- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (88 opinii)
- 2 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (120 opinii)
- 3 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (28 opinii)
- 4 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (18 opinii)
- 5 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (260 opinii)
- 6 Remont przed budową Drogi Zielonej (158 opinii)
Usuwanie skutków awarii na ul. Wałowej potrwa jeszcze tydzień. Prace opóźnia zimowa aura
W przyszłym tygodniu mają zakończyć się prace drogowe na splocie ulic: Wałowej i Rybaki Górne w Gdańsku. Naprawa po wielkiej awarii sprzed roku miała zakończyć się w listopadzie, ale ułożenie asfaltu opóźniła zimowa aura. Nie ma winnego awarii, ale DRMG zapewnia, że miasto nie dołożyło złotówki do wspomnianych prac.
Skutki awarii wodociągu na skrzyżowaniu ul. Rybaki Górne i ul. Wałowej.
Przypomnijmy, że w miejscu awarii pracowały trzy firmy. Pierwsza to Saur Neptun Gdańsk, której pracownicy naprawiali kilka dni przed awarią stary wodociąg. Z kolei ok. dziewięć metrów pod powierzchnią feralnego skrzyżowania Hydrobudowa Gdańsk na zlecenie miejskiej spółki Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna drążyła kanalizację. Tuż obok natomiast budowę ul. Nowej Wałowej prowadziła firma Budimex na zamówienie BPTO.
Czemu prace się przedłużają o kolejne tygodnie? - Wszystkie prace ziemne zostały zakończone. Pod skrzyżowaniem znajdują się nowe sieci kanalizacyjne, wodociągowe i teletechniczne. Również na powierzchni jest wszystko wykonane z wyjątkiem nawierzchni jezdni - ułożyliśmy chodniki, wypoziomowane są krawężniki. Brakuje jeszcze masy bitumicznej na jezdni - warstwy wiążącej i ścieralnej - mówi Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Gdańska, która koordynuje prace na skrzyżowaniu ul. Wałowej i ul. Rybaki Górne.
- Planujemy ułożyć nawierzchnię jezdni w przyszłym tygodniu, gdy warunki pogodowe nam to umożliwią. Obecnie temperatura na zewnątrz nie chce w ciągu dnia przekroczyć 0 stopni Celsjusza. Kilka stopni powyżej 0 to minimum, by można było układać masę - mówi Włodzimierz Bartosiewicz.
Na szczęście koszty poczynionych napraw nie zostaną przerzucone na miasto. - Inwestycję finansowana jest z odszkodowania dla spółek, których infrastruktura uległa awarii. Miasto jedynie koordynowało pracę na skrzyżowaniu - mówi Bartosiewicz.
Otwarcie skrzyżowania umożliwi kierowcom wyjazd ze Śródmieścia do al. Zwycięstwa ul. Nową Wałową, która znacznie odkorkuje w godzinach szczytu ul. Łagiewniki i ul. Rajską.
Miejsca
Opinie (99) 1 zablokowana
-
2014-12-11 11:17
Autobusy (2)
Czekam z niecierpliwością na autobusy na Wałową.
Rok czasu piechotką po wertepach wystarczy.
Nie wszyscy jeżdżą samochodami do pracy i przychodni.- 0 0
-
2014-12-11 11:22
wielkie otwarcie
No Budyń musi zrobić wielkie otwarcie i poświęcić tak ważne skrzyżowanie wykonane w tak szybkim tempie.
- 0 0
-
2014-12-21 17:13
Oczywiście, że autobusy na Wałowa powinny dojeżdżać. Są tu ludzie którzy codziennie z nich korzystają! Po co komu setka, która bezsensownie jeździ przez Długa i zajmuje jej to 15 minut a zwykły autobus mógłby z dworca na Walowa jechać 5 minut. Wystarczą nawet dwa autobusy. Nie koniecznie pętla z 10 autobusami.
- 0 0
-
2014-12-14 12:07
Absurd
Rok czasu trwa naprawa skrzyżowania. Niech ktoś spróbuje dostać zgodę na zajęcie całego skrzyżowania na rok czasu ???. Sprawa jest prosta. Uszkodzony wodociąg należy do Saur Neptun. Prosta awaria i powinna być usunięta tak jak każda. Czy Saur Neptun zapłacił za zajęcie pasa drogowego ? Myślę że taka opłata bardzo by zmobilizowała do naprawy skrzyżowania. Wydaje mi się że szukanie winnych jest drugorzędną czynnością. Najpierw niezwłocznie powinni byli przywrócić ruch na skrzyżowaniu. O ile dobrze pamiętam Pan Adamowicz jest w radzie nadzorczej Saur Neptun Gdańsk co tłumaczy tak nonszalanckie załatwienie tematu
Czemu nie padła odpowiedź w jaki sposób nowa wałowa odciąży ulicę Łagiewniki skoro stary odcinek wałowej jest zamknięty przez budowę Muzeum II Wojny uniemożliwiając wjazd od strony ulicy grodzkiej. Pozostaje przejazd ulicą Rybaki i Stare Domki. Ulice ciasne i zastawione przez samochody. Do tego już teraz bardzo zdewastowane. Czy ktoś się nad tym zastanowił ???- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.