Policjanci zatrzymali 33-latka, który podczas przerwy śniadaniowej ukradł auto należące do swojego kolegi z pracy. Mężczyzna wpadł kilka godzin później, gdy jechał nim, mając w organizmie prawie trzy promile alkoholu.
2011-01-10 15:58
takie bzdury to chyba tylko w polskim prawie.
ukradł i tyle!
gdyby go nie złapali to by nie było krótkotrwałe. no chyba że ów kretyn chciał pojechać tylko po flaszke i wrócić na budowę A CO...
2011-01-10 15:50
2011-01-10 15:06
2011-01-10 15:48
kolejny gdański biznesmen
2011-01-10 15:27
lepiej się poczujesz?, ulży ci jakoś?, będziesz się rajcował że jedni drugim do gardeł skoczą? Weź wymyśl coć konstruktywnego, albo chociaż śmiesznego. A takich wpisów jak twoj były już setki.
2011-01-10 15:30
2011-01-10 15:33
2011-01-10 15:29
i poszło w siną dal,autobusy popodstawiali czy co,nawet wszyskie kanapki mu zjadł,taki kolega. do wódki to szukał kompana a ten wsiadł w jego auto i do jego baby jechał dokończyć zabawe. a ten wytrzeżwiał i patrzy a tu fury nima.
2011-01-10 15:26
2011-01-10 15:25
2011-01-10 15:16
Ludzie, czy wy też to widzicie? Te długie białe pasy, które rozchodzą się i zamieniają w mleczną zawiesinę :( Nasz rząd pozwala na codzienne nas zatruwanie.
2011-01-10 15:25
2011-01-10 15:24
oddaj koledze auto za bańke,ile wy tam zarabiacie na tej budowie że taką furę ma kolega. mało tego że inspekcja pracy się wami zainteresuje ale i urząd skarbowy. trzeba było koledzę odpuścić tą kradziez teraz to straty moga być większe.
2011-01-10 15:20
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
