• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ukwiecony balkon zamiast ogrodu

Marzena Klimowicz-Sikorska
6 czerwca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Zobacz, jak można stworzyć namiastkę ogrodu na balkonie.


Balkon to ozdoba mieszkania - dodatek, który w zamyśle architektów ma go upiększać, a lokatorom zapewniać "zieloną przestrzeń". Niestety często służy głównie do suszenia bielizny czy przechowywania rowerów. Są jednak ludzie, którzy na kilku metrach kwadratowych potrafią "wyczarować" egzotyczny ogród botaniczny.



Czy podobają ci się kwiaty na balkonie?

Balkon może mieć wiele zastosowań, rzadko jednak wykorzystywany jest zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem, czyli jako ozdoba mieszkania i miejsce relaksu. Dlatego częściej niż bratki czy pelargonie, można dostrzec na nim suszące się ubrania czy nieprzydatne nikomu rzeczy, które właścicielom żal trzymać w piwnicy. A przecież posadzenie kilku roślin i dbanie o nie nie jest ani kosztowne, ani pracochłonne - trzeba tylko odrobinę chcieć.

Sprawdź, gdzie w Trójmieście kupisz kwiaty i sadzonki

- Balkon jest dla mnie spełnieniem marzeń o ogrodzie. Kiedy posadzę kwiaty, wystarczy kilka tygodni i cały balkon tonie w kolorach i zapachach. Do kwiatów lgną motyle, nieraz więc mam też okazję podziwiać piękniejsze okazy - mówi pani Wanda Król-Kühnel, której balkon był wielokrotnie nagradzany. - Mieszkam w bloku z wielkiej płyty na Morenie i to dzięki ukwieconym balkonom szare, PRL-owskie bloki, nabierają barw. Niestety choć słyszę wiele komplementów pod adresem mojego balkonu, niewiele osób decyduje się na sadzenie na nich swoich kwiatów. A to jest przecież takie proste.

Proste i co najważniejsze - tanie zajęcie. Choć pani Wanda hoduje na balkonie tak egzotyczne rośliny, jak choćby tytoń ozdobny. Najczęściej jednak sadzimy tam lobelie, pelargonie, surfinie, róże czy fuksje, rzadziej tytoń ozdobny, passiflorę czy choćby powojniki.

Opinie (70) 5 zablokowanych

  • (1)

    Ukwiecone balkony OK ale jak nie są uciążliwe dla innych. Spadające liście i płatki to bałagan. Gdzie kultura i poszanowanie wspólnego sąsiedztwa. Osobiście mam dość czerwonych płatków od pelargonii które wlatują mi do mieszkania. Sąsiada to nie interesuje, straż miejska obiecała pomoc.

    • 0 2

    • A mi przeszkadza dym papierochów sąsiada i ja muszę z tym żyć .To on bedzie miał moje ukwiecone łodyżki ;)

      • 1 0

  • Pani Wando, fantastycznie

    Piekny balkon, a ten co mowi inaczej to po prostu zazdrosci. Balkon jest przeznaczony do relaxu a nie do wieszania prania. Kwiaty pomagaja aby poczuc sie blizej natury i uspakajaja.

    • 3 0

  • Żeby z balkonu zrobić ogród

    najpierw trzeba by było mieć na tyle duże mieszkanie, żeby trzymać w nim rowery, wózki dziecięce, suszarkę na bieliznę i inne rzeczy. Niestety, Polakowi nie należy się ani godne mieszkanie, ani piwnica, wózkarnia czy parking rowerowy.

    • 0 0

  • spoldzielnia baltyk (1)

    Mimo iz moim marzeniem jest miec kwiecisty balkon- to 3 lata temu wszyscy mieszkancy witomina dostali zakaz ukwiecania balkonow o sopldzielni baltyk. Nie wiem czym to jest spowodowane ale bloki na witominie sa smutne szare i bez kwiatow.... Jest tez boisko na witominie na ktorym dzieci nie maja prawa sie bawic (jest tabliczka z zakazem), ale auta moga tam parkowac- ta sprawa nadaje sie do telewizji....

    • 0 0

    • ukwiecanie balkonów = "po mnie choćby potop"

      kończy się zaciekami na suficie balkonu sąsiada, odpadającym tynkiem, łuszcząca się farbą na balustradzie balkonów

      • 0 0

  • ogród na balkonie bywa pasożytnictwem na sąsiadach

    Sąsiad powyżej podlewa wiadrami kwiaty w godzinach przedpołudniowych. Podstawek nie używa, bo przecież rośliny ugotowałyby mu się w tym upale. Cała brudna woda spływa więc na mój balkon lejąc się po roślinach od góry (po kwiatach i po liściach), od czego moje rośliny chorują, więc w tym roku nie posadzę nic. Godziny około południowe są na podlewanie "najlepsze", bo wtedy zazwyczaj jestem w pracy i brudna woda wyparuje do mojego powrotu do domu.
    Także ogrodowa koncepcja jest dopracowana w szczegółach ;)

    Oprócz tego na mój balkon spadł któregoś dnia żeliwny pręt ok. 30 cm od mojej głowy (podpórka od skrzynki kwiatowej!)

    Także "kocham" Was, dumni ze swoich balkonów ogrodnicy! :P

    • 0 1

  • plamy z płatków (2)

    ja również mam kwiatki, a obok sąsiadka suszy pranie. Tylko, że jej pranie (poza balkonem) wisi nawet i dwa tygodnie, to faktycznie po takim czasie i płatki na ubraniu mogą wyschnąć, bo jak zdejmuje się pranie od razu jak wyschnie, to chyba nie ma szans na żadne plamy. problem jest wówczas gdy takie pranie wisi parę dni, potem wypierze je jeszcze deszcz, potem musi nabrać mocy prawnej, a po 2 tygodniach można je zdjąć, ale chyba tylko do ponownego prania

    • 1 3

    • czerwone płatki z pelargoni plamią mi nawet terakotową podłogę

      • 0 0

    • a gdybym ja wysypała na pani balkon śmieci?
      te płatki to nic innego jak śmieci i tyle.

      • 1 1

  • Uciążliwe kwiaty na balkonie

    Moja sąsiadka mieszkająca piętro niżej ma tyle kwiatów na balkonie, że nie może nawet na niego wejść i podlewa rośliny stojąc w pokoju. Przez te kwiaty nie mogę za bardzo otwierać okien (nawet w upały), bo za oknami lata mi pełno pszcół, os i innych nieprzyjemnych owadów

    • 2 4

  • donniczki powinny wisiec (7)

    po wewnętrznej stronie balkonu! nigdy na zewnątrz! to po pierwsze a po drugie kwiaty i tylko kwiaty powinny znajdowac sie na balkonie !suszenie gaci i innych rzeczy powinno byc zabronione pod kara pieniężną !

    • 32 20

    • to mój balkon, moje gacie i nic z nich nie leci sąsiadom poniżej dlatego będą się suszyć ! (5)

      • 9 9

      • A pomyśl o tym, jak szpecisz widok budynku/ulicy! (3)

        Nie tylko śmieci szpecą nasze osiedla. Także gacie na balkonach. Fasada bloku to jest także przestrzeń publiczna i nie powinno jej się zohydzać, tylko w miarę możliwości upiększać. powiedz szczerze - czy idąc małą uliczką wolisz patrzeć na ogródki pełne kwiatów czy na suszące się tam na sznurkach gacie?

        • 8 6

        • nie wiem, co jest złego w czystych estetycznych gaciach?

          Poza tym nie muszą wisieć pod sufitem tylko na wysokości balustrady.

          A odpowiadając na Twoje pytanie, wolę patrzeć na estetyczną bieliznę na balkonie, bo przynajmniej ta nie zalewa sąsiadów niżej.

          • 1 0

        • publiczny to może być dom.

          proszę nie uzurpować sobie prawa do dysponowania moim balkonem w imię jakieś "przestrzeni publicznej"

          • 6 6

        • mam gacie w kwiatki, jak się suszą to sa nie do odróznienia od prawdziwych kwiatów z wyskości 3-go piętra

          poza tym to co jest ohydnego w gaciach? Gdyby wisiały zafajdane to rozumiem, ale czyste, wyprane, niezniszczone gacie?

          • 15 6

      • Tobie może nie, ale niektórym tak

        Jak mieszkałam na parterze, to nie tylko gacie lądowały w moim ogródku...
        Teraz mieszkam na pierwszym piętrze i też czasem coś mi na balkon spadnie, a to spinacz, a to prześcieradło, innym razem jakaś gazeta ;)

        • 2 4

    • Zwłaszcza na balkonach z widokiem na ulice

      po których np. przechodzą procesje na boże ciało :P

      • 5 4

  • kwiaty, kraty, zabudowy ...

    i mamy syf na elewacji, jakich mało ...

    • 0 1

  • a później robactwo się szerzy od tej zieleni, a feee (4)

    nie zgadzam sie

    • 10 41

    • Robactwo szerzy sie od brudu (3)

      Do zieleni (a dokładniej kwiatów) ciągną jedynie różnego rodzaju "zapylacze" tj motyle, pszczoły czy bąki.

      • 8 2

      • mszyce i inne wciorniastki to z brudu? :P

        • 0 0

      • bąki akurat są fe;) (1)

        • 1 4

        • Twoje na pewno ;)

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane