- 1 Mors, który uratował psa oddał nagrodę (73 opinie)
- 2 Gdynianin nagrał wieloryba w Bałtyku (74 opinie)
- 3 Uciekał przez pół miasta, bo nie miał licencji (106 opinii)
- 4 Konieczna redukcja populacji dzików (446 opinii)
- 5 Skąd pochodzą mieszkańcy Gdyni? (216 opinii)
- 6 Jaśkowa Dolina przejezdna w obie strony (231 opinii)
Tworzy modele dźwigów i statków
Buduje modele statków na podstawie wydobytych wraków, a swoim dorobku ma też makiety z portowymi dźwigami. W kolejnym odcinku cyklu Pasjonaci prezentujemy modele Marka Parczyńskiego, który pracuje w Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku.
Nieocenione były więc przed wiekami dźwigi deptakowe. Poruszało się nimi już nie siłą rąk, a wykorzystując masę ludzkiego ciała. Umożliwiały to duże koła deptakowe zamontowane na zewnątrz lub w środku dźwigu.
- W kole po prostu poruszali się ludzie i napędzali swoim ruchem cały mechanizm - tłumaczy Marek Parczyński, spod którego rąk wyszły modele obu typów dźwigów.
Stoją one we wnętrzu Żurawia

Wrak burdyny z Martwej Wisły i jej model
- Pozytywne w tej pracy jest to, że nigdy nie zdarzają się takie same rzeczy do opracowania. Za każdym razem, czy przy konserwacji, czy przy pracach rekonstrukcyjnych - zawsze jest to inny obiekt - zachwala Parczyński.
Bywa, że buduje modele prawie że z niczego, bo dokumentacja zaginęła w dziejowej zawierusze. I jedyne, na czym może się oprzeć, to na przykład rysunki fragmentów wraku.
- Modele budowane są zazwyczaj od podstaw. Są to próby rekonstrukcji albo na podstawie wydobytych z wody elementów, albo na podstawie historycznych rysunków. Czyli w obu przypadkach bez żadnej dokumentacji - tłumaczy.
Obecnie próbuje zrekonstruować XVIII-wieczną burdynę. To płaskodenna jednostka, która obsługiwała statki stojące na redzie gdańskiego portu.
Czytaj też: Po 300 latach wydobyto cenny wrak
- Przeładowywano na nią towary ze statków, które miały większe zanurzenie i nie mogły wejść do portu w Gdańsku - tłumaczy.
Na wrak burdyny natknęli się przed laty pracownicy Urzędu Morskiego w Gdyni. A w 2012 r. Centralne Muzeum Morskie w Gdańsku wydobyło go z dna Martwej Wisły.
Średniowieczny Miedziowiec i młodszy dwumasztowiec
Marek, w czasie budowy modelu burdyny, spogląda na obrazy wykonane za pomocą sonaru. Korzysta też z rysunków elementów wraku. Pierwsze otrzymał od Urzędu Morskiego, drugie od podwodnych archeologów. Dzięki obrazom z sonaru widać część bryły wraku jeszcze przed wydobyciem.
- Rysunki z kolei zmniejsza się do skali 1:25, w której wykonywany jest model, a następnie wycina się. Po czym nanoszone są na specjalną piankę, którą można modelować. Dopiero po tym etapie wycina się elementy z drewna.
W przypadku burdyny jest to drewno dębowe. Obecnie Marek skleja poszycie statku. Doświadczenie w rekonstrukcji kadłubów zdobywał między innymi podczas pracy nad modelem Miedziowca. To średniowieczny statek, który zatonął na Zatoce Gdańskiej w wyniku pożaru. Wrak wydobyto jeszcze w czasach PRL-u, a przed laty Marek pracował nad modelem statku. Pamięcią wraca również do XIX-wiecznego żaglowca z Kurlandii.
- Jest to model rekonstrukcyjny wykonany z jesionu, sosny i dębu. Budowa, z małymi przerwami, zajęła mi 18 miesięcy - wspomina. I wyjaśnia, jak odnaleźć się w niełatwej i czasochłonnej pracy modelarza: - Przede wszystkim potrzebne jest doświadczenie i cierpliwość przy składaniu tego wszystkiego.
Zobacz też miniaturowe skody, fordy i bentleye
Miejsca
Opinie (36)
-
2016-07-17 09:01
(1)
Świetna pasja i zainteresowanie.Ja zbieram tylko znaczki i banknoty ale to zawsze coś)Kiedyś pamiętam czasy zbierania puszek po piwie i kapsli oraz historyjek z gum do żucia Donald i Turbo.To se ne wrati.Dzisiaj młodzież zajęta pokemonami i zbieraniem lajków na fb.
- 61 3
-
2016-07-17 11:14
praca
on pracuje w Muzeum na etacie w pracowni modelarskiej
- 8 0
-
2016-07-17 09:04
(1)
Pozytywnie
- 22 2
-
2016-07-18 07:00
Test na HIF tez może być pozytywny i wtedy nie ma się co cieszyc :-)
......to był żart!- 1 1
-
2016-07-17 09:17
Pytanie do autora (8)
Czy bohater artykułu robi to za darmo a materiały kupuje za wlasne (wtedy jest pasjonatem) czy w ramach etatu?
- 15 32
-
2016-07-17 09:38
(3)
A ty co? Z PiSu? Musisz wszystko wiedziec i jatrzyc? Wazne ze chlop robi to co lubi.
- 13 18
-
2016-07-17 10:02
Jeśli w ramach etatu to jest to cykl ciekawe zawody (2)
Albo nietypowa praca. Pasja to coś innego.
P. S. W tym Gdansku to nawet puścić bąka nie można bez konotacji POlitycznych- 15 6
-
2016-07-17 10:12
Janusz - daj spokuj... (1)
I idź stąd;)
- 8 7
-
2016-07-17 22:48
spokój przez "ó"
- 2 0
-
2016-07-17 09:43
a co ci do tego - Janusz;)?
Czy ta informacja jest ci do życia niezbędna?
Dziś niedziela jedź do Galerii Bałtyckiej...- 16 3
-
2016-07-17 10:11
KASA (1)
Płacą mu i to nieźle!
- 3 11
-
2016-07-17 12:29
To Ty chyba nie wiesz jakie pensje są w muzeum.
- 8 0
-
2016-07-17 10:20
mozna
byc pasjonatem w ramach etatu kolego zgorzknialy bo bez pasji
- 14 1
-
2016-07-17 09:57
Ankiety (1)
Odpowiedzi w ankietach są z kosmosu.
- 17 0
-
2016-07-17 10:36
Brakuje pytania
- czy też grasz w Pokemony na smartfona?
- 8 0
-
2016-07-17 10:12
PYTANIE (2)
Ile konkretnie dostaje za model do muzeum?
- 11 8
-
2016-07-17 11:13
pracuje tam na etacie (1)
- 11 1
-
2016-07-17 13:29
raczej na wolontariacie
- 8 2
-
2016-07-17 10:17
Pozytywny artykul w obliczu tego iz wiekszosc dzis niczym sie nie interesuje jakby stali sie bezmyslni . (3)
Wiekszosc jak pokazuja sondaze niczym sie nie interesuja a na pytanie ' jakie masz zainteresowania ? odpowiadaja ..eee zadne , moze tylko ze grilla lubie '' itd. Maja wszyscy smartfony , komputerki , niby dostep do wiedzy calego swiata lecz goruje bezmyslnosc . Bezmyslne zakupy , bezmyslne lezenie przed TV . Czeste sa widoki jak utuczone ponad miare kobiety wyrywja sobie ostatni kawalek ciasta z kremem w promocji w markecie . Ledwo lazi , sapie przy wozku po brzegi wypelnionym zarciem , je to w trakcie a jeszcze wyrywa innej kawalek ciasta z kremem jakby tony zarcia w koszu jej nie wystarczyly i co gorsza jak wyrwala to mowila ze ona pierwsza to ciasto dotknela ). A gdzie to o hobby mowic ? skoro po odejsciu od kasy ida zaraz zjec sto hamburgerow bo sa po drodze a potem lody w samochodzie . Ech
- 29 2
-
2016-07-17 10:29
(2)
Jest nawet takie powiedzenie o urządzeniach typu smartfon/tablet: "to urządzenie daje ci dostęp do prawie całej wiedzy naszej cywilizacji, a mimo to ty używasz go głównie do oglądania śmiesznych kotów"...
- 8 0
-
2016-07-17 10:52
lubie koty .
Koty sa madrzejsze od ludzi .
- 4 5
-
2016-07-17 11:03
Ja też lubię koty, ale są głupsze od np. psów czy świnek. Dlaczego? Koty nie tworzą stałych stad z hierarchią i komunikacją, a to właśnie jest przesłanką inteligencji... Choć przyznaję że np. świnki choć inteligentniejsze, można uznać za brzydsze, zupełnie jak w dowcipie:
- mądre zwierzęta na lewo, a piękne na prawo - zarządził Noe przed arką
- no żesz się k*źwa nie rozdwoję - powiedziała żaba wciąż stojąc na środku- 5 3
-
2016-07-17 10:40
Pracowałem w Centralnej Modelarni Przemysłu Stoczniowego przy stoczni jachtowej (3)
Swego czasu modele statków budowanych w polskich stoczniach można było zobaczyć w tunelu Dworca Głównego w Gdańsku i w Gdyni w budynku PLO przy 10 Lutego.
To była praca zbiorowa. Przy budowie modeli większych jednostek pracowało nawet kilkanaście osób. To była ciekawa praca dla osób z żyłką modelarską, przy której konieczna była umiejętność czytania rysunku technicznego. Dla części była to ciekawa praca połączona z pasją, dla innych wyłącznie ciekawy zawód.- 28 4
-
2016-07-17 10:57
zapomniales ze to bylo za pieniadze podatnika a nie twoje. (2)
Modelarstwo sobie uprawiaj za swoje pieniadze a nie wychwalaj tego ze iles osob sobie dlubalo modele i mialo za to pensje ktore pokrywal podatnik.. Przez takich jak ty wlasnie panstwa bankrutuja bo mysla ze mozga sie bawic i nazywac to zawodem a pensje ma placic ten mityczny ' ktos '' czyli podatnik. Baw sie za swoje a skoro taki z cebie byl znamienity modelarz to dlaczego ciebie nie opisuja ? przeciez mozesz dzis tez budowac modele lecz za swoje pieniadze. Wiec czy o pasje ci chodzilo kiedys czy o kase podatnika .
- 3 26
-
2016-07-17 11:18
Co ty tam matołku do mnie dukasz? (1)
Modele z tej modelarni były eksponatami na wystawach międzynarodowych, jako propozycja polskich stoczni, doczytaj w tytule: Centralna Modelarnia Przemysłu Stoczniowego . Jak kupujesz wypasioną komórkę, to kupujesz ją w ciemno, czy też musisz ją najpierw zobaczyć?
- 18 3
-
2016-07-18 15:02
28 mln
kleiłem modele swego czasu ale tylko okręty z małego modelarza, kartonówki
- 0 0
-
2016-07-17 10:48
Bardzo fajna sprawa. Ja tylko zbieram modele samolotów z ll wojny
- 14 1
-
2016-07-17 10:58
ja tam buduję prawdziwe (3)
statki
- 23 0
-
2016-07-17 11:12
W stoczni buduje sie takze modele (2)
wiem bo pracowalem jakis czas w modelarni stoczni polnocnej. Niestety obecnie sprzedano stocznie.
- 3 6
-
2016-07-17 14:24
szpilek ty zamiatasz ulice jedynie
- 6 0
-
2016-07-18 07:05
ile ty masz lat i jakie wykształcenie?
Ty juz pracowałes w leśnictwie, stocznowej modelarni, jako kucharz, byłes żołnierzem, PKP tez zaliczyłes.Byłes górnikiem, hutnikiem i lekarzem.
Motasz sie debilu w swoich komentarzach.
Nie bierzcie go poważnie, to troll z Trójmiasto pl.- 2 0
-
2016-07-17 11:37
Super
Panie Marku świetna robota. Pozazdrościć umiejętności. Wiedza nabyta podczas pracy myślę także bezcenna. Pozostaje życzyć dalszych sukcesów i czaaaasu.
- 25 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.