• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Udawał, że mdleje na ulicy, trafił do aresztu

szym
27 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (88)

Całe zajście nagrały kamery monitoringu. Widać jak mężczyzna kładzie się na przejściu dla pieszych.

Przewrócił się na przejściu dla pieszych w centrum SopotuMapka, trafił do szpitala, a stamtąd... do aresztu. Okazało się bowiem, że 50-latek był poszukiwany, a "omdlenie" symulował, bo chciał załatwić sobie nocleg w ciepłym miejscu.



Widzisz, że osoba bezdomna leży na chodniku. Co robisz?

Wydarzenia rozegrały się w czwartek, 26 stycznia, ok. godz. 21:35, kiedy patrol Straży Miejskiej kontrolujący centrum miasta interweniował wobec mężczyzny leżącego na przejściu dla pieszych na ul. Kościuszki.

Z informacji uzyskanych od świadków zdarzenia wynikało, że mężczyzna, przechodząc przez jezdnię, nagle zatrzymał się, przykucnął, a następnie przewrócił. Potwierdziło to nagranie z miejskiego monitoringu.

- Na miejscu szybko zareagowali świadkowie zdarzenia - przechodnie i kierowca jednego z samochodów. Wezwani na miejsce strażnicy miejscy przystąpili do udzielenia pierwszej pomocy. 50-letni mężczyzna uskarżał się na silny ból w klatce piersiowej, a także na drętwienie ręki. Miał też nierówny oddech, wobec czego funkcjonariusze SM zdecydowali o użyciu defibrylatora AED, by lepiej kontrolować stan zdrowia mężczyzny - przekazał Marek Niziołek z sopockiego magistratu.

Pomogli strażnicy i policjanci, a on udawał



Urządzenie to jest częścią wyposażenia radiowozu interwencyjnego strażników. W akcji brali również udział policjanci z KMP w Sopocie.

Jak wyjaśnia Niziołek, w czasie oczekiwania na przyjazd karetki okazało się, że 50-latek jest poszukiwany za niestawienie się do odbycia kary aresztu.

Stary Ikarus niesie pomoc bezdomnym Stary Ikarus niesie pomoc bezdomnym

- Pogotowie zabrało go do szpitala, gdzie oświadczył, że wszystko zmyślił, a rzekome objawy, takie jak nierówny oddech, udawał, by zdobyć nocleg w ciepłym miejscu. Niedoszły pacjent po chwili odmówił także jakiejkolwiek pomocy medycznej, ponadto zaczął przeklinać i obrażać personel szpitalny - słyszymy.

50-latek trafił do aresztu. "Nieuzasadnione wezwanie służb"



Policja zabrała go do komendy miejskiej, gdzie został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Dzisiaj trafi do aresztu, gdzie spędzi kilkanaście najbliższych dni.

- Takie udawanie groźnych dla życia objawów, powodujące nieuzasadnione wezwanie służb ratunkowych, to bardzo nieodpowiedzialne zachowanie. Wezwana karetka mogła nie zdążyć do kogoś, kto w tym czasie naprawdę potrzebował pomocy - mówi Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie. - Natomiast podziękowania należą się przechodniom i kierowcy samochodu, którzy zareagowali i nie pozostawili tego człowieka bez pomocy.
Sopocka policja skieruje przeciwko mężczyźnie wniosek z Kodeksu Wykroczeń, w związku z tym, że swoim zachowaniem niepotrzebnie zaalarmował służby ratunkowe i używał w miejscu publicznym słów nieprzyzwoitych.
szym

Opinie (88) ponad 10 zablokowanych

  • czyli wygral bo w areszcie lepsze jedzenie

    • 9 3

  • Opinia wyróżniona

    Po takich sytuacjach potem widząc podobne zdarzenia ludzie przechodzą obojętnie (5)

    I nie ma się co im dziwić, to samo ze śpiącymi na ławkach pijaczkami. A prawdziwy poszkodowany może to kiedyś przypłacić życiem bo znieczulica.

    • 156 7

    • znieczulica ale w niedzielę do puszki wrzucą żeby dostać naklejkę serduszko.

      Wszystko na pokaz.

      • 11 17

    • najgorsze że dostał teraz zarzut z KW że

      "używał w miejscu publicznym słów nieprzyzwoitych"... aż strach powiedzieć "motyla noga"!

      • 3 0

    • (1)

      Chyba Ty.. Ja przez 44 lata swojego,uratowałem już 3 życia będąc przypadkiem w sytuacji tego wymagającej. Ty pewnie odwracasz głowę i udajesz że nie widzisz, albo się gapisz w smartfon.

      • 6 2

      • Ja dobijam, zeby sie nie meczyli

        • 5 1

    • to zadne usprawiedliwienie

      to zadne usprawiedliwienie

      • 0 0

  • Nie mieli pawulonu pod ręką? (1)

    • 6 8

    • "Aaa tylko nie pawulon!"

      Oddajcie żonie moje makalony! #kwtw

      • 0 3

  • Teraz koniecznie trzeba go wypuścić

    • 4 3

  • AED zadziałało - doszło do defibrylacji? (5)

    Bo piszą, że to wykrywa zatrzymanie akcji serca lub migotanie komór i tylko wtedy włącza się defibrylator.
    A jak symulował, to nie było żadnego z tych stanów...

    • 7 2

    • czytaj ze zrozumieniem (4)

      użyli AED aby monitorować go...i słusznie zrobili

      • 1 4

      • no pierwsze slysze (3)

        na kursach ucza, ze to sie podlacza, jak jest podejrzenie zatrzymania akcji serca, nie po to, by kogos przytomnego monitorowac

        • 2 2

        • To chyba dobrz,ze podlaczylii go wczesniej (2)

          Skoro miał nierówny oddech, to w każdej chwili sytuacja mógł się pogorszyć, a tak..ieli go pod kontrolą.

          • 1 1

          • Ma Pan źródło do stosownego zalecenia, czy Pan to zmyślił? (1)

            Nas szkolił uprawniony ratownik wg, jak mówił, zaleceń AHA i niczego podobnego nie mówił.
            A oto co piszą na profesjonalnym portalu Medycyna Praktyczna:
            AED automatyczny defibrylator zewnętrzny
            Automatyczny defibrylator zewnętrzny AED to stosowane w przypadku zatrzymania krążenia urządzenie, które wyzwala impuls elektryczny w celu zatrzymania migotania komór i przywrócenia prawidłowej akcji serca.

            AED należy uruchomić po stwierdzeniu zatrzymania krążenia (Poszkodowany nieprzytomny).

            • 0 0

            • uruchomić czytaj strzelić prądem

              AED monitoruje pracę serca i pozwala na wyładowanie elektryczne, kiedy jest nierówna praca mięśnia sercowego. Przy zawale serce nie pracuje prawidłowo, więc bardzo dobrze, że pacjent został oklejony elektrodami i praca serca pozostawała pod kontrolą. Urządzenie samo zdecyduje, czy poprosić o naciśnięcie guzika, czy też nie. W kwestii wyjaśnienia. jeśli nie wykryje pracy serca, czyli jeśli już ono nie funkcjonuje to taki defibrylator nie zadziała. To tak jakbyś podłączył takie urządzenie do deski. Tyle w kwestii wyjaśnienia.

              • 1 0

  • Ankieta jest anonimowa, nie kłamcie! (1)

    Ile razy widziałem, że ktoś pijaczka pyta czy wszystko w porządku, to mogę na palcach policzyć. Sam nie jestem święty, ale jak widzę i jednocześnie czuję osobę "zgaszoną" to nigdy nie naruszam jej nietykalności.

    • 6 4

    • Ja pytałem wiele razy

      Raz po takim pytaniu zostałem zwyzywany przez menela leżącego na chodniku, że go budzę...

      • 0 0

  • Najlepsze są te dwie babki na początku filmu... (3)

    ... które szybko oddalają się, udając, że nie widzą co się dzieje ;)

    • 11 1

    • To pewnie te co każdą niedzielę (2)

      ... w pierwszej ławce w kościele

      • 4 7

      • tego nie uczą w kościele, wyglądały na "błyskawice" (1)

        • 6 1

        • W kościele niczego nie uczą, zwłaszcza szacunku dla innych.

          • 1 4

  • Mądry człowiek, widać, że wszystko przemyślał (1)

    ... to teraz okres zimowy przesiedzi w kiciu, tam się podkarmi, podleczy (bo więźniowie też mają opiekę lakarską) , można dużo mówić ale facet nie jest glupi, tylko jak upadał to niech na przyszłość nie kuca bo to lipnie wygląda, ale poza tym to wszystko było ok.

    • 5 5

    • Niech nie kuca XDXD

      • 3 1

  • No ale zrealizował plan - myślę ze areszt jest jenak ciepłym miejscem

    • 9 1

  • Trzeźwi, normalni bezdomni są schludnie ubrani i nie wyglądają jak bezdomni

    Natomiast nachlane obdartusy to zwykłe menele. Jeśli ktoś nie pije, a przydarzy się mu bezdomność to natychmiast może liczyć na pomoc wielu organizacji otrzymując schronienie, ubranie i jedzenie. W innym przypadku niech żyją jak chcą. Skoro chcą pić wódeczkę i żyć "poza systemem" nie płacąc składek na służbe zdrowia to po co wzywać karetkę? Ankieta trochę bez sensu.

    • 17 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane