• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Uwięziony" paczkomat na gdańskim osiedlu

Maciej Korolczuk
30 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sprawdzą, czy paczkomaty nie utrudniają życia

Kilka dni temu właściciel działki, na której znajduje się Biedronka, parking i droga wyjazdowa przy ul. Warszawskiej zobacz na mapie Gdańska postanowił ogrodzić teren stalowym płotem. Problem w tym, że tym samym odciął od świata stojący - już na działce obok - paczkomat. Sąsiedzki konflikt przysporzył kłopotów klientom InPostu i prawdopodobnie skończy się w sądzie.



Kto ma rację w tym sporze?

Kilka tygodni temu firma wykonująca prace budowlane na terenie przy ul. Warszawskiej zdemontowała ogrodzenie oddzielające budowę od parkingu przy Biedronce. W tym czasie stanął tam paczkomat firmy InPost. Urządzenie cieszyło klientów bardzo krótko, bowiem właściciel terenu przylegającego do działki na której trwa budowa odgrodził je ponownie, tym razem wysokim stalowym płotem. Strony nie porozumiały się, a na konflikcie stracili klienci firmy kurierskiej.

- Robię bardzo dużo zakupów przez Internet, w zasadzie to gdy tylko mogę korzystam z tej formy zakupów. Paczkomat - nie dość, że jest tani to ma niezaprzeczalną zaletę - nie muszę stać w kolejce na odbiór paczki na poczcie, nie muszę wyczekiwać kuriera. Z ogromną radością powitałem więc paczkomat w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. Do tej pory nie było problemów. W czwartek przed świętami chciałem odebrać kilka przesyłek, ale okazało się, że są one wydawane z samochodów osobowych gdyż ktoś otoczył paczkomat ogrodzeniem - mówi nasz czytelnik pan Rafał.
  • Ogrodzenie odcięło klientów od paczkomatu. Wkrótce urządzenie zostanie odwrócone lub przeniesione w inne miejsce.
  • Jeszcze do niedawna dostęp do paczkomatu był swobodny.

- Sprawa ta szczególnie bulwersuje gdyż mieliśmy teraz okres świąteczny i wiele osób zamawiało paczki dla dzieci "od zajączka". Ciekawi mnie ile paczek zostało tak "uwięzionych" przez bezrefleksyjną postawę właściciela działki? Czy nie można było tej sprawy rozwiązać bez szkody dla nas, klientów? - dopytuje nasz czytelnik.
Płot został odtworzony na granicy obu działek, ale jeszcze na terenie wydzierżawionym przez dyskont. Ogrodzenie odcięło klientów od paczkomatu, w dodatku - jak mówią osoby pracujące w pobliżu - wygrodzenie pojawiło się nagle, pod osłoną nocy.

- Próbowaliśmy się dogadać z naszym sąsiadem już od samego początku, gdy tylko kupiliśmy działkę pod powstającą inwestycję - tłumaczy Rafał Witucki, prezes zarządu firmy Activ Invest, inwestora nowego budynku, który został ogrodzony. - Niestety, właściciel sąsiedniego gruntu nie potrafił nam wyjaśnić, dlaczego postawił ten płot. Trudno to racjonalnie wytłumaczyć, bo ogrodzenie jest tylko kolejną barierą dla pieszych i kierowców zostawiających swoje auta na parkingu.
Pierwsi najemcy otworzą sklepy w nowym budynku na przełomie kwietnia i maja. Mają nadzieję, że do tego czasu uda się zażegnać konflikt. Tuż po świętach wydawało się, że zainteresowanie mediów skłoniło właściciela terenu do demontażu ogrodzenia, bo płot po jednej stronie działki zniknął. Okazało się jednak, że przęsła znajdowały się za blisko parkujących aut. Ogrodzenie zostało więc zdemontowane i wkrótce zostanie odtworzone.

  • Według właściciela terenu, na którym stoi ogrodzenie, poprzedni płot był niszczony, dlatego trzeba było go wymienić na stalowy.
  • Klienci, aby dostać się do urządzenia musieli obejść ogrodzoną działkę lub przeskoczyć płot.
  • Jak zapowiedział właściciel płotu - ogrodzenie nie zostanie zdemontowane.

Ogrodzenie nie zniknie

Właścicielem działki dzierżawionej Biedronce i inicjatorem budowy ogrodzenia jest Eugeniusz Jażdżewski, założyciel spółki Magra, która dzierżawi i zarządza nieruchomościami.

- Ogrodzenie w tym miejscu stało zanim spółka Activ Invest stała się jej właścicielem - tłumaczy Eugeniusz Jażdżewski. - Płot był regularnie niszczony, a siatka wycinana. Nie obyło się bez gróźb karalnych pod moim adresem. Postanowiłem więc wymienić dotychczasowe ogrodzenie na stalowy płot. Paczkomat wystarczy odwrócić, by klienci znów mogli z niego korzystać. Do tej pory było to niebezpieczne, bo ludzie tłoczyli się na wąskim chodniku, przy którym jest dwukierunkowy wyjazd z parkingu.
W sprawie płotu interweniować próbowały też Biedronka i InPost. Bezskutecznie. Jak mówią nieoficjalnie najemcy nowego budynku, postawienie płotu, który nie ma racjonalnego uzasadnienia to próba odegrania się za niedoszłą transakcję. Jażdżewski miał się bowiem ubiegać o kupno działki, którą teraz próbuje odciąć od świata.

- Parę lat temu wyraziłem chęć kupna tej działki, ale do konkretów nie doszło. Co zrobię z płotem? Na pewno go nie zdemontuję. Zostaje na swoim miejscu - podkreśla Jażdżewski.
Paczkomat zostanie odwrócony lub przeniesiony

Paczkomat od kilku dni nie działa. Przedstawiciele firmy InPost zapowiedzieli, że wkrótce zostanie przeniesiony w inne miejsce.

- Paczkomat został wyłączony z powodu braku możliwości odbioru paczek. Właściciel posiadłości położonej zaraz obok terenu objętego umową partnerską ogrodził paczkomat bez zgody budowlanej, niestety właściciel posiadłości ażeby usunąć ogrodzenie musi uzyskać taką zgodę. W chwili obecnej jesteśmy w trakcie rozmów z partnerem. Paczkomat ma zostać przeniesiony w dogodne dla klientów miejsce - mówi Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy firmy InPost.
Dalsze kroki - w tym prawne - zapowiadają też inwestorzy.

- W środę zostałem publicznie przez pana Jażdżewskiego nazwany gnojkiem i gangsterem. Sprawa zakończy się w sądzie. A jeśli się nie dogadamy, to dołożymy parę złotych i odwrócimy wejście do budynku, by nasi klienci mieli bardziej swobodne dojście - zapowiada Rafał Witucki.
  • Działka przy ul. Warszawskiej przed rozpoczęciem inwestycji.
  • Działka przed rozpoczęciem inwestycji.
  • Inwestycja w trakcie realizacji.

Opinie (175) 2 zablokowane

  • (1)

    A mnie zastanawia czy wlasciciel u ktorego stoi paczkomat na prywatnej dzialce kasy nie bierze? Wiedzial pewnie ze ow cudo stawiaja na jego terenie czy niepoinformowany zostal....

    • 8 1

    • odp.

      Nie kumasz. Wlasciciel dzialki z paczkomatem bierze hajs, ale dojscie do urządzenia jest od strony sąsiada, ktory hajsu za służebność drogi nie ma, wiec postawil płot - złośliwie, ale slusznie. Bo to jest biznes wykorzystujący dojście z dzialki sąsiada, ktory z tego nic nie ma.

      • 4 1

  • Sytuacja wygląda tak, że artykuł sugeruje wyraźnie, że p. Jażdżewski łamie prawo.
    Prawda natomiast jest taka, iz mimo że "bohater" w pewnych kręgach uchodzi generalnie za " ..... " to w tym temacie akurat, ma całkowitą rację.
    Sprawa zresztą jest o tyle ciekawszą, że te wszystkie InPosty i tym podobne firmy, nie posiadają własnych służb technicznych a podobne zadania zlecają. Rzecz niby oczywista, tyle że w praktyce raz wykonane dzieło jest przez nich bronione niczym twierdza, poprzez oddziały prawników. Inaczej mówiąc, gdyby tam byli NORMALNI ludzie, odwróciliby ten paczkomat i byłoby po sprawie, natomiast jak znam (a znam) firmę InPost, miesiącami będą trwać procedury i procesy.

    • 10 1

  • Szkoda że całej biedronki nie zasłonili! Chemia won!

    • 2 1

  • Za tym paczkomatem widzę inny płot z siatki, czy z właścicielem działki z tyłu Inpost też się nie dogadał. A było to pewnie tak: Inpost stwierdził, że jest wielką firmą i ma wielu prawników, więc może sobie kupić działkę bez dojazdu z drogi publicznej, bo nikt mu nic nie zrobi. A tu zonk. Właściciel prywatnej drogi odciął DARMOWY dojazd. I ma rację: chcesz dojeżdżać, płać za służebność osobistą.

    • 5 1

  • Pytania brzmią (1)

    z tego co zrozumiałam.
    Dlaczego paczkomat postawiono na prywatnym gruncie?
    Czy właściciel gruntu nie mógł porozumieć się z właścicielem paczkomatu, że ma zamiar postawić płot i utrudnić dostęp do paczkomatu?
    Zarówno z jednej jak i drugiej strony jest widoczny brak chęci prostego dogadani się a jedynie wzajemne przepychanki na zasadzie mam racje ja wam pokażę.

    • 0 3

    • odp.

      Tu chodzi o to, ze płot postawil wlasciciel gruntu, do ktorego nalezy Biedronka, a sąsiedzi postawili paczkomat na swoim terenie, zwrócony frontem do terenu sąsiada, ktory z paczkomatem nie ma nic wspolnego. Czyli ludzie, ktorzy korzystają z paczkomatu, robią to z terenu, ktory z paczkomatem nie ma nic wspolnego, i wlascicielowi terenu od strony Biedronki nikt nie placi za sluzebność drogi. Dlatego postawil płot.

      • 2 0

  • To nie jes paczkomat inpostu !!! (1)

    To jest paczkomat postin - przesyłki lotnicze.

    • 2 0

    • Dziwne, że jak jeszcze działał to odebrałem tam kilka paczek z inpostu....

      • 0 0

  • Święta własność (1)

    Może w końcu ludzie zrozumieją że ziemia jest świętą własnością i właściciel może robić co chce. Właściciel działki miał do tego prawo i obrażanie go to jest nieporozumienie. Paczkomat to nie szpital czy szkoła tylko prywatna działalność. Skoro rozwiązaniem jest odwrócenie paczkomatu to nie rozumiem dlaczego do tej pory właściciel tego nie zrobił?

    • 7 3

    • Nie zrobil, bo wczesniej przycwaniakowal, ze stawiamy paczkomat na wlasciwym terenie, ale podchodzić będą do niego od strony terenu, ktory nalezy do kogos innego, ale tamtemu juz nie zaplacimy za służebność drogi. Teraz obrócą i im będą włazic na posesje i przy kiblu paczuszki odbierac.

      • 4 0

  • paczkomat na granicy

    Niby paczkomat leży na terenie faceta, ktory podpisal z firmą paczkomatową umowe, ale podejść trzeba do urządzenia juz od strony terenu gościa, ktory z paczkomatem nie ma podpisanej umowy i z tego profitów nie czerpie. Cwaniaki. Nic dziwnego, ze gość sie wkurzyl i postawil płot. Za służebność tez sie placi, ewentualnie pyta sie o zgode, a nie cwaniakować, że niby stawiamy urzadzenie na terenie wlasciwym, ale ludzie beda chodzic po czyjejś wlasnosci, zeby do niego podejsc, bo innej drogi nie ma i za to nie bedziemy płacić.

    • 7 2

  • BRAWO DEBILE ! TYLKO W POLSCE TAKIE POPIERDOLKI

    nie bede tracił nawet sekudny na czytanie tego arytkułu, jeszce raz wam pogratuluje debile, razem lepiej, porozumienie i konsensus to podstawa.

    • 2 2

  • W ankiecie brakuje jeszcze jednej odpowiedzi:

    Właściciel postawił płot zgodnie z prawem ale w tym miejscu jest on bez sensu.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane