiernego wysiłku (np. Sportu czy tańca), nie wypijesz ani lampki wina, żeby nie uszkodzić przedłużenia genów gwałciciela (w końcu ciąża to nie tylko czekanie na poród, to także masa wyrzeczeń, na które gotowa jest kobieta która chciała zajść w ciążę i która chce dziecka). Super propozycja - pod warunkiem, ze taki przeszczep będzie możliwy. Dopóki nie jest, to nie masz prawa zmuszać kobiety, aby przez 9 miesięcy troszczyła się o przedłużenie genów gwałciciela, o nagrodę za jego czyn. Może jeszcze medal mu dasz za gwałt, albo go pokochasz i za niego wyjdziesz? Przecież możliwość przekazania genów to nagroda za podjęte działanie. Nawet, gdyby poszedł na szubienicę za gwałt, albo został wbity na pal, to i tak przekaże geny, ergo - unieśmiertelni swój ród. Naprawdę tego chcesz? Czy przeciwnicy aborcji to zwolennicy wspierania gwałtu?
2016-10-03 18:28
zalosne
2016-10-04 16:28
A niby dlaczego ma sobie odmawiać czegokolwiek dla dziecka z gwałtu?? Czy ona prosiła o to dziecko?Chciała go? Chyba raczej "została zgwałcona" oznacza, że jednak nie chciała? Dlaczego ma podejmować jakiekolwiek wyrzeczenia dla przedłużenia genów gwałciciela? Może jeszcze ojca tego dziecka powinna pokochać?
2016-10-03 18:31
2016-10-04 00:17
2016-10-03 15:54
Fakt - ale kto mi zwróci wszystkie koszta, choćby tylko finansowe, tej całej ciąży? Na żadne badania nie pójdę to wiadomo - po co inwestować w dziecko skoro je oddam, a nfz mało co sponsoruje. A np. moje l4 gdy będzie taka konieczność? kto mi odda utraconą kasę za to? Maja się rodzić dzieci i trafiać do adopcji - ok - ale wtedy czas na inne rozwiązania. Znajdę parę która legalnie kupi moje dziecko i tyle. Oni będą płacic za wszystkie badania, moje witaminki, leki jak będą konieczne itd, a na końcu wymiana - dziecko za kasę . I wtedy to ok.
2016-10-03 21:58
Niech dziecko poniesie karę za to że jest niekochane i chore.
2016-10-03 14:40
Nie pitol. Nie znam matki, co odrzuciłaby dziecko, chyba, że ma zryty baniak. Poszukaj wypowiedzi matek, które urodziły op gwałtach i matek co zabiły dziecko po gwałcie. Porównaj. Potem się wypowiadaj.
2016-10-03 15:22
To, że ty nie znasz, nie znaczy, że takich nie ma. Wiele zgwałconych kobiet przeprowadza aborcję. Co więcej, w cywilizowanych krajach taka kobieta, która zgłosi się na policję czy do lekarza, dostaje pigułkę "po" (wczesnoporonną) - może ją przyjąć, albo nie, ale ma wybór. I tak właśnie powinna wyglądać "aborcja" po gwałcie - pigułka usuwająca tę zapłodnioną komórkę jajową lub niedająca się jej zagnieździć. Podawanie jej zgwałconym kobietom powinno być STANDARDEM i jest nim w cywilizowanych krajach, ale nie w katolandzie.
2016-10-03 11:22
Nie zakładaj od razu, ze nikt innny tego nie robi. Kazdy ma prawo rowniez do opinii broniącej nienarodzone dzieci. Szkoda, ze jest ich mniejszość.
2016-10-03 16:10
Jasne, każdy ma prawo do swojej opinii, nawet zwolennik twierdzenia, że Ziemia jest płaska - co nie znaczy, ze takie opinie należy traktować poważnie...
2016-10-03 11:23
Raz do roku podrzucasz im swoje znoszone ciuchy?
Taka z Ciebie dobra samarytanka- zaadoptuj jedno z tych niepełnosprawnych psycho- fizycznie dzieciaczków. I od raz wymyśl plan B na wypadek gdy Tobie coś sie stanie a to dziecko nadal będzie potrzebowało opieki - wtedy będziesz mogła się wymądrzać. A teraz milcz.
