- 1 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (236 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (401 opinii)
- 3 Auto wjechało w pieszych i w budynek (271 opinii)
- 4 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (65 opinii)
- 5 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (112 opinii)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (261 opinii)
Uciekła od Kopernika do Gdańska
Ta legenda rodzi się właśnie na naszych oczach. Archeologowie znaleźli fragment XVI-wiecznej skrzyni, która mogła należeć do, hm... bliskiej przyjaciółki Mikołaja Kopernika. Piękną Holenderkę zabrano spod boku astronoma i wysłano do Gdańska. Ale czy tu dotarła?
Miejsce naszej legendy to kamienica przy ul. Mariackiej 1 w Gdańsku. Nie byle jaka kamienica, lecz najstarszy ceglany budynek w mieście. Zbudowany w 1451 roku w stylu gotyckim, jedynie częściowo zniszczony w czasie II wojny światowej, po której przywrócono mu niemal dokładnie poprzedni wygląd. Przed kamienicą znajdują się dziś dwie kamienne płyty z wyobrażeniem Zwiastowania Anielskiego. Mistrzowsko odtworzone na podstawie oryginałów, pokazują jak wyglądało najstarsze gdańskie przedproże.
Gdy podczas kolejnego remontu do piwnic budynku weszli archeolodzy, znaleźli w nich fragmenty fajek, drobne monety i fragment zniszczonego kufra z datą "1539" i inicjałami "A.S.". Z drugiej strony zbutwiałej deski widniało imię Anna i mocno zamazane nazwisko, prawdopodobnie "Schilli..".
A teraz cofnijmy się kilkaset lat wstecz, do Fromborka. "Mikołaj Kopernik miał gospodynię, Annę Schilling, która była córką Holendra Arenda van der Shelinga, który osiadł w Gdańsku. Van der Schelling poślubił daleką krewną Kopernika i zmienił wówczas nazwisko na Schilling." - czytamy w książce Jacka Repchecka pt. "Sekret Kopernika".
Wygląda na to, że piękna Holenderka mieszkała w domu Mikołaja Kopernika we Fromborku co najmniej przez osiem lat, między lipcem 1531 i 1539 rokiem - potwierdzają to zachowane listy, wymieniane między Kopernikiem a biskupem chełmińskim Janem Dantyszkiem.
23 marca 1539 roku biskup Jan Dantyszek otrzymał list od kanonika warmińskiego, Pawła Płotkowskiego, zatroskanego sprawą gospodyni doktora Mikołaja. Czytamy w nim: "kobieta doktora Mikołaja odesłała swoje rzeczy do Gdańska, jednak sama pozostaje tutaj we Fromborku..."
Czy znaleziony w najstarszej gdańskiej kamienicy fragment kufra pochodził z wysłanego do Gdańska ekwipunku Anny Schilling? Po samej damie, oprócz fragmentu z książki, ślad zaginął...
- Tego się dziś już raczej nie dowiemy. Ale, gdyby tak się zdarzyło, byłby to piękny ciąg dalszy tej historii - mówi Andrzej Rybicki, obecny właściciel kamienicy. - Kto wie, może Anna była przy Mariackiej 1? A może chciała się tu zatrzymać, ale nie dotarła. A jej rzeczy zostały zapomniane w piwnicy?
Kraków ma swojego smoka i księżniczkę Wandę, my możemy mieć Annę, co z Mikołajem Kopernikiem mieszkała i zostawiła swój ślad w jednej z najpiękniejszych części Gdańska. Wszystko zależy od tego, czy mieszkańcy "kupią" tę historię.
- W tej chwili specjaliści pracują nad rekonstrukcją kufra Anny Schilling - mówi Andrzej Rybicki. - Gdy skończą, jeszcze w tym roku, przedmiot z pewnością będzie cenną ozdobą kamienicy, a wszyscy miłośnicy Gdańska i jego legend będą go mogli podziwiać. Być może ktoś dopowie dalszą część historii rozpoczętej aż na fromborskim zamku?
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Opinie (123) ponad 10 zablokowanych
-
2009-06-01 08:47
archeologia a IPN (1)
idiotyzmy domyslne archeologow pomalu doganiaja IPN...mogli sie z nimi skontaktowac...pewniakiem wyszlo by,ze znaleziony przedmiot,to skrzynka kontaktowa niejakiego Bolka,do ktorej wkladal informacje dla SB.
- 3 10
-
2009-06-01 08:59
w sensie kopernik donosił a anna była jego kontaktem w SB?
Słyszałem, że na nich IPN też ma już teczki.
- 2 2
-
2009-06-01 09:10
Ta skrzynia mogła należeć do sąsiadki prawnuka listonosza, który nosił listy znajomemu Piłsudskiego!
- 6 1
-
2009-06-01 09:18
zza dużo gwiazd chłop obracał więc uciekła! (1)
- 13 1
-
2009-06-01 10:23
hahah świetny komentarz:)
- 2 1
-
2009-06-01 09:26
Kopernik
Moj były szef nosi takie nazwisko i wszyscy mówią na niego Mikołaj.
AUTENTYCZNE- 0 0
-
2009-06-01 09:29
dziekuje panie redaktorze
dziekuje ze zlikwidowal pan ten nieszczesny odnosik-pomylke chelmu z diecezja chelminska,alenieladnie likwidowac tez moj wpis poprawiajacy panski blad
- 2 0
-
2009-06-01 09:56
TA SKRZYNIA Z TORUNIA TO ZAGROŻENIE DLA TRADYCJI POMORZA I GDAŃSKA
NIECH KUJAWSCY POMORZANIE TRZYMAJĄ TĄ SKRZYNIĘ, A NIE MY !!! MY MAMY NEPTUNA - BOGA MÓRZ !!! PO CO NAM JAKAŚ SKRZYNIA ESBECKA ??? TA SKRZYNIA POWINNA ZOSTAĆ ALBO KOMISYJNIE ZNISZCZONA ALBO ZWRÓCONA !!!
- 1 3
-
2009-06-01 10:34
widze ze Pan redaktorek likwiduje te kom. ktore wskazuja na to ze popelnia bledy. To sie nazywa dziennikarska uczciwosc
- 5 0
-
2009-06-01 10:35
" Piękną Holenderkę zabrano spod boku astronoma i wysłano do Gdańska. Ale czy tu dotarła?" (3)
A skąd wiecie, ze była piękna? Nie manipulujcie ludzmi, Holenderki raczej nie zachwycają urodą. Coś takiego jak "Piękna Holenderka" własciwie w przyrodzie nie występuje. Przeciętna Holenderka jest tak piękna jak Beenhakker albo Louis Van Gaal. Jezeli ta Anna reczywiscie byla piękna to być może była to jedyna istniejąca kiedykolwiek piękna Holenderka i to jest prawdziwa legenda, a nie jakis tam kufer.
- 16 2
-
2009-06-01 10:56
"Dziewczyna z perłą" była piękna.
Może jej rodzina przyjechała skad inąd.- 1 0
-
2009-06-01 12:31
była piękna ja heineken
tzn. o 9:00 rano w niedzielę to i woda z wazonu jest piękna !
- 1 0
-
2009-06-01 13:31
nie jest tak zle jak pisze oranje
ale on pewnie nie słyszał np o Doutzen Kroes, tylko siedzi gdzieś na wsi i pakuje warzywa na tacki
- 0 0
-
2009-06-01 10:44
przeciez kopernika kobieta byla!
- 0 1
-
2009-06-01 10:53
znaleźli w nich fragmenty fajek
Czyli pety?
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.