• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzy strzały w parku. Ofiara zmarła w szpitalu

piw
29 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Do tragedii doszło w parku przy ul. Gościnnej w Gdańsku. Mężczyzna postrzelił dwie osoby, a następnie strzelił do siebie. Zmarł dwa dni później w szpitalu. Do tragedii doszło w parku przy ul. Gościnnej w Gdańsku. Mężczyzna postrzelił dwie osoby, a następnie strzelił do siebie. Zmarł dwa dni później w szpitalu.

Gdańska prokuratura bada zdarzenie, do którego doszło kilka dni temu przy ul. Gościnnej zobacz na mapie Gdańska. Młody mężczyzna prawdopodobnie postrzelił z pistoletu dwie osoby, po czym popełnił samobójstwo.



Sprawa jest dość tajemnicza. Prokuratura i policja zostały powiadomione 23 października, że w parku znaleziono mężczyznę z raną postrzałową głowy. Na miejscu faktycznie znaleziono ciężko rannego 26-latka, zabezpieczono także broń - jak twierdzą prokuratorzy - "pistolet prochowy, który nie wymagał jednak posiadania pozwolenia".

Szczątkowe informacje na ten temat podawaliśmy w Raporcie z Trójmiasta.

21:52 23 PAźDZIERNIKA 18

Nieudana próba samobójcza na Oruni (6 opinii)

- Dużo służb ratowniczych zgromadziło się na ul. Gościnnej na Oruni, w okolicach przejścia podziemnego. Na sygnale podjeżdżają kolejne - informuje pan Łukasz. - Ale to nie ofiara potrącenia, bo pociągi kursują regularnie.

Sprawdzamy.

Oficer prasowy gdańskiej Policji informuje, że na Gościnnej trwa interwencja w związku z nieudaną próba samobójczą, Człowiek przeżył, udzielana jest mu pomoc.
- Dużo służb ratowniczych zgromadziło się na ul. Gościnnej na Oruni, w okolicach przejścia podziemnego. Na sygnale podjeżdżają kolejne - informuje pan Łukasz. - Ale to nie ofiara potrącenia, bo pociągi kursują regularnie.

Sprawdzamy.

Oficer prasowy gdańskiej Policji informuje, że na Gościnnej trwa interwencja w związku z nieudaną próba samobójczą, Człowiek przeżył, udzielana jest mu pomoc.
Zobacz więcej


Mężczyznę przewieziono do szpitala, a całą sprawę początkowo potraktowano jako próbę samobójczą. Okazało się jednak, że w tym samym czasie do gdańskich szpitali zgłosiły się dwie inne osoby z obrażeniami mogącymi pochodzić od postrzału.

Śledczy dość szybko skojarzyli obie te sprawy. Okazało się, że faktycznie mają one ze sobą związek.

- Wstępne ustalenia śledztwa wskazują na to, że 26-latek umówił się w parku ze swoją byłą partnerką, która na miejscu pojawiła się w towarzystwie dwóch mężczyzn. Dalszy przebieg zdarzeń jest przedmiotem postępowania, prawdopodobnie jednak 26-latek najpierw oddał strzały w kierunku obu mężczyzn, a następnie strzelił sobie w głowę - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Policja w ogóle nie chce się w tej sprawie wypowiadać, zaś prokuratura bardzo lakonicznie opisuje całe wydarzenie. Wiadomo tylko, że 26-latek po dwóch dniach w szpitalu zmarł, a rany pozostałych dwóch mężczyzn były niegroźne.

Wiadomo także, że zostali oni przesłuchani w charakterze świadków i - póki co - nie postawiono im żadnych zarzutów.

Z naszych informacji wynika, że zarówno 26-latek, który miał strzelić sobie w głowę, jak i dwaj postrzeleni mężczyźni w wieku 37 i 39 lat to osoby doskonale znane trójmiejskiej policji, wielokrotnie notowane.
piw

Opinie (260) ponad 20 zablokowanych

  • Dziwne (2)

    Na strzelnicy często strzelam z czarnoprochowego rewolweru.
    Przy odpowiedniej naważce powinny być trzy trupy.

    • 15 1

    • cattleman 1873 mniam

      • 2 1

    • 60 grainów z Walkera owszem.

      Ale 15 gr z 36 to jak nie trafisz w głowę, to nie zabijesz.

      • 4 1

  • Porachunki rekonstruktorów?

    Pistolet prochowy zwrócił moją uwagę.

    • 12 5

  • "Ofiara zmarła w szpitalu?" Serio?

    • 8 0

  • może pojedynek

    to był pojedynek? kobieta i drugi to sekundanci...

    • 16 0

  • (3)

    Niech zgadnę sprawca to penie obywatel pewnego państwa zaczynającego się na literę U

    • 11 19

    • Nie zgadłeś :( Mieszkał od urodzenia w Gdańsku. Nie miał dobrego życia,gdzieś się pogubił.

      • 11 2

    • (1)

      Uzbekistan, Uganda, Urugwaj?

      • 4 2

      • Urunia

        • 16 0

  • Spieszmy się kupować czarnoprochowce...

    Tak szybko będą delegalizowane...

    • 33 0

  • OMG

    Yyyýyyyy

    • 2 1

  • Wiecie teraz dlaczego czarnoprochowca można mieć bez pozwolenia. (6)

    Zabicie z niego jest trudne, za to kulkę w łeb można sobie walnąć skutecznie.

    • 27 1

    • Czarnoprochowy wymaga cierpliwości graniczącej z rytuałem.

      Przeciętny bandzior nie wybierze tego jako broni zwłaszcza, iż musiałby się natrudzić . Amunicja scalona jest jednak szybsza i mniej wymagająca.

      • 4 1

    • Na rozwałkę (3)

      Tylko Remington.W Coltach denerwują mnie rozerwane kapiszony blokujące obrót bębna.

      • 4 1

      • Peacemaker nie ma tego defektu. (2)

        Sprawdzone. Otwarte Colty faktycznie się zacinają.

        • 4 1

        • Tyle że Peacemaker strzela amunicją scaloną. (1)

          • 0 1

          • MAm Peacemakera w wersji czarnoprochowej.

            j.w.

            • 1 1

    • Proporcje

      Tak to jest jak się nasłucha/naczyta o strzelaniu ładunkiem kaszki a nie prochu.

      • 2 1

  • Orunia to stan umysłu (3)

    • 19 9

    • Co masz

      konkretnie na myśli?

      • 2 2

    • Ty, zapewne, nigdy tam nie mieszkałeś i wogóle nie bywasz...

      • 6 1

    • Mieszkam na Oruni. Bardzo dobrze się tu żyje i większość ludzi jest normalnych. Boisz się tu przyjechać i powtarzasz bzdury o mojej dzielnicy. ..

      • 3 1

  • Orunia (2)

    i tyle w temacie

    • 11 13

    • Możesz rozwinąć

      tę myśl..?

      • 0 6

    • Nawet nie wiesz co napisać bo boisz się tu przyjechać

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane