- 1 Pies pogryzł 9-latkę. Właścicielka uciekła (445 opinii)
- 2 TIR z 18 tonami odpadów zatrzymany (138 opinii)
- 3 Nakradł rowerów za ponad 80 tys. zł (71 opinii)
- 4 Koniec z dzikim parkowaniem na Przymorzu (49 opinii)
- 5 Ciekawe spacery po zakamarkach miast (15 opinii)
- 6 Niebawem start gorących rozruchów spalarni (137 opinii)
Uliczni artyści pod lupą urzędników
Za dwa miesiące rusza sezon letni. Jak zwykle za turystami napłyną artyści, którzy swoje dzieła - mniej lub bardziej udane - będą starali się sprzedać w najbardziej prestiżowych miejscach. Trójmiejskie magistraty szykują się na inwazję artystów i porządkują kwestie uzyskiwania pozwoleń.
- Do ubiegłego roku wyglądało to tak, że artyści, którzy chcieli wystawić swoje prace w Galerii Ulicznej składali wniosek wraz z portfolio przykładowych prac, które miałyby się w niej znaleźć. Zgoda była udzielana (lub nie) wyłącznie przez przedstawiciela Wydziału Kultury - mówi Weronika Krzyżanowska-Balita, naczelnik wydziału Kultury i Sportu w sopockim magistracie. - Od tego roku taką decyzję będzie podejmować już komisja, a nie jedna osoba.
Przeczytaj całe zarządzenie prezydenta Sopotu w tej sprawie
Sopocka Galeria Uliczna to nic innego jak przestrzeń publiczna przy ul. Bohaterów Monte Cassino (nr działki 227/2), pas drogowy gminnej drogi publicznej ul. Haffnera (skrzyżowanie ul. Haffnera z ul. Bohaterów Monte Casino - nr działki 100/6), stanowiąca własność gminy miasta Sopotu i zarządzana przez Zarząd Dróg i Zieleni w Sopocie.
Skąd te zmiany? - Ma to związek z porządkowaniem spraw w Galerii Ulicznej, które rozpoczęło się już w zeszłym roku - dodaje urzędniczka. - Zrobiliśmy rekonesans, jak to się odbywa w innych miastach. Okazało się, że wiele magistratów ma takie komisje. Wszystko po to, by uniknąć w mieście kiczu.
Zarządzenie prezydenta Sopotu dotyczy jednak wyłącznie artystów-rzemieślników i mimów, grajkowie na szansę na (legalną) karierę uliczną w Sopocie nie mają co liczyć. - Nie ma przestrzeni przewidzianej dla muzyków. Ma to związek z kwestią zakłócania porządku - dodaje naczelnik.
W skład sopockiej komisji będą wchodzić minimum cztery osoby, w tym na pewno będzie to: plastyk miejski, przedstawiciel Komisji Kultury Rady Miasta Sopotu, przedstawiciel środowiska artystycznego oraz przedstawiciel Wydziału Kultury i Sportu UM Sopotu.
Kiczu nie chce też Gdańsk, który tę kwestię uregulowaną ma od dawna. - W Gdańsku od lat istnieje komisja, która opiniuje, co może być prezentowane w centrum miasta - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska. - W skład komisji wchodzi przedstawiciel biura kultury, referatu handlu, referatu estetyzacji, straży miejskiej, Związku Polskich Artystów Plastyków i Akademii Sztuk Pięknych. Przed tym gronem trzeba wykazać się, podobnie jak w Sopocie, portfolio, w którym znajdować się powinno ok. 10 prac z ubiegłych lat.
W Gdyni za to problemu praktycznie nie ma, bo i ulicznych artystów brak. - Pracuję tu już półtora roku i nie zdarzyło mi się oceniać żadnych prac artystów, którzy w przestrzeni miejskiej chcieliby je sprzedawać - mówi Jacek Piątek, plastyk miejski Urzędu Miasta Gdyni. - Zapewne wynika to z tego, że w Gdyni nie mamy takiej tradycji rzemieślniczo-artystycznej. Mamy jedynie stoiska z pamiątkami, które wyłaniane są w formie przetargów. Na polecenie prezydenta przygotowuję dokument, który będzie regulował formę plastyczną takich stoisk. Ale na razie za wcześnie, by mówić o szczegółach.
Opinie (157) 4 zablokowane
-
2015-03-06 17:49
A ta Pani na zdjęcia wygląda baaardzo powazna
albo jest zła, albo ma ból brzucha, albo biegunka ma. Albo, albo.
- 1 1
-
2015-03-06 19:03
artysta będzie zawsze artystą
Chore pomysły, bo to min. artyści przyciągają turystów a robią to często bezinteresownie. Słyszałem muzyków grających na ulicy lepiej, dużo lepiej i ciekawiej od tego co słyszymy w radio. Ale kogoś się trzeba czepić jak psychiatra już nie może pomóc tym tępym omółkom zakompleksionym w kolejnych komisjach dewiantów...
- 2 0
-
2015-03-06 19:17
Od talentu (jaki by on nie był) i wrażliwości wara wam urzędasy.
To nie nasza wina, że jedyne co macie, to możliwość siedzenia na tyłkach przy biureczkach.
- 3 0
-
2015-03-06 20:57
to ja nabywca decyduję o tym czy to sztuka czy nie...dla mnie sztuka skoro kupiłam...a urzędnikom nic do tego!
- 1 0
-
2015-03-06 21:01
komisja? ha,ha...ci co nawet pedzla nie potrafią trzymać w ręku..nie wspomnę o kolorach,świetl itp.....mają oceniać? chyba zeby siebie dowartościować? i popatrzeć na artystów bo sami nigdy nimi nie będą....śmiechu warte
- 4 0
-
2015-03-06 21:54
a czy urzędnicy
będą musieli wykazać się posiadaniem kompetencji umożliwiających rzetelną ocenę występowania u artystów różnych talentów? tego chyba należałoby oczekiwać od urzędników, bo z pewnością nie należy oczekiwać, że wykażą się posiadaniem inteligencji emocjonalnej - wymyślane przez nich głupoty wykluczają z automatu występowanie u nich takiej formy inteligencji.
- 4 0
-
2015-03-07 02:57
czyli student ASP musi miec zgode komisji
A naganiaczka z cocomo/kittens moze legalnie nagabywac tatusiow spacerujacych z zonami i z dziecmi zeby wstapili do klubu na drinka i numerek. Chore.
- 2 0
-
2015-03-07 06:39
komisja
no dobrze, ale kto wybierze członków tej komisji. proponuje powołanie komisji do wybrania członków komisji..
- 4 0
-
2015-03-07 10:23
Góra montmartre w Paryżu jest pełna artystów wystawiających swoje prace......Czym byłby Paryż i ta góra bez artystów? pustaka ,zero.to oni przyciągają turystów na te górę nadają jej klimat ..wielcy ,uznani tam właśnie malowali...Więc i naszych artystów zostawcie w spokoju niech tworzą i wystawaiają swoje prace...
- 2 0
-
2015-03-07 11:21
Osąd nad osądem
I zasiądzie czterech (nie)sprawiedliwych i będą debatować czy to młody Picasso,
a może następny Matejko.- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.