- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (127 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (227 opinii)
- 3 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 4 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (63 opinie)
- 5 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 6 Coraz więcej domów pływających na wodzie (66 opinii)
Proces Pawła Adamowicza. Wszyscy świadkowie odmówili składania zeznań
Od rana trwa kolejna rozprawa w procesie prezydenta Gdańska ws. nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych z lat 2010-2012. Na ten dzień przewidziano przesłuchanie pięciu świadków. Pierwszy z nich - brat żony Pawła Adamowicza - podobnie jak kilka dni temu teściowie i żona prezydenta, skorzystał z prawa do odmowy składania zeznań. Kolejni świadkowie będą przesłuchiwani począwszy od godz. 10.
Paweł Adamowicz nie stawił się w piątek przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe. Zamiast niego pojawił się natomiast jego obrońca, adwokat Jerzy Glanc, były dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku.
Punktualnie o godz. 8:30 rozpoczęło się przesłuchanie pierwszego z wezwanych na piątkową rozprawę świadków. Był nim 47-letni brat Magdaleny Adamowicz, czyli żony prezydenta. Licznie zebrani na sali dziennikarze nie mieli jednak okazji praktycznie niczego zanotować.
Zgodnie z przysługującym mu prawem, szwagier Pawła Adamowicza odmówił składania zeznań. Tym samym ogłoszono przerwę, a rozprawa zostanie wznowiona o godz. 10. Wtedy to przed obliczem sądu ma stanąć kolejnych pięciu świadków. Wysoce prawdopodobne, że i oni będą milczeć, gdyż oni również są członkami rodziny prezydenta Gdańska. Wśród nich znajdują się m.in. jego rodzice oraz brat.
Do identycznej sytuacji doszło również na poprzedniej rozprawie, która odbyła się w ubiegłą środę. Wówczas na salę rozpraw zostali wezwani żona Pawła Adamowicza oraz jego teściowie. Oni również solidarnie skorzystali z art. 182 § 1 Kodeksu postępowania karnego i zgodnie z jego treścią - jako osoby najbliższe - odmówili składania zeznań przeciwko oskarżonemu.
Warto również wspomnieć o incydencie, który miał miejsce zaraz po rozpoczęciu piątkowej rozprawy. Wraz ze szwagrem Pawła Adamowicza do barierki podszedł nieproszony przez sąd mężczyzna, który pojawia się na każdej rozprawie w tym procesie. Choć sędzia uprzedziła go o obowiązku niezakłócania postępowania, również i tym razem próbował wygłaszać swoje oskarżenia w stosunku do Adamowicza.
Incydent podczas posiedzenia sądu.
Niezwiązany z procesem mężczyzna próbował wygłaszać swoje oskarżenia w stosunku do Pawła Adamowicza.
Mężczyzna ten nie jest stroną w procesie, a mimo to za każdym razem próbuje zabrać głos. Na pierwszej rozprawie twierdził, że Adamowicz "bezprawnie wybudował dom na jego nieruchomości" oraz "działał w zorganizowanej grupie przestępczej".
Kiedy kolejne wezwania sędzi o udanie się na miejsca przeznaczone dla publiczności nic nie wskórały, nie pozostało nic innego, jak wezwać funkcjonariuszy policji, którzy wyprowadzili z sali samozwańczego oskarżyciela. To już trzeci raz w tym procesie, gdy został wyrzucony za drzwi.
Miejsca
Opinie (389) ponad 20 zablokowanych
-
2017-11-18 15:30
To sie nazywa omerta...
...czy jakoś. Przypomni pan, don budynio?
- 3 1
-
2017-11-18 15:39
Brakiem potwierdzenia wersji budynia o rzekomych darowiznach zwyczajnie go pograzaja.
- 8 1
-
2017-11-18 16:53
Żenada dla mnie to nie facet ......nawet z honorem.....!!!!!!
Jestem zdegustowana jako kobieta tym faktem. :(
- 3 1
-
2017-11-18 16:58
Kolejna pomroczność jasna .....Ciąg dalszy w innym wydaniu.......
- 3 1
-
2017-11-18 17:28
pisiory
tylko pisiory plują na naszego prezydenta
- 0 5
-
2017-11-18 17:56
Dlaczego tym facetem zajmuje się sąd w Gdańsku
Sąd w Białymstoku lub w Kielcach powinien sądzić a nie swojacy ,pociągani za sznurki,p Adamowicz sam pewnie wyznacza terminy rozpraw i kto będzie sędzią
- 2 0
-
2017-11-18 18:30
państwo prawa kurka
a h. mnie obchodzą jego oświadczenia niech wykaże gdzie i jak zarobił
- 2 0
-
2017-11-19 00:47
Mam nadzieję że przynajmniej poda się do dymisji. Bo krasc to trzeba umieć.
- 0 0
-
2017-11-19 22:32
W USA ktos wobec któremu toczy sie postepwanie byłby zawieszony albo honorowo podałby się do dymisji.
A w Polsce tyle lat rzadził układ, że leją na to, bo sądy są nadal post PRLowskie, czyli ich.
- 1 0
-
2018-01-05 21:12
Wstyd ze juz tyle lat przy korycie
Ten czlowiek to bandyta ktory powinien odpowiedziec za te waly na mieszkaniach I za te krzywdy Co ludzia wyrzadzil.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.