2016-10-03 11:27
2016-10-03 11:34
kona przez dwa tygodnie nic was nie interesuje, rodzice dziecka również- pewnie sami sobie na to zasłuzyli. Uczestniczyłaś w czymś takim? Byłaś w hospicjum?
2016-10-03 11:48
Ela co Ty wiesz o prawdziwym zyciu. Otwórz oczy, zobacz z jakimi problemami borykają sie rodzice na prawdę chorych dzieci. ile to kosztuje, a nikt nie chce dać im kasy na to. A po śmierci rodziców co te biedne dziecko zrobi? kto je weźmie? Przygarnij takie i zobacz jak to jest. Masz dzieci? Pewnie nie, albo miałaś farta i są okazami zdrowia. To teraz bądź taka wspierająca jak mówisz i weź takie upośledzone do siebie, zajmin sie nim 24 na dobę, do tego prowadź dom i zajmij sie innymi domownikami. a - i kombinuj kasę...
2016-10-03 13:13
2016-10-03 13:25
"zobacz z jakimi problemami borykają sie rodzice na prawdę chorych dzieci"
Z jakimi problemami, które uzasadniają zabicie dziecka po urodzeniu?
2016-10-03 13:24
A Ty to wiesz, czy tylko widziałaś(eś) w telewizorze?
2016-10-03 11:28
Jak ktoś zazna kalectwa w wyniku wypadku, dosięgnie go nieuleczalna choroba, a dostać prowadził nieskazitelne zycie- powinien poddać sie eutanazji, aby nie byc obciążeniem dla doskonale funkcjonującego społeczeństwa pracującego w korporacji ?
2016-10-03 11:29
*dotąd
2016-10-03 13:13
Szczerze? Gdybym miał wskutek wypadku doznać np. śmierci mózgowej i żyć wyłącznie dzięki podłączeniu do aparatury, to TAK, chciałbym być odłączony i przynajmniej umrzeć w spokoju, po podaniu środków przeciwbólowych. Takie życie nie miałoby żadnego sensu. Co innego, gdy jest nadzieja np. na wybudzenie chorego ze śpiączki, a co innego, gdy obumrze jego mózg i człowiek żyje jako "warzywo" - w takiej sytuacji śmierć jest lepszym wyjściem.
2016-10-03 13:24
Ale ni mówimy o śmierci mózgowej, ale o podobnym kalectwie jakie doświadczają np dzieci z zespołem Downa.
Np jak w wyniku wylewu staniesz się niepełnosprawnym intelektualnie w stopniu umiarkowanym. Poddasz się eutanazji, czy będziesz chciał się leczyć?
2016-10-03 14:55
Nie wiem, nie miałem takiej sytuacji - i chciałbym wtedy również mieć wybór. Żeby nie było - to niczego nie zmienia w sprawie mojego stosunku do aborcji. Uważam, że dopóki człowiek znajduje się w ciele innego człowieka, to jego "nosiciel" (nosicielka) ma prawo z nim robić, co zechce - i nie można jej zmuszać do tego, aby go dalej nosiła i poświęcała mu siły swojego organizmu, jeżeli tego nie chce - a już na pewno nie można jej zmuszać, jeżeli w ciąży nie znalazła się z własnej woli (gwałt, podstęp), czy ciąża zagraża jej życiu lub zdrowiu, lub płód jest ciężko uszkodzony.
Podsumowując - jestem PRZECIWKO uznaniu płodu za suwerenną jednostkę mającą jakiekolwiek prawa. Staje się nią dopiero po urodzeniu, koniec, kropka. Więc jeśli matka chce usunąć ciążę/dziecko poczęte z zespołem Downa, to również powinna mieć do tego prawo - nie należy w to ingerować. Natomiast w przypadku płodów ciężko uszkodzonych NALEŻY ZACHĘCAĆ do aborcji, tłumacząc, że skazywanie takiego dziecka na urodzenie to okrucieństwo.
2016-10-03 15:22
"natomiast w przypadku płodów ciężko uszkodzonych należy zachęcać do aborcji, tłumacząc, że skazywanie takiego dziecka na urodzenie to okrucieństwo."
powiedz to wprost tym dzieciom i ich rodzicom. Masz tyle odwagi?
2016-10-03 16:03
TAK, mam tyle odwagi - i wierz mi, spotykam się ze zrozumieniem i wsparciem. Rozumiem oczywiście, że mówimy o dzieciach ciężko chorych od urodzenia (pochodzących z ciężko uszkodzonych płodów) i ich rodzicach.
Co więcej, rodzice jednego takiego dziecka prosili różne osoby, w tym mojego kolegę o modlitwę za jego wyzdrowienie - on powiedział, że będzie się modlił za to, aby szybko umarło - i wiesz, wyrazili dla niego głęboki szacunek i uznanie. Przyznali, że tak trzeba, tylko sami nie mieli odwagi się o to modlić. Dziecko rzeczywiście NA SZCZĘŚCIE niedługo zmarło (nie z powodu modlitwy, a z powodu krytycznego stanu zdrowia) - i rodzice, gdy ochłonęli ze smutku i szoku, przyznali mu rację, że śmierć była najlepszym, co je spotkało - ulgą dla niego i dla nich. Oni nie będzie już cierpieć, oni też nie będą. Nie mieli odwagi poprosić o aborcję takiego płodu/dziecka poczętego, nie mieli odwagi się modlić o to, by umarło - ale gdy ktoś dodał im otuchy, zrozumieli, że to on ma rację, a oni błądzili.
PS. "powiedz to wprost tym dzieciom i ich rodzicom." - nie wiem, jaki jest sens mówienia czegokolwiek ciężko uszkodzonym płodom albo urodzonym już z nich dzieciom. Nawet zdrowe niemowlę nie zrozumie, co do niego mówisz, a co dopiero takie, które w ogóle nie jest w stanie rozwinąć aparatu poznawczego.
2016-10-03 16:22
Potencjalnie każdy człowiek żyjący z zespołem Downa mógł zostać abortowany.
Albo dzieci żyjące (a znam takie), które maiły rozszczep kręgosłupa.
Idź i powiedz im, iż powiedz im, iż zostały skazane przez swoich rodziców na okrucieństwo.
2016-10-03 16:35
Czy ty w ogóle rozumiesz co piszesz? Bo wydaje mi się, że nie bardzo, albo nie masz hamulców i celowo trollujesz w tak poważnym temacie.
Pisałem, że popieram aborcję i zachęcanie do aborcji w przypadku ciężko uszkodzonych płodów, a nie płodów/dzieci z zespołem Downa. W tym drugim przypadku nie mam wyrobionego zdania, choć na pewno nie zabroniłbym kobiecie przeprowadzenia takiej aborcji - ale nie twierdzę, że należałoby do niej zachęcać. Całą resztę sam sobie dośpiewałeś, więc śpiewaj dalej. Bez pozdrowień, zmądrzej wreszcie.
2016-10-03 16:24
przecież ludzie rehabilitują dzieci za granicą bo u nas nie ma jak. Coż, nikt im na to nie daje pieniędzy, nikt nie pomaga - ile wynosi zasiłek pielęgnacyjny? 200 czy 300 zł, bo nie mam pewności? Może tutaj Pisiory niech pomajstrują najpierw, a potem każą rodzić na lewo i prawo.
2016-10-03 12:22
Matka tym bardziej ma prawo do życia, kiedy ciąża zagraża jej jak i dziecku.
Świat nie jest czarno biały.
To co, pozwólmy umrzeć obudwu, kiedy jedno z nich mogloby żyć?
Pozdrawiam
2016-10-03 12:27
Ciąża zagraża życiu i dziecku i matce to powinno się próbować ratować oboje, jeśli nie można to powinna być decyzja matki czy ratować ją czy dziecko. Ale tu piszę wyraźnie ratować, a nie od razu zabijać. To jest ogromna różnica. Pozdrawiam
2016-10-03 13:09
Nowa ustawa zabrania wykonywania badan prenantalnych oraz aborcji niezależnie od przypadku.
Kobieta nawet nie będzie wiedziala, ze jej dziecko urodzi sie niezdolne do zycia lub martwe. I ze jak uplynie jej radosne 9 miesiecy ciazy, to na koncu nie bedzie radości i milosci tylko dramat i smierc, matki, dziecka i zaloba ojca.
2016-10-03 13:22
I znów - poproszę o konkretny punkt tej ustawy, który zabrania badań prenatalnych.
2016-10-03 20:18
więc niby co ma zabraniać?
2016-10-03 21:04
Czy jakiś zaryzykuje kryminał dla badań inwazyjnych (prenatalne nimi są) swojej pacjentki? Co jeśli coś pójdzie nie tak? Jesli nastąpi choćby zbieżność w czasie badań i poronienia?
2016-10-03 13:12
Ale właśnie proponowana zmiana zabrania przerywania ciąży w przypadku zagrożenia życia matki, nawet jeśli jest to ciąża pozamaciczna! Wyobraża pani sobie coś takiego? Zarodek zagnieździ się np. W kręgosłupie - nie usuwać? Narodziny jak z filmu "obcy - decydujące starcie"?
2016-10-03 13:21
W którym to konkretnie punkcie zabrania ratowania życia matki?
2016-10-03 13:37
Art. 152. § 1. Kto powoduje śmierć dziecka poczętego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 152. § 4. Nie popełnia przestępstwa określonego w § 1 i § 2, lekarz, jeżeli śmierć dziecka poczętego jest następstem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia matki dziecka poczętego
2016-10-03 14:42
trzeba czytać? serio? ;)
2016-10-03 15:08
"... następstwem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia matki dziecka poczętego" - oznacza to tylko tyle, że można przeprowadzić np. chemioterapię, mimo iż zabije ona płód, czy, jak wolisz, "dziecko poczęte". Nie oznacza to jednak, że można przeprowadzić ABORCJĘ jako taką - usunąć płód, np. łyżeczką, nawet jeśli jego pozostawanie w ciele matki będzie dla niej zagrożeniem.
Nie próbuj wybielać zbrodniczej propozycji zmiany ustawy.
2016-10-03 16:26
umiesz czytać, przeczytaj raz jeszcze, tym razem ze zrozumieniem. I punktu 1 i punktu 4.
To nie jest trudne.
2016-10-03 19:22
Bo chemia wywołuje poronienie - głupie ciule. Więc nawet gdyby taka kobieta była chora i chciała się leczyć to nie będzie mogła - i będzie wyścig kto pierwszy odkorkuje kobieta czy dziecko - może jakieś Show nawet powstanie najlepiej na żywo.
2016-10-04 16:32
"Igrzyska Śmierci" na serio i po polsku...
2016-10-04 00:23
Bo po pierwsze - można podawać chemioterapię kobiecie w ciąży, ale większość lekarzy tego nie robi, bo jest to trudne. A po drugie - zgodnie z projektem ustawy możesz podać chemię, nawet jeżeli dziecko umrze. Zachodzi tutaj zasada tzw. podwójnego skutku - tzn. twoim celem nie było zabicie dziecka, ale uratowanie matki. (Podobnie jak w przypadku obrony przed napastnikiem - możesz zabić drugą osobę w obronie własnej, gdyż podstawowym celem była ochrona własnego życia). A po trzecie - nie istnieje, powtarzam NIE ISTNIEJE jakakolwiek choroba, w której to aborcja byłaby metodą "leczenia".
2016-10-03 19:42
torturująca małe zwierzątka dla zabawy :-))))
2016-10-03 13:19
Masz pełna racje!
2016-10-03 14:32
A co z wyborem życia matki, której to życie jest zagrożone? Jej wartość życia jest mniejsza ?
2016-10-03 14:52
Chyba z biologi miałaś lufę. Dziecko to jest wtedy, kiedy się urodzi.
2016-10-03 16:13
gdyby tylko o urodzenie się tu rozchodziło. Ale nie tylko w tym jest problem. Nie wiem jak Twoje życio się układa, czy układało. Nie wiem czego od tego życia chcesz, jakie masz cele, czy masz jakieś ambicje. Nie wiem w jakim jesteś wieku i na jakim etapie swojego życia. Pamiętaj, że nie mieszkasz w małej mieścinie czy na wsi. Nie mieszkasz - tak sądzę - w miejscu bez perspektyw. A takie w tym kraju to większość. Ludzie nie wyjeżdżają dlatego, że im się nie chce - ludzie nie mają często z czego żyć, a kanapka z pasztetem z biedronki to nie dla wszystkich szczyt marzeń dla ich dzieci.
Ale nadal nie o to chodzi w całym tym zamieszaniu. Łatwo powiedzeić - NIE ZABIJAĆ! MoRDERCZYNIE! i powoływać się na to, że dzieci z gwałtów to 1%... ale byłaś kiedyś tym procentem? Czy pan którykolwiek pieniący się tu na forum był? Jeśli nie chcę aborcji to jej nie robię. Proste. Ale nie chcie i nie robić, a zabraniać wszystkim... to wielka różnica. Trącamy średniowieczem, Pani Elu i to nie jest dobre.
2016-10-03 18:34
2016-10-04 09:39
Znam taką zagorzałą katoliczkę, które na co dzień lata do kościoła, udziela się udaje przed wszystkimi, za plecami obgaduje, aby uzyskać swój cel.A jak ktoś stanie jej na drodze i przeszkodzi to potrafi wyżyć się na swoim dziecku traktując je jak worek treningowy. Ostatnio coś wspomniała, że mogłaby adoptować dziecko.
Los tego dziecka byłby naprawdę smutny.
2016-10-04 13:25
2016-10-04 13:28
Przecież w ciągu roku umiera przynajmniej kilkoro dzieci ponieważ Nfz nie daje pieniędzy na operację czy leczenie i nikogo nie interesuje to ze można zapobiec tej śmierci. Gdzie są Ci którzy tak bardzo bronią życia?
Czy nie interesuje ich życie starszych dzieci? Dziwne
2016-10-03 11:04
Niech obecny ład pozostanie. Jestem przeciwna liberalizacji ustawy i zaostrzeniu.
2016-10-03 11:27
Zgadzam się w 100%
2016-10-03 16:33
2016-10-03 16:36
No to niestety nie był to protest dla ciebie- "moja macica, moja sprawa"- to hasło mówi wszystko. Moja macica jest moja niezależnie od tego, czy płód jest zdrowy czy nie, czy jest to ciąża z gwałtu czy dobrowolnego stosunku, czy to 3 tydzień ciąży czy może 8 miesiąc. Ten strajk to wyraz poparcia dla nieograniczonego w czasie i bezwarunkowego prawa do aborcji na żądanie.
2016-10-03 16:39
Pytanie czy kobiety strajkujące wiedziały w czym biorą udział. Nie sądze. To jedno wielkie kłamstwo i manipulacja.
2016-10-03 11:05
Mogli zrobic wszystko z ustawa antyaborcyjna ale koniecznie chcieli przypodobac sie Kosciolowi wiec lewicowi wyborcy olali ich
2016-10-03 12:40
Trzeba wypowiedzieć wojnę klechom - wypowiedzieć konkordat, wstrzymać zwroty majątków (i tak już wystarczająco dużo dostali), wstrzymać wszelkie finansowanie Kościołów i związków wyznaniowych (także mniejszościowych jak prawosławni, muzułmanie czy żydzi), wyrzucić ze szkół lekcje religii i przestać wydawać publiczne pieniądze na pensje uczących jej katechetów i księży.
2016-10-03 12:46
myslisz, że zarobisz więej jak będziesz głupiej pisać?
2016-10-03 13:17
2016-10-03 18:27
2016-10-03 16:57
mielibyśmy wtedy drugą Rumunię.
2016-10-03 11:05
Panie Skrobaczki.
2016-10-03 12:03
2016-10-04 15:52
2016-10-03 11:06
kobiecie która się nie puszcza niepotrzebne są skrobanki.
2016-10-03 11:38
Bredzisz. ja mam od 18 lat męża. Dwoje dzieci. Jak bym wpadał to bym usunęła. Finansowo i mieszkaniowo nie stać mnie na kolejne. Muszę zapewnić godne życie dzieciom które już są na tym świecie
2016-10-03 11:57
mogłaś skrobać się już przy drugiej ciąży, byłoby wam jeszcze lepiej mieszkaniowo i materialnie. a może jesteś po kilku skrobankach???
2016-10-03 19:45
..
2016-10-03 13:21
Przykre jest to, co piszesz. Stawiasz wygodę życia nad ży ie swojego dziecka. O ile rozumiem (przynajmniej próbuję) zrozumieć aborcję w trzech dopuszczalnych obecnie przypadkach, o tyle takiego myślenia jak Twoje zrozumieć nie potrafię.
2016-10-03 16:50
Nie stawiam wygody nad życie dziecka. Ale chce zapewnić swoim dzieciom normalne życie. Żeby nie czuły się grosze od rówieśników. Brak kasy na podstawowe rzeczy ,trójka dzieci w kawalerce. I etykieta patologii co się rozmnaża dla 500+ jest lepsza? Myślisz że moje dzieci by to wolały?
Ile kobiet tyle historii ja nikogo nie oceniam.I nikomu nie narzucam jak ma żyć. Usunięcie ciąży to nie wyrwanie zęba . Ale kazda kobieta powinna mieć prawo wyboru.
2016-10-03 18:01
a co by chciało to nienarodzone dziecko, które byś usunęła ? Pewnie tylko miłości swojej matki a nie Iphona, słodyczy i playstation
Przerażające...
2016-10-03 18:26
nic by nie chciało, bo by zostało wyskrobane. as simple as that.
2016-10-03 18:46
Dziecko w brzuchu matki "zaprogramowane" jest na życie. Po to sie rodzi aby żyć. Dlatego jestem przeciwny aborcji na życzenie. Jeśli kobieta chce mieć kontrole nad swoim ciałem to niech sobe to powtarza w momencie pójścia do łóżka.
Obecny kompromis nie jest idealny ale jest póki co najlepszy z możliwych.
2016-10-03 19:48
charytatywne a co, poczuł byś się bardziej miłosierny :-)))
2016-10-03 18:13
A odpowiedzialność związana ze współżyciem płciowym?
2016-10-03 18:21
Życie dziecka stawiasz poniżej wygodnego życia swojego oraz swoich szczęśliwie narodzonych dzieci, a - co gorsza - opini społeczeństwa, "łatki patologicznej rodziny". Ja np. dużą część dzieciństwa spędziłem nie w kawalerce (jak Ty), ale w jednym POKOJU wraz z mamą i młodszym bratem i w tej chwili nie czuję ani nie czułem się z tego powodu gorszy, nie czułem też z tego powodu żadnych pretensji do matki, która stworzyła mi takie a nie inne warunki w dzieciństwie, która nie potrafiła mi zapewnić "godnego życia" w dzieciństwie. CZY LEPIEJ, BY MNIE KIEDYŚ USUNĘŁA, BO SĄSIEDZI MOGLIBY O NAS POMYŚLEĆ JAKO O PATOLOGII?
2016-10-03 13:22
Twoje dziecko kiedyś stwierdzi, że jesteś dla niego zbytnim obciążeniem finansowym i przez Ciebie nie może "godnie żyć"...?
2016-10-03 17:26
To sie wysterylizuj i do roboty, pracuj na godne zycie. Szkoda ze o edukacji swojej zapomniałaś...
2016-10-03 17:58
Z chęcią bym się wysterylizowała .Ale w tym kraju to nie możliwe. Jestem zabezpieczona ( spirala) Ale i to czasem zawodzi naszczescie mąż zdecydował się na wazektomie.
2016-10-03 18:15
2016-10-03 18:53
2016-10-03 15:43
jesli komuś nie odpowiada prawo do... to niech z niego nie korzysta. Proste jak cep. Problem w tym, że ustawa nie o skrobankach mówi, a o wiele poważniejszych problemach - sugeruję poczytać, bo radio z ryjem nie wszystko widocznie mówi :) powodzenia w życiu i wystarczająco pieniążków, żeby na tacę wystarczyło!
2016-10-03 11:08
Każde poczęte dziecko ma prawo do życia! Tak dla Życia! !
2016-10-03 14:12
Matka tez ma prawo do życia - czyż nie?
2016-10-03 16:17
proszę mi powiedzieć o co chodzi w tym całym zamieszaniu - ten protest to za czym jest? Może Pani wytłumaczyć? A, nie wie Pani? Nie, nie o usuwanie dzieci jak leci tu się rozchodzi. Ale to by trzeba bylo poczytać pewnie, jakoś się zorientować. Polecam! Czytać, wiedzieć co się dzieje! Bo tak to tylko takie banialuki można gadać, jak Pani tu gada.
2016-10-03 11:09
Mamusiu! Nie zabijaj mnie! Nie każ mnie rozrywać stalowymi szczypcami! maamooo!
/ Przekaz towarzyski dzięki pani Kasi z FORUM RADUNI /
2016-10-03 12:21
przecież mam szanse przeżyć kilka godzin/dni/miesięcy będąc podłączonym do aparatury podtrzymującej życie.
lub
to nic że przez 9 miesiecy bedziesz nosiła pod sercem geny bandyty który Cię zgwałcił i przez całe życie będziesz widziała we mnie jego twarz.
2016-10-03 12:57
Na pewno będzie radosnym wspomnieniem dla matki...
2016-10-03 14:48
Nie pitol. Masz takie lęki, że się w głowie nie mieści.
2016-10-03 16:05
debil skończony debil
2016-10-03 15:23
Jaką rolę spełniają faceci na tych demonstracjach, skoro problem podobno dotyczy tylko kobiet.....?
2016-10-03 15:59
to chyba naturalne, że nie tylko kobiecie zależy na jej zdrowiu i życiu? Gdzieś tam jednak mąż może chcieć, by przeżyła? Czy nie? No mój akurat wolałby, żebym była zdrowa i... żywa, ale nie wiem jak Ty masz w domu
2016-10-03 16:07
to będziesz wiedziała
2016-10-03 14:55
Chwyt poniżej pasa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2016-10-03 19:51
aż do urodzenia. W innym przypadku w momencie urodzenia doliczono by ci 9 miesięcy, tak więc nie bulgocz wodami płodowymi bo sie jeszcze utopisz :-))))))))
2016-10-04 23:30
Lecz się! .
2016-10-03 11:10
> Ok. godz. 10 protestowało już ok. stu osób. To dobry wynik zważywszy na siąpiący nieustannie od rana deszcz
Zważywszy na wsparcie medialne i szum od wielu dni.. wynik wręcz rewelacyjny :D
Ale zawsze będzie można na pogodę zwalić. Gdyby nie ta mżawka, byłyby setki tysięcy ;]
2016-10-03 11:17
Masz rację :-D
2016-10-03 11:24
2016-10-03 11:24
Ja też zaraz tam podjadę
2016-10-03 12:17
2016-10-03 15:48
jeśli protest został zapowiedziany na 12, a 2 godziny wcześniej ludzie już się zaczęli zbierać, to o co to bicie piany?
O 12 na skwerze było już mocno tłumnie, a jeszcze o 14 i o 15 ludzi przybywało. Mamy poniedziałek, ludzie brali wolne w pracy, zorganizowali się - to jest inicjatywa oddolna, nasza wola, żeby wziąć udział. Więc chyba jednak nie tak słaba frekwencja. Jesli ktoś był na skwerze, albo na świętojańskiej to raczej nie powie, że było 100 osób...
2016-10-03 11:10
widziano go w tej grupie
2016-10-03 11:38
na łańcuchu trzymał swoja koze
2016-10-03 11:11
frekfencja super przyszło 100 tvn , wybiurcza napisza 10 000 i bedzie OK
,
2016-10-04 13:43
tvpis powie ze przyszly 3 osoby i pies
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
