• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tygodniami nie odbierali śmieci, bo chcieli mieć łatwiej

Katarzyna Moritz
12 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Mieszkańcy niektórych rejonów Gdańska są przymuszani do wystawiania pojemników ze śmieciami przed posesję, bo inaczej nie zostaną odebrane. Mieszkańcy niektórych rejonów Gdańska są przymuszani do wystawiania pojemników ze śmieciami przed posesję, bo inaczej nie zostaną odebrane.

Przez ponad dwa tygodnie od mieszkańców domów przy ul. Krzywoustego i okolic nie są odbierane śmieci, jeżeli pojemniki nie są wystawione z posesji na ulice lub chodnik. Firma Sita Północ Sp. z.o.o. zasłania się przepisami, które nie istnieją. Urzędnicy twierdzą, że to samowola pracowników firmy.



Jak po ponad roku oceniasz efekty reformy śmieciowej?

W czwartym sektorze Gdańska (Przymorze Wielkie, Przymorze Małe, Zaspa Młyniec, Zaspa Rozstaje), a dokładniej przy ul. Krzywoustego zobacz na mapie Gdańska i pobliskich, gdzie stoją głównie domy jednorodzinne, od blisko dwóch tygodni firma wywożąca śmieci zaprzestała ich odbioru, jeśli pojemniki nie są wystawione z posesji na ulicę lub chodnik.

- Wcześniej pracownicy wywożący nieczystości bez problemu zabierali pojemniki z posesji z miejsc specjalnie przygotowanych, zgodnie z regulaminem zawartym w uchwale Rady Miasta Gdańska. Jednak ani w ustawie śmieciowej, ani w regulaminie nie ma najmniejszej wzmianki o tym, że właściciel posesji ma wystawiać kubły na zewnątrz. Co więcej, przepisy surowo zabraniają ustawiania kubłów w ciągach komunikacyjnych (chodniki, ulice) bez specjalnego zezwolenia ich zarządcy - podkreśla pan Waldemar, który zgłosił nam problem.

Takie samowolne traktowanie przepisów dotyka przede wszystkim ludzi starszych i schorowanych, których zmusza się do targania kubłów ze śmieciami. Co ciekawe, o nowej praktyce mieszkańcy dowiadują się pocztą pantoflową, ponieważ nie było na ten temat żadnego oficjalnego powiadomienia.

- Ponadto chodnik, wzdłuż którego stoją obecnie dziesiątki kubłów ze śmieciami, w których często grzebią bezdomni (wcześniej nie mogli tego robić, ponieważ bali się wchodzić na prywatne posesje), którzy rozwalają śmieci dookoła, nie jest najlepszą wizytówką naszego miasta - dodaje nasz czytelnik.

Podobne praktyki pojawiają się także w innych dzielnicach w Gdańsku. Właściciele posesji np. na Wyspie Sobieszewskiej także wystawiają pojemniki na chodnik wieczorem przed dniem odbioru odpadów.

Przetarg na odbiór odpadów w tym sektorze wygrała w zeszłym roku firma PRSP S.A. - obecnie nazywa się Sita Północ Sp. z o.o. Z informacji, jakie uzyskaliśmy od Zarządu Dróg i Zieleni, który koordynuje gospodarkę odpadami w Gdańsku, wynika jednak, że problem to raczej efekt samowolnej decyzji pracowników odbierających śmieci, którzy w ten sposób ułatwiają sobie pracę.

Okazuje się bowiem, że gmina nie wydała żadnych dyspozycji o niewchodzeniu wykonawców na teren nieruchomości, z której zabierane mają być nieczystości.

- Wykonawca został poinformowany, iż do czasu zmiany regulaminu utrzymania czystości w Gdańsku właścicielom nieruchomości, którzy wyrażą oficjalną zgodę na wejście na teren należącej do nich nieruchomości, winni świadczyć usługę zabierania pojemników z punktów gromadzenia odpadów usytuowanych na posesji - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ.

Gdyby nastąpiły zmiany w regulaminie, mieszkańcy zostaliby o tym powiadomieni z odpowiednim wyprzedzeniem.

Miejsca

Opinie (190) 1 zablokowana

  • u nas smietniki na mokre odpady postawili kolo 5-6 miesiecy temu. Do dzisiaj nikt ich nie oczyscil.

    • 4 1

  • dawniej

    Był człowiek i jego śmieci - teraz mamy ekologiczne odpadki bytowania.
    Dawniej otwierało sie okno na piętrze i różne smrody lądowały na ulicach.
    Dawniej ludzie mądrzy płacili za sprzątanie większych zbiorowisk mieszkalnych - dzisiaj nie ma sprzątania, jest wywożenie tego co człowiek zadecyduje, ze mu niepotrzebne. Co bardziej oszczędni mieszkańcy podrzucali odpadki albo skrzętniejszym sąsiadom, albo w miejscach publicznych.
    Dawniej zatrudniano tzw. śmieciarzy - dzisiaj zatrudnia sie naukowców którzy bezbłędnie i bezdyskusyjnie określą czy i na jakich warunkach zabiorą twoje śmieci (pardon odpadki ekologiczne).
    Faktem jest, że np. w tej wymienianej w niniejszej dyskusji Szwajcarii, dobrze opłacany Gospodarz domu, bloku (sprzątacz, konserwator, portier itp w jednym), segreguje odpadki i wystawia pojemniki przed dom. Tylko on jest wcześniej powiadamiany o której godzinie te kubły mają tam stać. Po odjeździe śmieciarki (nie daj Boże by się spóźniła), kubły (umyte) szybko znikają znowu w pomieszczeniach specjalnie do tego przeznaczonych.
    W Polsce dyrektywa śmieciowa UE została przefilozofowana, no bo i filozofowie muszą zarobić. Segregacja na "mokre" i "suche" to dobry pomysł. Wygrodzenie skrawka dostępnego z ulicy prawie dobry bo nie uwzględnia działalności zbieraczy odpadków niezawodowych.
    Gorzej gdy trafi sie wśród tych zawodowców człowiek z doktoratem. Ten dopiero zaczyna wydziwiać. Nie istotne dla niego, że kubeł jest pełny "suchego". Ważne dla niego, że tam znalazł sie metr kwadratowy tynku jaki odpadł od ściany, ale już popiół to mu nie przeszkadza. A gdy wykryje w kuble stary odkurzacz to Prokurator gotowy, o ile nie święta Inkwizycja.
    Nie zabiorą śmieci z kubła pokornie wystawionego na wąskiej ulicy !
    A wtedy wraca stary sposób podrzucania śmieci tak hańbiących użytkownika mieszkania niewielkiej posesji, pod blokowe góry śmieci obok hałd składanych na poboczu wiat śmieciowych.
    Co bardziej "zaradni" preferują lasy komunalne, ale to już nie problem "naukowców" z PRSP. Przyjdzie wiosna i znowu dzieci pójdą z workami "oczyszczać świat".
    Podobno ( nie byłem tam) na Mount Everest jest do zabrania kilkaset ton śmieci. Widocznie sprząta tam PRSP, pardon SITA.
    Dobra rada dla wszystkich; nie chcesz mieć problemów to wyrzucaj tylko stare, brudne banknoty 100-złotowe, bilonu nie wyrzucaj bo nie przyjmą !

    • 4 1

  • smietnikowy balagan skutkiem urzedniczych bledow

    Jak zwykle jest to balagan urzedniczy, organizacjny oraz brak informacji dla mieszkancow tzw. odbiorcow uslug ZDiZ. W umowie o wywoz smieci winno byc napisane ze sami musimy wysawiac pojemniki na chodnik, w przeciwnym razie nie mamy takiego obowiazku. Prawda jednak jest ze wg. przepisow nikt nie ma prawa wejsc na nasz prywatny teren bez naszego zezwolenia, Rozwiazaniem jest Aneks do umowy o wywoz smieci w ktorym zezwalamy sluzbom porzadkowym na odbior smieci np. 1x tygodniowo.

    • 2 0

  • a ja wcale nie segreguje, mokre wypierdaIam do suchych i mam tylko suche. (1)

    W pupie mam ustawy tuSSka.

    • 4 2

    • łaaał, ale z Ciebie opozycjonista! brawo!

      • 2 0

  • Dodam, że niezwykle pięknie wyglądają przepełnione śmietniki oczekujące na śmieciarkę w centrum miasta albo na deptaku, szczególnie latem...bo muszą być wystawione przy krawężniku.

    • 3 1

  • (1)

    bylem w wielu miastach swiata;Nowy Jork,Chicago,Berlin,Wieden, Koln,i innych i wszedzie pojemniki byly wystawiane na chodnik badz jezdnie, w Polsce pewnie chca zeby jeszcze wynosic co niektorym smieci z mieszkania.

    • 7 1

    • Zgadza się!!!

      Następnym żądaniem leni śpiących do południa będzie to, by ekipa wywożąca śmieci pytała czy nie zostały jakieś śmieci w kuchni pod zlewem. Nie można wykluczyć przecież, że panisko zapomniało wyrzucić do pojemnika zawartość śmierdzącego wiadra pod zlewozmywakiem.

      • 4 1

  • suchanino (1)

    Na suchaninie jest to samo. Po telefonie do prsp dowiedziałem się że to zależy od pana który zabiera kubeł a jemu nic do tego. Dodam że mokre śmieci zabierają z posesji a suche muszę wystawiać. We łbach się poprzewracało. Panowie pewnie źli bo teraz muszą zabrać wszystko a kiedyś jak zostawił wystawał z pojemnika albo leżał obok to nie było opcji żeby zabrali. No chyba że dwie dychy szefuncio da to się załatwi.

    • 5 0

    • i na Ujescisku tak samo zostawiaja syf!

      i na Ujescisku tak samo zostawiaja syf! Pan z PRSP jak dzwonilem to powiedzial,ze poza pojemnikami smietnikowymi,to co lezy na podlodze to juz nie ich dzialka,tylko sprzataczki spoldzielni maja to sprzatac-żenada!

      • 1 0

  • tygodniami

    rzetelne dziennikarstwo :
    TYGODNIAMI = ponad dwa tygodnie...

    prawie jak w reklamie jakis laptopow ostatnio bylo "ponad 13 kolorow" czyli ile 14 cxzy 15? mozna poweidzec wprost ile ale to nie brzmi tak dobrze...

    • 2 1

  • a co za problem, zeby wlasciciel wystawial kubel przed wyjsciem do pracy lub przed snem?

    zabierze ktos ten kubel czy jak? ale tak to jest, jak sie nie wychyla nosa poza Polske, caly cywilizowany swiat wystawia smietniki, ale nowobogackim to przeszkadza

    • 4 2

  • to samo na Ujescisku na Łódzkiej!

    Mieszkam na Ujescisku i po prostu jest taki syf w altankach smietnikowych ,ze juz wszysko na podłodze altanki sie nawarstwiło od wielu miesiecy i gnije. Czy firma PRSP nie moze normalnie zostawic czystych smietnikow czy nie umie? NIedługo przej jej usługi to szczury beda biegac po Gdansku .Powinien sie ta sprawa zajac Wydział ochrony Srodowiska i sam prezydent!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane