40-letni gdańszczanin ukradł 39 kart doładowujących do telefonów komórkowych oraz 200 zł. Udany skok świętował tak hucznie, że wpadł, gdy zmożony alkoholem zasnął na klatce schodowej jednego z gdańskich bloków.
2010-07-06 13:37
frajer
2010-07-06 13:53
miał tyle kart, że mógł zadzwonić do przyjaciela prosić o pomoc bądź też do swojego adwokata :D
2010-07-06 14:08
2010-07-06 16:14
2010-07-06 21:36
a tobie odciac penissss hihihii
2010-07-06 15:25
"przypadkowy" "sukces" policji....
2010-07-06 23:16
Chyba, że pieszego przechodzącego w nocy na czerwonym świetle.
2010-07-06 17:59
co to oznacza? policja dobrze robi swoją robotę, łapie gnojów, a sąd wypuszcza. i w koło macieju... biznes się kręci. tylko jaki? i dlaczego My, obywatele na tym cierpimy?
zdecydowanie brak drastycznych kar. z utylizacją największych śmieci włącznie, np za zabójstwo z premedytacją kara śmierci.
a my się bierzemy za pijanych rowerzystów, którzy co najwyżej sobie zrobią krzywdę... bekowy kraj
2010-07-07 09:27
Nie ma czegoś takiego. Jest morderstwo z premedytacją.
2010-07-06 18:20
2010-07-06 19:43
Co tak jedzie- a to śledzie :D
Opinia została zablokowana przez moderatora
2010-07-06 22:05
zawsze bedziecie opisywac wpadki nieudaczników? Drobnych złodzijaszków w dresikach?
2010-07-07 00:40
widać wpadł na dłuuuużej. Teraz będą j...ć śledzia w pace.
2010-07-07 00:10
2010-07-07 00:36
z******* cokolwiek większej wartości, upić kompana, podrzucić fanty i zadzwonić po mendy, że jakiś kolo zasłabł na klatce. Ot cała filozofia.
2010-07-07 01:31
heheeee
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
