• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uczniowskie weto: Jesteśmy przeciwko przenoszeniu szkoły

Uczniowie Zespołu Szkół Energetycznych w Gdańsku
23 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Uczniowie Zespołu Szkół Energetycznych obawiają się przeniesienia szkoły do Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego nr 1 w Gdańsku. Uczniowie Zespołu Szkół Energetycznych obawiają się przeniesienia szkoły do Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego nr 1 w Gdańsku.

Zapowiadane przez urzędników zmiany w oświacie wywołały bunt nie tylko rodziców dzieci korzystających z zajęć w Pałacu Młodzieży, ale również uczniów gdańskich szkół. Publikujemy oświadczenie społeczności Zespołu Szkół Energetycznych w Gdańsku.



Jak oceniasz plany dotyczące zmian w gdańskiej oświacie?

Po burzliwej informacji o planowanej likwidacji Pałacu Młodzieży, przyszedł czas na protest uczniów Zespołu Szkół Energetycznych, który planuje się włączyć w strukturę Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego nr 1 w Gdańsku.

- Nie chcemy być przenoszeni, poszliśmy do energetyka, a ukończymy jakieś CKU? - mówi Kacper, uczeń 3 klasy ZSE w Gdańsku.

Oto pismo, jakie po zebraniu wszystkich podpisów od uczniów, samorząd szkolny zamierza wysłać do wiceprezydenta Gdańska.

W związku z planowanym przeniesieniem Zespołu Szkół Energetycznych do budynku Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Gdańsku, co jest podyktowane "wynikiem ekonomicznym", wg którego nie opłaca się miastu dalsze utrzymywanie naszej szkoły, oświadczamy, że stanowczo sprzeciwiamy się takim działaniom.

Nie mamy oczywiście nic przeciwko oszczędzaniu i rozsądnemu gospodarowaniu zasobami miasta, niemniej jednak widzimy, że państwa argumentacja, z jaką do tej pory udało nam się zapoznać, sprowadza się do tego, że traktujecie naszą edukację tak samo, jak sprzedaż gruntów, remont drogi czy budowę sieci wodno-kanalizacyjnej. W naszej ocenie postawienie znaku równości pomiędzy tymi dziedzinami jest niedopuszczalne i głęboko nas krzywdzące.

Prosimy, zwróćcie państwo uwagę na nasze argumenty za pozostawieniem szkoły w dotychczasowym miejscu. Budynek, w którym mieści się szkoła, jest w bardzo dobrym stanie. Posiada wiele sal komputerowych oraz pracowni, które zostały stworzone z myślą o nas i naszym przyszłym zawodzie. Nasza szkoła posiada wyremontowaną salę gimnastyczną, bilard, siłownię oraz pływalnię, na której odbywają się zajęcia lekcyjne. Dzięki temu uczniowie oraz mieszkańcy mają możliwość korzystania z zasobów szkoły.

Jako uczniowie obawiamy się niedogodności związanych z przeniesieniem do innej szkoły. Zachwiane zostanie poczucie naszego bezpieczeństwa oraz obawiamy się, że wspólne przebywanie z uczniami innej szkoły może negatywnie wpłynąć na nasze zachowanie. Jako uczniowie ZSE chcemy zakończyć edukację tak jak zaczęliśmy, na takim samym poziomie edukacyjnym, a przyłączenie do CKZiU nie daje nam gwarancji na wyrównanie poziomu, bo należy zaznaczyć, iż nasza szkoła ma zdecydowanie wyższe i lepsze wyniki.

Wiemy, że CKZiU jest odnowione, ale jest nieprzystosowane do kierunków, które obecnie oferuje Zespół Szkół Energetycznych. Szkoła, do której mamy zostać przeniesieni będzie potrzebować wielu nakładów finansowych, które pójdą w tysiące złotych (duże koszty, a podobno to właśnie o nie chodzi) i chociaż będą w stanie pomieścić około 800 uczniów, to nie sądzimy, że budynek w porę dostosuje się do kierunków takich jak technik energetyki odnawialnej (technik energetyk, technik urządzeń i systemów).

Przenosząc szkołę zmuszą Państwo zarówno nas, jak i nauczycieli do przeniesienia w nowe i zupełnie obce środowisko.

Apelujemy o realną i skuteczną politykę społeczną, mającą na celu wspieranie, a nie niszczenie. Apelujemy o rozwagę przy podejmowaniu decyzji w sprawie przenoszenia naszej szkoły. Wierzymy, że rozsądek weźmie górę.

Sama prezentacja, która została przedstawiona na stronie gdansk.pl posiada wiele błędów i jest niezgodna z prawdą.

Uczniowie Zespołu Szkół Energetycznych w Gdańsku

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (191) ponad 10 zablokowanych

  • !!!!!!!

    - Niewykluczone, że Adamowicz z Kowalczukiem odpuszczą sprawę Pałacu, co będzie poczytane im na plus, za to już bez protestów zlikwidują inne szkoły, na co mało kto zwrócił uwagę - mówi nam osoba związana z gdańską oświatą.

    • 1 0

  • Bzdura niesamowita.Te argumenty są bezpodstawne. Każdy rodzic może je podważyć. Budynek prawdopodobnie będzie sprzedany prywatnemu inwestorowi. Budyń łapy precz od tej szkoły.

    • 3 0

  • Od technika do pucybuta (4)

    Taką wizję proponuje Prezydent Gdańska uczniom Gdańskich Szkół .Nie pozwolimy aby na drodze dalszej kariery naszych dzieci stanął jakiś nie kompetentny urzędnik ,jako rodzic jednego z uczniów ZSE będę włączał się we wszelkie inicjatywy nauczycieli i uczniów , które będą wymagały mojej obecności. Nie oddamy Szkoły bez walki!

    • 18 5

    • Żyjesz w błędzie człowieku! (3)

      W ZSE nie ma nic. Jest w tyle za innymi szkołami. Jedyne co możecie dobrego zrobić to walczyć o nowy sprzęt spełniający standardy światowe. Oddzielne stanowiska na pracowniach, które pozwolą kształcić, a nie przepuszczać wszystkich cwaniaków.

      Byłem uczniem tej szkoły. Sprzęt powinien leżeć w muzeum, niektórzy nauczyciele leją na ucznia zasłaniając się statystyką zdawalności nieustannie dyktując regółki z podręcznika, który też powinien leżeć w muzeum!

      Włącz myślenie i walcz o to, by dziecko miało lepiej, a nie ci idioci walczący o przywileje z Karty Nauczyciela. Przejdźcie się do szkoły i zażądajcie pokazania wam sprzętu i sami zobaczycie, że tylko informatycy mają sprzęt, który spełnia standardy. Zapytajcie się ile uczniów jest przy stanowisku podczas pomiaru, albo jak wygląda sprawdzian z przedmiotu zawodowego, który nie powinien być samą teorią!

      • 2 7

      • kiedy byłeś uczniem?

        napisałeś, że byłeś uczniem,
        kiedy? za czasów Pana Doraua
        to się nie dziwię, że masz duże zastrzeżenia, bo to ten człowiek doprowadził do rażących zaniedbań, zapraszamy zobacz jak to wygląda teraz

        • 0 0

      • PANIE FOX kim kolwiek jesteś

        • 0 0

      • Dziwny jesteś Fox (lis)

        To co piszesz jest strasznie dziwne. W piątek byli radni i oglądali nowo powstałe pracownie. Ciebie też zapraszamy bo chyba nie do końca jesteś w temacie. Zachowujesz się jak urzędnicy dużo mówisz ale żadnych konkretów. Czepiłeś się tego sprzętu a to nie prawda. Oczywiście zawsze mógłby być lepszy i to pewnie nie tylko u nas ale nie ma tragedii. Mam propozycje skoro masz tyle świetnych pomysłów to napisz plan naprawczy systemu edukacji a my czytelnicy (nauczyciele, uczniowie, rodzice) ocenimy. Łatwo pisać trudniej coś zrobić co??? A w szkole trzeba się uczyć jak się nie chciało to taką ma się opinię. Jest takie przysłowie CH...ej. baletnicy nawet rąbek u spudnicy przeszkadza.

        • 3 2

  • PROTEST

    Jestem zszokowana tym, co robi gdańska władza. Decyzje w sprawie szkół na pewno nie służą uczniom !!! Uczniowie zamiast uczyć się , w połowie roku szkolnego muszą myśleć o zmianie szkoły. Postępowanie władz jest żenujące !!! I co młodzi mają za co kochać ten kraj??? Nie dziwmy się, że wyjeżdżają z stąd. Macie rację wyjeżdżajcie !!! Szerokiej drogi!!!

    • 5 0

  • Tak to wina ZSE (4)

    Nie wiele widziałeś, nie wiele wiesz.

    Obecnie jestem uczniem ZSCHiE w Gdyni i dyrektor potrafi zadbać o wyposażenie jeżdżąc po firmach i pytając się czy mają jakieś zbędne rzeczy, zdobywa sponsorów, rozwija szkołę. Każdy uczeń ma oddzielne stanowisko na pracowniach, dostęp do nowego sprzętu i uczy się zgodnie z założeniami.

    Nauczyciele tłumaczą zjawiska na przykładach z życia i uczą formować definicję, a nie uczą pustych regułek. Wynikiem tego jest to, że wiem dokładnie co robię, dlaczego i jaki będzie tego efekt.

    I nie, sprzęt nie jest taki jak w innych szkołach, ZSE jest jedną z trzech szkół kształcących w kierunkach, które oferuje również ZSCHiE i ZSŁ, a ma najgorszy sprzęt i opuszcza się w wynikach. Nauczyciele uczą technologi z PRL szkoła się cofa, a nie rozwija. Jedyne co nowe to telewizory i pracownie informatyczne, bo elektronicy nigdy nie widzieli stacji hot air, czy mikroskopu do sprawdzenia lutów.

    • 4 13

    • ale bzdury!!!

      Jaka pewność, że tym CKZiu będzie wyposażenie nowoczesne. Na razie to tylko obietnice, żeby uciszyć "ciemny naród".

      • 1 0

    • do foxa (1)

      Nie byłem w ZSCHiE, bo nie mam w zwyczaju zmieniać szkoły, bo nie radzę sobie w poprzedniej.....hmmm, z tego co pamiętam to byłeś w ZSE :-)

      • 1 3

      • Dziwne, że teraz daję radę.

        W ZSE nie nauczyłem się nic oprócz pustych regułek i rysunku, no może jeszcze pamiętam jak wyglądał protokół pomiarowy. Po zmianie szkoły jestem w stanie zaciąć nie jednego wiedzą techniczną i praktycznym jej zastosowaniem. Problem stanowi to, że mimo chęci nikt nie chciał mi logicznie odpowiedzieć na moje pytania, więc miałem w d*pie szkołę, która mnie też ma głęboko. Poszedłem gdzie indziej myśląc, że i tak nie będzie wielkiej różnicy i zdziwiłem się, bo jest kolosalna. I nie jest to kwestia finansów, a zarządzania, które w ZSE jest w fazie raczkowania. Nawet zmiana dyrektora nie pomogła, a wiedziałem o niej nie z internetu, a od znajomych.

        Dziś mogę założyć się, że 3/4 mojego rocznika uczącego się w tym samym kierunku nie ma pojęcia o tym jak lutować stacją hot air lub jaka temperatura jest standardem. Na 100% większość nie widziała żadnej z lutownic od środka. Nie wiem, czy potrafią zamieniać ułamki na inne systemy liczbowe, albo czy w ogóle operują Algebrą Boole'a, ale mogę pójść o zakład, że jakbym wpadł i zapytał się o tensometrię oporową to nie wielu z nich mogłoby cokolwiek o niej powiedzieć.

        A co do wyrzucenia mnie, to nie wiele wiesz, bo chciałem sam stamtąd odejść, ale Sz. P. dyr. nie chciał mi oddać papierów, więc próbował wybrać za mnie. Dziwne jest tylko to, że do innych szkół chcieli mnie przyjąć z otwartymi ramionami. Dziwniejsze jest to, że w obecnej szkole radzę sobie nieźle mimo tego, że do edukacji podchodzę tak samo jak na początku ZSE, a nawet z większym luzem.

        • 3 2

    • ?

      Czy ty nie zostałeś wyrzucony z ZSE??? Chyba wiem kim jesteś.

      • 0 2

  • ???? (2)

    Mam pytanko do wszystkich wypowiadających się. To już nie istotne czy to ZSE czy jakaś inna placówka. Zastanówcie się dlaczego P.Kowalczuk wiceprezydent chce zlikwidować szkołę która normalnie prosperuje a te które ledwo robią nabór nie rusza jak morska w Nowym Porcie czy Conradinum? Ciekawe ile dostał za budynek z basenem? Czy kupcy oglądali ten budynek i wiedzą ile kasy muszą wydać na dostosowanie budynku? Sprawa śmierdzi na kilometr. Jak uzasadnił swoją decyzję.? Ja osobiście nie widzę w tym logiki. Nasuwa się tylko jedna myśl KASA pod stołem..

    • 18 1

    • Bo mają markę lub są jedynymi kształcącymi w kierunkach. (1)

      To nie wina UM, że szkoła nie ma marki. Wspominałem przed chwilą w odpowiedzi dla Lulu, że to wina dyrekcji, bo nie zadbała o to, by mieć za sobą kogoś więcej niż uczniów, którzy moim zdaniem już i tak są bardzo poszkodowani, a mimo to każe im się walczyć o prawo do nauki.

      Condrad - ma renomę, jest rozpoznawalny. ZSE znają w Gdańsku, bo w Gdyni mówi się o ZSŁ jako szkole uczącej elektroników i informatyków stawiając ją na wzór. Morska wygrywa tym samym - jest po prostu znana.

      ZSE nie ma marki, nie ma aktywnych sponsorów i prosperuje tylko dla uczniów, bo w chłodnej kalkulacji jest zacofana.

      • 1 2

      • marka

        Jeśli ZSE nie ma marki to skąd ten nabór . Morska i conradinum nie ma takiej ilości uczniów. Swoją wypowiedzią obrażasz wszystkich uczniów którzy ta chodzą i dobrze zdają egzaminy. Twoje wypowiedzi nie brzmią jak wypowiedzi nastolatka za którego się podajesz . Pan z urzędu???

        • 2 1

  • dlaczego likwiduje się dobre szkoły (1)

    jeden z większych naborów w Gdańsku (733) i do likwidacji, czym się kierują Samorządowcy przy ocenie szkoły - proszę mi powiedzieć jaki inny miernik należy przyjąć do oceny jak nie zainteresowanie młodzieży

    • 9 3

    • Rozpoznawalność i sponsorzy

      "Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze"

      Sprawa ZSE to wynik braku rozpoznawalności poza Gdańskiem i braku realnych sponsorów, którzy inwestują. Odpowiada za to zarząd, czyli dyrekcja.

      UM nie mają w zwyczaju inwestować w szkoły, bo musiałby to robić kosztem pensji urzędników, więc to dyrektor musi zrobić tak by była marka i pieniądze. Szczerze to UM ma głęboko skąd taki dyrektor weźmie pieniądze, ale błędem dyrektora jest bazowanie na opinii sprzed X lat.

      Więc powiem to co mówię od początku - Powieście dyrekcję, bo to ich wina, że nie zdobyli ani pieniędzy, ani marki! Później wykończcie urzędników, bo g*wno dają, a chcą efekty.

      I nie mówcie, że się nie da bo się da. Wiele szkół ma sponsorów, bo UM sr* na nie. Wielu dyrektorów stara się coś zmieniać kosztem własnego gabinetu i siedzenia w jego cieple. Tylko w ZSE markę buduje się na niedopowiedzeniu, a dyrekcja siedzi w gabinecie.

      • 0 1

  • Nie dla przeniesienia ZSE (2)

    Zanim powstało ZSE, kilkanaście lat temu teren należał do zakładu energetycznego, który ofiarował budynek szkoły oraz basen gminie miasta Gdańsk z wyraźnym przeznaczeniem na cele oświatowe.
    W tych budynkach mieli kształcić się energetycy i elektrycy co dzieje się do dnia dzisiejszego, a miasto taką wspaniałą darowiznę chce przeznaczyć na inne cele, osiągając z tego niemałe korzyści.
    ZSE jest piękną szkołą nowoczesną i dobrze wyposażoną do kształcenia uczniów w tych zawodach mamy wspaniałą kadrę nauczycieli zawodu. Powstają nowe pracownie do nauki zawodów typu energetyka odnawialna, sale są wyposażane i dostosowywane do specjalnych potrzeb łącznie z przeprowadzaniem egzaminów zawodowych.
    Na przełomie ostatniego roku miasto Gdańsk wydało na to mnóstwo pieniędzy i sale czekają na uczniów.
    Co przez przeniesienie zostanie zaprzepaszczone, wysokość pomieszczeń jest standardowa jak w innych szkołach i nie jest to argument do przeniesienia.
    Dlaczego tak wszystko marnotrawimy i lekką ręką ktoś podpisuję decyzję o przeniesieniu szkoły do innego miejsca a jednocześnie pozbawienie pracy wielu ludzi.
    Pracownicy, uczniowie oraz ich rodzice dowiedzieli się wszystkiego z mediów, nikt nie informował o tym wcześniej, zdajemy sobie sprawę że szumna nazwa przeniesienie to jest po prostu likwidacja i zabranie nam tożsamości, wieloletniej nazwy naszej szkoły. Dlaczego nas nie szanują i chcą pozbawić pracy??
    Może wypadałoby aby ktoś z urzędu miasta lub WRS spotkał się z osobami zainteresowanymi i poinformował ich o tym dużo wcześniej, a nie gdy klamka zapadła.

    • 36 3

    • Dobrze wyposażona pracownia

      Wygląda jak te tutaj:

      Już w 2012 był kierunek energetyki odnawialnej i dopiero powstają pracownie? Powodzenia jak takie zarządzanie szkołą jest dla Was zainteresowanych wystarczające. Kto normalny tworzy kierunek nie mając zaplecza do kształcenia - samobójstwo i morderstwo na uczniach, którzy nie wiele wiedzą o zawodzie, a bez pracy poumierają z głodu.

      • 1 1

    • skąd taka informacja, że to była darowizna na takowe cele ?

      • 0 0

  • ?

    Mam pytanko do wszystkich wypowiadających się. To już nie istotne czy to ZSE czy jakaś inna placówka. Zastanówcie się dlaczego P.Kowalczuk wiceprezydent chce zlikwidować szkołę która normalnie prosperuje a te które ledwo robią nabór nie rusza jak morska w Nowym Porcie czy Conradinum? Ciekawe ile dostał za budynek z basenem? Czy kupcy oglądali ten budynek i wiedzą ile kasy muszą wydać na dostosowanie budynku? Sprawa śmierdzi na kilometr. Jak uzasadnił swoją decyzję.? Ja osobiście nie widzę w tym logiki. Nasuwa się tylko jedna myśl KASA pod stołem..

    • 8 0

  • Fox... (1)

    Negocjować? Gdyby UM chciał dać nowy sprzęt to bym go dał za Twojej obecności w ZSE. Planowane przeniesienie to zwykła oszczędność - niech uczą się bez sprzętu, najlepiej w dwuprofilowych klasach, bo można też zaoszczędzić na nauczycielach.

    • 7 3

    • Można też nie udawać, że się zarządza szkołą.

      UM zazwyczaj nic szkołom nie daje, bo urzędnicy nie lubią mieć małej pensji. Finansami szkoły nie martwi się UM, a dyrektor i to on powinien dbać o to żeby wszystkiego było pod dostatkiem, ale czy nie taniej jest kupić sprzęt za 20-30tys i zmniejszyć koszta kilkukrotnie zwalniając budynek?

      Po za tym nie wiem czemu wszyscy wieszacie psy na UM. To dyrektor odpowiada za to, że szkoła jest przenoszona, bo nie podołał zadaniu jej utrzymania.

      Dzisiaj szkoły to firmy, których zadaniem jest odciążanie budżetu miasta aktywnymi sponsorami, bo to sprawia, że UM nie musi tyle inwestować. Sponsorzy przychodzą gdy jest marka, marki nie ma to nie ma prawdziwych sponsorów.

      ZSE rzekomo jest sponsorowane przez Energę i Axencesoftware, ale jakoś za specjalnie tego nie widać. W ZSCHiE sponsorzy w większości to mniejsze firmy zajmujące się alarmami, klimatyzacją i produkcją elektroniki, jest tam m.in. Radmor i DGT (Jakby ktoś nie wiedział robią dla MON'u). Sponsorzy ładują co mogą np. Radmor daje płytki i podzespoły, a raczej całe ich kartony. Dodatkowo te same firmy walczą o to, by absolwenci pracowali u nich. W zeszłym roku typ, który miał najlepsze wyniki dostał pracę z zarobkami rzędu kilku tys/mc, służbowy samochód i finansowanie studiów w zakresie pracy, co jak dla absolwenta bez doświadczenia to szczyt marzeń.

      Różnice niby są nie wielkie, ale efekt kolosalny! Wniosek: Dla urzędników ZSE się skończyło, bo generuje koszta. Natomiast ZSCHiE nie jest kasowana, bo ma markę i sponsorów, przez co urzędnikom łatwiej przełknąć te koszta.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane