• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędnik czeka, mieszkaniec odpoczywa

Michał Sielski
27 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Mimo że gdyński urząd miejski działa do godz. 18, dwie godziny wcześniej praktycznie nie ma już w nim petentów. Jak tak dalej pójdzie, przedłużony czas obsługi i praca w soboty przestaną się opłacać.

W Gdańsku i Gdyni w soboty można załatwić większość urzędowych spraw, jak wymiana dowodu osobistego. Sopot dodatkowego dnia obsługi mieszkańców nie wprowadził, bo w 40-tysięcznym mieście nie jest on tak potrzebny.

W Gdańsku zazwyczaj do ostatnich minut przed godz.17 jest duży ruch, w soboty również nie brakuje ludzi.

Czy załatwiała(e)ś kiedykolwiek urzędowe sprawy w sobotę?

- Ten dodatkowy dzień jest bardzo potrzebny. Z jednej strony w niektóre soboty jest np. 100 osób, ale trzeba pamiętać, że to o 100 osób mniej w ciągu tygodnia. A ci ludzie i tak musieliby do nas przyjść, więc dzięki temu rozładowujemy choć trochę kolejki w dni powszednie - podkreśla Teresa Kleger-Rudomino, dyrektor Wydziały Spraw Obywatelskich gdańskiego magistratu.

Dłuższe godziny otwarcia słabiej sprawdzają się w Gdyni. Gdyński urząd miejski zatrudnił dodatkowo 16 bezrobotnych, ale górę biorą stare przyzwyczajenie i... pogoda.

- Po godz. 16 tłumów na korytarzu nie ma. W soboty też są raczej pustki. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy jest brzydka pogoda. Wtedy urząd przeżywa oblężenie od rana do ostatnich minut - mówi Jerzy Zając, sekretarz gdyńskiej Rady Miasta.

Większość osób wybiera w weekend odpoczynek, za to w poniedziałek są często od rana makabryczne kolejki. Niewiele osób chce jednak zrezygnować np. z plaży, by w 20 minut załatwić to, co w dni powszednie może zająć dwie godziny. Mimo to urzędnicy nie rezygnują z dłuższego czasu obsługi mieszkańców, nawet jeśli w tym czasie pojawia się ich niewielu.

- Na pewno do końca stycznia 2008 roku będziemy jeszcze działać w soboty, bo mamy świadomość, że wraz z końcem sezonu ruch będzie się wzmagał - mówi Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu.

Godziny obsługi mieszkańców w trójmiejskich Urzędach Miejskich

Gdańsk: dni powszednie w godz. 8-17, w soboty 8-16
Gdynia: dni powszednie w godz. 7-18, w soboty 8-14
Sopot; w poniedziałek 8-18, wtorek-piątek 7.30-15.30

Opinie (31) 8 zablokowanych

  • urzędniczka

    dziś - 28 sierpnia,
    na wniosek 5 grudnia
    po dowód nawcześniej 5 stycznia

    • 0 0

  • Dzis jest tłok!

    Potwierdzam. Jest godzina 16,22 i w naszej sali Obsługi mieszkańcow jeszcze spora kolejka. Ale z pewnoscia w czwartek i piatek po południu - bo tej porze bedzie pusto.
    Ciekawostka: w Gdańsku mozna zapisać sie na konkretny termin by złozyc wniosek o nowy dowód osobisty. Dzis dzwoniłam - termin? 5 grudnia. Czyli nowy dowód sie najwczesniej dostanie 5 stycznia 2008, ale pewnie później, bo Wytwórnia papierów wartosciowych juz "robi bokami"...
    Jesli ktos w tym dniu przyjdzie ale okaze sie, że ma niekompletne dokumenty ( to bardzo częsty przypadek), to wypada z kolejki.

    • 0 0

  • Dziwne

    Dla mnie ta informacja o braku petentow w UM Gdyni jest nie prawdziwa. Spedzilam caly dzien w UM, tydzien temu, poniewaz bylo tak duzo ludzi, ze juz o godz 10 nie bylo w automacie kuponow z numerem w kolejce.

    • 0 0

  • co???

    Pierwsze slysze, ze uczedy otwarte do siedemnastej i w soboty.Ludzie nie maja o tym zielonego pojecia,moze jakas reklamowka w tv gdansk?a tak w ogole to jak ludzie normalnie pracujacy maja jakiekolwiek sprawy zalatwic do szesnastej?sama mialam problemy jak musialam zlozyc pit.

    • 0 0

  • Zapraszam wszytskich do ościennych gmin do przemeldowania, o ile się da, Gdańsk to bagno urzędnicze, nic nie załatwisz , kto był na Chełmie ten wie, to jakis pi@#@$ !skandal. Urzędnicy zamist pracowac to urzędują na tym forum. Proszę nie pisać, że jak chce to moge sam zasiąść w okienku, każdy ma swoja pracę i nalezy wykonywać ja jak najlepiej się da. Jeszcze kilka lat temu taka praca w UM była szczytem marzeń, a teraz.... szczególnie, że załatwiona przez wujka lub ciocię.
    Procedury w urzędach należty zmienić i niech urzednicy nie narzekają, że im tak cięzko bo te zmiany mają wyjść od nich, aby mogli sobie ułatwić pracę.
    Mam dla was inforację, że pracujecie w bardzo nisko ocenianej instytucji , jak sie z tym czujecie ?

    • 0 0

  • pomysl byl dobry a wyszlo jak zwykle

    z tym aby przedluzyc godziny pracy urzedow i wprowadzic dyzury w soboty to dobry pomysle, bo ludzie nieraz musieli brac wolne na zalatwianie papierow, a jest tego troche (zwlaszcza przy zmianie adresu), tylko ze 50 lat komuny zrobilo swoje i mentalnosc ludzi jest jeszcze dosc betonowa. wiekszosc sadzi ze urzad jest otwarty do 15 max 16, a juz pozniej to nie ma co sie fatygowac, nie mowiac juz o tym ze w soboty to sie do urzedu nie chodzi bo to jakas ekstrawagancja i zupelna egzotyka w polsce. mimo wszystko popieram takie rozwiazania i co wazniejsze to powiny byc one na porzadku dziennym, a nie tylko doraznym dzialaniem

    • 0 0

  • to my polacy....

    jak zwykle... ciagle tylko narzekania i narzekania. jak jest pusto w urzedach to zle... jak kolekji to zle... jak trzeba przyjsc cos zalatwic to zle... jak nie trzeba niczego zalatwiac to jeszcze gorzej bo za nasze podatki urzedasy siedza i nic nie robia... ludzie opanujcie sie!!! jeszcze jest czas!! a do tych ignorantow co pisza posty na temat pracy na roznych stanowiskach a nie maja pojecia na czym ta praca polega to niech nie pisza glupot :)

    • 0 0

  • SOBOTNIE KOLEJKI W GDYNI

    piszecie, że w w gdyńskim urzędzie nie ma dużych kolejek do dowodów???? Dziwne, już drugą sobotę z rzędu idąc do gdyńskiego magistratu ok godz.7 - 8 mam numer w kolejce ponad 200, np. 220 i niestety przed zamknięciem urzędu "nie załapuję się" żeby złożyć wniosek o dowód.

    • 0 0

  • Jedna kolejka po numerki na Milskiego - HORROR !!!

    Przyjeżdżam do Urzędu Miejskiego na Chełm o 8:30 i co zastaję? Mega, hiper długą kolejkę po numerki.
    Pytam się czy do "dowodów osobistych" jest może inna kolejka? - i co, ano NIE MA. Postój sobie człowieku w kolejce z osobami które przyszły do Urzędu w różnych sprawach - jak o 9:00 "puszczą maszynę numerkową" w ruch - to może się załapiesz na wolne miejsce.
    Tylko że do pracy człowiek chodzi - i na takie losowanie to czasu brakuje...
    Tak więc wieczorkiem, w sieci umówiłem się na załatwienie sprawy za.... półtora miesiąca... Bosko!

    I żebym to ja z własnej woli wymieniał ten dowód osobisty... Ech, szkoda gadać....
    (tylko mi nie piszcie że mogłem zrobić to wcześniej, bo wg ustawy - w tym roku jest na mnie pora....)

    • 0 0

  • mądrale

    takie z was mądrale ciekawe co byście zrobili gdyby was ktoś posadził po drugiej stronie biurka gdzie musicie wykonywać wszystko zgodnie z przepisami prawa ba jak nie to prokurator siedzi wam na głowie każdy z was w pracy wykonuje swoje zadania zgodnie z poleceniami waszego szefa tak samo urzedasy maja swoje ustawy, rozporządzenia i działają zgonie z nimi jeżeli macie jakieś pretensje to tylko i wyłącznie do ustawodawcy a nie do urzędników
    fakt faktem nieraz można trafić na upierdliwego urzędnika ale kazdy jest tylko człowiekiem :-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane